Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Toruńska moc Bendera.

Toruńska moc Bendera.

Data: 2011-08-16 08:25:39
Autor: Przemysław W
Toruńska moc Bendera.
Nie tak dawno Jarosław Kaczyński pogroził palcem Ryszardowi Benderowi za udział w antysemickiej imprezie, teraz tym samym palcem wskazał go jako kandydata na senatora.



- Nie możemy wybrzydzać, Bender ma pewną moc wyborczą - tłumaczył mi polityk z władz PiS.

Źródło mocy Bendera bije w Toruniu i jest tak silne, że Bender może sobie wobec PiS pozwolić na wiele, podobnie jak o. Rydzyk, tropiciel czarownic w Pałacu Prezydenckim za prezydentury Lecha Kaczyńskiego.



Na zjeździe organizacji Jana Kobylańskiego Bender biernie wysłuchał antysemickiej mowy Kazimierza Świtonia, który wyjaśnił też zebranym, że Lech Kaczyński zginął, bo spotkała go kara Boża za ratyfikację traktatu lizbońskiego.

Bender Kobylańskiego wychwalał w Senacie. - Jest Polakiem zasłużonym dla Rzeczypospolitej. Żadne złe siły w kraju nie zerwą łączności senatorów z USOPAŁ - oświadczył. "Złe siły" to MSZ Radosława Sikorskiego, który przestrzegał przed kontaktami z ksenofobicznym USOPAŁ-em.

Zaawansowani fani Bendera pamiętają i inne jego sukcesy, bo to senator interdyscyplinarny. Jako ekspert od Holocaustu stwierdził, że "Oświęcim nie był obozem zagłady, lecz obozem pracy. Żydzi, Cyganie i inni byli tam niszczeni ciężką pracą; zresztą nie zawsze ciężką i nie zawsze byli niszczeni, bo są relacje, iż w obozie posiłki bywały trzy razy dziennie, a chorzy dostawali delikatną zupę, mleko i biały chleb".

W jednym z oświadczeń zaatakował "czyniący państwo z Unii" traktat lizboński. Zajął się sztuką nowoczesną: "Pojawiają się spektakle kpiące z wartości chrześcijańskich, narodowych, polskich, co nierzadko połączone jest z eksponowaniem pornografii, nagości, wręcz katowaniem się publicznie na scenie".

Wezwał też premiera, aby publikacje jego kolegi z eteru Radia Maryja Jerzego Roberta Nowaka "jak najszybciej przełożono na języki obce i były one propagowane, kolportowane za granicą".

Alarmował premiera: "Latem 2009 r. w Moskwie został podpisany tajny pakt. Władze Rosji zagwarantowały rządowi Niemiec, że jeśli Rosja podejmie decyzję o interwencji w Polsce, to zatrzyma swoje wojska na linii Wisły i Sanu. Niezajęty przez Rosjan obszar Polski tworzyłby buforowe minipaństwo".

Rząd polski beztrosko odparł, że o podobnym porozumieniu nie słyszał. Ale jak mógł słyszeć, skoro pakt był tajny i jeden tylko Bender o nim wie?

Nic więc dziwnego, że PiS nie rezygnuje z takiego brylantu polskiego parlamentaryzmu.




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,10119653,Moc_Bendera.html#ixzz1VAd0vb00





Przemek

--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

Toruńska moc Bendera.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona