witam

Chce kupic rower trekkingowy do 1500 zł . Jestem uzytkownikiem-amatorem i stad pytanie : czy za taki rower warto dac 1500 zł: http://allegro.pl/item1162267889_rower_author_2010_stratos_18_dostawa_gratis_raty.html

Nie ma trekach tak duzego wyboru jak w MTB i trudno cos znalezc np. na Deore w takiej kwocie.

W dniu 2010-08-21 18:53, MS pisze:

witam

Chce kupic rower trekkingowy do 1500 zł . Jestem uzytkownikiem-amatorem
i stad pytanie : czy za taki rower warto dac 1500 zł:
http://allegro.pl/item1162267889_rower_author_2010_stratos_18_dostawa_gratis_raty.html


Nie ma trekach tak duzego wyboru jak w MTB i trudno cos znalezc np. na
Deore w takiej kwocie.

uwazam ze w tej cenie najlepszy

http://allegro.pl/item1186131908_unibike_voyager_man_w_wa_darmowa_wysylka_gratisy.html

( nie moja aukcja dałem linka do pierwszej lepszej poszukaj moze ktos da taniej choc raczej trzymaja ceny sugerowane a na ten rower akurat jest 1599zł )


mozesz pomyslec o troche tanszym ok 1150zł modelu Vision ma kilkka bajerów mniej ale tez tanszy

zorby bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

mozesz pomyslec o troche tanszym ok 1150zł modelu Vision ma kilkka bajerów mniej ale tez tanszy

I ma wolnobieg zamiast normalnej kasety. Podsumować to można tylko takim
ciągiem znaków: [`]

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | Bo to mezalians byłby dla psa.

Osobnik posiadający mail zorby@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Chce kupic rower trekkingowy do 1500 zł . Jestem
uzytkownikiem-amatorem i stad pytanie : czy za taki rower warto dac
1500 zł: http://allegro.pl/item1162267889_rower_author_2010_stratos_18_dostawa_
gratis_raty.html Nie ma trekach tak duzego wyboru jak w MTB i trudno cos znalezc np.
na Deore w takiej kwocie.

 

uwazam ze w tej cenie najlepszy

http://allegro.pl/item1186131908_unibike_voyager_man_w_wa_darmowa_wysyl
ka_gratisy.html ( nie moja aukcja dałem linka do pierwszej lepszej poszukaj moze ktos
da taniej choc raczej trzymaja ceny sugerowane a na ten rower akurat
jest 1599zł )


mozesz pomyslec o troche tanszym ok 1150zł modelu Vision ma kilkka bajerów mniej ale tez tanszy

a moze cos takiego:
http://www.payback.pl/pb/id/19166/index.html


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem."  Fryderyk Nietzsche

Dnia 21-08-2010 o 18:53:55 MS <gissen_niecierpie.spamu_@o2.pl> napisał(a):

witam

Chce kupic rower trekkingowy do 1500 zł . Jestem uzytkownikiem-amatorem  i stad pytanie : czy za taki rower warto dac 1500 zł:  http://allegro.pl/item1162267889_rower_author_2010_stratos_18_dostawa_gratis_raty.html

No ale jak skompletujesz (bagażnik, oświetlenie, błotniki, etc) to Ci nie  wyjdzie pod 2tyś.

Ja sobie kupię Unibike Voyagera na przyszły rok (jeżeli w ogóle będę  rozpatrywać w kategorii nowych), no ale raczej z kierownicą multi  position, tak jak ma Unibike Expedition.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Dnia sob, 21 sie 2010 tako rzecze Piotr M:

Ja sobie kupię Unibike Voyagera na przyszły rok (jeżeli w ogóle będę
rozpatrywać w  kategorii nowych), no  ale raczej z  kierownicą multi
position, tak jak ma Unibike Expedition.

Oryginalna  kierownica Voyagera  jest  też dobra  (dla  mnie zaraz  po
baranku i  przed ósemką). W terenie  i w mieście daje  wygodną w miarę
wyprostowaną pozycję z ergonomicznym chwytem,  a na asfalcie można się
na niej  położyć łokciami niemal  jak na  lemondce i mieć  pozycje nie
gorszą niż na rowerze szosowym. Mam model Voyagera z 2006 roku


--
Pozdrawiam
Paweł Suwiński

Dnia 24-08-2010 o 21:05:08 Paweł Suwiński <dracono@wp.pl> napisał(a):

Dnia sob, 21 sie 2010 tako rzecze Piotr M:

Ja sobie kupię Unibike Voyagera na przyszły rok (jeżeli w ogóle będę
rozpatrywać w  kategorii nowych), no  ale raczej z  kierownicą multi
position, tak jak ma Unibike Expedition.

Oryginalna  kierownica Voyagera  jest  też dobra  (dla  mnie zaraz  po
baranku i  przed ósemką). W terenie  i w mieście daje  wygodną w miarę
wyprostowaną pozycję z ergonomicznym chwytem,

Też myślę że w mieście i terenie wygrywa (jeździłem ale malutko  pożyczonym), jest mega wygodna. Mówisz że plasujesz ją przed ósemką?

a na asfalcie można się
na niej  położyć łokciami niemal  jak na  lemondce i mieć  pozycje nie
gorszą niż na rowerze szosowym. Mam model Voyagera z 2006 roku

No ale to chyba niebezpieczne? Taki "uchwyt". Właśnie taka kierownica na  asfalt IMO już mniej, no ale to wszystko kwestia kompromisów..

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Dnia wto, 24 sie 2010 tako rzecze Piotr M:

Oryginalna  kierownica Voyagera  jest  też dobra  (dla  mnie zaraz  po
baranku i  przed ósemką). W terenie  i w mieście daje  wygodną w miarę
wyprostowaną pozycję z ergonomicznym chwytem,

Też myślę że w mieście i terenie wygrywa (jeździłem ale malutko  pożyczonym), jest mega wygodna. Mówisz że plasujesz ją przed ósemką?

Ósemka mimo iż  daje możliwość dużej zmiany chwytów co  jest dobre dla
nadgarstków i dłoni to niewiele  zmienia pozycję rowerzysty jako tako.
Na pewno  daje takiej "krajoznawczej"  pozycji jak jaskółka,  która to
pozycja  jest  fajna przy  małych  prędkościach  (<20km/h) w  ciekawym
terenie. A jaskółkę też można chwytać  różnie, nie tylko za gripy, ale
np. za kolanka, więc jakaś zmiana chwytu też jest możliwa.

Chwytając jedną  ręką za kolanko,  a drugą  za gripa uzyskuje  się też
wygodną  i  stabilną  pozycję  do  podjeżdżania  pod  bardziej  strome
wzniesienia stawając przy tym na pedały.

a na  asfalcie można  się na  niej położyć  łokciami niemal  jak na
lemondce i  mieć pozycje  nie gorszą niż  na rowerze  szosowym. Mam
model Voyagera z 2006 roku

No  ale   to  chyba  niebezpieczne?  Taki   "uchwyt".  Właśnie  taka
kierownica  na asfalt  IMO już  mniej,  no ale  to wszystko  kwestia
kompromisów..

No jak  się położysz na  niej to na asfalcie  ją bije tylko  baranek i
lemondka. Tylko  musi być  to głęboka jaskółka,  taka właśnie  jaką ma
Voyager,  niemal "holenderska".  Co do  bezpieczeństwa, to  chwyt taki
jest w  miarę bezpieczny.  Nigdy nie  miałem jakiś  "sytuacji". Łokcie
spoczywają na  gripach, więc  się nie ślizgają,  a dłońmi  dla poprawy
stabilności chwytam  za kable  od hamulców/przerzutek albo  za mostek.
Jak się trafiają jakieś trudniejsze  odcinki z dziurami, to jedną rękę
czasami na ten czas cofam na gripa nie zmieniając pozycji ciała. Opory
powietrza w takiej pozycji są bardzo  małe jak w szosówce, bo taka też
robi  się pozycja,  mocno pochylona.  Jak ktoś  nie jeździ  na rowerze
szosowym, to na początku może trochę narzekać na kark, ale mięśnie się
wyrabiają i ciało przywyka do takiej pozycji.


--
Pozdrawiam
Paweł Suwiński

Dnia śro, 25 sie 2010 tako rzecze Paweł Suwiński:

Też myślę że w mieście i terenie wygrywa (jeździłem ale malutko  pożyczonym), jest mega wygodna. Mówisz że plasujesz ją przed ósemką?

Ósemka mimo iż  daje możliwość dużej zmiany chwytów co  jest dobre dla
nadgarstków i dłoni to niewiele  zmienia pozycję rowerzysty jako tako.
Na pewno  daje takiej "krajoznawczej"  pozycji jak jaskółka,  która to

        ^^^^^
"nie daje" miało być oczywiście, zjadłem "nie"

--
Pozdrawiam
Paweł Suwiński

W dniu 2010-08-21 18:53, MS pisze:

witam

Chce kupic rower trekkingowy do 1500 zł . Jestem uzytkownikiem-amatorem
i stad pytanie : czy za taki rower warto dac 1500 zł:
http://allegro.pl/item1162267889_rower_author_2010_stratos_18_dostawa_gratis_raty.html

Moim zdaniem nie. PRzedewszystkim dla tego ze to jest za przeproszeniem dupa a nie treking. toż to góral na kołach 28 - za co zaraz zostane zlinczowany.
jak chesz mieć trekinga to weź sobie znajdź rower, w którym kierownica będzie wyżej niż siodło o 20cm. wtedy amor straci sens istnienie i urwiesz 2 kg i 200zł.

Nie ma trekach tak duzego wyboru jak w MTB i trudno cos znalezc np. na
Deore w takiej kwocie.

moim zdaniem do trekinga 7 biegów to wszystko co potrzeba i deore tu nie jest potrzebny.

ToMasz

PS ten unibike byłby lepszy

On 22 Sie, 00:30, twitek4 <twit...@gazeta.pl> wrote:

W dniu 2010-08-21 18:53, MS pisze:> witam

> Chce kupic rower trekkingowy do 1500 zł . Jestem uzytkownikiem-amatorem
> i stad pytanie : czy za taki rower warto dac 1500 zł:
>http://allegro.pl/item1162267889_rower_author_2010_stratos_18_dostawa...

Moim zdaniem nie. PRzedewszystkim dla tego ze to jest za przeproszeniem
dupa a nie treking. toż to góral na kołach 28 - za co zaraz zostane
zlinczowany.
jak chesz mieć trekinga to weź sobie znajdź rower, w którym kierownica
będzie wyżej niż siodło o 20cm. wtedy amor straci sens istnienie i
urwiesz 2 kg i 200zł.



> Nie ma trekach tak duzego wyboru jak w MTB i trudno cos znalezc np. na
> Deore w takiej kwocie.

moim zdaniem do trekinga 7 biegów to wszystko co potrzeba i deore tu nie
jest potrzebny.

ToMasz

PS ten unibike byłby lepszy

Unibike Voyager to całkiem zgrabna maszyna. W tym roku zakupiłem
takowego. Jeździ się bardzo przyjemnie, od czerwca jest zupełnie
bezawaryjny. Zobaczymy, co będzie dalej :)

krzyskup pisze:

Unibike Voyager to całkiem zgrabna maszyna. W tym roku zakupiłem
takowego. Jeździ się bardzo przyjemnie, od czerwca jest zupełnie
bezawaryjny. Zobaczymy, co będzie dalej :)

a ile od czerwca zrobiles km?
;)


Ja polecam to co mam - czyli ze stajni Kross , np. model TransAlp

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Dnia 24-08-2010 o 16:07:05 AL <adam@skads.tam> napisał(a):

krzyskup pisze:

 Unibike Voyager to całkiem zgrabna maszyna. W tym roku zakupiłem
takowego. Jeździ się bardzo przyjemnie, od czerwca jest zupełnie
bezawaryjny. Zobaczymy, co będzie dalej :)

a ile od czerwca zrobiles km?
;)


Ja polecam to co mam - czyli ze stajni Kross , np. model TransAlp

A brałeś pod uwagę Voyagera? I co skłoniło cię do Alpa?


--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

twitek4 bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

moim zdaniem do trekinga 7 biegów to wszystko co potrzeba

Spróbuj na przełożeniu 28-30 (bo chyba takie najlżejsze oferuje wolnobieg o
którym piszesz, a do tego typu rowerów wsadza się korby 48/38/28) robić
srogie ściany po >15% na rowerze ważącym 40kg. Powodzenia.

Za takie pieniądze idzie kupić w miarę dobrego crossa a spasowanie mu
bagażnika to kwestia stówy (Crosso).

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | Bo to mezalians byłby dla psa.

W dniu 2010-08-22 00:30, twitek4 pisze:

Moim zdaniem nie. PRzedewszystkim dla tego ze to jest za przeproszeniem
dupa a nie treking. toż to góral na kołach 28 - za co zaraz zostane
zlinczowany.
jak chesz mieć trekinga to weź sobie znajdź rower, w którym kierownica
będzie wyżej niż siodło o 20cm. wtedy amor straci sens istnienie i
urwiesz 2 kg i 200zł.

I tak ma byc :) Zle sie wyraziłem moze ale wlasnie chce taki rower ktory przypomina górala z tym ze bede jezdził tylko po twardych nawierzchniach wiec dlatego 28 cali kolo. Błotniki,oswietlenie -to zbedna rzecz bo ani po deszczu ani po ciemku jezdzic nie bede. :)

MS wrote:

W dniu 2010-08-22 00:30, twitek4 pisze:

Moim zdaniem nie. PRzedewszystkim dla tego ze to jest za przeproszeniem
dupa a nie treking. toż to góral na kołach 28 - za co zaraz zostane
zlinczowany.
jak chesz mieć trekinga to weź sobie znajdź rower, w którym kierownica
będzie wyżej niż siodło o 20cm. wtedy amor straci sens istnienie i
urwiesz 2 kg i 200zł.

I tak ma byc :) Zle sie wyraziłem moze ale wlasnie chce taki rower ktory
przypomina górala z tym ze bede jezdził tylko po twardych nawierzchniach
wiec dlatego 28 cali kolo. Błotniki,oswietlenie -to zbedna rzecz bo ani
po deszczu ani po ciemku jezdzic nie bede. :)

Czyli tak naprawdę nie szukasz trekkinga, ale krossa. I do tego powinieneś zacząć.

Dnia 22-08-2010 o 10:32:58 Jan Kowalski <kowalski.jan@z.polski.pl>  napisał(a):

Błotniki,oswietlenie -to zbedna rzecz bo ani po deszczu ani po ciemku  jezdzic nie bede.

Jak pomyśle że już za chwilę tylko takie warunki będą, eh.. ja chce drugi  sierpień.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

W dniu 2010-08-22 10:32, Jan Kowalski pisze:

krossa.

Crossa. Nie reklamuj ;)

--
bans

Użytkownik "MS" <gissen_niecierpie.spamu_@o2.pl> napisał w wiadomości news:i4p0ar$1cc$1inews.gazeta.pl...

witam

Chce kupic rower trekkingowy do 1500 zł . Jestem uzytkownikiem-amatorem i stad pytanie : czy za taki rower warto dac 1500 zł: http://allegro.pl/item1162267889_rower_author_2010_stratos_18_dostawa_gratis_raty.html

Nie ma trekach tak duzego wyboru jak w MTB i trudno cos znalezc np. na Deore w takiej kwocie.

Kup taki:
http://www.rowerzysta.pl/cross/rower-krosowy-kellys-axis-2010.html?utm_campaign=2010-08&utm_content=436&utm_medium=cpc&utm_source=nokaut.pl

http://tinyurl.com/3ylo7a4

Ja za ten model w 2008 roku dałem 1250 zł, wymieniłem mostek, sztycę na amortyzowaną i opony (bo fabryczne wytrzymały 700 km, wymieniłem je na schwalbe, które wytrzymały cały sezon 2009 - bo ja wiem, ze 2,5 tys. a teraz mam kendy) i śmigam na nim do teraz, bardzo fajny i wytrzymały rower, na alivio - do crossa w zupełności wytarczy

Na allegro sa po 1400 zeta.
http://tinyurl.com/2vg8lyn

--
Yogi(n)

Dnia Wed, 25 Aug 2010 15:15:46 +0200, Yogi(n) napisał(a):

wymieniłem je na schwalbe, które wytrzymały cały sezon 2009 - bo ja wiem, ze 2,5 tys. a teraz mam kendy

Ktoś zły cię do nich namówił czy taki wypadek przy pracy? :)
Miałem Kendy, nigdy więcej. Trzymaj się lepiej tego Schwalbego, albo
Continentala. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:18bvopof28dxp.dlgrower.power.pl...

Ktoś zły cię do nich namówił czy taki wypadek przy pracy? :)
Miałem Kendy, nigdy więcej. Trzymaj się lepiej tego Schwalbego, albo
Continentala.

Miałem kendy na szosówce przez parę lat i były bardzo dobre (oczywiście w relacji do ceny). Teraz zas szukałem czegoś slickowego po środku i z bieznikiem po bokach do crossa, żeby po asfalcie było miło i gładko, ale na polnej drodze nie beznadziejnie. I wcale nie jest źle, choć rzeczywiście schwalbe były lepsze (zwłaszcza w zakrętach).
Dla odmiany - na szosówkę założyłem schwalbe ;-)
--
Yogi(n)