Ok, normalnie bym tego filmu nawet nie probowal ale gra tam czlonek kabaretu Mumio ktory uwielbiam (wyklad o chodzeniu z dziewczyna :) 1 i 2), wiec mysle, zaryzykuje.
Z reszta w TV pokazywali w reklamie jak widownia w kinie pada z krzeselek ze smiechu :>

Dlatego przy slowie recenzja postawilem znak zapytania bo wytrzymalem tylko pol godziny, wiec jest to recenzja pierwszej 1/3 filmu.

Nie zasmialem sie ani razu, a to chyba komedi miala byc? O wiele czesciej robilem duze oczy i patrzylem sie na zone, a ona na mnie, o co kaman?

Film sztampowy, banalny, glupi i do dupy. Max 15-to latka (plci zenskiej, najlepiej niedorozwinieta) moze sie zasmiac z tych "gagow"(?) / tekstow

Pan z Mumio niestety sie dostosowal. Nie tam zeby jakas kaszana byla, ot po prostu "gral SE"

Do tej pory nie rozumiem, nie widze zwiazku w takim tekscie rzuconym przez bogata pania domu (K. Figura) do pomocy domowej (jakas bialorusinka binarna, ktora albo nic nie mowila albo wyrzucala z siebie rytmiczne: DA, DA, DA (jakby ktos nie wiedzial, to jest bardzo smieszne))
NO wiec pani Figura powiedziala:
"Jestem zbyt bogata, zeby miec siwe wlosy"
Czy ktos moglby mi wyjasnic polot, celnosc, geniusz tej wypowiedzi?

No i biedna Figura (ktora lubie jako czlowieka), to jej slodki glosik w wykonaniu emerytowanej Barbie + biust na brzuchu juz sie chyba slabo sprzedaje. W Filmie (dobrym) "Zurek" potrafila zagrac fajna role bez pokazywania cycykow.
Czy sa jeszcze koneserzy biustu pani Figury? (dewiantow pomijamy)
Bo ja juz na to patrzec nie moge :-/

Ale poza tym to zajebisty film ,zeby obejzec go ze swoja dupa w ktorej jestes zabujany na chuj.
:]


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
<-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- ->
Coście skurw*syny uczynili z ta krainą.
Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną.

Obejrzałem poprzedni film, w którym Mumio jeździło samochodem.
Stwierdziłem po nim, że oni się nadają na maksymalnie dwie minuty, a najlepiej wypadają w 30 sekundowych reklamówkach Plusa. Nic rewelacyjnego.
A co do Figury, to ja już od kilkunastu lat się zastanawiam co niektórzy faceci w niej widzą seksownego, ale może to coś ze mną nie tak?

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

"Jestem zbyt bogata, zeby miec siwe wlosy"
Czy ktos moglby mi wyjasnic polot, celnosc, geniusz tej wypowiedzi?
postkomunistyczną.

no to taki tekst aby sie usmiechnac , cos jak dialog z zupelnie innego filmu i nie komedii ;-) :

- You're bleeding, man!
- I ain't got time to bleed!

Enrico Pallazzo pisze:

"Jestem zbyt bogata, zeby miec siwe wlosy"
Czy ktos moglby mi wyjasnic polot, celnosc, geniusz tej wypowiedzi?
postkomunistyczną.

no to taki tekst aby sie usmiechnac , cos jak dialog z zupelnie innego filmu i nie komedii ;-) :

- You're bleeding, man!
- I ain't got time to bleed!

Predator :)

topek <topek-s*amerzy-to-mendy-je-PiPi-ne@post.pl> napisał(a):

Nie zasmialem sie ani razu, a to chyba komedi miala byc?

ściśle biorąc - farsa. Ten film to próba przeniesienia na ekran filmowy farsy.
Nie jest ot niemożliwe, vide np "Oskar" z Louis De Funesem. Tyle tylko, że materiał wyjściowy musi być odpowiedni. a scenariusz "TNTJMK"
jest niewiarygodnie wprost niespójny i dziurawy, w związku z tym to, co
mogłoby ew śmieszyć - tylko drażni.




--

topek napisal(a):

Dlatego przy slowie recenzja postawilem znak zapytania bo wytrzymalem tylko pol godziny, wiec jest to recenzja pierwszej 1/3 filmu.

podobnie jak ja - tyle że ja usnąłem na kinowej kanapie ;)

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

Użytkownik "topek" <topek-s*amerzy-to-mendy-je-PiPi-ne@post.pl> napisał w wiadomości news:49bb7288news.home.net.pl...

Ok, normalnie bym tego filmu nawet nie probowal ale gra tam czlonek kabaretu Mumio ktory uwielbiam (wyklad o chodzeniu z dziewczyna :) 1 i 2), wiec mysle, zaryzykuje.
Z reszta w TV pokazywali w reklamie jak widownia w kinie pada z krzeselek ze smiechu :>

Kolejny masochista który idzie do kina na polski film oczekując czegoś normalnego (już nawet nie powiem, że ambitnego). W przypadku polskiej tfu!rczości chodzi się tylko do kina, a nie po to by oglądać filmy. Obejrzenie filmu polskiego grozi bowiem nieodwracalną traumą, tudzież postępującym zidioceniem.

Pretensje miej do siebie, że stałeś się kolejną naiwną ofiarą marketoidów zachwalających gniota

--
Sonn

topek pisze:

Dlatego przy slowie recenzja postawilem znak zapytania bo wytrzymalem tylko pol godziny, wiec jest to recenzja pierwszej 1/3 filmu.

Piwa ze sobą nie wziąłeś? Albo chociaż piersiówki?

Ale poza tym to zajebisty film ,zeby obejzec go ze swoja dupa w ktorej jestes zabujany na chuj.
:]

Wszystkie bez wyjątku polskie komedie są zajebiste jak się je ogląda
z "dupą" :>

Ewentualnie możesz iść z kumplami obładowany jak przemytnik
zza wschodniej granicy - wiadomo czym.
Dla pewności golnij sobie jeszcze przed seansem.
Jak już ze 2/3 tego, co przyniosłeś,wypijesz, kobiety na ekranie będą miały jędrniejsze piersi, dowcipy będą ostre jak brzytwa i ogólnie jak już dosiedzisz do końca stwierdzisz, że było zajebiście.