|
Data: 2011-04-22 12:12:53 |
Autor: Tomek |
To w końcu która druga, trzecia, a ci od pierwszej to debile? |
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:iorjm7$2ah$1news.vectranet.pl...
# Ostatnio przez polskie media, w tonie sensacji, przetoczyła się istna burza nad wypowiedzią prezydenta Bronisława Komorowskiego, który stwierdził, że: majowa konstytucja z 1791 roku była "drugą na kontynencie europejskim konstytucją nowoczesną".Prezydent, jako historyk, został odsądzony od czci i wiary niemalże. Tymczasem prawda jest bardziej złożona i skomplikowana i tkwi jak przysłowiowy diabeł w szczegółach.
W przypadku historii, zwłaszcza historii Polski zwykliśmy myśleć, wpajanymi w nas od dziecka swoistymi kliszami, które przyjmujemy za niepodważalny pewnik. Najczęściej jednak są tylko daleko idące uproszczenia. Tak również stało się w przypadku owej histerii po przytoczonej przeze mnie wypowiedzi prezydenta Komorowskiego. Wielu historyków bowiem (zarówno w Polsce jak i na świecie) zajmujących się czy to problematyką konstytucjonalizmu w historii prawa, czy też czasami nowożytnymi potwierdza ową wypowiedź Komorowskiego. Dlaczego? Ponieważ w historii nie tylko Europy, ale i świata pojawiła się wcześniej niż polska, ale i wcześniej niż amerykańska, jeszcze jedna konstytucja. Jej żywot był o wiele dłuższy niż jednak co bądź epizodyczny czas trwania polskiej Konstytucji 3 maja z 1791 roku, uważanej powszechnie za drugą po amerykańskiej konstytucję na świecie. Mam na myśli konstytucję Republiki Korsykańskiej uchwaloną w 1755 roku. W tymże roku na Korsyce wybuchło skierowane przeciwko rządom genueńczyków powstanie pod wodząnarodowego bohatera KorsykiPasquale Paoli. On też przygotował projekt ustawy zasadniczej, wzorowanej na pracach Jeana-Jacquesa Rousseau, przyjętej następnie przez koryskański parlament. Obowiązywała ona przez 14 lat, do 1769 roku, kiedy to wyspa zajęta została przez wojska francuskie.
By sprawę jeszcze bardziej skomplikować warto wspomnieć o jeszcze jednej konstytucji europejskiej, którą niektórzy (zwłaszcza skandynawscy) historycy uważają za drugą w Europie. Chodzi o konstytucję Królestwa Szwecji z 1772 roku, wprowadzoną w życie za zgodą parlamentu przez króla Gustawa III. Byłą to jednak konstytucja oktrojowana, czyli narzucona przez monarchę a nie ustanowioną z woli narodu. Co ciekawe przetrwała ona w Szwecji aż do 1809 roku, w Finlandii zaś (gdzie również obowiązywała) aż do 1919 roku.
Jak widać więc powyżej sprawa nie jest tak oczywista jak zwykliśmy przypuszczać, mając w pamięci, wpajane nam na lekcjach historii zdanie o tym, ze polska Konstytucja 3go mają była pierwszą w Europie a drugą na świecie ustawą zasadniczą. Fakt, ze było nieco inaczej w niczym nie odbiera jej zasług i nie umniejsza jej znaczenia nie tylko dla historii naszego kraju, ale i jej wkładu w europejską i światową myśl ustawodawczą. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hdvwb
A licznych "znawców" tematu serdecznie pozdrawiam.
-- stevep
ROTFL...
I z pewnością historyk Komorowski wiedział o tej konstytucji... :-)
Ps. On nawet nie wie, że na jego oficjalnej stronie jest pokazane, jak zrobić prawidłowy kotylion w naszych barwach narodowych - a sam nosi jakiś indonezyjski :-)
http://www.prezydent.pl/dla-dzieci/zrob-bialo-czerwony-kotylion/art,1,zrob-bialo-czerwony-kotylion.html
Tomek
|
|
|
Data: 2011-04-22 15:32:04 |
Autor: cirrus |
To w końcu która druga, trzecia, a ci od pierwszej to debile? |
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4db154c3$0$2506$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:iorjm7$2ah$1news.vectranet.pl...
# Ostatnio przez polskie media, w tonie sensacji, przetoczyła się istna burza nad wypowiedzią prezydenta Bronisława Komorowskiego, który stwierdził, że: majowa konstytucja z 1791 roku była "drugą na
kontynencie europejskim konstytucją nowoczesną".Prezydent, jako
historyk, został odsądzony od czci i wiary niemalże. Tymczasem prawda
jest bardziej złożona i skomplikowana i tkwi jak przysłowiowy diabeł
w szczegółach. W przypadku historii, zwłaszcza historii Polski zwykliśmy myśleć, wpajanymi w nas od dziecka swoistymi kliszami, które przyjmujemy za niepodważalny pewnik. Najczęściej jednak są tylko daleko idące uproszczenia. Tak również stało się w przypadku owej histerii po przytoczonej przeze mnie wypowiedzi prezydenta Komorowskiego. Wielu historyków bowiem (zarówno w Polsce jak i na świecie) zajmujących się
czy to problematyką konstytucjonalizmu w historii prawa, czy też
czasami nowożytnymi potwierdza ową wypowiedź Komorowskiego. Dlaczego?
Ponieważ w historii nie tylko Europy, ale i świata pojawiła się
wcześniej niż polska, ale i wcześniej niż amerykańska, jeszcze jedna
konstytucja. Jej żywot był o wiele dłuższy niż jednak co bądź
epizodyczny czas trwania polskiej Konstytucji 3 maja z 1791 roku,
uważanej powszechnie za drugą po amerykańskiej konstytucję na
świecie. Mam na myśli konstytucję Republiki Korsykańskiej uchwaloną w
1755 roku. W tymże roku na Korsyce wybuchło skierowane przeciwko
rządom genueńczyków powstanie pod wodząnarodowego bohatera
KorsykiPasquale Paoli. On też przygotował projekt ustawy zasadniczej,
wzorowanej na pracach Jeana-Jacquesa Rousseau, przyjętej następnie
przez koryskański parlament. Obowiązywała ona przez 14 lat, do 1769
roku, kiedy to wyspa zajęta została przez wojska francuskie. By sprawę jeszcze bardziej skomplikować warto wspomnieć o jeszcze jednej konstytucji europejskiej, którą niektórzy (zwłaszcza skandynawscy) historycy uważają za drugą w Europie. Chodzi o konstytucję Królestwa Szwecji z 1772 roku, wprowadzoną w życie za zgodą parlamentu przez króla Gustawa III. Byłą to jednak konstytucja oktrojowana, czyli narzucona
przez monarchę a nie ustanowioną z woli narodu. Co ciekawe przetrwała
ona w Szwecji aż do 1809 roku, w Finlandii zaś (gdzie również
obowiązywała) aż do 1919 roku.
Jak widać więc powyżej sprawa nie jest tak oczywista jak zwykliśmy przypuszczać, mając w pamięci, wpajane nam na lekcjach historii zdanie o tym, ze polska Konstytucja 3go mają była pierwszą w Europie a drugą na świecie ustawą zasadniczą. Fakt, ze było nieco inaczej w niczym nie odbiera jej zasług i nie umniejsza jej znaczenia nie tylko dla historii naszego kraju, ale i jej wkładu w europejską i światową myśl
ustawodawczą. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hdvwb
A licznych "znawców" tematu serdecznie pozdrawiam.
-- stevep
ROTFL...
I z pewnością historyk Komorowski wiedział o tej konstytucji... :-)
Ps. On nawet nie wie, że na jego oficjalnej stronie jest pokazane, jak zrobić prawidłowy kotylion w naszych barwach narodowych - a sam nosi
jakiś indonezyjski :-)
http://www.prezydent.pl/dla-dzieci/zrob-bialo-czerwony-kotylion/art,1,zrob
-bialo-czerwony-kotylion.html
Tomek
No, ale co z tymi znawcami co odsądzali od czci i wiary prezydenta Komorowskiego, chyba akurat do nich należysz, przecież okazałeś sie razem z innymi ignorantem?
--
stevep
|
|
|
Data: 2011-04-26 10:19:07 |
Autor: Tomek |
To w końcu która druga, trzecia, a ci od pierwszej to debile? |
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:ios00s$7bc$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4db154c3$0$2506$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:iorjm7$2ah$1news.vectranet.pl...
# Ostatnio przez polskie media, w tonie sensacji, przetoczyła się istna burza nad wypowiedzią prezydenta Bronisława Komorowskiego, który stwierdził, że: majowa konstytucja z 1791 roku była "drugą na
kontynencie europejskim konstytucją nowoczesną".Prezydent, jako
historyk, został odsądzony od czci i wiary niemalże. Tymczasem prawda
jest bardziej złożona i skomplikowana i tkwi jak przysłowiowy diabeł
w szczegółach. W przypadku historii, zwłaszcza historii Polski zwykliśmy myśleć, wpajanymi w nas od dziecka swoistymi kliszami, które przyjmujemy za niepodważalny pewnik. Najczęściej jednak są tylko daleko idące uproszczenia. Tak również stało się w przypadku owej histerii po przytoczonej przeze mnie wypowiedzi prezydenta Komorowskiego. Wielu historyków bowiem (zarówno w Polsce jak i na świecie) zajmujących się
czy to problematyką konstytucjonalizmu w historii prawa, czy też
czasami nowożytnymi potwierdza ową wypowiedź Komorowskiego. Dlaczego?
Ponieważ w historii nie tylko Europy, ale i świata pojawiła się
wcześniej niż polska, ale i wcześniej niż amerykańska, jeszcze jedna
konstytucja. Jej żywot był o wiele dłuższy niż jednak co bądź
epizodyczny czas trwania polskiej Konstytucji 3 maja z 1791 roku,
uważanej powszechnie za drugą po amerykańskiej konstytucję na
świecie. Mam na myśli konstytucję Republiki Korsykańskiej uchwaloną w
1755 roku. W tymże roku na Korsyce wybuchło skierowane przeciwko
rządom genueńczyków powstanie pod wodząnarodowego bohatera
KorsykiPasquale Paoli. On też przygotował projekt ustawy zasadniczej,
wzorowanej na pracach Jeana-Jacquesa Rousseau, przyjętej następnie
przez koryskański parlament. Obowiązywała ona przez 14 lat, do 1769
roku, kiedy to wyspa zajęta została przez wojska francuskie. By sprawę jeszcze bardziej skomplikować warto wspomnieć o jeszcze jednej konstytucji europejskiej, którą niektórzy (zwłaszcza skandynawscy) historycy uważają za drugą w Europie. Chodzi o konstytucję Królestwa Szwecji z 1772 roku, wprowadzoną w życie za zgodą parlamentu przez króla Gustawa III. Byłą to jednak konstytucja oktrojowana, czyli narzucona
przez monarchę a nie ustanowioną z woli narodu. Co ciekawe przetrwała
ona w Szwecji aż do 1809 roku, w Finlandii zaś (gdzie również
obowiązywała) aż do 1919 roku.
Jak widać więc powyżej sprawa nie jest tak oczywista jak zwykliśmy przypuszczać, mając w pamięci, wpajane nam na lekcjach historii zdanie o tym, ze polska Konstytucja 3go mają była pierwszą w Europie a drugą na świecie ustawą zasadniczą. Fakt, ze było nieco inaczej w niczym nie odbiera jej zasług i nie umniejsza jej znaczenia nie tylko dla historii naszego kraju, ale i jej wkładu w europejską i światową myśl
ustawodawczą. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hdvwb
A licznych "znawców" tematu serdecznie pozdrawiam.
-- stevep
ROTFL...
I z pewnością historyk Komorowski wiedział o tej konstytucji... :-)
Ps. On nawet nie wie, że na jego oficjalnej stronie jest pokazane, jak zrobić prawidłowy kotylion w naszych barwach narodowych - a sam nosi
jakiś indonezyjski :-)
http://www.prezydent.pl/dla-dzieci/zrob-bialo-czerwony-kotylion/art,1,zrob
-bialo-czerwony-kotylion.html
Tomek
No, ale co z tymi znawcami co odsądzali od czci i wiary prezydenta Komorowskiego, chyba akurat do nich należysz, przecież okazałeś sie razem z innymi ignorantem?
--
Nie, nie odsądzałem w tym wypadku. Sam nie jestem historykiem i nie zabieram w tej sprawie głosu. I szkoda, że prezydent zabiera, skoro nie wie...
Tomek
|
|
|
Data: 2011-04-26 12:52:07 |
Autor: cirrus |
To w końcu która druga, trzecia, a ci od pierwszej to debile? |
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4db6801b$0$2440$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:ios00s$7bc$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4db154c3$0$2506$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:iorjm7$2ah$1news.vectranet.pl...
# Ostatnio przez polskie media, w tonie sensacji, przetoczyła się
istna burza nad wypowiedzią prezydenta Bronisława Komorowskiego,
który stwierdził, że: majowa konstytucja z 1791 roku była "drugą na
kontynencie europejskim konstytucją nowoczesną".Prezydent, jako
historyk, został odsądzony od czci i wiary niemalże. Tymczasem prawda
jest bardziej złożona i skomplikowana i tkwi jak przysłowiowy diabeł
w szczegółach. W przypadku historii, zwłaszcza historii Polski
zwykliśmy myśleć, wpajanymi w nas od dziecka swoistymi kliszami,
które przyjmujemy za niepodważalny pewnik. Najczęściej jednak są
tylko daleko idące uproszczenia. Tak również stało się w
przypadku owej histerii po przytoczonej przeze mnie wypowiedzi
prezydenta Komorowskiego. Wielu historyków bowiem (zarówno w
Polsce jak i na świecie) zajmujących się czy to problematyką
konstytucjonalizmu w historii prawa, czy też czasami nowożytnymi
potwierdza ową wypowiedź Komorowskiego. Dlaczego? Ponieważ w historii nie tylko Europy, ale i świata pojawiła się wcześniej niż
polska, ale i wcześniej niż amerykańska, jeszcze jedna
konstytucja. Jej żywot był o wiele dłuższy niż jednak co bądź
epizodyczny czas trwania polskiej Konstytucji 3 maja z 1791 roku,
uważanej powszechnie za drugą po amerykańskiej konstytucję na
świecie. Mam na myśli konstytucję Republiki Korsykańskiej
uchwaloną w 1755 roku. W tymże roku na Korsyce wybuchło skierowane
przeciwko rządom genueńczyków powstanie pod wodząnarodowego bohatera
KorsykiPasquale Paoli. On też przygotował projekt ustawy zasadniczej,
wzorowanej na pracach Jeana-Jacquesa Rousseau, przyjętej następnie
przez koryskański parlament. Obowiązywała ona przez 14 lat, do 1769
roku, kiedy to wyspa zajęta została przez wojska francuskie. By sprawę jeszcze bardziej skomplikować warto wspomnieć o jeszcze jednej konstytucji europejskiej, którą niektórzy (zwłaszcza skandynawscy) historycy uważają za drugą w Europie. Chodzi o konstytucję Królestwa Szwecji z 1772 roku, wprowadzoną w życie za zgodą parlamentu przez
króla Gustawa III. Byłą to jednak konstytucja oktrojowana, czyli
narzucona przez monarchę a nie ustanowioną z woli narodu. Co
ciekawe przetrwała ona w Szwecji aż do 1809 roku, w Finlandii zaś
(gdzie również obowiązywała) aż do 1919 roku.
Jak widać więc powyżej sprawa nie jest tak oczywista jak zwykliśmy przypuszczać, mając w pamięci, wpajane nam na lekcjach historii
zdanie o tym, ze polska Konstytucja 3go mają była pierwszą w
Europie a drugą na świecie ustawą zasadniczą. Fakt, ze było nieco
inaczej w niczym nie odbiera jej zasług i nie umniejsza jej
znaczenia nie tylko dla historii naszego kraju, ale i jej wkładu
w europejską i światową myśl ustawodawczą. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hdvwb
A licznych "znawców" tematu serdecznie pozdrawiam.
-- stevep
ROTFL...
I z pewnością historyk Komorowski wiedział o tej konstytucji... :-)
Ps. On nawet nie wie, że na jego oficjalnej stronie jest pokazane, jak zrobić prawidłowy kotylion w naszych barwach narodowych - a sam nosi
jakiś indonezyjski :-)
http://www.prezydent.pl/dla-dzieci/zrob-bialo-czerwony-kotylion/art,1,zr
ob -bialo-czerwony-kotylion.html
Tomek
No, ale co z tymi znawcami co odsądzali od czci i wiary prezydenta Komorowskiego, chyba akurat do nich należysz, przecież okazałeś sie
razem z innymi ignorantem?
--
Nie, nie odsądzałem w tym wypadku. Sam nie jestem historykiem i nie
zabieram w tej sprawie głosu. I szkoda, że prezydent zabiera, skoro nie
wie... Tomek
Mam ci poszukać twojej "światłej" wypowiedzi w tym temacie?
--
stevep
|
|