Polska ma coraz mocniejszą pozycję na rynkach międzynarodowych. Świadczy o tym między innymi fakt, że udział naszego kraju w światowym eksporcie wzrósł od 2000 r. ponaddwukrotnie - z 0,5 proc. do 1,1 proc. w 2010 r. Skracamy przy tym dystans, jaki nas dzieli do Niemiec, które są lokomotywą europejskiej gospodarki. Jeszcze przed dwunastoma laty wartość eksportu naszego zachodniego sąsiada była aż siedemnastokrotnie większa niż polskiego - wynika z szacunków DGP na podstawie danych GUS i Ministerstwa Gospodarki. W 2010 r. przewaga ta była znacznie mniejsza, bo ośmiokrotna. Skurczyła się też w roku ubiegłym, ponieważ nasz eksport rósł szybciej niż niemiecki. Poprawiliśmy też swoją pozycję w stosunku do Wielkiej Brytanii - jej eksport był dziewięciokrotnie większy, a jest 2,5-krotnie większy, Włoch - odpowiednio 7,6 i 2,8, oraz Hiszpanii - 3,6 i 1,5.
więcej: http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/380052,dynamicznie-rosnie-polski-eksport.html

=========================================

No to rzućcie trochę gnoju i wylejcie zawartość szamba.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

On 20 Lut, 21:08, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

Polska ma coraz mocniejszą pozycję na rynkach międzynarodowych. Świadczy o tym
między innymi fakt, że udział naszego kraju w światowym eksporcie wzrósł od 2000
r. ponaddwukrotnie - z 0,5 proc. do 1,1 proc. w 2010 r. Skracamy przy tym
dystans, jaki nas dzieli do Niemiec, które są lokomotywą europejskiej
gospodarki. Jeszcze przed dwunastoma laty wartość eksportu naszego zachodniego
sąsiada była aż siedemnastokrotnie większa niż polskiego - wynika z szacunków
DGP na podstawie danych GUS i Ministerstwa Gospodarki. W 2010 r. przewaga ta
była znacznie mniejsza, bo ośmiokrotna. Skurczyła się też w roku ubiegłym,
ponieważ nasz eksport rósł szybciej niż niemiecki. Poprawiliśmy też swoją
pozycję w stosunku do Wielkiej Brytanii - jej eksport był dziewięciokrotnie
większy, a jest 2,5-krotnie większy, Włoch - odpowiednio 7,6 i 2,8, oraz
Hiszpanii - 3,6 i 1,5.
więcej:http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/380052,dynamicznie-rosnie...

========================================>
No to rzućcie trochę gnoju i wylejcie zawartość szamba.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

W  zakladach Opla w Polsce , pracuje manager, ktory zarabia 26 tys zl/
mies.
Ten manager jest Niemcem.
Pracuje od poniedzialku do piatku(piatek, 12 godz) i wyjezdza do domu
- do Niemiec.
Przez te 2, 1/2 dnia, wydaje swoje pieniadze na przyjemnosci, a reszte
wplaca na konto oszczednosciowe w Niemczech, lub remontuje dom swoich
rodzicow, w ktorym, kiedys ma zamiar zamieszkac.

W poniedzialek, jest znowu w Polsce, na swoim stanowisku i nadzoruje
niskoplatnych, polskich roboli, ktorzy ledwo wiaza koniec z koncem.

Jego zarobki, sa (oficjalnie) zarobkami polskiego pracownika.

I tak wyglada "dobrobyt" Polakow , spowodowany inwestycjami
przedsiebiorcow europejskich w Polsce.

Marek <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał(a):

W  zakladach Opla w Polsce , pracuje manager, ktory zarabia 26 tys zl/
mies.
Ten manager jest Niemcem.
Pracuje od poniedzialku do piatku(piatek, 12 godz) i wyjezdza do domu
- do Niemiec.
Przez te 2, 1/2 dnia, wydaje swoje pieniadze na przyjemnosci, a reszte
wplaca na konto oszczednosciowe w Niemczech, lub remontuje dom swoich
rodzicow, w ktorym, kiedys ma zamiar zamieszkac.

W poniedzialek, jest znowu w Polsce, na swoim stanowisku i nadzoruje
niskoplatnych, polskich roboli, ktorzy ledwo wiaza koniec z koncem.

Jego zarobki, sa (oficjalnie) zarobkami polskiego pracownika.

I tak wyglada "dobrobyt" Polakow , spowodowany inwestycjami
przedsiebiorcow europejskich w Polsce.

================

ŁAŁŁ!!!  Ależ zawiało ideami nieśmiertelnie żywymi!!  CHŁOPIE , OBUDŹ SIĘ!! Już ponad 20 lat minęło, a Ty nie zauważyłeś pewnej zmiany?!

MH


--

On 20 Lut, 23:53, " MH" <logiznam.SKA...@gazeta.pl> wrote:

Marek <mwisniewski2...@googlemail.com> napisał(a):











> W  zakladach Opla w Polsce , pracuje manager, ktory zarabia 26 tys zl/
> mies.
> Ten manager jest Niemcem.
> Pracuje od poniedzialku do piatku(piatek, 12 godz) i wyjezdza do domu
> - do Niemiec.
> Przez te 2, 1/2 dnia, wydaje swoje pieniadze na przyjemnosci, a reszte
> wplaca na konto oszczednosciowe w Niemczech, lub remontuje dom swoich
> rodzicow, w ktorym, kiedys ma zamiar zamieszkac.

> W poniedzialek, jest znowu w Polsce, na swoim stanowisku i nadzoruje
> niskoplatnych, polskich roboli, ktorzy ledwo wiaza koniec z koncem.

> Jego zarobki, sa (oficjalnie) zarobkami polskiego pracownika.

> I tak wyglada "dobrobyt" Polakow , spowodowany inwestycjami
> przedsiebiorcow europejskich w Polsce.

===============>
ŁAŁŁ!!!  Ależ zawiało ideami nieśmiertelnie żywymi!!
CHŁOPIE , OBUDŹ SIĘ!! Już ponad 20 lat minęło, a Ty nie zauważyłeś pewnej zmiany?!

MH

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Zmiana jest taka, ze do tej pory , Polakow jebali komuchy, takie, jak
ty, a , od pewnego czasu, internacjonaly faszystowsko-
socjaldemokratyczne.

Marek <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał(a):

Zmiana jest taka, ze do tej pory , Polakow jebali komuchy, takie, jak
ty, a , od pewnego czasu, internacjonaly faszystowsko-
socjaldemokratyczne.

===============

Erystyka na poziomie obrońców "KŻYŻA". MH

--

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:4ac34c03-bcc5-4828-a480-d5b09594e87am24g2000yqb.googlegroups.com...
On 20 Lut, 21:08, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

Polska ma coraz mocniejszą pozycję na rynkach międzynarodowych. Świadczy o tym
między innymi fakt, że udział naszego kraju w światowym eksporcie wzrósł od 2000
r. ponaddwukrotnie - z 0,5 proc. do 1,1 proc. w 2010 r. Skracamy przy tym
dystans, jaki nas dzieli do Niemiec, które są lokomotywą europejskiej
gospodarki. Jeszcze przed dwunastoma laty wartość eksportu naszego zachodniego
sąsiada była aż siedemnastokrotnie większa niż polskiego - wynika z szacunków
DGP na podstawie danych GUS i Ministerstwa Gospodarki. W 2010 r. przewaga ta
była znacznie mniejsza, bo ośmiokrotna. Skurczyła się też w roku ubiegłym,
ponieważ nasz eksport rósł szybciej niż niemiecki. Poprawiliśmy też swoją
pozycję w stosunku do Wielkiej Brytanii - jej eksport był dziewięciokrotnie
większy, a jest 2,5-krotnie większy, Włoch - odpowiednio 7,6 i 2,8, oraz
Hiszpanii - 3,6 i 1,5.
więcej:http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/380052,dynamicznie-rosnie...

=========================================

No to rzućcie trochę gnoju i wylejcie zawartość szamba.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

W  zakladach Opla w Polsce , pracuje manager, ktory zarabia 26 tys zl/
mies.
Ten manager jest Niemcem.
Pracuje od poniedzialku do piatku(piatek, 12 godz) i wyjezdza do domu
- do Niemiec.
Przez te 2, 1/2 dnia, wydaje swoje pieniadze na przyjemnosci, a reszte
wplaca na konto oszczednosciowe w Niemczech, lub remontuje dom swoich
rodzicow, w ktorym, kiedys ma zamiar zamieszkac.

W poniedzialek, jest znowu w Polsce, na swoim stanowisku i nadzoruje
niskoplatnych, polskich roboli, ktorzy ledwo wiaza koniec z koncem.

Jego zarobki, sa (oficjalnie) zarobkami polskiego pracownika.

I tak wyglada "dobrobyt" Polakow , spowodowany inwestycjami
przedsiebiorcow europejskich w Polsce.

=======================================

Nie zawiodłem się. Ale jak twoje pisanie ma się do tematu?

ps. w Niemczech tak pracują. W piątek o 12 kończą tydzień pracy. Nie wiedziałeś?

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości
news:4ac34c03-bcc5-4828-a480-d5b09594e87am24g2000yqb.googlegroups.com...
On 20 Lut, 21:08, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

Polska ma coraz mocniejszą pozycję na rynkach międzynarodowych. Świadczy
o tym między innymi fakt, że udział naszego kraju w światowym eksporcie
wzrósł od 2000
r. ponaddwukrotnie - z 0,5 proc. do 1,1 proc. w 2010 r. Skracamy przy tym
dystans, jaki nas dzieli do Niemiec, które są lokomotywą europejskiej
gospodarki. Jeszcze przed dwunastoma laty wartość eksportu naszego
zachodniego sąsiada była aż siedemnastokrotnie większa niż polskiego -
wynika z szacunków DGP na podstawie danych GUS i Ministerstwa Gospodarki.
W 2010 r. przewaga ta była znacznie mniejsza, bo ośmiokrotna. Skurczyła
się też w roku ubiegłym, ponieważ nasz eksport rósł szybciej niż
niemiecki. Poprawiliśmy też swoją pozycję w stosunku do Wielkiej Brytanii
- jej eksport był dziewięciokrotnie większy, a jest 2,5-krotnie większy,
Włoch - odpowiednio 7,6 i 2,8, oraz Hiszpanii - 3,6 i 1,5.
więcej:http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/380052,dynamicznie-

rosnie...

=========================================

No to rzućcie trochę gnoju i wylejcie zawartość szamba.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

W  zakladach Opla w Polsce , pracuje manager, ktory zarabia 26 tys zl/
mies.
Ten manager jest Niemcem.
Pracuje od poniedzialku do piatku(piatek, 12 godz) i wyjezdza do domu
- do Niemiec.
Przez te 2, 1/2 dnia, wydaje swoje pieniadze na przyjemnosci, a reszte
wplaca na konto oszczednosciowe w Niemczech, lub remontuje dom swoich
rodzicow, w ktorym, kiedys ma zamiar zamieszkac.

W poniedzialek, jest znowu w Polsce, na swoim stanowisku i nadzoruje
niskoplatnych, polskich roboli, ktorzy ledwo wiaza koniec z koncem.

Jego zarobki, sa (oficjalnie) zarobkami polskiego pracownika.

I tak wyglada "dobrobyt" Polakow , spowodowany inwestycjami
przedsiebiorcow europejskich w Polsce.

=======================================

Nie zawiodłem się. Ale jak twoje pisanie ma się do tematu?

ps. w Niemczech tak pracują. W piątek o 12 kończą tydzień pracy. Nie
wiedziałeś?

Albo nie rozumiesz, albo co bardziej prawdopodobne, celowo manipulujesz.

Tu chodzi o zarobki "polskiego pracownika", które faktycznie sa zarobkami niemieckiego pracownika, któremu pensję płacą polscy robole.
I ten niemiecki pracownik wywozi te pieniądze do Niemiec i tam one zostają.
Polakom zostaja jedynie skromne ochłapy i rachunki do zapłącenia.

Za to statystyki pną się w górę, co pozwala trzymać polaczków krótko za pysk i doić do upadłego, obiecując cuda w kolejnej kadencji.




--
Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma?

Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:4ac34c03-bcc5-4828-a480-d5b09594e87am24g2000yqb.googlegroups.com...


W  zakladach Opla w Polsce , pracuje manager, ktory zarabia 26 tys zl/
mies.
Ten manager jest Niemcem.
Pracuje od poniedzialku do piatku(piatek, 12 godz) i wyjezdza do domu
- do Niemiec.
Przez te 2, 1/2 dnia, wydaje swoje pieniadze na przyjemnosci, a reszte
wplaca na konto oszczednosciowe w Niemczech, lub remontuje dom swoich
rodzicow, w ktorym, kiedys ma zamiar zamieszkac.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Jeżeli tyle zarabia netto to płaci w ciągu roku : 94 000 PLN podatku PIT, 41000 PLN składki do NFZ oraz 59000 PLN składek na ZUS. W ciągu pobytu w Polsce musi wydawać też część kasy na produkty z polską akcyzą i VATem.





W poniedzialek, jest znowu w Polsce, na swoim stanowisku i nadzoruje
niskoplatnych, polskich roboli, ktorzy ledwo wiaza koniec z koncem.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Ci niskopłatni robole kosztują pracodawcę ok. 1000 EUR miesięcznie podczas gdy za dobrze opłacanych pracowników PRL na zagranicznych kontraktach budowlanych płacono góra po 100 USD.


Anatol

Marek wrote:

W  zakladach Opla w Polsce , pracuje manager, ktory zarabia 26 tys zl/
mies.
Ten manager jest Niemcem.
Pracuje od poniedzialku do piatku(piatek, 12 godz) i wyjezdza do domu
- do Niemiec.

Ja też pracuję w piątki do tej godziny.

Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisał(a):

Polska ma coraz mocniejszą pozycję na rynkach międzynarodowych. Świadczy o

tym

między innymi fakt, że udział naszego kraju w światowym eksporcie wzrósł

od 200

0 r. ponaddwukrotnie - z 0,5 proc. do 1,1 proc. w 2010 r. Skracamy przy tym dystans, jaki nas dzieli do Niemiec, które są lokomotywą europejskiej gospodarki. Jeszcze przed dwunastoma laty wartość eksportu naszego

zachodniego

sąsiada była aż siedemnastokrotnie większa niż polskiego - wynika z

szacunków

DGP na podstawie danych GUS i Ministerstwa Gospodarki. W 2010 r. przewaga

ta

była znacznie mniejsza, bo ośmiokrotna. Skurczyła się też w roku ubiegłym, ponieważ nasz eksport rósł szybciej niż niemiecki. Poprawiliśmy też swoją pozycję w stosunku do Wielkiej Brytanii - jej eksport był

dziewięciokrotnie

większy, a jest 2,5-krotnie większy, Włoch - odpowiednio 7,6 i 2,8, oraz Hiszpanii - 3,6 i 1,5.
więcej: http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/380052,dynamicznie-rosnie-

polski-ek

sport.html

=========================================

No to rzućcie trochę gnoju i wylejcie zawartość szamba.

A proszę bardzo: coś o rodzimych zdolnościach eksportowo-importowych:
http://www.youtube.com/watch?v=pXW2ZJ0S8Yg&feature=related

--

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4f42a855$0$1211$65785112news.neostrada.pl...

Polska ma coraz mocniejszą pozycję na rynkach międzynarodowych. Świadczy o tym między innymi fakt, że udział naszego kraju w światowym eksporcie wzrósł od 2000 r. ponaddwukrotnie - z 0,5 proc. do 1,1 proc. w 2010 r. Skracamy przy tym dystans, jaki nas dzieli do Niemiec, które są lokomotywą europejskiej gospodarki. Jeszcze przed dwunastoma laty wartość eksportu naszego zachodniego sąsiada była aż siedemnastokrotnie większa niż polskiego - wynika z szacunków DGP na podstawie danych GUS i Ministerstwa Gospodarki. W 2010 r. przewaga ta była znacznie mniejsza, bo ośmiokrotna. Skurczyła się też w roku ubiegłym, ponieważ nasz eksport rósł szybciej niż niemiecki. Poprawiliśmy też swoją pozycję w stosunku do Wielkiej Brytanii - jej eksport był dziewięciokrotnie większy, a jest 2,5-krotnie większy, Włoch - odpowiednio 7,6 i 2,8, oraz Hiszpanii - 3,6 i 1,5.
więcej: http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/380052,dynamicznie-rosnie-polski-eksport.html

=========================================

No to rzućcie trochę gnoju i wylejcie zawartość szamba.

--

W jednym masz racje Polska to szambo!
A gówna lepiej nie tykać, wiec za badzo nie będę drążył tematu.
To co przytoczyłes oznacza, że na terenie Polski obce firmy ulokowały swoja produkcję z której czerpią korzyści
kosztem niskich płac polskich pracowników różnego szczebla. Wytworzone tu dobra mają się nijak do powstawania majątku narodowego
i zamożnosci Polski jako kraju. Po prostu te pieniadze nie zostają w kraju.
Polska w zamian za to, że część jej obywateli ma pracę udostepnia teren do tej produkcji. Musi tez dbać o drogi, energię elektryczną, linie przesyłowe, wszelką infrastrukturę, itp. Niedługo wszyscy zaczniemi płacić wieksze koszta energii elektrycznej m. innymi dzieki takiemu a nie innemu zużyciu energii elektrycznej.
Gdyby te 1.1 % było możliwe za czasów PRL to można śmiało powiedziec, że Polska bylaby krajem mlekiem i miodem płynacym, a  te prawie 10 milionów Polaków żyjacych w Polsce na poziomie ubóstwa byłoby tylko złym snem.
Oczywiscie lepiej, że tu lokuja swoją produkcję, bo odpryskowo Polacy na tym jakoś korzystają, ale nie piłabym z zachwytu nad tymi 1,1 %.
Polska nie ma ani jednej światowej rozpoznawalnej firmy takiej jak Philips, AEG, Bosh, Sony itp.
Nie opłaca się więc nikomu kłaść nacisk na rozpoznawalną na świecie produkcję made in Poland.
Polska wiec nie ma możliwości dyktowania warunków finansowych produkcji w Polsce.
Polak jak już sie troche wzbogaci, to juz zaczyna płacić podatki za granicą i z tego co produkuje Polska ma ochłapy.
Takie markety działają jak odkurzacze polskich pieniędzy. Przykłady można by mnożyć.



sofu

W dniu 2012-02-20 21:08, Bogdan Idzikowski pisze:

Polska ma coraz mocniejszą pozycję na rynkach międzynarodowych.

Tak, w eksporcie i eksploatacji taniej siły roboczej. Bijemy w tym już nawet część krajów tzw. trzeciego świata.