Data: 2011-10-04 12:58:11 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Tolima czy Gwinea | |
Witam,
Porownuje sobie dwa namioty: FjordNansen Tolima III (http://fjordnansen.com.pl/site/?mod=offers&kat=25&prod=646) i Marabut Gwinea (http://www.e-pamir.pl/0,469,namiot-marabut-gwinea-alu.html) Wielkosc i cena podobne. OK, Gwinea jst troche wieksza i ciezsza. Generalna roznica to taka, ze FJ jakby bardziej z glowa zaprojektowany, wizualnie ladniejszy, ale Marabut solidniejszy (wrazenia z macania). No i ta ognioodpornosc. We FN wisi nawet ostrzezenie, ze wykonane z materialow latwopalnych. TA |
|
Data: 2011-10-04 05:36:30 | |
Autor: Jacek G. | |
Tolima czy Gwinea | |
On 4 Paź, 12:58, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Witam, Na powyższej stronie jest błąd w wymiarach namiotu (to są zapewne wymiary zewnętrzne tropiku a nie sypialni: 275 x 230 x 145 cm. Na stronie Marabuta: http://www.namioty.pl/Namiot_Gwinea_Alu,17,516,0,0,P,produkty.html są podane następujące wymiary sypialni: 170 cm, szer 210 cm, wys 145 cm Wielkosc i cena podobne. OK, Gwinea jst troche wieksza i ciezsza.To jednak trochę inne konstrukcje i przez to trochę inna funkcjonalność. FN chyba bardziej wygodny przez to, że ma dwa wejścia i dwa przedsionki. W Gwinei śpi się w poprzek i jest 1 wejście przez co osoba śpiąca najbardziej z tyłu ma znacznie gorszy dostęp do wyjścia. Co do wytrzymałości trudno mi się wypowiedzieć. Z drobiazgów u FN (bo mam akurat inny model - Andy), to przeszkadza mi trochę niepełna moskitiera - co ogranicza widoczność z wnętrza na zewnątrz oraz sposób wszycia zamka do wejścia sypialni - osoba śpiąca po stronie "zawiasów" ma utrudnione wychodzenie. Ale to dotyczy modelu Andy, w którym jest jedno wejście i śpi się wzdłuż. No i ta ognioodpornosc. We FN wisi nawet ostrzezenie, ze wykonane zWiększość namiotów szyje się z tych samych materiałów. To, że jedni ostrzegają a inni nie, to inna sprawa. -- Jacek G. |
|
Data: 2011-10-04 13:16:33 | |
Autor: Jarek Kardasz | |
Tolima czy Gwinea | |
Dnia Tue, 04 Oct 2011 12:58:11 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a): Witam, Moim zdaniem żaden z tych namiotów nie nadaje się do rozpalania ogniska w środku, ani do wygodnego spania w 5 osób. I to są wystarczające argumenty, aby poszukać czegoś bardziej odpowiedniego ;) -- Pozdrawiam Jarek Kardasz -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne -- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/ |
|
Data: 2011-10-05 15:36:54 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Tolima czy Gwinea | |
In article <11lxply5on6t6$.844wjma7hu2v$.dlg@40tude.net>,
Jarek Kardasz <emalia@w.stop.ce> wrote: Dnia Tue, 04 Oct 2011 12:58:11 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world E, mialem na mysli raczej w miare bezpieczne korzystanie z kuchneki gazowej. ani do wygodnego spania w 5 osób. Chodzilo mi o wygodna dwojke. I to są wystarczające argumenty, A co jest bardziej odpowiednie? TA |
|
Data: 2011-10-04 15:33:40 | |
Autor: =Marcos= | |
Tolima czy Gwinea | |
FjordNansen Tolima III Mam wrażenie, że nieprzemakalność 3000mm to trochę mało jak na tą cenę. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-10-04 21:44:19 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Tolima czy Gwinea | |
=Marcos=, Tue, 4 Oct 2011 15:33:40 +0200,
pl.rec.gory,pl.rec.turystyka.tramping: FjordNansen Tolima III Mam Bergsona Ultra Lite 2, który ma nieprzemakalność na poziomie 2500mm, przepraszam, różne ulewy przeżywałem w nim i jak na razie problem miałem raz (a w zasadzie nie ja, a znajoma), jak po tygodniu składania go i rozkładaniu w deszczu puścił trochę wody. Nie ma się co zabijać o niewiadomojakąwodoodporność, prawda jest taka, że musiałby non-stop naku**iać deszczem poziomo przez tydzień, żeby coś się temu namiotu (sic) stało w wodoodporność. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-10-06 16:21:03 | |
Autor: =Marcos= | |
Tolima czy Gwinea | |
Mam wrażenie, że nieprzemakalność 3000mm to trochę mało jak na tą cenę. W większości przypadków taka wodoodoporność jest wystarczająca. Ale razu pewnego przeżyłem pod namiotem w Badenii istne oberwanie chmury. Gdy była potężna ulewa, wszystko było OK. Ale kilka razy po kilka minut zrobiła się mega potężna ulewa. I w tym momencie zaczynało kapać do środka. Ulewa zmniejszała się o poziom - było OK. Wchodziła na poziom potopu - kap kap kap. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-10-06 16:27:16 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Tolima czy Gwinea | |
In article <j6kdo0$9qm$1@inews.gazeta.pl>,
"=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> wrote: Gdy była potężna ulewa, wszystko było OK. Ale kilka razy po kilka minut zrobiła się mega potężna ulewa. I w tym momencie zaczynało kapać do środka. Ulewa zmniejszała się o poziom - było OK. Wchodziła na poziom potopu - kap kap kap.A o jakim namiocie teraz piszesz? TA |
|
Data: 2011-10-06 19:14:33 | |
Autor: =Marcos= | |
Tolima czy Gwinea | |
Gdy byłaA o jakim namiocie teraz piszesz? Namiot to był HiMountain o nieprzemakalności 2500-3000mm, nie pamiętam dokładnie jaki model. Hannah Serak 4000mm z podobnej półki cenowej (około 500zł) wytrzymał to bez marudzenia. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży |
|
Data: 2011-10-08 03:10:19 | |
Autor: J.F. | |
Tolima czy Gwinea | |
Dnia Thu, 6 Oct 2011 16:21:03 +0200, =Marcos= napisał(a):
W większości przypadków taka wodoodoporność jest wystarczająca. Ale razu pewnego przeżyłem pod namiotem w Badenii istne oberwanie chmury. Gdy była potężna ulewa, wszystko było OK. Ale kilka razy po kilka minut zrobiła się mega potężna ulewa. I w tym momencie zaczynało kapać do środka. Ulewa zmniejszała się o poziom - było OK. Wchodziła na poziom potopu - kap kap kap. A swoja droga - ktos wie co te mm znacza ? Bo jakos tak nie bardzo chce mi sie wierzyc zeby ulewie warunki pracy dla materialu byly jakos znaczaco rozne. Tzn wierze w obserwacje, ale czemu tak ? J. |
|
Data: 2011-10-08 11:35:43 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
Tolima czy Gwinea | |
W dniu 2011-10-08 03:10, J.F. pisze:
Dnia Thu, 6 Oct 2011 16:21:03 +0200, =Marcos= napisał(a): A trzeba było uważać na lekcjach polskiego :-) "O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno..."* Jeżeli deszcz dzwoni o szyby, to znaczy, że krople deszczu posiadają energię kinetyczną. Ponieważ deszcz pada w atmosferze ziemskiej (nie rozważamy tu burz na Marsie) czyli powietrzu, łatwo można udowodnić, że im większa kropla, tym szybciej spada (masa kropli, siły napięcia powierzchniowego, opór aerodynamiczny etc.) Tak więc mżawka tylko delikatnie zrosi powłokę naszego namiotu, natomiast podczas ulewy krople deszczu będą się chciały niejako przebić przez tropik. Musiałbym się zastanowić, jak przeliczyć "wodoodporność materiału" (statyczną, podawaną jako wysokość słupa wody) na dynamiczną prędkość kropli wody a następnie na jej wielkość. W dużym przybliżeniu da się to zrobić prosto, ale pewnie zachodzą efekty (kształt kropli deszczu - im większa, tym mniej aerodynamiczny kształt), które przy dokładniejszej analizie należałoby wziąć pod uwagę. Potrzebne to komuś? :-) Pozdrawiam Wojtek PS. Podejrzewam jeszcze kilka efektów mających wpływ na przemakanie materiału, ale są raczej marginalne (<1%). * dla tych co nie uważali na lekcjach: L.Staff, "Deszcz jesienny". |
|
Data: 2011-10-09 11:05:29 | |
Autor: Dziobak | |
Tolima czy Gwinea | |
Użytkownik "Wojciech Wierba" napisał PS. Podejrzewam jeszcze kilka efektów mających wpływ na przemakanie materiału, ale są raczej marginalne (<1%). Pozwolę sobie na małpią złosliwośc : Podstawowy wpływ na przemakalnośc ma to kto komu płaci i kto kogo sponsoruje; jakby było mało to chodzi o casus Alpenisa. ;) pozdrawiam Pieszy P.S. Gwinea - miałem do czynienia ; ciężki. Ja masz nosic na garbie to kiepsko , jak masz wozic autem to nawet bym 3sekundowe Quachua spróbował |
|
Data: 2011-10-09 11:39:44 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
Tolima czy Gwinea | |
W dniu 2011-10-09 11:05, Dziobak pisze:
Uďż˝ytkownik "Wojciech Wierba" napisaďż˝Na sztuczkach marketingowych siÄ nie znam, wiÄc wolÄ rozwaĹźaÄ problem od strony fizycznej. :-)
Na wyjazdy quasi stacjonarne samochodem (zmiana miejsca co kilka dni) z duĹźym powodzeniem uĹźywam zestawu: 1. Quechua 2 seconds 2 XL. http://tente.quechua.com/en/tent/r-8,a-58,tente-2-seconds-ii.html 2. Quechua Base Seconds Full. http://tente.quechua.com/en/tent/r-9,a-48,sejour-base-seconds-full.html https://picasaweb.google.com/106630138287574824300/Rumunia09180710#5501441188795103410 ZadziwiajÄ ce, Ĺźe Quechua 2 XL ma bardzo dobrze rozwiÄ zanÄ wentylacjÄ. Dodatkowo, rozbijajÄ c namiot pod 'okapem' Base Full moĹźna rozwinÄ Ä dodatkowy daszek nad namiotem (przyszyty do Base Full) co chroni przed upaĹem a takĹźe deszczem. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2011-10-08 12:42:53 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Tolima czy Gwinea | |
Dnia Sat, 8 Oct 2011 03:10:19 +0200, J.F. napisał(a):
A swoja droga - ktos wie co te mm znacza ? Elementarne, drogi Watsonie. Bierzesz kilkumetrową rurę, zaklejasz badaną tkaniną dolny koniec, a przez górny nalewasz wody. Jak zacznie kapać na dole, to mierzysz ile m słupa wody masz w rurze :) -- Jacek |
|
Data: 2011-10-04 15:33:45 | |
Autor: Dąbrowski | |
Tolima czy Gwinea | |
W dniu 2011-10-04 12:58, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam, Przez 8 lat używałem Komodo produkcji Marabuta, a od 4 lat Veig III produkcji Fjord Nansen. Namioty mają różne kształty i wielkość więc porównam jedynie materiały i jakość wykonania. Tropik w obu namiotach jest podobny, chociaż Marabut podaje wodoodporność 3000 mm H2O a Nansen 5000 mm H20. W obu nigdy nie było problemów z przemakaniem. Inne są podłogi. Marabut stosuje grubą podłogę z Politarpu a Nansen z Nylonu PU. Właśnie do tej podłogi miałem największe wątpliwości gdy kupowałem Veiga, bo jest ona niewiele grubsza od tropiku. Jednak w praktyce okazało się, że jest to rozwiązanie lepsze niż gruby Politarp. Rozstawiałem namiot na różnych podłożach, trawa, żwir, beton, ściółka leśna. Przez 4 lata żadnej dziurki, żadnego przetarcia. A w podłodze Komodo po kilku latach zrobiły się dziurki, które musiałem zakleić taśmą. No i podłoga Veiga, dlatego że jest cienka, jest sporo lżejsza. Komodo to mała dwójka, Veig trójka, a ważą tyle samo. W Komodo popsuły się zamki. Po prostu się rozchodzą. W Veigu po 2 latach zaczęły się przecierać rękawy w które wsuwany jest stelaż. Gdybym dziś kupował to raczej coś w kształcie Gwinei. Veig, mimo że ma przedsionki to jednak w czasie deszczu trudno wejść do namiotu tak, żeby nie napadało do środka. W Tolimie te przedsionki powiększyli więc może tego problemu nie ma. No i wentylacja tego typu jak w Gwinei lepiej się sprawdza. Podsumowując, najlepiej żeby to była Gwinea z podłogą taką jak w Veigu i Tolimie. Ważył by wtedy pół kg mniej. |
|
Data: 2011-10-08 12:44:57 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Tolima czy Gwinea | |
Dnia Tue, 04 Oct 2011 12:58:11 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a): FjordNansen Tolima III (http://fjordnansen.com.pl/site/?mod=offers&kat=25&prod=646) Tolima ma przekombinowaną architekturę. Bierz ten drugi. mam podobny namiot Andy, miły w stawianiu i zwijaniu. Mi pasuje ten typ przedsionka. -- Jacek |
|
Data: 2011-10-08 20:50:21 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Tolima czy Gwinea | |
In article <14h3mgxhp50de.21yn5xdzni7l$.dlg@40tude.net>,
Jacek Maciejewski <jacmacwytnij@o2.pl> wrote: Dnia Tue, 04 Oct 2011 12:58:11 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world Tolima to udoskonalona wersja VEIGa. Dzieki tej dodatkowej rozporce rozwiazuje problem ze zby plytkim przedsionkiem. Gdzie tu kombinacja? TA |
|
Data: 2011-10-08 21:34:05 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Tolima czy Gwinea | |
Dnia Sat, 08 Oct 2011 20:50:21 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a): Gdzie tu kombinacja? To subiektywne wrażenie, nie do dyskusji :) Fakt, nie miałem do czynienia w praktyce z czymś takim i opinię wydałem tylko na podstawie obrazka. Masz prawo się nie zgodzić :) Ale parę namiotów już zużyłem, więc mam jakieś pojęcie. -- Jacek |
|
Data: 2011-10-09 16:50:32 | |
Autor: Dziobak | |
Tolima czy Gwinea | |
Użytkownik napisał Tolima to udoskonalona wersja VEIGa. Dzieki tej dodatkowej rozporce Raz o mało sobie nie dałem wcisnąc takiego namiotu z poprzeczką; IMHO może byc kiepsko na duzym wietrze , za to z doświadczenia wiem, ze najlepiej sprawdzającą się na wietrze konstrukcją było Expedition II Alpinusa - czyli konstrukcja najblizsza do Baltoro Marabuta. Ale tu masz płytki przedsionek, gotowanie w deszczu raczej odpada, chyba ,że na Reaktorze MSR (wiem , wiem -lokowanie produktu ;) ) Wiem też, że to kretyńskie pytanie ale po co Ci trójka? No chyba,ze jeździsz z dwiema laskami , no to respect ;) pozdrawiam Pieszy |
|
Data: 2011-10-10 16:57:31 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Tolima czy Gwinea | |
In article <4e91b4b6$1@news.home.net.pl>, "Dziobak" <dziobak@hot.pl> wrote:
Nie. Ale zawsze sie moze zdarzyc. :-) A tak powaznie - wagowo 'trojki' FN (VEIG III, Tolima III) to max. pol kilo roznicy w stosunku do 'dwojek' (VEIG II). A komfort nieporownywalnie wiekszy. Szerokosc tych pierwszych to 165, tych drugich 130. Jak pakuje sie wieczorem z sakwami do srodka to czuje sie roznice. TA |
|