Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Toruńska sekta nie musi już ukrywać antysemityzmu. Papież to potwierdził.

Toruńska sekta nie musi już ukrywać antysemityzmu. Papież to potwierdził.

Data: 2011-03-08 08:09:41
Autor: Przemysław Warzywny
Toruńska sekta nie musi już ukrywać antysemityzmu. Papież to potwierdził.
Benedykt XVI ostatecznie rozprawił się z mitem odpowiedzialności Żydów za zamordowanie Chrystusa. To szansa dla Kościoła, żeby pozbyć się zmory antysemityzmu
W książce "Jezus z Nazaretu. Od wjazdu do Jerozolimy do zmartwychwstania", która ukaże się w czwartek (to kontynuacja książki z 2007 r.), papież analizuje fragmenty Pisma Świętego o ostatnich godzinach życia i ukrzyżowaniu Syna Bożego.

Przywołuje kontrowersyjne słowa z Ewangelii św. Mateusza: "Krew Jego na nas i na dzieci nasze" - według ewangelisty miał je zakrzyknąć "cały lud". Chwilę wcześniej na pytanie Piłata, co ma uczynić z Jezusem, wszyscy zawołali dwukrotnie: "Na krzyż z nim!".


To m.in. ten fragment przez całe wieki był pretekstem dla chrześcijan do oskarżania Żydów o śmierć Jezusa, co z kolei miało usprawiedliwić silną niechęć do Żydów wśród katolików. Niechęć, której jednym z krwawych śladów jest Zagłada. I jej obrzeża, o których jest dziś głośno za sprawą książek Jana Tomasza Grossa, Barbary Engelking i Jana Grabowskiego.

Ilu porządnych katolików brało udział w nagonkach na Żydów? Ilu księży na to patrzyło i nie reagowało? Jaki wpływ miały na takie zachowanie wpojone im w dzieciństwie zabobony, że Żydzi mordercy Jezusa teraz robią macę z krwi chrześcijańskich dzieci?

Benedykt XVI pyta: "Jak cały naród mógł wołać o śmierć dla Jezusa?". I tłumaczy, że śmierć Jezusa "nie woła o pomstę i karę, ale daje pojednanie. A Jego krew została przelana nie przeciwko komukolwiek, ale za wielu, za wszystkich".

Ktoś mógłby powiedzieć, że to nic nowego. Kościół oficjalnie odciął się od stereotypu Żydów jako zabójców Jezusa w 1965 r. podczas Soboru Watykańskiego II. W "Nostra aetate", deklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich, czytamy, że "choć władze żydowskie wraz ze swymi zwolennikami domagały się śmierci Chrystusa, jednakże to, co popełniono podczas Jego męki, nie może być przypisane ani wszystkim bez różnicy Żydom wówczas żyjącym, ani Żydom dzisiejszym". Ojcowie soborowi podkreślili, że "chociaż Kościół jest nowym Ludem Bożym, nie należy przedstawiać Żydów jako odrzuconych ani jako przeklętych przez Boga, rzekomo na podstawie Pisma Świętego".

Z potępienia antysemityzmu słynął przecież Jan Paweł II - był pierwszym papieżem, który przekroczył progi synagogi (1986), nazywał Żydów "starszymi braćmi w wierze". Antysemityzmu nie wahał się nazwać "grzechem przeciw Bogu i ludzkości" (1990).

Wydaje się jednak, że Benedykt XVI idzie jeszcze krok dalej - polski papież nie zinterpretował pod kątem antysemityzmu fragmentów Ewangelii.

Może dlatego ujawnione przez media fragmenty książki Benedykta XVI wywołały tak wielki entuzjazm wśród przedstawicieli środowisk żydowskich. Rabin David Rosen z Amerykańskiego Kongresu Żydowskiego słusznie stwierdził, że "większość ludzi w Kościele katolickim nie ma pojęcia, co jest napisane w watykańskich dokumentach, a gdy mówi to papież, trafi to do milionów na całym świecie".

Z kolei Abraham H. Foxman, dyrektor Ligi przeciw Zniesławianiu, uznał, że papież odrzucił "dawne nauczanie i wypaczenia, które wzmacniały antysemityzm w ciągu wieków".

Papież zastanawia się, "kto naciskał na wydanie na Jezusa wyroku śmierci". I odpowiada: "Według Jana [autora Ewangelii] są to po prostu >Żydzi <. Jednak to określenie nie oznacza u Jana - wbrew temu, co mógłby przypuszczać współczesny czytelnik - narodu izraelskiego jako takiego, tym bardziej nie ma ono też charakteru >rasistowskiego <". Według Benedykta XVI określenie "Żydzi" (lub "Judejczycy") stosowano raczej w stosunku do "arystokracji świątyni" niż "narodu izraelskiego jako takiego". Chodzi więc o arcykapłanów, którzy domagali się uwolnienia Barabasza zamiast Jezusa.

Jak ujął to w "La Repubblice" Giancarlo Zizola, "papież nie obawia się poddać nowoczesnej analizie krytycznej świętych tekstów uważanych za nietykalne".

Książka papieża może też ocieplić stosunki Watykanu z wyznawcami judaizmu. Do tej pory za pontyfikatu Benedykta XVI dochodziło na tej linii raczej do spięć: Żydzi krytykowali papieża za dążenia do beatyfikacji Piusa XII oskarżanego o milczenie wobec Holocaustu oraz za zdjęcie ekskomuniki z lefebrysty - biskupa Richarda Williamsona, który zaprzeczał istnieniu komór gazowych.

Teraz papieża chwali nawet premier Izraela Beniamin Netanjahu. "Mam żarliwą nadzieję, że Twoja odwaga i czystość umocni relacje między żydami a chrześcijanami na świecie i przyczyni się do pokoju i pojednania kolejnych pokoleń", oświadczył.

Byłoby naiwnością odtrąbianie końca antysemityzmu wśród katolików. To, co tliło się przez wieki, trudno będzie raz na zawsze ugasić. Wiele zależy od tego, czy słowa papieża zainteresują zwykłych księży na tyle, żeby np. mówić o nich w kazaniach. Tu jestem pesymistką - w żelaznym repertuarze homilii (liberalizm, ateizm, in vitro) grzech antysemityzmu nigdy jakoś się nie mieścił.

Kilka lat temu w rozmowie z "Gazetą" ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel - urodzony w getcie "Żyd od Jezusa", jak siebie nazywa - przejmująco mówił o czającej się jeszcze w Kościele wrogości wobec Żydów. "Chciałbym dożyć czasów, żeby Biblia Tysiąclecia wyszła bez śródtytułów od redakcji przesyconych antyjudaizmem, typu >Przewrotni Żydzi <, >Jezus odrzucony przez swój naród <. Mogę to tylko porównać z napisami: >Żydzi do gazu <", opowiadał nam. Takiej czujności i wrażliwości potrzeba w Kościele.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,9216768,Papiez__Pojednanie_z_Zydami__a_nie_pomsta.html#ixzz1FzPZSv7v



Przemek

--

.."Prezydent Lech Kaczyński ułaskawił gangstera, z którym jego zięć prowadził interesy. Marcin Dubieniecki i Adam S. pojawiają się w dokumentach jednej ze spółek. Udziały w niej ma także Robert Draba, były szef kancelarii Lecha Kaczyńskieg. Zięć Lecha Kaczyńskiego i były szef jego kancelarii prowadzili interesy z przestępcą, którego ułaskawił nieżyjący prezydent".

Toruńska sekta nie musi już ukrywać antysemityzmu. Papież to potwierdził.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona