Data: 2015-12-07 07:03:05 | |
Autor: stevep | |
Towarzysze Bucu Bucu z PiS. | |
# Bucu Bucu Kowalski zapowiedział blokowanie protestów. Bo to „bucu bucu zdrada”. Kowalski, kandydat Ruchu Narodowego w ostatnich wyborach prezydenckich, zapowiada, że aktywiści organizacji nacjonalistycznych „staną w obronie suwerenności ojczyzny”. To odpowiedź na zapowiadaną przez Komitet Obrony Demokracji (KOD) manifestację przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego.
Lepszy bucu odezwał się na urodzinach Radia Maryja. Radio, które się otworzy i trochę posłucha, trudno inaczej nazwać niż szczujnią. Szczujnią na Polaków. Prezes Ka wypluł z siebie o ręce podniesionej na Kościół. Oczywiście, odzywa się Cyrankiewicz. Jacek Kowalczyk z „Polityki” ujmuje: kościółPrezesaK Prezesa Kaczyńskiego cechuje poczucie bezgranicznej pogardy wobec nas wszystkich jako motłochu, któremu można kłamać w żywe oczy, i zarazem poczucie całkowitej bezkarności (w tym sensie z pewnością nie traktuje poważnie swojego katolicyzmu i jego dogmatów, chyba że za jedyny dogmat uznaje bezmiar bożego miłosierdzia). Dyrektor Rydzyk nie powinien więc czuć się zbyt pewnie, bo pocałunki prezesa mogą zawierać jad, który zacznie działać, gdy zakonnikowi za bardzo przewróci się w głowie (były już bardzo chłodne momenty między oboma panami, z pomówieniami o agenturalność włącznie). To wiedzą już wszyscy, którzy mieli okazję współpracować z panem prezesem. Utrata jego zaufania staje się wyrokiem. Na miejscu akolitów prezesa miałbym się na baczności w prywatnych rozmowach, teraz mogą już nie być aż tak prywatne. A tak poważnie – jak pisze były szef tink thanku PO, Instytutu Obywatelskiego – Jarosław Makowski, pierwszą ofiarą we wszelkich dyktaturach, reżimach, pada język. językPierwszaOfiara Przyglądając się temu, co robi dziś w Polsce PiS, mam poczucie graniczące z pewnością, że i u nas, język staje się pierwszą ofiarą nowej władzy. Co to znaczy? Ano to, że na języku, niczym na zdrowym ciele, dokonuje się obecnie gwałtu, w efekcie którego słowa tracą swoje pierwotne znaczenie i sens. Przesadzam? A więc zobaczcie sami, jak przebiega ten proceder.. Podam tylko trzy przykłady. Po pierwsze, PiS wciąż powtarza: „wprowadzamy pakiet demokratyczny”. Zwykliśmy sądzić, że „pakiet demokratyczny”, to więcej wolności, to szanowanie mniejszości, to więcej tolerancji wobec tych, którzy mają odmienne zdanie. Tymczasem, w wydaniu PiS, „pakiet demokratyczny” znaczy ograniczanie wolności: odbieranie głosu opozycji w sejmie, odmówienie PSL-owi wicemarszałka czy przeprowadzenie pod osłoną nocy kontrowersyjnych ustaw. Po drugie, PiS i prezydent Andrzej Duda wciąż mówią, że w Polsce trzeba „przywrócić sprawiedliwość”. Przywykliśmy sądzić, że w państwie prawa sprawiedliwość oznacza przestrzeganie prawa i respektowanie wyroków sądowych. Tymczasem PiS, gdy słyszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który nie jest zgodny z jego oczekiwaniami, to mówi, że to są tylko „opinie członków Trybunału” (poseł Ryszard Terlecki).. I że wyroki Trybunału nie mogą być, tu już Kornel Morawicki przychodzi PiS z pomocą, krzyczący: „prawo, które nie służy narodowi, to jest bezprawie”. Po trzecie wreszcie, prezydent Andrzej Duda jak mantrę powtarza zwrot: „dobra zmiana”. Zwykliśmy sądzić, że dobra zmiana kojarzy się z poprawą jakości życia, że idzie w niej o polepszenie losu ludzi. Tymczasem prezydent Duda, gdy mówi „dobra zmiana”, to korzysta z prawa łaski, które dotyczy jego partyjnego kolegi, Mariusza Kamińskiego itd. Tak jest! Mamy początki dyktatury buców. Towarzysze Bucu Bucu z PiS. # Ze strony: http://skroc.pl/048d9 -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2015-12-07 07:20:02 | |
Autor: u2 | |
Towarzysze Bucu Bucu z PiS. | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.x89e3for50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# Bucu Bucu Kowalski zapowiedział blokowanie protestów. Bo to „bucu bucu zdrada”. Kowalski, kandydat Ruchu Narodowego w ostatnich wyborach prezydenckich, zapowiada, że aktywiści organizacji nacjonalistycznych „staną w obronie suwerenności ojczyzny”. To odpowiedź na zapowiadaną przez Komitet Obrony Demokracji (KOD) manifestację przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. Lepszy bucu odezwał się na urodzinach Radia Maryja. Radio, które się otworzy i trochę posłucha, trudno inaczej nazwać niż szczujnią. Szczujnią na Polaków. Prezes Ka wypluł z siebie o ręce podniesionej na Kościół. Oczywiście, odzywa się Cyrankiewicz. Jacek Kowalczyk z „Polityki” ujmuje: kościółPrezesaK Prezesa Kaczyńskiego cechuje poczucie bezgranicznej pogardy wobec nas wszystkich jako motłochu, któremu można kłamać w żywe oczy, i zarazem poczucie całkowitej bezkarności (w tym sensie z pewnością nie traktuje poważnie swojego katolicyzmu i jego dogmatów, chyba że za jedyny dogmat uznaje bezmiar bożego miłosierdzia). Dyrektor Rydzyk nie powinien więc czuć się zbyt pewnie, bo pocałunki prezesa mogą zawierać jad, który zacznie działać, gdy zakonnikowi za bardzo przewróci się w głowie (były już bardzo chłodne momenty między oboma panami, z pomówieniami o agenturalność włącznie). To wiedzą już wszyscy, którzy mieli okazję współpracować z panem prezesem. Utrata jego zaufania staje się wyrokiem. Na miejscu akolitów prezesa miałbym się na baczności w prywatnych rozmowach, teraz mogą już nie być aż tak prywatne. A tak poważnie – jak pisze były szef tink thanku PO, Instytutu Obywatelskiego – Jarosław Makowski, pierwszą ofiarą we wszelkich dyktaturach, reżimach, pada język. językPierwszaOfiara Przyglądając się temu, co robi dziś w Polsce PiS, mam poczucie graniczące z pewnością, że i u nas, język staje się pierwszą ofiarą nowej władzy. Co to znaczy? Ano to, że na języku, niczym na zdrowym ciele, dokonuje się obecnie gwałtu, w efekcie którego słowa tracą swoje pierwotne znaczenie i sens. Przesadzam? A więc zobaczcie sami, jak przebiega ten proceder. Podam tylko trzy przykłady. Po pierwsze, PiS wciąż powtarza: „wprowadzamy pakiet demokratyczny”. Zwykliśmy sądzić, że „pakiet demokratyczny”, to więcej wolności, to szanowanie mniejszości, to więcej tolerancji wobec tych, którzy mają odmienne zdanie. Tymczasem, w wydaniu PiS, „pakiet demokratyczny” znaczy ograniczanie wolności: odbieranie głosu opozycji w sejmie, odmówienie PSL-owi wicemarszałka czy przeprowadzenie pod osłoną nocy kontrowersyjnych ustaw. Po drugie, PiS i prezydent Andrzej Duda wciąż mówią, że w Polsce trzeba „przywrócić sprawiedliwość”. Przywykliśmy sądzić, że w państwie prawa sprawiedliwość oznacza przestrzeganie prawa i respektowanie wyroków sądowych. Tymczasem PiS, gdy słyszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który nie jest zgodny z jego oczekiwaniami, to mówi, że to są tylko „opinie członków Trybunału” (poseł Ryszard Terlecki). I że wyroki Trybunału nie mogą być, tu już Kornel Morawicki przychodzi PiS z pomocą, krzyczący: „prawo, które nie służy narodowi, to jest bezprawie”. Po trzecie wreszcie, prezydent Andrzej Duda jak mantrę powtarza zwrot: „dobra zmiana”. Zwykliśmy sądzić, że dobra zmiana kojarzy się z poprawą jakości życia, że idzie w niej o polepszenie losu ludzi. Tymczasem prezydent Duda, gdy mówi „dobra zmiana”, to korzysta z prawa łaski, które dotyczy jego partyjnego kolegi, Mariusza Kamińskiego itd. Tak jest! Mamy początki dyktatury buców. Towarzysze Bucu Bucu z PiS. # Ze strony: http://skroc.pl/048d9 -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ Za PRL-u byli podobni im kanale. Patrząc na zyciorysy dzisiejszych pajaców z PiS każdy z nich dorastał i hartował się w czasach komuny czyli mózgi mają przeżarte socjalizmem. |
|
Data: 2015-12-07 17:08:03 | |
Autor: Mark Woydak | |
Towarzysze Bucu Bucu z PiS. | |
WON GNIDO PODSZYWACZU z speranza.aioe.org
Mark Woydak -- Użytkownik "Mark Woydak" <Mark.Woydak@forestgmx.it> napisał w wiadomości news:n43njj$s2f$2speranza.aioe.org... MARSZYSH FREDA? |