Data: 2015-12-11 18:41:22 | |
Autor: Endriu | |
To musiało się tak skończyć ..... | |
Multilulti się skończyło i czas wprowadzić szwajcarsko-amerykańskie rozwi±zania. W KAŻDYM DOMU KAŁACH. Che che. Widzę, że z tym dostępem do broni w każdej chałupie to nie pójdzie tak łatwo: Grzegorz Braun na Konwencji Programowej ROMB https://www.youtube.com/watch?v=72DqLvI1ecE ...... i ¶rodowiska policyjne (policjantów w służbie i tych już na emeryturze) będ± zgłaszały mocny sprzeciw, przeciwko tekiemu pomysłowi, żeby jak w Ameryce pistolet można było sobie kupić w hipermarkecie. W sumie to im się nie dziwię, bo utrudniło by im to robotę i zwiększyło ryzyko, bo do każdego wezwania należało by jeĽdzić dużo bardziej spiętym :). P.S. Super ta mowa ciała byłego zapewne jakiego¶ byłego pewnie już emerytowanego policjanta, i słowa "już nie". Grzegorz Braun na Konwencji Programowej ROMB https://youtu.be/72DqLvI1ecE?t=2095 To "już nie" jest bardziej sugestywne i dużo więcej mówi±ce o robocie w Policji i użeraniu się wariatami niż półgodzinne filozofowanie pana Brauna który by chciał porozdawać spluwy psycholom. Reasumuj±c - wniosek - jak chcesz mieć spluwę w chacie zapisz sie do ROMBU. Kto¶ musi to kontrolować, bo to nie s± żarty ..... Niestety. -- Pozdrawiam Endriu |
|
Data: 2015-12-11 19:13:31 | |
Autor: totus | |
To musiało się tak skończyć ..... | |
Endriu wrote:
Ktoś musi to kontrolować, bo to nie są żarty ..... Ciekawi mnie czy znany jest fakt by ktoś zaniechał zrobienie krzywdy drugiemu z powodu tego, że jest to zakazane prawem. Znany jest może jeden przypadek by zakaz posiadania broni uratował komuś życie? Znam przypadek, ze pijany uderzył nożem nieznajomego i go zabił. Nikt nie mógł zareagować bo nikt nie był tak dobrze uzbrojony jak ten z nożem. Wszyscy liczyli na policje, która zawsze jest na miejscu po godzinie bo w chwili zdarzenia ma odprawę. Jedna wielka fikcja. Gadanie, że jakby każdy miał broń to wszyscy by strzelali do wszystkich to jakaś głupota kompletna. Wynika z niej, ze dziś nie zabiłem sąsiada młotkiem dlatego, że jest takie prawo i 7 przykazanie. Źle wynika, bo ja go nie zabiłem nie dlatego, że jest zakaz i nie dlatego, że nie miałem czym tylko dlatego, że nie chciałem go zabić. Jakbym chciał zabić to znalazłbym narządzie i sposób. Żadne prawo i inne ograniczenia by mnie nie powstrzymały. Polityczne głupoty nigdy nie wytrzymują próby rozsądku. Ale wiadomo, że ta gadka to tylko teatr. Politykom chodzi o to by mieć przewagę nad pozostałymi. Siła 100 000 uzbrojonych w porównaniu z resztą nie uzbrojonych jest inna niż 500 000 uzbrojonych z resztą też uzbrojonych. Chodzi o możliwość panowania nad hodowlą. To jest właśnie wolność inaczej. Nie, nie. Wolność częściowa. Teraz dobrze. Możesz wybrać czy na obiad kluski czy chleb. Bronić się nie możesz. |
|