W dniu 12.06.2018 o 07:05, Maciek pisze:

Czołem,

Czy znacie jakies przyjemne trasy rowerowe na południowym skraju Jury K-Cz
(z wyłączeniem Dolinek Pokdrakowskich - te znam)?

Zależy mi na trasach, które biegną polami, lasami, gruntówkami i
szutrówkami - nie musi być hardkor, byle nie było ruchu samochodowego. Będę
wdzięczny za namiar na jakąś mapę lub opis.

Możesz sobie popatrzyć na :

https://en.mapy.cz/turisticka?x=19.9381236&y=50.0452574&z=14

Inne propozycje jakbyś kiedyś szukał:

- Tenczynek (ruiny zamku), Puszcza Dulowska (nieduża ale spokój). Można kombinować potem np. Trzebinia (można zobaczyć polski Balaton :) ), Krzeszowice no i powrót dolinkami.

- Puszcza Niepołomicka (w weekendy popołudniami pielgrzymki, rano spokój)

- rosną i to jak na drożdżach fajne i równe jak stół drogi wałami Wisły (WTR)

http://tnij.at/280642
https://www.youtube.com/watch?v=CP3VyqzYgYM

Jak się ma kondychę to można machnąć większy odcinek spokojnymi ścieżkami np. pętelka WTR (od Nowej Wsi)->Velo Dunajec (Tarnów) -> Velo Metropolis itp.

https://www.malopolska.pl/narowery/trasyrowerowe/mapy

W dniu wtorek, 12 czerwca 2018 09:01:04 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
 

Jak się ma kondychę to można machnąć większy odcinek spokojnymi ścieżkami np. pętelka WTR (od Nowej Wsi)->Velo Dunajec (Tarnów) -> Velo Metropolis itp.

Jechałem, w zeszłym tygodniu z Krakowa, Niepolomice, Zabierzów Bocheński- mniej
więcej stąd już jest WTR do Biskupic Radłowskich i potem Velo Dunajec do Tarnowa i z powrotem, ale w Uściu Solnym przez Bochnię-Proszówki, boczne drogi-
asfalty, niestety.

Jechałem, w zeszłym tygodniu z Krakowa, Niepolomice, Zabierzów Bocheński- mniej
więcej stąd już jest WTR do Biskupic Radłowskich i potem Velo Dunajec do
Tarnowa i z powrotem, ale w Uściu Solnym przez Bochnię-Proszówki, boczne drogi-
asfalty, niestety.

....a my przymierzaliśmy się od jakiegoś czasu na pętlę Kraków-Tarnów-Kraków.

W lipcu nadażyła się okazja i ze znajomymi zrobiliśmy nocny wypad WTRem do Bogumiłowic.
Dojechaliśmy na miejsce spotkania do Nepołomic na 21:30 potem dalej przez puszczę na WTR-Velo Dunajec. Końcowo powrót pociągiem po 3.

Zarąbista sprawa, tylko dobre oświetlwnie wskazane bo nie uświadczy latarni. No i trafienie na noc bez mgły.
Trzeba cholernie uważać na zwierzaki, sporo kotów, lisy, sarny (te ostatnie spłoszone walą podobno na oślep ;-)
Niezapomniane wrażenie, jak czterokopyt próbował wyskoczyć na wał ale się ześlizgiwał, dobrze, że nie wyleciał.

No ale dzisiaj w końcu pełna petatla za dnia. Wybraliśmy się (żona i mua) ;-).
Rano mgły ale potem poogoda super, nie upalnie aczkolwiek ciepło.

Kraków-WTR-Velo Dunajec-Bogumiłowice, powrót dla urozmaicenia technicznymi drogami przy autostradzie. Z początku trochę głośno a potem ekrany. Asfalt i zapach lasu.

Potem przy Brzesku odbiliśmy na Dąbrówkę, Okulice, Mikluszowice.
Powrót przez Puszczę Niepołomicką, która ku naszej uciesze okazała się bezludna!

Ogólnie dla ludzi z jakąś tam kondycją polecam.

WTR i Velo super, zwłaszcza w nocy jak księżyc świeci ;-)
Zrobili kawał dobrej roboty dla rowerzystów.

Na koniec statystki bez "spinki" i poglądowo nasza dzisiejsza trasa:

https://zapodaj.net/images/d8ebaeeb6730a.png

W dniu sobota, 18 sierpnia 2018 22:23:58 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

Kraków-WTR-Velo Dunajec-Bogumiłowice, powrót dla urozmaicenia technicznymi drogami przy autostradzie. Z początku trochę głośno a potem ekrany. Asfalt i zapach lasu.

A z Bogumiłowic do Brzeska te drogi techniczne-wzdłuż A4, są cały czas asfaltowe?

WTR i Velo super, zwłaszcza w nocy jak księżyc świeci ;-)
Zrobili kawał dobrej roboty dla rowerzystów.

Proponuje pojechać jeszcze do Szczucina, w Wietrzychowicach promem przez
Dunajec-lekko ponad 40 km w jedną stronę. Jeszcze w tym roku wtr-asfaltowe będzie od Grabie-trochę za Niepołomicami,
cały czas ją budują! Atrakcja niebywała będzie, jak zrobią ją do Krakowa,
wreszcie!

A z Bogumiłowic do Brzeska te drogi techniczne-wzdłuż A4,
są cały czas asfaltowe?

Wiesz co, nic nie trzeba przeskakiwać polnymi, cały czas asfalt.
Pod względem jakości nawierzchni mucha nie siada, zero dziur nic nie popękane.

Zdarza się jakiś lokalny samochód, bardziej przypadek niż reguła.
Może z 5 nas mineło na tym odcinku.

Są powstawiane drogowskazy rowerowe, jednak owinięte czarną folią, tak jakby jeszcze nie było oficjalnego szlaku dla rowerów.
Chociaż tutaj opisują to już jako EuroVelo4:

https://zapodaj.net/images/00e287f50125c.jpg

Miejscami może przeszkadzać hałas od autostrady, od strony lasu jak wspominałem fajny zapach. Widoki już nie te co na WTRze. Jednak zdecydowanie krótsza droga powrotna.

Od poziomu Brzeska na Okulice mały ruch nieuciążliwy. Jeżeli miałbym się podjąć oszacowania częstości (sobota) - samochód na minutę.

Nasz ślad:

https://www.gpsies.com/map.do?fileId=yfjheghnwqitloxr

Proponuje pojechać jeszcze do Szczucina, w Wietrzychowicach promem przez
Dunajec-lekko ponad 40 km w jedną stronę.

Bierzemy pod uwagę, brakujący odcinek ;-).
Teraz jednak na celowniku WTR w stronę do Oświęcimia.

Jeszcze w tym roku wtr-asfaltowe będzie od Grabie-trochę za Niepołomicami,
cały czas ją budują! Atrakcja niebywała będzie, jak zrobią ją do Krakowa,
wreszcie!

Jak dociągną to będzie już naprawdę coś, defacto to otwarcie bezpiecznej drogi w tamtą stronę dla wszystkich z Krakowa. A rejon jest naprawdę atrakcyjny np. ze względu na puszczę.

Pewnie dla sporej części skończy się na rynku w Niepołomicach i kebabie, może chmielu. Tak jak teraz widuję w Tyńcu -zapiekanka i relaks ;-)
No ale na pewno sporo ludzi skorzysta.

IMHO idea dróg rowerowych wałami jest genialna, jeżeli uda się połączyć w przyszłości jak najwięcej miast odcinając się od dróg z ruchem samochodowym tym lepiej, po prostu piękna sprawa do turystyki.
Zwłaszcza, że tereny zazwyczaj miłe dla oka.

https://zapodaj.net/images/5c0792c195bdd.jpg

WTR o poranku... aż się kręcić chce ;-)

W dniu niedziela, 19 sierpnia 2018 22:19:22 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

> A z Bogumiłowic do Brzeska te drogi techniczne-wzdłuż A4,
> są cały czas asfaltowe?

Wiesz co, nic nie trzeba przeskakiwać polnymi, cały czas asfalt..
Pod względem jakości nawierzchni mucha nie siada, zero dziur nic nie popękane.

To na pewno wybiorę się tam, bo te techniczne drogi bardzo mi się podobają,
a nie jeżdżę nimi tylko dlatego, że przeważnie prowadzą do nikąd! 

Od poziomu Brzeska na Okulice mały ruch nieuciążliwy. Jeżeli miałbym się podjąć oszacowania częstości (sobota) - samochód na minutę.

Tą drogę już znam, jeździłem nią z Lipnicy Murowanej przez Brzesko.

> Proponuje pojechać jeszcze do Szczucina, w Wietrzychowicach promem przez
> Dunajec-lekko ponad 40 km w jedną stronę.

Bierzemy pod uwagę, brakujący odcinek ;-).
Teraz jednak na celowniku WTR w stronę do Oświęcimia.

Polecam, ale po bulwarach jest po prawej stronie Wisły 7km-od zapory w Łączanach a po jej lewej stronie- z Oświęcimia do Zatora 20km, reszta to lokalne,
boczne drogi, fragmentami różnej jakości.  Ja rejestruję trasy tylko powyżej 100km, od około 1,5 roku, mam ich dopiero około 70 na endo, jeśli masz tam konto możesz sobie je zobaczyć.
Są tam też te, o których tu rozmawiamy.

To na pewno wybiorę się tam, bo te techniczne drogi bardzo mi się podobają,
a nie jeżdżę nimi tylko dlatego, że przeważnie prowadzą do nikąd!

W zasadzie jest kilka punktów w których trzeba dobrze skręcić i tyle.
Chyba najlepsza opcja na możliwie krótkie z dobrą jakością dróg połączenie Kraków-Tarnów.

Polecam, ale po bulwarach jest po prawej stronie Wisły 7km-od zapory w Łączanach
a po jej lewej stronie- z Oświęcimia do Zatora 20km, reszta to lokalne,
boczne drogi, fragmentami różnej jakości.

Czyli trochę bida, no nic, zobaczymy.

Ja rejestruję trasy tylko powyżej 100km, od około 1,5 roku, mam ich dopiero
około 70 na endo, jeśli masz tam konto możesz sobie je zobaczyć.
Są tam też te, o których tu rozmawiamy.

Chętnie zerknę, czasem szukamy inspiracji ;-)

W dniu poniedziałek, 20 sierpnia 2018 09:52:41 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

Chętnie zerknę, czasem szukamy inspiracji ;-)

Ja nie upubliczniam, a moje trasy są widoczne.
Jaki masz nick, to Ci udostępnię?

Ja nie upubliczniam, a moje trasy są widoczne.

No ja podobnie, szanujmy swoją prywatność:)
Skoro nie upubliczniasz w jaki sposób są widoczne? To by wystarczyło.

W dniu wtorek, 21 sierpnia 2018 21:49:12 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

> Ja nie upubliczniam, a moje trasy są widoczne.

Jednak nie są widoczne. Są widoczne tylko dla mnie.
Jeśli chcesz, podaj mi swój nick na email:smak870221@gmail.com
Będziesz widział moje trasy.

Skoro nie upubliczniasz w jaki sposób są widoczne? To by wystarczyło.

Widoczne trasy innych, chcąc je widzieć zrób tak:
-Trasy
-Kolarstwo
-Suwak dystansu przesuń, przykładowo na 100km
-przybliż obszar który Cie interesuje, i z boku wyświetla się
 lista tras, mnie ukazało się 58 szt.

W dniu 22.08.2018 o 09:49, Ignac pisze:

W dniu wtorek, 21 sierpnia 2018 21:49:12 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

Ja nie upubliczniam, a moje trasy są widoczne.

Jednak nie są widoczne. Są widoczne tylko dla mnie.
Jeśli chcesz, podaj mi swój nick na email:smak870221@gmail.com
Będziesz widział moje trasy.

Poszło.

Skoro nie upubliczniasz w jaki sposób są widoczne? To by wystarczyło.

Widoczne trasy innych, chcąc je widzieć zrób tak:
-Trasy
-Kolarstwo
-Suwak dystansu przesuń, przykładowo na 100km
-przybliż obszar który Cie interesuje, i z boku wyświetla się
  lista tras, mnie ukazało się 58 szt.

Tak, patrzyłem w ten sposób ta przeglądarka uczy pokory, strasznie toporna ;-) No ale może coś się wybierze.

W dniu niedziela, 19 sierpnia 2018 22:19:22 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

Bierzemy pod uwagę, brakujący odcinek ;-).
Teraz jednak na celowniku WTR w stronę do Oświęcimia.

A ja przejechałem niedawno odcinek Pszczyna - Brzeszcze - Jawiszowice - Pszczyna, częściowo szlakiem Metropolis Velo, a w drodze powrotne głównie WTR. I o ile w małopolskiem - jak piszecie - WTR jest super asfalcik, tak w woj. śląskim zarówno oznakowanie jak i przygotowanie szlaku jest prawie żadne. Są co jakiś czas jakieś wyblakłe i niestandardowe tabliczki, szlak wałami między Jawiszowicami, a Czechowicami w pewnym momencie był tak zarośnięty, że nie wiedzieliśmy czy dalej "puści" i zjechaliśmy na drogę obok. Potem były jakieś nierówne płyty betonowe z kałużami i rozlewiskami skisłego błota, w Czechowicach szlak biegnie niezbyt przyjemnymi terenami przemysłowymi obok kopalni i wreszcie w Goczałkowicach robi się bardziej sensownie.
--
Jacek G.