Trzecia siła w smartfonach. Xiaomi podwaja przychody

Chiński producent smartfonów Xiaomi kontynuuje triumfalny marsz przez branżę telefonów komórkowych. I robi to, co nie udało się Nokii z Microsoftem: podbija rynki rozwijające się.

W ciągu roku Xiaomi zwiększyło swoje przychody ponad dwukrotnie, w 2014 r. notując obroty na poziomie 12 mld dol.! Liczba sprzedanych telefonów też robi wrażenie: w zeszłym roku producent sprzedał 61,1 mln sztuk, o 227 proc. więcej niż rok wcześniej. Te dane ujawnił na blogu prezes i założyciel firmy Lei Jun.

Xiaomi (nazwa oznacza po chińsku "proso") powstało w 2010 r., by tworzyć oprogramowanie na smartfony działające pod systemem Android. Ale już rok później wprowadziło na rynek w Chinach swój pierwszy telefon. Po zaledwie trzech latach firma doszła do pozycji trzeciego producenta telefonów na świecie i wkracza na kolejne rynki: Indie, Brazylię czy Rosję.

Źródło sukcesu? Trzymanie kosztów w ryzach. Założyciel i obecny prezes Lei Jun postawił na sprzedaż bezpośrednią - klienci mogą kupować telefony od Xiaomi w sklepie internetowym spółki, co znacznie obniża koszty. Hitem są dwa telefony - smartfon Mi 4 (w Chinach kosztuje tyle co 30 proc. najprostszego modelu iPhone 6) oraz telefon Redmi, dla mało wymagających użytkowników.

Tuż przed końcem roku Xiaomi dostało od inwestorów 1,1 mld dol. na dalszy rozwój, przy wycenie całej spółki na 45 mld dol.

Rosyjski miliarder Jurij Milner przekonuje, że - podobnie jak Facebook czy Alibaba - Xiaomi może osiągnąć wycenę na poziomie 100 mld dol.

http://www.biztok.pl/tech/trzecia-sila-w-smartfonach-xiaomi-podwaja-przychody_a19626

Pan Pancerny 4 stycznia 2015 21:38:00
I tam jest podobno komunizm.
To ja wolę taki komunizm i wolność gospodarczą jak w Chinach niż nasz eurosocjalizm z poprawnością polityczną.

AVC 4 stycznia 2015 21:18:35
Świetny telefon! Korzystam od 3 miesięcy, po prostu śmiga jak nie wiem. Żaden Sony, Samsung i inne nie są w stanie mu dorównać! Świetnie wykonane, system banalnie prosty, szybki i niezawodny, cotygodniowe aktualizacj****ardzo dobrze przetłumaczone na język polski. Polecam!

gensek 4 stycznia 2015 21:54:57
A podobno tylko uczestnictwo w UE miało zapewnić w Polsce świetlaną przyszłość... Ale przygłupom da się wszystko wmówic bez trudu.

Gość 4 stycznia 2015 21:48:31
Dwa lata temu jak mówiłem synowi ze w elektronice Chiny będą w czołówce to się śmiał. To samo za kilka lat będzie z samochodami i nie tylko......

on 4 stycznia 2015 21:35:51
uzywam od 4 miesiecy xaomi i jestem bardzo zadowolny,przebija wszystkie te Sony, Iphone smieci ktorych ceny sa 40% wieksze niz rzeczywista ich wartosc.

W dniu 2015-01-04 o 23:02, El Comandante pisze:

Rosyjski miliarder Jurij Milner

lol zydek:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Użytkownik El Comandante el_comandante@gmail.com ...

Źródło sukcesu? Trzymanie kosztów w ryzach. Założyciel i obecny prezes
Lei Jun postawił na sprzedaż bezpośrednią - klienci mogą kupować
telefony od Xiaomi w sklepie internetowym spółki, co znacznie obniża
koszty. Hitem są dwa telefony - smartfon Mi 4 (w Chinach kosztuje tyle
co 30 proc. najprostszego modelu iPhone 6) oraz telefon Redmi, dla
mało wymagających użytkowników.

I rozumiem, ze tam ci nie przeszkadza, ze chinczyk zapierdziela za 100 dolarów?

A telefoniki przyznaje - całkiem fajne - ameryki nie odkryli.
Skopiowali to samo co wszelkie samsungi czy sony tylko za 1/3 ceny.
Samochody tez kopiują :)

W dniu poniedziałek, 5 stycznia 2015 00:23:41 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:

Użytkownik El Comandante el_comandante@gmail.com ...

> Źródło sukcesu? Trzymanie kosztów w ryzach. Założyciel i obecny prezes
> Lei Jun postawił na sprzedaż bezpośrednią - klienci mogą kupować
> telefony od Xiaomi w sklepie internetowym spółki, co znacznie obniża
> koszty. Hitem są dwa telefony - smartfon Mi 4 (w Chinach kosztuje tyle
> co 30 proc. najprostszego modelu iPhone 6) oraz telefon Redmi, dla
> mało wymagających użytkowników.

I rozumiem, ze tam ci nie przeszkadza, ze chinczyk zapierdziela za 100 dolarów?

Jak nie wiesz, to nie p@#$dol .

To na co czekasz "komendancie"? Zapierdalaj do Chin. LOT chyba otworzył juz bezpośrenią linię!

El Comandante

Użytkownik "El Comandante" <el_comandante@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m8cdaa$3e5$1@speranza.aioe.org...

Trzecia siła w smartfonach. Xiaomi podwaja przychody

Chiński producent smartfonów Xiaomi kontynuuje triumfalny marsz przez branżę telefonów komórkowych. I robi to, co nie udało się Nokii z Microsoftem: podbija rynki rozwijające się.

W ciągu roku Xiaomi zwiększyło swoje przychody ponad dwukrotnie, w 2014 r. notując obroty na poziomie 12 mld dol.! Liczba sprzedanych telefonów też robi wrażenie: w zeszłym roku producent sprzedał 61,1 mln sztuk, o 227 proc. więcej niż rok wcześniej. Te dane ujawnił na blogu prezes i założyciel firmy Lei Jun.

Xiaomi (nazwa oznacza po chińsku "proso") powstało w 2010 r., by tworzyć oprogramowanie na smartfony działające pod systemem Android. Ale już rok później wprowadziło na rynek w Chinach swój pierwszy telefon. Po zaledwie trzech latach firma doszła do pozycji trzeciego producenta telefonów na świecie i wkracza na kolejne rynki: Indie, Brazylię czy Rosję.

Źródło sukcesu? Trzymanie kosztów w ryzach. Założyciel i obecny prezes Lei Jun postawił na sprzedaż bezpośrednią - klienci mogą kupować telefony od Xiaomi w sklepie internetowym spółki, co znacznie obniża koszty. Hitem są dwa telefony - smartfon Mi 4 (w Chinach kosztuje tyle co 30 proc. najprostszego modelu iPhone 6) oraz telefon Redmi, dla mało wymagających użytkowników.

Tuż przed końcem roku Xiaomi dostało od inwestorów 1,1 mld dol. na dalszy rozwój, przy wycenie całej spółki na 45 mld dol.

Rosyjski miliarder Jurij Milner przekonuje, że - podobnie jak Facebook czy Alibaba - Xiaomi może osiągnąć wycenę na poziomie 100 mld dol.

http://www.biztok.pl/tech/trzecia-sila-w-smartfonach-xiaomi-podwaja-przychody_a19626

Pan Pancerny 4 stycznia 2015 21:38:00
I tam jest podobno komunizm.
To ja wolę taki komunizm i wolność gospodarczą jak w Chinach niż nasz eurosocjalizm z poprawnością polityczną.

AVC 4 stycznia 2015 21:18:35
Świetny telefon! Korzystam od 3 miesięcy, po prostu śmiga jak nie wiem. Żaden Sony, Samsung i inne nie są w stanie mu dorównać! Świetnie wykonane, system banalnie prosty, szybki i niezawodny, cotygodniowe aktualizacj****ardzo dobrze przetłumaczone na język polski. Polecam!

gensek 4 stycznia 2015 21:54:57
A podobno tylko uczestnictwo w UE miało zapewnić w Polsce świetlaną przyszłość... Ale przygłupom da się wszystko wmówic bez trudu.

Gość 4 stycznia 2015 21:48:31
Dwa lata temu jak mówiłem synowi ze w elektronice Chiny będą w czołówce to się śmiał. To samo za kilka lat będzie z samochodami i nie tylko......

on 4 stycznia 2015 21:35:51
uzywam od 4 miesiecy xaomi i jestem bardzo zadowolny,przebija wszystkie te Sony, Iphone smieci ktorych ceny sa 40% wieksze niz rzeczywista ich wartosc.