Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Towarzyszka platfusiara Hubner

Towarzyszka platfusiara Hubner

Data: 2009-05-21 17:21:13
Autor: multivatinae
Towarzyszka platfusiara Hubner


Leksykon eurowyborczy
Danuta Hubner


Największym skandalem kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej jest
kandydowanie Danuty Hubner na pierwszym miejscu w okręgu nr 4 (Warszawa) z listy
tej partii. Hubner jest klasycznym typem przebierańca politycznego.

PO, niegdyś będąca partią afirmującą swe poparcie dla lustracji i dekomunizacji,
wybrała na swą kandydatkę byłą towarzyszkę partyjną, a po 1989 r. przez lata
szefową kancelarii postkomunistycznego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Szczególnie groteskowy jest fakt, że jeszcze pięć lat temu lider PO Donald Tusk
publicznie krytykował Hubner za nadmierną uległość wobec Brukseli. Przypomnę, co
pisało na ten temat Życie z 15 stycznia 2004 r. w tekście Nie chcą Hubner.
Opozycja woli innych komisarzy: Kandydaturze Danuty Hubner na stanowisko
polskiego komisarza w Unii Europejskiej przeciwna jest prawie cała opozycja.
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk i wiceszef Klubu Parlamentarnego PSL
Zbigniew Kuźmiuk krytycznie ocenili tę propozycję. Zdaniem PO i PSL minister
Hubner nie potrafi dostatecznie twardo bronić polskich interesów w Brukseli.
Według Tuska, minister 'jest za bardzo europejska' (...). Zdaniem Donalda Tuska,
Danuta Hubner zbyt często przyjmuje 'punkt widzenia Brukseli' Jako minister Hubner wywołała kiedyś konsternację wypowiedzią stwierdzającą, iż
polski interes narodowy jest trudny do zdefiniowania (w wywiadzie dla Życia z 14
maja 2002 r.). Pani minister nie rozumiała tego, co najwyraźniej rozumieli
prości robotnicy w programach Elżbiety Jaworowicz, z pasją upominając się o
obronę tego interesu. Najwyraźniej brak zrozumienia elementarnych polskich
interesów narodowych wynika u Hubner z szokującego braku wychowania
patriotycznego w jej rodzinnym domu: dziadek i ojciec Hubner byli ubekami.
Rodzina w UB, komisarz w UE, brzmiał tytuł głośnego artykułu Tadeusza M.
Płużańskiego w Najwyższym Czasie z 20 stycznia 2007 roku. Płużański, syn więźnia
stalinizmu, początkowo skazanego na karę śmierci, w innym tekście Bestie
(Niezależna Gazeta Polska) z 7 grudnia 2007 r. pisał o dziadku Hubner - Józefie
Młynarskim, że jako kierownik sekcji śledczej w Powiatowym Urzędzie
Bezpieczeństwa Publicznego w Nisku odznaczał się największym okrucieństwem obok
osławionego kata Polaków S. Supruniuka. Również ojciec Hubner - Ryszard
Młynarski, wyróżniał się szczególną gorliwością w rozprawianiu się z różnymi
wrogami Polski Ludowej  Portrety ojca i dziadka Hubner jako ubeckich oprawców
wisiały na wystawie IPN pt. Aparat represji na Rzeszowszczyźnie w latach 1944-1956.

Znana z kłamliwości D. Hubner świadomie rozmija się z prawdą w wywiadach dla
zagranicznej prasy, głosząc, jakoby nigdy nie była w PZPR. Była i to ponad 16
lat. Dość znamienne, że do PZPR wstąpiła akurat w 1971 r., niedługo po brutalnym
spacyfikowaniu buntu robotników Wybrzeża.

Karierę naukową (doktorat i habilitację) robiła w słynnej kuźni kadry lewicowej
w SGPiS, nazywanej czerwoną oberżą. Znajomości z uczelni nieźle procentowały.
Nieprzypadkowo chyba pierwszy wysoki awans w administracji państwowej przyniosły
Hubner rządy koalicji SLD - PSL: w 1994 r. została wiceministrem przemysłu i
handlu. Powierzono jej negocjacje w sprawie członkowstwa Polski w OECD. Wtedy
też trafiła się jej niezbyt przyjemna sprawa w związku z tzw. akcją czyste ręce,
zainicjowaną przez ówczesnego SLD-owskiego ministra sprawiedliwości Włodzimierza
Cimoszewicza. Jak przypomniał Paweł Siergiejczyk w Naszej Polsce z 9 lipca 2002
r., Hubner znalazła się na liście wysokich urzędników państwowych pobierających
wynagrodzenia za pełnienie funkcji w spółkach skarbu państwa (...). Zasiadała
bowiem w radzie nadzorczej Powszechnego Banku Kredytowego. Po ujawnieniu tego
faktu zrezygnowała z pobieranych tam pieniędzy.

W październiku 1996 r. z ramienia SLD-owskiego rządu powierzono Hubner zadanie
zorganizowania, a później kierowania Komitetem Integracji Europejskiej. Już
wówczas wyróżniała się panegirycznym stosunkiem do UE. Bardzo ostro krytykował
ją za to m.in. były minister pracy w rządzie Jana Olszewskiego, później szef CUP
w rządzie Hanny Suchockiej, poseł AWS Jerzy Kropiwnicki. W artykule w Życiu z 16
października 1997 r. zarzucił jej brak kompetencji i woli walki o polskie
interesy, nietroszczenie się o wypełnianie przez UE zobowiązań wobec Polski
wynikających z układu stowarzyszeniowego.
Pod koniec 1997 r. nowy premier Jerzy Buzek zwolnił Hubner z kierowniczego
stanowiska w KIE. Szybko przygarnął ją prezydent Kwaśniewski, mianując Hubner
szefem swej kancelarii. Po zwycięstwie wyborczym SLD w 2001 r. Hubner z
satysfakcją powróciła na stanowisko kierownika KIE. Pełzanie nie chroni przed
upadkiem - pisał Cyceron prawie dwa tysiące lat temu. Słowa te przypomniano
kiedyś w odniesieniu do naszych arcyustępliwych negocjatorów z Brukseli. Pasują
jak ulał do efektów działań minister Hubner, która w nagrodę za swą potulność
została polskim komisarzem w UE. W oczach brukselskich mędrców po stokroć sobie
zasłużyła na ten awans. Dość przypomnieć, jak Hubner oceniał jej były kolega w
rządzie Millera, wicepremier Jarosław Kalinowski: Będąc w rządzie, miałem
możliwość współpracy z panią minister. Bardzo często odnosiłem wrażenie, że jest
raczej przedstawicielem Unii w Polsce niż Polski w Unii.

Można długo wyliczać informacje potwierdzające tak krytyczne wobec Hubner
stwierdzenia przywódcy PSL. Dość, że odwołam się choćby do opinii zamieszczonej
w bardzo bliskim ideowo p. Hubner, skrajnie proeuropejskim i postkomunistycznym
tygodniku Wprost z 31 grudnia 2003 roku. Cezary Gmyz i Wojciech Sumliński pisali
tam: W Unii Europejskiej Danuta Hubner jest partnerem lubianym, bo słabym. Jej
negocjacyjna strategia polegała na tym, że stawiała unijnym partnerom warunki
łatwe dla nich do zaakceptowania. Dlatego mogła ogłaszać, że cele negocjacji
zostały osiągnięte i rozmowy zakończyły się pełnym sukcesem. - Strategią Danuty
Hubner było jak najszybciej zamykać i jak najmniej wymagać. W efekcie na własne
życzenie strona polska nie tylko doprowadziła do zaniżenia limitów w niemal
wszystkich poddanych negocjacjom dziedzinach, ale także rozbiła solidarność
Grupy Wyszehradzkiej - mówi we 'Wprost' Jarosław Kalinowski. W niektórych
wypowiedziach Hubner sugerowała, że Polska może zrzec się prawa weta prawie we
wszystkich sprawach - dla dobra europejskiej jedności. Jeszcze w 2007 r., na
kilka dni przed tak kluczowymi dla Polski decydującymi sporami o tzw.
pierwiastek w UE, Hubner wywiesiła na polskim maszcie białą flagę, osłabiając
negocjacyjne stanowisko Polski (por. uwagi M. Łętowskiego w Tygodniku
Solidarność z 15 czerwca 2007 r.). Wysunięcie takiej kapitulantki na kandydatkę
PO do europarlamentu jest totalną kompromitacją linii politycznej PO.

Warto dodać, że Hubner jest zajadłą przeciwniczką Radia Maryja. Blisko dwa lata
temu wystąpiła przeciwko dofinansowaniu programów Wyższej Szkoły Kultury
Społecznej i Medialnej w Toruniu, a potem kłamliwie temu zaprzeczała. Redaktorzy
Naszego Dziennika - Zenon Baranowski i Stefan Twardowski, publicznie
zdemaskowali kłamstwo p. Hubner w tekście Jak tu wierzyć pani komisarz (Nasz
Dziennik, 1 marca 2008 r.). Porównali dwa całkowicie sprzeczne ze sobą
oświadczenia p. Hubner. W pierwszym, z 10 września 2007 r., Hubner stwierdziła:
Dofinansowanie WSKSiM może być sprzeczne z prawem unijnym i KE (Komisja
Europejska) bada tę sprawę. W drugim oświadczeniu, z 27 lutego 2008 r., Hubner
obwieszczała: Komisja Europejska nigdy nie zajmowała się sprawą WSKSiM. Cóż,
kłamca powinien mieć dobrą pamięć - głosi stare przysłowie.

Prof. Jerzy Robert Nowak

--


Data: 2009-05-21 18:07:32
Autor: Piotr
Towarzyszka platfusiara Hubner
Dnia Thu, 21 May 2009 17:21:13 +0200, multivatinae napisał(a):

Największym skandalem kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej jest
kandydowanie Danuty Hubner na pierwszym miejscu w okręgu nr 4 (Warszawa) z listy
tej partii. Hubner jest klasycznym typem przebierańca politycznego.


A tam, najwiekszym... Parti, której ojcem jest Olechowski, potrzebna
jest też matka... Na wielką pizdę ich nie stać (bo się jej boi Maczo
od Picu), więc wzięli pokurcza, matkę Dankę od Hubnerów.
Piotr

Data: 2009-05-21 18:23:38
Autor: naprany jak kruk!
Towarzyszka platfusiara Hubner
Thu, 21 May 2009 18:07:32 +0200, w <5ihn2pf7gjqv$.dlg@masz.facet.luzik>, Piotr
<pnat@wp.pl> napisał(-a):

> Największym skandalem kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej jest
> kandydowanie Danuty Hubner na pierwszym miejscu w okręgu nr 4 (Warszawa) z listy
> tej partii. Hubner jest klasycznym typem przebierańca politycznego.
>
>
A tam, najwiekszym... Parti, której ojcem jest Olechowski, potrzebna
jest też matka... Na wielką pizdę ich nie stać (bo się jej boi Maczo
od Picu), więc wzięli pokurcza, matkę Dankę od Hubnerów.

boli ? dobrze ma bolec hehe

--
- Jeśli poprzecie Platformę Obywatelską, pomożecie sobie,
  pomożecie Polsce - powiedział Jarosław Kaczyński.

Data: 2009-05-21 18:44:55
Autor: Piotr
Towarzyszka platfusiara Hubner
Dnia Thu, 21 May 2009 18:23:38 +0200, naprany jak kruk! napisał(a):

boli ? dobrze ma bolec hehe


Co cię boli, tony-osiołku? Ktoś cie oszukał, to nie musi boleć, idź do
weterynarza.
Piotr

Data: 2009-05-21 19:33:52
Autor: naprany jak kruk!
Towarzyszka platfusiara Hubner
Thu, 21 May 2009 18:44:55 +0200, w <1p701tvs62itt$.dlg@masz.facet.luzik>, Piotr
<pnat@wp.pl> napisał(-a):

Dnia Thu, 21 May 2009 18:23:38 +0200, naprany jak kruk! napisał(a):
>
> boli ? dobrze ma bolec hehe
>
Co cię boli, tony-osiołku? Ktoś cie oszukał, to nie musi boleć, idź do
weterynarza.

no tak deprecha nie boli
a szkoda, podobno bol leczy a tak musisz sie meczyc
--
- Jeśli poprzecie Platformę Obywatelską, pomożecie sobie,
  pomożecie Polsce - powiedział Jarosław Kaczyński.

Towarzyszka platfusiara Hubner

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona