W najnowszym rankingu serwisu napisali.pl na dwóch pierwszych miejscach znajdują się politycy związani z Platformą Obywatelską. Liderem jest premier Donald Tusk (awans o jedno "oczko"), a na drugie miejsce, z trzeciego, awansował prezydent Bronisław Komorowski.

Na trzecim miejscu (skok o jedną lokatę) znalazł się zmarły w katastrofie smoleńskiej prezydent Lech Kaczyński. Jego brat, lider Prawa i Sprawiedliwości, spadł na czwartą pozycję. Jarosław Kaczyński tym samym utracił pozycję lidera.

Na piątym miejscu uplasował się minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Swój skok o pięć "oczek" polityk niewątpliwie "zawdzięcza" debacie w Sejmie nad wotum nieufności.



Spory skok, bo o 10 miejsc zanotował Jerzy Miller, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jeszcze większym wzrostem może się pochwalić rzecznik rządu Paweł Graś - skoczył z dwudziestego szóstego na siódme miejsce.

Wypowiedzi w mediach na temat śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej skutkowało sporemu awansowi Edmunda Klicha. Przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego skoczył o trzydzieści oczek, na ósmą lokatę.

Marszałek Sejmu, Grzegorz Schetyna, jest kolejnym politykiem Platformy, który w serwisie napisali.pl zanotował awans. Z dziewiętnastego miejsca awansował na dziewiąte. Do pierwszej dziesiątki, na ostatnie miejsce, wskoczył poseł Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz.

Napisali.pl to serwis, który zlicza, w ilu artykułach opublikowanych w kilkunastu najważniejszych serwisach informacyjnych pojawiło się nazwisko danego polityka.




Przemysław Warzywny

--

"Donald Tusk po trwającej przez całe pięć lat twardej walce politycznej rzucił na kolana najgroźniejszego konkurenta, Jarosława Kaczyńskiego. Odebrał mu całą władzę i pozbawia właśnie ostatnich medialnych okienek na świat."

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/top-100-spadek-jaroslawa-kaczynskiego,1,4100042,wiadomosc.html



Przemysław Warzywny

--

"Donald Tusk po trwającej przez całe pięć lat twardej walce politycznej rzucił na kolana najgroźniejszego konkurenta, Jarosława Kaczyńskiego. Odebrał mu całą władzę i pozbawia właśnie ostatnich medialnych okienek na świat."