Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   To jest ważne! (a nie...)

To jest ważne! (a nie...)

Data: 2010-08-17 09:10:14
Autor: kochamspamWYTNIJTO
To jest ważne! (a nie...)
źródło: http://www.eioba.pl/a87465/polska_we_w_adzy_urz_dnik_w Mimo konstytucyjnych i prawnych gwarancji wolności prowadzenia działalności gospodarczej, Polska jest krajem, w którym przedsiębiorczość jest reglamentowana przez pastwo.
Konstytucja RP sankcjonuje funkcjonowanie społecznej gospodarki rynkowej. W myśl ustawy o działalności gospodarczej, podmioty mogą wykonywać taką działalność, która nie jest zabroniona. Niemniej ograniczenie wolności gospodarczej może nastąpić tylko ze względu na ważny interes społeczny. Nie wiadomo tylko, jaki to interes społeczny powoduje, że państwo ogranicza dostęp do ponad 300 zawodów, utrzymuje państwowe monopole, ogranicza dostęp do rynku za pomocą zezwoleń, koncesji i innych regulacji.

W Polsce najwyższą instancją władzy pozostaje urzędnik. Urzędnicze lobby jest w stanie zablokować reformy ograniczające ich władzę. Urzędnik jest dla obywatela namacalnym dowodem na istnienie represyjnego państwa socjalnego. Chociaż element uznaniowości urzędniczej jest powoli ograniczany, ma on tyle władzy, aby zabierać obywatelowi przysługujące mu wolności.
Jeśli ograniczanie wolności argumentuje się interesem społecznym, tym interesem społecznym musi być interes urzędniczy. Bezpośrednim efektem limitowania swobody prowadzenia interesów dla obywatela jest przecież zmniejszenie konkurencji, mniejsza wolność wyboru, wzrost cen i niższa jakość produktów i usług. Społeczeństwo nie ma więc w tym żadnego interesu, ponosi natomiast bardzo wysokie koszty regulacji.
Ograniczanie wolności gospodarczej jest w interesie urzędnika. Urzędnik zyskuje władzę nad przedsiębiorcą. Regulacje tworzą miejsca pracy dla biurokratów. Biurokracja przynosi niemałe zyski z regulacji. Koncesjonowanie, licencjonowanie i limitowanie, to kilkaset milionów złotych rocznie dla budżetu państwa.
Klasycznym przykładem reglamentowania gospodarki przez państwo jest dostęp do zawodów. W Polsce ogranicza się dostęp do ponad 140 grup zawodowych, czyli przeszło 300 rodzajów wykonywanej pracy. Ponadto polityka miłości Słońca Peru przejawia w planach ograniczenia dostępu do kolejnych zawodów np. opiekunek do dzieci. Dalsze ograniczenia planują korporacje zawodowe np. dziennikarze. Jeszcze gorzej może być, gdy do władzy dorwie się PiS. Zapewne wszyscy pamiętają, jak to socjalistyczne ugrupowanie próbowało wprowadzić egzaminy państwowe dla fryzjerów i dekarzy. Gdyby ustawa nie przepadła w Senacie, urzędnicy zyskaliby władze nad 1,5 mln rzemieślników.
(...)
Podczas, gdy nad usankcjonowaniem wolności gospodarczej pracuje już cała komisja i niezliczone rzesze urzędasów, ich praca, jak każda urzędnicza praca jest pasożytnicza i zbędna. Zamiast dłubać w przepisach i nanosić jakieś kosmetyczne poprawki, które i tak pewnie nie zostaną wprowadzone, znam lepszy sposób na to w jaki sposób zwrócić wolność gospodarczą narodowi. Mianowicie należy jednym ruchem znieść te nieskończone ilości koncesji, zezwoleń, licencji, pozwoleń, opłat i ewidencji.
Korzyść z takiego posunięcia będzie potrójna: Po pierwsze ograniczy się kosztowny w utrzymaniu aparat biurokratyczny. Po drugie nastąpi eksplozja przedsiębiorczości, która uczyni z Polski jeszcze bardziej dynamiczną gospodarkę. A po trzecie, społeczeństwo uświadomi sobie, że najdonioślejszym interesem społecznym jest dlań pozbycie się szkodliwych dla przedsiębiorczości polityków pokroju Kaczyńskich, Tuska czy Palikota.
Etatyzm Platformy Obywatelskiej jest niemniejszym zagrożeniem dla społeczeństwa obywatelskiego, niż Jarosław Kaczyński, wzywający z bolszewickim zacięciem do walki z liberalizmem.


--


To jest ważne! (a nie...)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona