W dniu wtorek, 25 września 2012 21:30:37 UTC+2 użytkownik Wilk napisał:
Zapraszamy wraz z Rafałem na zdjęcia i relację z naszej tegorocznej
wyprawy:
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl/transalp/transalp.html
Alpy poznałem już doskonale podczas wielu wypraw w rozmaite ich
części, lecz wszystkie te wyprawy odbywały się z perspektywy szosy. W
tym roku razem z Rafałem postanowiliśmy ruszyć w Alpy w zupełnie innym
stylu - tak by poznać Alpy przede wszystkim od strony terenu. Wyprawa
udała się wspaniale - pogoda nam zdecydowanie dopisała, zobaczyliśmy
masę niesamowitych alpejskich tras, przekonaliśmy się że we
współczesnych Alpach dzikich terenów jeszcze nie brakuje, tylko
potrzeba włożyć sporo wysiłku by do nich dotrzeć.
Bo wyprawa należała do bardzo ciężkich, była to chyba moja najcięższa
trasa (jedynie Islandię ze względu na pogodę mogę z tym porównywać) W
18 dni właściwej jazdy zaliczyliśmy aż 18 dwutysięczników, z czego aż
12 terenowych, które stanowiły jej kwintesencję. A podjazdy terenowe
są o wiele cięższe od szosowych, nieraz wymagają wpychania ciężkiego
roweru po skałach, nieraz zdarza się, że nawet i w dół trzeba było
sprowadzać. Ale w zamian za te trudy uzyskujemy dostęp do miejsc
nieosiągalnych z poziomu szosy; gdzie towarzyszą nam tylko krowy i
świstaki, gdzie widoki powalają na kolana.
Królewskim dniem wyprawy była przeprawa w huraganowym wietrze przez
główną grań Alp powyżej 3000m połączona z pokonaniem lodowca
Gornergrat - w nagrodę dostaliśmy nieziemskie widoki na masyw
Matterhornu ze szlaku u jego stóp; ten dzień zostanie nam w pamięci na
zawsze.
Tą wyprawą pokazaliśmy, że da się jeździć po Alpach w stylu
transalpejskim, za niewielkie pieniądze, bez korzystania z hoteli,
schronisk, bez potrzeby stołowania się w nich - a koszty to coś co
wielu polskich terenowców zniechęca do tego typu wypraw. A z pewnością
warto - bo porównanie jazdy w polskich górach z Alpami to dokładnie
tak jakby porównywać jazdę na nartach w Polsce z jazdą na nartach w
Alpach; niby można, niby blisko - ale to zupełnie inna liga. Widoki
wybitne dla polskich gór - w Alpach są całkowicie pospolite, spotyka
się je na każdym podjeździe, a takie które zapierają dech również do
rzadkości nie należą. Także realia samej jazdy nieporównywalne,
tysiące ciekawych dróg i szlaków do wyboru, bez konieczności omijania
jakiś kretyńskich zakazów mamy dostęp do widoków zostawiających za
sobą nawet najwyższe partie Tatr
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl
Szacunek - super relacja - ciekawe fotki.
Mega sprawa - inspirujące. Zazdrość to złe słowo ale teżby się chciało :)
Pozdrawiam,
Vilga
|