Data: 2011-06-03 10:51:28 | |
Autor: Kazimierz Uromski | |
Torpedo - co robię nie tak - hamulec, sm arowanie i skręcanie | |
On 03.06.2011 08:52, Nie odbieram Poczty wrote:
Witam, Też się nad tym zastanawiam - w końcu kupując nową piastę velosteel zajrzałem do niej przed użyciem: 1. Smar do łożysk tocznych jest na wiankach i wewnątrz bębna hamulcowego 2. Smar do łożysk ślizgowych (zwany olejem) jest na wałeczkach i na zewnątrz bębna hamulcowego Tyle że oba są koloru żółtego, a standardowy ŁT-4S3 jest zielony... I tu pewnie kryje się haczyk! (: Tj. na bęben hamulca idzie olej, przy czym zwłaszcza on powinien być termicznie odporny. Słaby olej robi się strasznie rzadki przy wyższej temperaturze, przemieszcza się do łożysk i miesza się ze smarem. Zbytnie rozgrzanie da się poznać po tym, że zaczyna być słychać bęben trący o piastę - choćby po hamowaniu przy zjeździe z górki. Zbyt słaby olej poznasz też po tym, że chwilę po złożeniu piasta będzie hamować elegancko i przyjemnie, a w ciągu kilku dni siła potrzebna do hamowania będzie stale rosła. Druga sprawa - jak skręcać? Niby proste, ale zauwazylem ze w Spectro Oba punkty wydają się OK jeśli po włożeniu zębatka przekręca się między załączaniem hamulca a "rozepchaniem" wałeczków (tj. napędem) dość swobodnie, bez swego rodzaju stopniowania czy innych chrobotów. |
|