Data: 2014-12-05 06:43:43 | |
Autor: stevep | |
Totalne zidiocenie. | |
# Kolejny jest tak idiotyczny, że nawet nie wiem jak go komentować. Chodzi o "przezroczyste" urny. Zastanówmy się. Gdybym ja chciał sfałszować wybory, to kiedy i jak bym to zrobił? Czy zrobiłbym to w momencie liczenia głosów, czy może wsadziłbym jakiegoś kurdupla do urny, by każdy wrzucony głos sprawdzał i "poprawiał"? Przecież urna jest zapieczętowana i dopiero po zakończeniu głosowania i zamknięciu lokalu wyborczego komisyjnie zrywa się pieczęcie i wysypuje karty wyborcze. Trzeba by chyba założyć, że ten kurdupel, przed otwarciem urny zdołałby wykopać tunel i uciec poza lokal wyborczy. Ponadto ja sobie nie życzę, by mój głos mógł zostać odczytany w momencie wrzucania go do urny. Karta wyborcza może się tak ułożyć, że znajomy z komisji dokładnie zobaczy na kogo oddałem głos. Konstytucja gwarantuje wybory TAJNE panie prezesie (zawsze dziewico)!!!
To samo dotyczy zainstalowania kamer w lokalach wyborczych. Nie będę oddawał głosu pod okiem "wielkiego brata"!! "Zawsze dziewica" może twierdzić, że monitoring byłby włączany dopiero po zamknięciu lokalu wyborczego. Twierdzić to on sobie może. Zresztą nie takie rzeczy już "twierdził". A jeszcze jak sobie uzmysłowimy, że nadzór nad prawidłowością działania monitoringu powierzyłby Specjalnemu Zespołowi pod wodzą Antka Policmajstra.....! Jak więc widać, nasilenie idiotyzmów, obłędnych wypowiedzi i działań przekroczyło już chyba punkt krytyczny. Nawet dla naszej, kulejącej służby zdrowia, powinien to być sygnał alarmowy. Wydaje się, że niezbędne są pilne działania tej służby, by zapobiec nieszczęściu. Do pewnego momentu ludzie "opętani", nawet "opętani patriotyzmem" mogą stanowić ciekawostkę. Jak baba z brodą. Jednak po przekroczeniu masy krytycznej grozić może nam totalne zidiocenie. Chyba, że źle odczytuję objawy. Że to wszystko nie jest wynikiem zaburzeń umysłowych. To jest też możliwe. Wtedy przepraszam wszystkich pomówionych. Jednak zamiast tego zwracam się do wszystkich możliwych służb - wywiadu, kontrwywiadu, ABW, CBA, CBŚ i pozostałych - aby przyjrzeć się dokładniej temu zjawisku. Tym bardziej, że nie jest to koniec. 13 grudnia prezes (zawsze.....) zamierza wyprowadzić na ulicę ludzi nie dla upamiętnienia jakiegoś wydarzenia z historii. Ci ludzie mają protestować przeciwko wyborom, w których PiS kolejny raz sromotnie dostało po siedzeniu. A te dziejące się i mające dziać rzeczy to działania antypaństwowe, zmierzające do osłabienia struktury państwa. Mogą one mieć na celu wewnętrzny zamach stanu lub być prowadzone z inspiracji wrogich nam państw. Tertium non datur. # Ze strony: http://tnij.org/c7tqyif -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2014-12-05 17:07:12 | |
Autor: MarkWoydak | |
Totalne zidiocenie. | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.xqdri5fm50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# Kolejny jest tak idiotyczny, że nawet nie wiem jak go komentować. Chodzi o "przezroczyste" urny. Zastanówmy się. Gdybym ja chciał sfałszować wybory, to kiedy i jak bym to zrobił? Czy zrobiłbym to w momencie liczenia głosów, czy może wsadziłbym jakiegoś kurdupla do urny, by każdy wrzucony głos sprawdzał i "poprawiał"? Przecież urna jest zapieczętowana i dopiero po zakończeniu głosowania i zamknięciu lokalu wyborczego komisyjnie zrywa się pieczęcie i wysypuje karty wyborcze. Trzeba by chyba założyć, że ten kurdupel, przed otwarciem urny zdołałby wykopać tunel i uciec poza lokal wyborczy. -- Proponuje by "głosy" do urny wrzucał wytypowany "mąż zaufania" z PiS. Oczywiście z prawem do ich korekcji. MW |
|