Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   To wygląda, jakby stamtąd wciąż te bagnety groziły

To wygląda, jakby stamtąd wciąż te bagnety groziły

Data: 2010-08-31 08:24:39
Autor: mkarwan
To wygląda, jakby stamtąd wciąż te bagnety groziły
(...) Jadąc od wschodu, za wsią rozciągają się łąki, a za nimi stoi ściana sosnowego lasu.
Tuż dalej znajduje się kaplica i cmentarz żołnierzy polskich.
 Tutaj zaś, patrząc w stronę lasu, na środku zarośniętych chaszczami nieużytków biegnie utwardzona niedawno droga.
Docierając nią na miejsce, jestem nieco rozczarowany.
Cała Polska wrzała, mówiąc o pomniku dla bolszewików w Ossowie, a media, i znowu zwłaszcza "Gazeta Wyborcza", rozdzierały szaty z powodu wymalowania na tablicy pomnikowej czerwonych gwiazd.
Szum opanował z powodu pomnika polską i rosyjską prasę.
(...)Jestem tu teraz pierwszy raz i tak patrzę na to i nie mogę zrozumieć tego lasu bagnetów, jeszcze do tego pochylonych.
Co to ma oznaczać?
To sprawia wrażenie, jakby ci żołnierze wciąż parli ze wschodu na zachód.
Forma pomnika jest poroniona.
To wygląda, jakby stamtąd wciąż te bagnety groziły.
Dziwna sprawa. Miała być mogiła, a wyszedł wyrazisty pomnik, tylko nie wiadomo, co on ma wyrażać. - powiedział mi pod pomnikiem Tomasz Sobierajski, mieszkaniec pobliskiego Wołomina.
- Trochę wygląda to jak coś ku czci tych żołnierzy.
Na tablicy mogli dać informację, że to żołnierze armii bolszewickiej, która najechała Polskę - dodał pan Tomasz.

(...) Patrzę dalej na ten okazały pomnik i nie wierzę.
Gdzie ja jestem?
Do dzisiaj w Polsce nie ma prawie żadnych mogił upamiętniających na przykład polskich żołnierzy z czasów Powstania Listopadowego, chociaż wiadomo, gdzie mogą znajdować się ich masowe mogiły.
Tymczasem "salon" polityczno-medialny z prezydentem Najjaśniejszej Rzeczpospolitej na czele popiera i stawia bolszewikom monumentalny pomnik z krzyżem prawosławnym na środku.
A właśnie, po co ten krzyż? - pytałem jeszcze sam siebie.
Przecież czerwoni mordowali cerkiewnych popów, a ateizm był podstawą ideologii bolszewickiej.
Za krzyż - jakikolwiek - bolszewicy tymi swoimi bagnetami mordowali, rozpruwali ludzi.
I te wspomnienia ks. Peszkowskiego przepływają teraz przez moją głowę, o namalowanym Panu Jezusie w kaplicy w Ostaszkowie, który miał dwie wielkie żarówki zamiast oczu, bo tak czerwoni uważali, że będzie śmieszniej.
A teraz stoję na ziemi polskiej pod pomnikiem niedouczenia lub fatalnego rusofilstwa, pomnikiem z poprzedniej wojny z czerwoną zarazą, pomnikiem najeżonym bagnetami - z krzyżem na środku.
(...)Może niedługo ekipa Komorowskiego postawi jakiś inny pomnik na grobie żołnierzy Wehrmachtu. a na środku pośród betonowych luf tygrysów wznosić się będzie wielki krzyż. tym razem żelazny.
źródło http://www.bibula.com/?p=26157

To wygląda, jakby stamtąd wciąż te bagnety groziły

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona