Mocne slowa, nawet bardzo, ale dobrze podsumowujace stan Wisly :(

--
Mark

W dniu 2010-08-15 21:13, Mark pisze:

Mocne slowa, nawet bardzo, ale dobrze podsumowujace stan Wisly :(

Niech się weźmie do roboty, bo jak narazie widać czemu nie było chętnych w Europie na jego usługi.

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i4angu$6h9$4inews.gazeta.pl...

W dniu 2010-08-15 21:13, Mark pisze:

Mocne slowa, nawet bardzo, ale dobrze podsumowujace stan Wisly :(

Niech się weźmie do roboty, bo jak narazie widać czemu nie było chętnych w Europie na jego usługi.

A co ma jedno z drugim wspólnego?
Przecież o sobie też mówił.

W dniu 2010-08-16 10:11, Cavallino pisze:

A co ma jedno z drugim wspólnego?
Przecież o sobie też mówił.

A czy ja napisałem, że o sobie nie mówił?
Zamiast gadać niech się weźmie za to za co bierze nie małą kasę.

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i4asqs$6h9$7inews.gazeta.pl...

W dniu 2010-08-16 10:11, Cavallino pisze:

A co ma jedno z drugim wspólnego?
Przecież o sobie też mówił.

A czy ja napisałem, że o sobie nie mówił?
Zamiast gadać niech się weźmie za to za co bierze nie małą kasę.

Za dużo nie gada, powiedział jedno zdanie, a że drużynie potrzebny jest wstrząs i mocne słowa Żurawia mogą takim być, to nawet w L+Extra byli zgodni.
Choć osobiście wątpię w skuteczność tego sposobu.

W dniu 2010-08-16 10:30, Cavallino pisze:

Za dużo nie gada, powiedział jedno zdanie, a że drużynie potrzebny jest
wstrząs i mocne słowa Żurawia mogą takim być, to nawet w L+Extra byli
zgodni.
Choć osobiście wątpię w skuteczność tego sposobu.

Mysle, ze skuteczniejsze by bylo pokazanie "zlosci" na boisku.

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i4b0j9$6h9$9inews.gazeta.pl...

W dniu 2010-08-16 10:30, Cavallino pisze:

Za dużo nie gada, powiedział jedno zdanie, a że drużynie potrzebny jest
wstrząs i mocne słowa Żurawia mogą takim być, to nawet w L+Extra byli
zgodni.
Choć osobiście wątpię w skuteczność tego sposobu.

Mysle, ze skuteczniejsze by bylo pokazanie "zlosci" na boisku.

Znaczy on sam miałby odmienić mecz?
Nie te lata, konkurencja już nie jest o tyle słabsza.

W dniu 2010-08-16 12:02, Cavallino pisze:

Znaczy on sam miałby odmienić mecz?

Nie, za słaby już jest.

Nie te lata, konkurencja już nie jest o tyle słabsza.

Chyba najbardziej mu o tą konkurencje chodzi, skończyło się granie na stojąco.

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i4b38r$6h9$10inews.gazeta.pl...

W dniu 2010-08-16 12:02, Cavallino pisze:

Znaczy on sam miałby odmienić mecz?

Nie, za słaby już jest.

Nie te lata, konkurencja już nie jest o tyle słabsza.

Chyba najbardziej mu o tą konkurencje chodzi, skończyło się granie na stojąco.

Nie mam złudzeń.
Jak odchodził z Wisły to wygrywali z każdym, jeśli tylko on albo Franek zechcieli ze dwa razy ruszyć dupsko w meczu.
No i nie mieści mu się w głowie, że teraz trzeba wybiegać wynika, albo dostaje się bęcki.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i4b3ir$62p$1news.onet.pl...

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i4b38r$6h9$10inews.gazeta.pl...

W dniu 2010-08-16 12:02, Cavallino pisze:

Znaczy on sam miałby odmienić mecz?

Nie, za słaby już jest.

Nie te lata, konkurencja już nie jest o tyle słabsza.

Chyba najbardziej mu o tą konkurencje chodzi, skończyło się granie na stojąco.

Nie mam złudzeń.
Jak odchodził z Wisły to wygrywali z każdym, jeśli tylko on albo Franek zechcieli ze dwa razy ruszyć dupsko w meczu.
No i nie mieści mu się w głowie, że teraz trzeba wybiegać wynika, albo dostaje się bęcki.

Tylko, że jakoś Franek sobie radzi. Nawet nie jakoś, a bardzo dobrze.

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Jak odchodził z Wisły to wygrywali z każdym, jeśli tylko on albo Franek zechcieli ze dwa razy ruszyć dupsko w meczu.
No i nie mieści mu się w głowie, że teraz trzeba wybiegać wynika, albo dostaje się bęcki.

Tylko, że jakoś Franek sobie radzi. Nawet nie jakoś, a bardzo dobrze.

Bo nie wrócił do Wisły, więc szybciej zdał sobie sprawę, że już nie będzie tak samo.

Fidelio wrote:

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości news:i4b3ir$62p$1news.onet.pl...

Nie mam złudzeń.
Jak odchodził z Wisły to wygrywali z każdym, jeśli tylko on albo
Franek zechcieli ze dwa razy ruszyć dupsko w meczu.
No i nie mieści mu się w głowie, że teraz trzeba wybiegać wynika,
albo dostaje się bęcki.

Tylko, że jakoś Franek sobie radzi. Nawet nie jakoś, a bardzo dobrze.

A bo Franek to zupełnie inna mentalność niż Żurawski.
yamma

yamma napisał:

A bo Franek to zupełnie inna mentalność niż Żurawski.

Opowiesz nam coś o tym więcej?

maciej wrote:

yamma napisał:

A bo Franek to zupełnie inna mentalność niż Żurawski.

Opowiesz nam coś o tym więcej?

Nie. Spadaj.
yamma

"maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> wrote in news:4c6926f1$0$22806
$65785112@news.neostrada.pl:

Opowiesz nam coś o tym więcej?

tak to proste, frankowski swoje szliwy zbieral we francji gdzie pracuje sie 100% ciezej a zurawski w polsce gdzie sie trzeba tylko pojawiac na treningu i dlatego frankowski nie ma problemu w doprowadzeniu sie do formy i blyszczeniu dalej w polskiej lidze zadupiowej, tak samo jak smolrakowi widac wystarcza miesiac pracy zeby juz zaczac prezentowac sie o niebo lepiej od kolegow wychowanych na polskich kartofliskach... to sie nazywa inna kultura pracy

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393