Data: 2010-04-28 11:58:01 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Top motor Raszyn - mozna zaufac? | |
Andrzej pisze:
Mam do roboty polowienie silnika w starym japonskim litrze ('92) i zabawe w srodku (sprzeglo rozrusznika k. jego mac). Mozna gosciom zaufac w sensie takim, ze nie zloza na silikon itd? Robil ktos u nich cos bardziej skomplikowanego? Ogarniaja? Robilem duzo u nich w ZX10, mocno zmeczone zyciem moto a zawsze dawali rade. Ba nawet do dzis jezdzi. Robilem i serwisuje na biezaco (wlasnie teraz tam stoi) gixera - calkowity striptease moto i skladanie. Warsztat nie wyglada ale Darek Sternik grzebie w japoniach od lat 90-tych. KJ |
|