|
Data: 2010-10-07 11:18:51 |
Autor: Tomek |
"|To juz trwa zamach " !. |
Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:i8i8uc$6i7$1news.onet.pl...
Relacje Sasina , czlowieka pana Lecha K. , bylego prezydenta Polski z okresu tuz po katastrofie dowodza , ze dobor kadr w kancelarii prezydenta byl , delikatnie mowiac , przypadkowy . Biorac to pod uwage trudno dziwic sie , ze prezydent "cieszyl sie " takim wizerunkiem , jaki znamy z codziennosci .
Mowi tenze Sasin , ze tuz po katastrofie prezydenckiego samolotu , kiedy ogloszono komunikat , ze prezdydent nie zyje ,
Chodziło tylko o to, że to ogłoszenie nie było oficjalne.
Przypominam sobie, że niedawno jakaś pani znana z tego, że jest znana, ogłosiła w TV, że Nergal nie żyje. A facet, póki co, jeszcze dycha...
Komorowski poleciał do kancelarii natychmiast, jak podano informację o katastrofie, mimo że aż do godz. ok. 14 utrzymywano, że 3 osoby są ranne. W dodatku jakby nie zauważył Sasina, który nie poleciał i powinien - zgodnie z procedurą - pełnić obowiązki szefa kancelarii. A tu wciął się p., bodajże, Michałowski,
Tomek
|
|
|
Data: 2010-10-07 11:36:55 |
Autor: raff |
"|To juz trwa zamach " !. |
W dniu 2010-10-07 11:18, Tomek pisze:
Użytkownik "cyc"<ja@ja.pl> napisał w wiadomo�ci
news:i8i8uc$6i7$1news.onet.pl...
Relacje Sasina , czlowieka pana Lecha K. , bylego prezydenta Polski z
okresu tuz po katastrofie dowodza , ze dobor kadr w kancelarii prezydenta
byl , delikatnie mowiac , przypadkowy . Biorac to pod uwage trudno dziwic
sie , ze prezydent "cieszyl sie " takim wizerunkiem , jaki znamy z
codziennosci .
Mowi tenze Sasin , ze tuz po katastrofie prezydenckiego samolotu , kiedy
ogloszono komunikat , ze prezdydent nie zyje ,
Chodziło tylko o to, że to ogłoszenie nie było oficjalne.
Przypominam sobie, ĹĽe niedawno jakaďż˝ pani znana z tego, ĹĽe jest znana,
ogłosiła w TV, że Nergal nie żyje. A facet, póki co, jeszcze dycha...
Komorowski poleciał do kancelarii natychmiast, jak podano informację o
katastrofie, mimo że aż do godz. ok. 14 utrzymywano, że 3 osoby sš ranne. W
dodatku jakby nie zauważył Sasina, który nie poleciał i powinien - zgodnie z
procedurš - pełnić obowišzki szefa kancelarii. A tu wcišł się p., bodajże,
Michałowski,
Tomek
I oni nie nazywaja tego "ped do wladzy" buehehehe.
R.
|
|
|
Data: 2010-10-07 15:56:01 |
Autor: cyc |
"|To juz trwa zamach " !. |
Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4cad92fc$0$21001$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:i8i8uc$6i7$1news.onet.pl...
Relacje Sasina , czlowieka pana Lecha K. , bylego prezydenta Polski z okresu tuz po katastrofie dowodza , ze dobor kadr w kancelarii prezydenta byl , delikatnie mowiac , przypadkowy . Biorac to pod uwage trudno dziwic sie , ze prezydent "cieszyl sie " takim wizerunkiem , jaki znamy z codziennosci .
Mowi tenze Sasin , ze tuz po katastrofie prezydenckiego samolotu , kiedy ogloszono komunikat , ze prezdydent nie zyje ,
Chodziło tylko o to, że to ogłoszenie nie było oficjalne.
Przypominam sobie, że niedawno jakaś pani znana z tego, że jest znana, ogłosiła w TV, że Nergal nie żyje. A facet, póki co, jeszcze dycha...
Komorowski poleciał do kancelarii natychmiast, jak podano informację o katastrofie, mimo że aż do godz. ok. 14 utrzymywano, że 3 osoby są ranne.
Widac sluchales jakichs zagraniczych mediow bo cala Polska juz ok.godz.10 wiedziala , ze wszyscy zgineli !.
W dodatku jakby nie zauważył Sasina,
a marszalek pelniacy obowiazki prezydenta mial obowiazek " zauwazyc " Sasina , ktorego najwidoczniej od reki zdymisjonowal i powolal innego szefa kancelarii ? .
Dla mnie to oczywisty manewr o tyle uzasadniony , ze mogl brac marszalek Komorowski pod uwage i ten ulubiony pisowski scenariusz , ze dokonal sie zamach a w takim przypadku wszystkie osoby zaczynaja byc podejrzane , rowniez Sasin ! . Nie mogl wiec podejrzany , choc poki co nieformalnie , pelnic dalej obowiazkow szefa kancelarii bo jako jej praconik byl w jakims stopniu odpowiedzialny za organizacje wizyty i moglby ew.zacierac slady !.
Nie przemawia do Ciebie to ? . Mysle , ze marszalek , pelniacy obowiazki prezydenta od pierwszej chwili informacji o jego smierci wykonal wlasciwy manewr i jesli mozna cokolwiek o tym mowic , to tylko pogratulowac refleksu i wasciwej decyzji !.
który nie poleciał i powinien - zgodnie z procedurą - pełnić obowiązki szefa kancelarii. A tu wciął się p., bodajże, Michałowski,
Tomek
cyc
|
|
Data: 2010-10-08 08:36:13 |
Autor: Tomek |
"|To juz trwa zamach " !. |
Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:i8kjhm$5rq$1news.onet.pl...
Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4cad92fc$0$21001$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:i8i8uc$6i7$1news.onet.pl...
Relacje Sasina , czlowieka pana Lecha K. , bylego prezydenta Polski z okresu tuz po katastrofie dowodza , ze dobor kadr w kancelarii prezydenta byl , delikatnie mowiac , przypadkowy . Biorac to pod uwage trudno dziwic sie , ze prezydent "cieszyl sie " takim wizerunkiem , jaki znamy z codziennosci .
Mowi tenze Sasin , ze tuz po katastrofie prezydenckiego samolotu , kiedy ogloszono komunikat , ze prezdydent nie zyje ,
Chodziło tylko o to, że to ogłoszenie nie było oficjalne.
Przypominam sobie, że niedawno jakaś pani znana z tego, że jest znana, ogłosiła w TV, że Nergal nie żyje. A facet, póki co, jeszcze dycha...
Komorowski poleciał do kancelarii natychmiast, jak podano informację o katastrofie, mimo że aż do godz. ok. 14 utrzymywano, że 3 osoby są ranne.
Widac sluchales jakichs zagraniczych mediow bo cala Polska juz ok.godz.10 wiedziala , ze wszyscy zgineli !.
W dodatku jakby nie zauważył Sasina,
a marszalek pelniacy obowiazki prezydenta mial obowiazek " zauwazyc " Sasina , ktorego najwidoczniej od reki zdymisjonowal i powolal innego szefa kancelarii ? .
Dla mnie to oczywisty manewr o tyle uzasadniony , ze mogl brac marszalek Komorowski pod uwage i ten ulubiony pisowski scenariusz , ze dokonal sie zamach a w takim przypadku wszystkie osoby zaczynaja byc podejrzane , rowniez Sasin ! . Nie mogl wiec podejrzany , choc poki co nieformalnie , pelnic dalej obowiazkow szefa kancelarii bo jako jej praconik byl w jakims stopniu odpowiedzialny za organizacje wizyty i moglby ew.zacierac slady !.
Nie przemawia do Ciebie to ? . Mysle , ze marszalek , pelniacy obowiazki prezydenta od pierwszej chwili informacji o jego smierci
A ta informacja to ma być z TVN czy Polsatu?
Tomek
|
|
|
Data: 2010-10-08 09:09:53 |
Autor: cyc |
"|To juz trwa zamach " !. |
Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4caebe61$0$22816$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:i8kjhm$5rq$1news.onet.pl...
Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4cad92fc$0$21001$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:i8i8uc$6i7$1news.onet.pl...
Relacje Sasina , czlowieka pana Lecha K. , bylego prezydenta Polski z okresu tuz po katastrofie dowodza , ze dobor kadr w kancelarii prezydenta byl , delikatnie mowiac , przypadkowy . Biorac to pod uwage trudno dziwic sie , ze prezydent "cieszyl sie " takim wizerunkiem , jaki znamy z codziennosci .
Mowi tenze Sasin , ze tuz po katastrofie prezydenckiego samolotu , kiedy ogloszono komunikat , ze prezdydent nie zyje ,
Chodziło tylko o to, że to ogłoszenie nie było oficjalne.
Przypominam sobie, że niedawno jakaś pani znana z tego, że jest znana, ogłosiła w TV, że Nergal nie żyje. A facet, póki co, jeszcze dycha...
Komorowski poleciał do kancelarii natychmiast, jak podano informację o katastrofie, mimo że aż do godz. ok. 14 utrzymywano, że 3 osoby są ranne.
Widac sluchales jakichs zagraniczych mediow bo cala Polska juz ok.godz.10 wiedziala , ze wszyscy zgineli !.
W dodatku jakby nie zauważył Sasina,
a marszalek pelniacy obowiazki prezydenta mial obowiazek " zauwazyc " Sasina , ktorego najwidoczniej od reki zdymisjonowal i powolal innego szefa kancelarii ? .
Dla mnie to oczywisty manewr o tyle uzasadniony , ze mogl brac marszalek Komorowski pod uwage i ten ulubiony pisowski scenariusz , ze dokonal sie zamach a w takim przypadku wszystkie osoby zaczynaja byc podejrzane , rowniez Sasin ! . Nie mogl wiec podejrzany , choc poki co nieformalnie , pelnic dalej obowiazkow szefa kancelarii bo jako jej praconik byl w jakims stopniu odpowiedzialny za organizacje wizyty i moglby ew.zacierac slady !.
Nie przemawia do Ciebie to ? . Mysle , ze marszalek , pelniacy obowiazki prezydenta od pierwszej chwili informacji o jego smierci
A ta informacja to ma być z TVN czy Polsatu?
Tomek
Widze , ze dla Ciebie sztuczna mgla wytworzona przez Tuska jest prawdziwsza niz podstawowy element w kazdym dochodzeniu a wiec domniemanie podejrzenia .
cyc
|
|