Data: 2011-02-18 14:24:36 | |
Autor: troleibus | |
To ju? dzisiaj | |
To co bylo realne nie udalo sie Madrytowi, ale wystarczylo chyba zeby Polak
byl w wyjsciowym skladzie i odrazu przy nim nawet rezerwowy Arszawin przypomnial sobie jak sie gra porzadnie. Poprostu wystarczylo troche magii na bramce Arsenalu i nawet Mesii odprowadzal pilke w bandy. Mlody powinien ojcowi skrzynke postawic , ze ten siedzi i czaruje syna . Stary po meczu byl podobno bardziej wyczerpany niz mlody i bedzie musial wrocic na trening na boisku zeby utrzymac kondycje. Moglby trenowac bramkarzy Legii , bo tam jest cienko ze sprawa, albo chociaz zostac menedzerem od bramkarzy i zeskautowac kogos porzadnie Moze teraz to ten moment , iz nasi zaczna odgrywac decydujace starcia. Oby , bo troche lepiej przed euro niz po -- |
|