Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.

Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.

Data: 2009-08-18 22:38:40
Autor: Zubik Wawa
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.
Witam,
Troszkę przydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez Technikę Podwodną.

W sierpniu 2006 roku w Warszawie w Technice Podwodnej (jak wiadomo oficjalny importer firmy SUNNTO na terenie Polski) nabyłem drogą kupna komputer nurkowy SUUNTO D6. Komputer z gwarancja 2 letnią. Podczas pobytu w Egipcie (czerwiec/lipiec 2008 roku), pojawiły się niepokojące symptomy pracy komputera :
1. (na powierzchni) komputer podczas próby przełączenia w trybie LOGBOOK (dive profile memory) poszczególnych zapisów (tzw. logów) powodował  zaniki na wyświetlaczu LCD na około 10 sekund.
2. (podczas nurkowania) bezprzyczynowa aktywacja na parę sekund trybu CEILING STOP. Powyższe zdarzenia miały miejsce 2-3 razy, w tym aktywacja następowała na głębokości np. 1-1,5 metra i dezaktywowała się po 2-3 sekundach na głębokości 2 metrów.
W związku z powyższymi symptomami zaprzestałem dalszego nurkowania z tym urządzeniem. Jestem pierwszym i jedynym właścicielem przedmiotowego komputera i nigdy nikomu go nie użyczałem. Do tamtej chwili komputer posiadał 87 zalogowanych nurkowań, 51 godzin pracy – nie serwisowany. Ponad 90% nurkowań wykonanych w ciepłych wodach o temperaturze przekraczającej 25 stopni Celsjusza, przechowywany w średniej temperaturze pokojowej tj. około 20 stopni Celsjusza.
Po powrocie do Polski przekazałem komputer do naprawy gwarancyjnej firmie Technika Podwodna. W chwili przekazywania komputer zaczął „normalnie” przełączać poszczególne (logi) zapisy nurkowań, natomiast wejście w sam tryb LOGBOOK powodowało zgaśnięcie wyświetlacza LCD na około 5 sekund. Cytat z protokołu przyjęcia do naprawy „problem z zasilaniem, złe wskazania deco”. Od pracownika serwisu TP przyjmującego zgłoszenie uzyskałem informację, że tego typu naprawa, ze względu na brak odpowiedniego sprzętu w Polsce powoduje konieczność odesłania komputera do Finlandii i potrwa do 30 dni. Z uwagi, że po wyznaczonym terminie 30 dni nikt się ze mną nie skontaktował po ponad 40 dniach osobiście udałem się do firmy TP, gdzie poinformowano mnie, że komputer jest już naprawiony. Przy odbiorze dowiedziałem się, że bez mojej zgody została wymieniona bateria i jestem zmuszony do zapłacenia kosztów baterii i robocizny w sumie 41zł. (kwestię porysowania przy tej okazji szybki pomijam). Nadmieniam, że komputer wyświetlał informację „Battery Ok”. Niestety pomimo wymiany baterii wejście w tryb LOGBOOK w dalszym ciągu powodowało wyłączenie wyświetlacza na około 5 sekund, a sprawa wadliwych wskazań DECO nie została wzięta w ogóle pod uwagę !!!!. Jako, że tego typu działanie oficjalnego przedstawiciela firmy SUNNTO uważałem za niedopuszczalne  poprosiłem o osobistą pilną rozmowę z Prezesem. Już w trakcie rozmowy z Prezesem Grzegorzem K. uzyskałem informację, że czas 30 dni (w sezonie urlopowym) na wymianę baterii jest faktycznie za długi, natomiast komputer nie został odesłany do Finlandii z dwóch powodów : 1.błędnego zinterpretowania przez serwisanta zgłoszenia naprawy, 2.ponieważ cyt. „poprzez ogląd zewnętrzny stwierdzono winę baterii” !!!! Ponadto Pan Prezes zaproponował mi kolejne przekazanie komputera do naprawy (na kolejne 30 dni) celem odesłania do Finlandii – na co już nie wyraziłem zgody. Jednocześnie podczas rozmowy Prezes poinformował mnie, że wskazania komputera dotyczące stanu baterii nie są jednoznaczne i komputer SUNNTO D6 może pokazywać błędne wskazania oraz się zawieszać, pomimo komunikatu przy uruchamianiu, że bateria jest jeszcze w pełni sprawna. Wynikało to wg Prezesa TP z niekontrolowanych, nie do przewidzenia spadków napięcia zasilającego na baterii. Tego typu stwierdzenie oficjalnego przedstawiciela „tak poważnej firmy” mogłoby wskazywać na ukrytą wadę urządzenia i tym samym konieczność niezwłocznego wycofania tego modelu ze sprzedaży. Co prawda w instrukcji obsługi jest zaznaczone, iż bateria bez ostrzeżenia może stracić całe napięcie, ale wtedy nurek wie o awarii i wynurza się zgodnie z procedurami awaryjnymi. Natomiast sytuacja w której komputer wskazuje dobry poziom baterii i wyświetla błędne informacje, które osoba nurkująca bierze za w 100% poprawne jest rzeczą niedopuszczalną i może stanowić realne zagrożenie.
Kończąc tą przydługą historię oraz mając w głębokim poważaniu takie traktowanie przez oficjalnego przedstawiciela SUNNTO, na własny koszt wysłałem do Finlandii komputer. Po upływie około 3 tygodni Sunciak wrócił do mnie z nowym środkiem (sprawdzony i przetestowany).
Wnioski zostawiam czytającym.

Pozdrawiam Zubik WAWA

--


Data: 2009-08-18 23:08:33
Autor: Jan Werbiński
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.
Urzekła mnie Twoja historia, ale ja swojego Sunciaka kupiłem w cywilizowanym świecie i gdyby się zepsuł, to w RFN naprawię bez problemu.
Kupowanie w Polsce to ciągle jeszcze fanaberia. Masz za swoje!
;-)

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2009-08-19 04:19:56
Autor: jacekplacek
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.
Jan Werbiński <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał(a):
Urzekła mnie Twoja historia, ale ja swojego Sunciaka kupiłem w
cywilizowanym
świecie i gdyby się zepsuł, to w RFN naprawię bez problemu.
Kupowanie w Polsce to ciągle jeszcze fanaberia. Masz za swoje!
;-)

Urzekła mnie Twoja naiwność. Ja swój komputer kupiłem w cywilizowanym RFN w jednym z większych sklepów internetowych na e-bay:
http://www.tauchershop-pohl.de/ Po kilku miesiącach, zaczął pokazywać kompletne bzdury, reklamację w pełni uznano, poproszono o przysłanie komputera. Na miejscu stwierdzili, że naprawić się nie da, więc zaproponowali zwrot niecałej połowy kwoty, bo prawie rok komputer używałem, albo działający, używany komputer jednej z instruktorek zatrudnianej przez ten sklep. A jak się nie podoba, to zapraszają mnie do złożenia pozwu i rozstrzygnięcie sprawy w sądzie!! Efekt jest taki, że nie mam ANI KOMPUTERA ANI PIENIĘDZY.

--


Data: 2009-08-19 07:30:17
Autor: Karol Susicki [DIVEZONE.PL]
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.

Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h6fuhc$66m$1inews.gazeta.pl...
Jan Werbiński <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał(a):

Urzekła mnie Twoja historia, ale ja swojego Sunciaka kupiłem w
cywilizowanym
świecie i gdyby się zepsuł, to w RFN naprawię bez problemu.
Kupowanie w Polsce to ciągle jeszcze fanaberia. Masz za swoje!
;-)

Urzekła mnie Twoja naiwność. Ja swój komputer kupiłem w cywilizowanym RFN w
jednym z większych sklepów internetowych na e-bay:
http://www.tauchershop-pohl.de/
Po kilku miesiącach, zaczął pokazywać kompletne bzdury, reklamację w pełni
uznano, poproszono o przysłanie komputera. Na miejscu stwierdzili, że
naprawić się nie da, więc zaproponowali zwrot niecałej połowy kwoty, bo
prawie rok komputer używałem, albo działający, używany komputer jednej z
instruktorek zatrudnianej przez ten sklep. A jak się nie podoba, to
zapraszają mnie do złożenia pozwu i rozstrzygnięcie sprawy w sądzie!! Efekt
jest taki, że nie mam ANI KOMPUTERA ANI PIENIĘDZY.

Poproś o zwrot komputera i prześlij do mnie, postaram się załatwić - jeśli to Suunto...

pzdr, Karol

Data: 2009-08-19 06:02:10
Autor: jacekplacek
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.
Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):

Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h6fuhc$66m$1inews.gazeta.pl...
> Jan Werbiński <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał(a):
>
>> Urzekła mnie Twoja historia, ale ja swojego Sunciaka kupiłem w
> cywilizowanym
>> świecie i gdyby się zepsuł, to w RFN naprawię bez problemu.
>> Kupowanie w Polsce to ciągle jeszcze fanaberia. Masz za swoje!
>> ;-)
>>
> Urzekła mnie Twoja naiwność. Ja swój komputer kupiłem w cywilizowanym RFN > w
> jednym z większych sklepów internetowych na e-bay:
> http://www.tauchershop-pohl.de/
> Po kilku miesiącach, zaczął pokazywać kompletne bzdury, reklamację w pełni
> uznano, poproszono o przysłanie komputera. Na miejscu stwierdzili, że
> naprawić się nie da, więc zaproponowali zwrot niecałej połowy kwoty, bo
> prawie rok komputer używałem, albo działający, używany komputer jednej z
> instruktorek zatrudnianej przez ten sklep. A jak się nie podoba, to
> zapraszają mnie do złożenia pozwu i rozstrzygnięcie sprawy w sądzie!! > Efekt
> jest taki, że nie mam ANI KOMPUTERA ANI PIENIĘDZY.

Poproś o zwrot komputera i prześlij do mnie, postaram się załatwić - jeśli to Suunto...

Niestety: Dacor Darwin Air

--


Data: 2009-08-19 08:43:30
Autor: Karol Susicki [DIVEZONE.PL]
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.

Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h6g4h2$p7l$1inews.gazeta.pl...

> Efekt
> jest taki, że nie mam ANI KOMPUTERA ANI PIENIĘDZY.

Poproś o zwrot komputera i prześlij do mnie, postaram się załatwić - jeśli
to Suunto...

Niestety: Dacor Darwin Air

To sprawa jasne. Firmy już nie ma - więc nie są w stanie gwarancji wyegzekwować. Na twoim miejscu jeśli nie chcą oddać kasy albo pozwałbym do sądu (upierdliwe) albo brał co oferują bo tak zostaniesz bez niczego. Ewentualnie jeszcze ichniejsza federacja konsumentów ale to ktoś na miejscu w DE musiałby Ci pomóc.

pzdr, Karol

Data: 2009-08-19 06:03:37
Autor: jacekplacek
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.
Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):

Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h6fuhc$66m$1inews.gazeta.pl...
> Jan Werbiński <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał(a):
>
>> Urzekła mnie Twoja historia, ale ja swojego Sunciaka kupiłem w
> cywilizowanym
>> świecie i gdyby się zepsuł, to w RFN naprawię bez problemu.
>> Kupowanie w Polsce to ciągle jeszcze fanaberia. Masz za swoje!
>> ;-)
>>
> Urzekła mnie Twoja naiwność. Ja swój komputer kupiłem w cywilizowanym RFN > w
> jednym z większych sklepów internetowych na e-bay:
> http://www.tauchershop-pohl.de/
> Po kilku miesiącach, zaczął pokazywać kompletne bzdury, reklamację w pełni
> uznano, poproszono o przysłanie komputera. Na miejscu stwierdzili, że
> naprawić się nie da, więc zaproponowali zwrot niecałej połowy kwoty, bo
> prawie rok komputer używałem, albo działający, używany komputer jednej z
> instruktorek zatrudnianej przez ten sklep. A jak się nie podoba, to
> zapraszają mnie do złożenia pozwu i rozstrzygnięcie sprawy w sądzie!! > Efekt
> jest taki, że nie mam ANI KOMPUTERA ANI PIENIĘDZY.

Poproś o zwrot komputera i prześlij do mnie, postaram się załatwić - jeśli to Suunto...

Zabrakło w poprzednim poście: Dziękuję za chęci :)

--


Data: 2009-08-19 09:03:14
Autor: Jan Werbiński
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.
Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
Urzekła mnie Twoja naiwność. Ja swój komputer kupiłem w cywilizowanym RFN w
jednym z większych sklepów internetowych na e-bay:
http://www.tauchershop-pohl.de/
Po kilku miesiącach, zaczął pokazywać kompletne bzdury, reklamację w pełni
uznano, poproszono o przysłanie komputera. Na miejscu stwierdzili, że

1. Nie nurkuje się na Dacor. :-)
2. Miałeś pecha
3. W RFN lub za granicą kupowałem do czasu wejścia do UE całe życie >90% sprzętu i gwarancje zawsze były załatwiane pozytywnie i bez gadania, nawet gdy sprzęt popsułem z mojej winy. W Polsce najczęściej spychologia i niechęć.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2009-08-19 07:20:09
Autor: jacekplacek
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.
Jan Werbiński <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał(a):
Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
> Urzekła mnie Twoja naiwność. Ja swój komputer kupiłem w cywilizowanym RFN > w
> jednym z większych sklepów internetowych na e-bay:
> http://www.tauchershop-pohl.de/
> Po kilku miesiącach, zaczął pokazywać kompletne bzdury, reklamację w pełni
> uznano, poproszono o przysłanie komputera. Na miejscu stwierdzili, że

1. Nie nurkuje się na Dacor. :-)
Nie nurkuje sie na komputer. W tym i na Dacor.

2. Miałeś pecha
Nie. Jako początkujący nurek kupiłem sprzęt w dość sporym sklepie z bardzo dobra opinią. Sprzedawali towar firmy z handlu z która wycofali się juz wtedy praktycznie wszyscy.
3. W RFN lub za granicą kupowałem do czasu wejścia do UE całe życie >90% sprzętu i gwarancje zawsze były załatwiane pozytywnie i bez gadania, nawet gdy sprzęt popsułem z mojej winy. W Polsce najczęściej spychologia i niechęć.

Wiesz, jestem ze śląska... Takie opowieści możesz w przedszkolu wstawiać. Nawet wygrane sprawy w sądze w Bundes nie dały zwrotu gotówki, więc daruj sobie. W Polsce mam przynajmnie takie formy nacisku jak fora, czy poplucie gościa na nurkowisku. Za granicą, mogę się co najwyżej powiesić i straszyć ich po nocach. Bo sądzić się o 200&#8364; 2000km od domu to trudna zabawa.

--


Data: 2009-08-19 11:13:57
Autor: Włodzimierz Kołacz
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.


Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h6g939$gl1$1inews.gazeta.pl...
Jan Werbiński <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał(a):

Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
> Urzekła mnie Twoja naiwność. Ja swój komputer kupiłem w cywilizowanym > RFN
> w
> jednym z większych sklepów internetowych na e-bay:
> http://www.tauchershop-pohl.de/
> Po kilku miesiącach, zaczął pokazywać kompletne bzdury, reklamację w > pełni
> uznano, poproszono o przysłanie komputera. Na miejscu stwierdzili, że

1. Nie nurkuje się na Dacor. :-)
Nie nurkuje sie na komputer. W tym i na Dacor.

2. Miałeś pecha
Nie. Jako początkujący nurek kupiłem sprzęt w dość sporym sklepie z bardzo
dobra opinią. Sprzedawali towar firmy z handlu z która wycofali się juz wtedy
praktycznie wszyscy.

3. W RFN lub za granicą kupowałem do czasu wejścia do UE całe życie >90%
sprzętu i gwarancje zawsze były załatwiane pozytywnie i bez gadania, nawet
gdy sprzęt popsułem z mojej winy. W Polsce najczęściej spychologia i
niechęć.

Wiesz, jestem ze śląska... Takie opowieści możesz w przedszkolu wstawiać.
Nawet wygrane sprawy w sądze w Bundes nie dały zwrotu gotówki, więc daruj
sobie. W Polsce mam przynajmnie takie formy nacisku jak fora, czy poplucie
gościa na nurkowisku. Za granicą, mogę się co najwyżej powiesić i straszyć
ich po nocach. Bo sądzić się o 200&#8364; 2000km od domu to trudna zabawa.


 To chyba nie jest tak trudne do załatwienia. Przynajmniej raz się udało. Historia do urzeczenia ;-) Swego czasu pazerny Niemiec próbował naciąć moją znajomą na naprawdę sporą kwotę (2 skafandry suche) przy okazji zakupów w Diseldorfie (BOT). Wystarczyło wstawiennictwo znajomego z niemiec i chyba ogłoszenie sprawy na ichniejszym jakimś  forum żeby  niemiec oszust w podskokach zwrócił kasę z nawiązką i przeprosinami. Nawiązka w postaci używanych 2 skafandrów półsuchych trafiła do mnie i używają jej moi kursanci :-). Jak się okazuje straty w postaci złej prasy są w stanie nawrócić błądzącego. Nawet wtedy gdy stawał okoniem i nie chciał zwrócić kasy jakiejś Polce ani dostarczyć zamówione skafandry przez kilka miesięcy. A teraz to nawet granic nie mamy więc i obić ryja jest łatwiej :-) Wydaje mi się że u nas firmy nurkowe pozytywnie nastawione do swoich odbiorców i ich potrzeb mają większe wzięcie niż takie które zlewają interesy swoich klientów. Ja przynajmniej wolę współpracować z takimi dość niezależnie od cen.
pozdrawiam Włodek

Data: 2009-08-19 10:13:10
Autor: jacekplacek
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):


Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h6g939$gl1$1inews.gazeta.pl...
> Jan Werbiński <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał(a):
>
>> Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w >> wiadomości
>> > Urzekła mnie Twoja naiwność. Ja swój komputer kupiłem w cywilizowanym >> > RFN
>> > w
>> > jednym z większych sklepów internetowych na e-bay:
>> > http://www.tauchershop-pohl.de/
>> > Po kilku miesiącach, zaczął pokazywać kompletne bzdury, reklamację w >> > pełni
>> > uznano, poproszono o przysłanie komputera. Na miejscu stwierdzili, że
>>
>> 1. Nie nurkuje się na Dacor. :-)
> Nie nurkuje sie na komputer. W tym i na Dacor.
>
>> 2. Miałeś pecha
> Nie. Jako początkujący nurek kupiłem sprzęt w dość sporym sklepie z bardzo
> dobra opinią. Sprzedawali towar firmy z handlu z która wycofali się juz > wtedy
> praktycznie wszyscy.
>
>> 3. W RFN lub za granicą kupowałem do czasu wejścia do UE całe życie >90%
>> sprzętu i gwarancje zawsze były załatwiane pozytywnie i bez gadania, >> nawet
>> gdy sprzęt popsułem z mojej winy. W Polsce najczęściej spychologia i
>> niechęć.
>>
> Wiesz, jestem ze śląska... Takie opowieści możesz w przedszkolu wstawiać.
> Nawet wygrane sprawy w sądze w Bundes nie dały zwrotu gotówki, więc daruj
> sobie. W Polsce mam przynajmnie takie formy nacisku jak fora, czy poplucie
> gościa na nurkowisku. Za granicą, mogę się co najwyżej powiesić i straszyć
> ich po nocach. Bo sądzić się o 200&#8364; 2000km od domu to trudna zabawa.
>

 To chyba nie jest tak trudne do załatwienia. Przynajmniej raz się udało. Historia do urzeczenia ;-) Swego czasu pazerny Niemiec próbował naciąć moją znajomą na naprawdę sporą kwotę (2 skafandry suche) przy okazji zakupów w Diseldorfie (BOT). Wystarczyło wstawiennictwo znajomego z niemiec i chyba ogłoszenie sprawy na ichniejszym jakimś  forum żeby  niemiec oszust w podskokach zwrócił kasę z nawiązką i przeprosinami. Nawiązka w postaci używanych 2 skafandrów półsuchych trafiła do mnie i używają jej moi
kursanci
:-). Jak się okazuje straty w postaci złej prasy są w stanie nawrócić błądzącego. Nawet wtedy gdy stawał okoniem i nie chciał zwrócić kasy
jakiejś
Polce ani dostarczyć zamówione skafandry przez kilka miesięcy. A teraz to nawet granic nie mamy więc i obić ryja jest łatwiej :-) Wydaje mi się że u nas firmy nurkowe pozytywnie nastawione do swoich odbiorców i ich potrzeb mają większe wzięcie niż takie które zlewają interesy swoich klientów. Ja przynajmniej wolę współpracować z takimi dość niezależnie od cen.
pozdrawiam Włodek

Muszę w końcu poskładać to wszystko do kupy(w tym wymiane korespondencji) i faktyczne wkleić na fora z prośbą publikacji w EU. Też mam nadzieję, że znajdzie się dobra, pomocna dusza. Swoją drogą, dość skutecznie wyleczyłem się z tego typu zakupów. "Nasi" są jakby bardziej nastawieni na pozytywne załatwianie spraw. A dla mnie, wpadki typu przydługi termin itp. wynikają często z zupełnie innych przyczyn, niż zaniechanie, celowe wprowadzanie w błąd itp. Sam miałem incydent z płetwami. Zamówiłem, zapłaciłem, czekałem ponad miesiąc. Sprzedawca wił się jak piskorz, tłumaczył, cyganił... I co? Ano, wysłał natychmiast(czyli na drugi dzień), zapomniał, wyjechał... A kto zawalił? Kurier! :)) Całe szczęście, że się nie uniosłem, bo niesmak by pozostał po obu stronach.

--


Data: 2009-08-19 09:41:05
Autor: Monika
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.

"Zubik Wawa" <mzibiWYTNIJTO@wp.pl> wrote in message news:677a.00000056.4a8b1150newsgate.onet.pl...
Witam,
Troszkę przydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez Technikę
Podwodną.


to moja historia jest z drugiego bieguna - swojego Vypera 2 kupionego ponad 2 lata temu w Polsce odesłałam do TP (bez gwarancji ani paragonu) - zawieszonego permanentnie. Komputer miał kilka gwałtownych zderzeń z ziemią i ciężkimi przedmiotami, więc byłam pewna, że uznają, że zawieszenie komputera jest z winy użytkownika.
I byłam w totalnym szoku jak po niecałych dwóch tygodniach kurierem przyłano mi funkiel nówkę taki sam model komputera.

pozdro,
m.

Data: 2009-08-19 15:17:10
Autor: Serwis - Technika Podwodna
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.
Krótka odpowiedź dla użytkowników portalu w sprawie podniesionej przez ZUBIK WAWA

  1.. Wszystkie komputery D6 podczas wchodzenia w tryb Log mają kilku sekundowe wygaszenie ekranu, podczas którego ładują się z pamięci dane nurkowania.
  2.. Baterie w każdym urządzeniu elektronicznym w tym w komputerach SUUNTO nie podlegają gwarancji.
  3.. Aby dokonać ekspertyzy naprawy wymieniana jest standardowo bateria, aby nie było problemu z zasilaniem. (Bateria dostarczona z komputerem była słaba).
  4.. Na skutek błędu serwisanta podczas przyjmowania do naprawy nastąpiła pomyłka w zapisach serwisowych dotycząca opisu uszkodzenia.
  5.. W trakcie testów w TP (komora ciśnieniowa, wymiana baterii, sprawdzenie działania funkcji) nie stwierdzono innych uszkodzeń z wyjątkiem słabej baterii.
  6.. Z winy TP w czasie sezonu letniego i natłoku pracy nie powiadomiono użytkownika o wyniku sprawdzeń i komputer czekał na odbiór. To był nasz błąd, za który wyraziliśmy swoje ubolewanie w rozmowie z użytkownikiem. Został również przeproszony za błędne zapisy serwisowe, które spowodowały nie wysłanie komputera do firmy SUUNTO.
  7.. W rozmowie z użytkownikiem w związku z jego opisem nieprawidłowego działania podczas nurkowania wyraziliśmy opinię, że wobec powyższego komputer musi jednak być wysłany do SUUNTO. I zaproponowaliśmy natychmiastowe załatwienie sprawy w trybie awaryjnym uznając własny błąd przy przyjmowaniu do naprawy. Istniała także możliwość wypożyczenia komputera zastępczego.
  8.. Użytkownik nie zgodził się na ten tryb i żądał wymiany na nowy, co w świetle naszych sprawdzeń nie było możliwe a decyzje w takich sytuacjach i tak podejmuje SUUNTO.
  9.. Dyskusja o bateriach była raczej teoretyczna i dotyczyła zachowań baterii w sytuacjach, gdy bateria jest słaba a temperatura wody jest niska (< 20 stopni). Bardzo częsty przypadek nie tylko w komputerach SUUNTO.
  10.. Jak widać z końcowego stwierdzenia w poście użytkownika zrobił to co proponowaliśmy mu że zrobimy za niego (wysyłka do SUUNTO). Wynik zgodny z naszymi przewidywaniami, nie było wymiany na nowy a została dokonana naprawa.
  11.. Możemy wyrazić tylko jeszcze raz nasze ubolewanie w związku z zamieszaniem przy przyjmowaniu komputera do naprawy. To była nasza wina. Natomiast żądanie wymiany na nowy nie było zasadne.


Ciekawi nas tylko, czemu ten post pojawił się teraz a nie rok temu. Zakończenie rozmowy z użytkownikiem w TP nie było także bardzo miłe mimo naszych przeprosin. Ale to nie TP była stroną napastliwą.


--
Marcin Cegielski
Technika Podwodna Sp. z o.o.
01-466 Warszawa ul. Powstańców Śląskich 80
KRS 0000179456,Sąd Rejonowy dla m. st. W-wy XIII Wydz. Gosp. Krajowego rejestru Sądowego
NIP PL1180013498 Wysokość kapitału Zakładowego 60 000 PLN

Data: 2009-08-19 16:40:10
Autor: Jan Werbiński
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.
Użytkownik "Serwis - Technika Podwodna" <serwis@technikapodwodna.pl> napisał w wiadomości news:h6gu55
 2.. Baterie w każdym urządzeniu elektronicznym w tym w komputerach SUUNTO nie podlegają gwarancji.

Nadmierny pobór energii podlega gwarancji i jego konsekwencją jest przyspieszone zużycie baterii.

 3.. Aby dokonać ekspertyzy naprawy wymieniana jest standardowo bateria, aby nie było problemu z zasilaniem. (Bateria dostarczona z komputerem była słaba).

Być może powodu wady komputera, czyli powinna być wymieniona gratis?

 4.. Na skutek błędu serwisanta podczas przyjmowania do naprawy nastąpiła pomyłka w zapisach serwisowych dotycząca opisu uszkodzenia.

To już drugi prezent

 6.. Z winy TP w czasie sezonu letniego i natłoku pracy nie powiadomiono użytkownika o wyniku sprawdzeń i komputer czekał na odbiór. To był nasz błąd, za który wyraziliśmy swoje ubolewanie w rozmowie z użytkownikiem. Został również przeproszony za błędne zapisy serwisowe, które spowodowały nie wysłanie komputera do firmy SUUNTO.

Przekroczenie terminu naprawy = zwrot kasy lub nowy sprzęt.

 7.. W rozmowie z użytkownikiem w związku z jego opisem nieprawidłowego działania podczas nurkowania wyraziliśmy opinię, że wobec powyższego komputer musi jednak być wysłany do SUUNTO. I zaproponowaliśmy natychmiastowe załatwienie sprawy w trybie awaryjnym uznając własny błąd przy przyjmowaniu do naprawy. Istniała także możliwość wypożyczenia komputera zastępczego.

W tym przypadku ewidentne przekroczenie USTAWOWEGO TERMINU i 100% zwrot kasy lub nowy komp.

 8.. Użytkownik nie zgodził się na ten tryb i żądał wymiany na nowy, co w świetle naszych sprawdzeń nie było możliwe a decyzje w takich sytuacjach i tak podejmuje SUUNTO.

Wasze sprawdzenia nie mają znaczenia, a następne decyzje były NIEZGODNE Z PRAWEM.

 9.. Dyskusja o bateriach była raczej teoretyczna i dotyczyła zachowań baterii w sytuacjach, gdy bateria jest słaba a temperatura wody jest niska (< 20 stopni). Bardzo częsty przypadek nie tylko w komputerach SUUNTO.

W moim nic takiego się nie działo. Bateria >3 lata

Ciekawi nas tylko, czemu ten post pojawił się teraz a nie rok temu.

Bo takie jest prawo. Bo mieliście rok na załatwienie sprawy. Bo...

Zakończenie rozmowy z użytkownikiem w TP nie było także bardzo miłe mimo naszych przeprosin. Ale to nie TP była stroną napastliwą.

TP była stroną nie wywiązującą się ze swoich obowiązków i łamiącą prawo. Przeprosiny są nie na miejscu.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2009-08-19 16:42:21
Autor: Jan Werbiński
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.
świetle naszych sprawdzeń nie było możliwe a decyzje w takich sytuacjach i tak podejmuje SUUNTO.

Decyzje jakie podejmuje Suunto nie mają żadnego znaczenia w sytuacji przekroczenia obowiązującego w Polsce prawa dotyczącego terminu wykonywania napraw gwarancyjnych.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2009-08-19 18:23:03
Autor: Karol Susicki [DIVEZONE.PL]
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.

Użytkownik "Jan Werbiński" <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał w wiadomości news:h6h3j9$sda$1nemesis.news.neostrada.pl...
świetle naszych sprawdzeń nie było możliwe a decyzje w takich sytuacjach i tak podejmuje SUUNTO.

Decyzje jakie podejmuje Suunto nie mają żadnego znaczenia w sytuacji przekroczenia obowiązującego w Polsce prawa dotyczącego terminu wykonywania napraw gwarancyjnych.

Wskaż mi proszę w ustawie o prawach konsumentów gdzie jest termin "wykonania naprawy gwarancyjnej" i ile on wynosi. Ja ten dokument znam dość dokładnie. Nie chodzi mi o obronę TP w tym konkretnym wątku ale o to, żeby ludzi w błąd nie wprowadzać.

Pzdr, Karol

Data: 2009-08-19 19:14:05
Autor: Jan Werbiński
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.
Użytkownik "Karol Susicki [DIVEZONE.PL]" <dive@usunto.divezone.pl> napisał w wiadomości news:h6h9h1$2v5$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Jan Werbiński" <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał w wiadomości news:h6h3j9$sda$1nemesis.news.neostrada.pl...
świetle naszych sprawdzeń nie było możliwe a decyzje w takich sytuacjach i tak podejmuje SUUNTO.

Decyzje jakie podejmuje Suunto nie mają żadnego znaczenia w sytuacji przekroczenia obowiązującego w Polsce prawa dotyczącego terminu wykonywania napraw gwarancyjnych.

Wskaż mi proszę w ustawie o prawach konsumentów gdzie jest termin "wykonania naprawy gwarancyjnej" i ile on wynosi. Ja ten dokument znam dość dokładnie. Nie chodzi mi o obronę TP w tym konkretnym wątku ale o to, żeby ludzi w błąd nie wprowadzać.


http://e-prawnik.pl/ochrona-konsumenta/termin-wykonania-naprawy-gwarancyjnej,odpowiedzi,prawo-cywilne-1
Albo
Niezgodność towaru z umową.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2009-08-19 20:34:23
Autor: Karol Susicki [DIVEZONE.PL]
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.

Użytkownik "Jan Werbiński" <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał w wiadomości news:h6hc12$io5$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Karol Susicki [DIVEZONE.PL]" <dive@usunto.divezone.pl> napisał w wiadomości news:h6h9h1$2v5$1nemesis.news.neostrada.pl...
Decyzje jakie podejmuje Suunto nie mają żadnego znaczenia w sytuacji przekroczenia obowiązującego w Polsce prawa dotyczącego terminu wykonywania napraw gwarancyjnych.

Wskaż mi proszę w ustawie o prawach konsumentów gdzie jest termin "wykonania naprawy gwarancyjnej" i ile on wynosi. Ja ten dokument znam dość dokładnie. Nie chodzi mi o obronę TP w tym konkretnym wątku ale o to, żeby ludzi w błąd nie wprowadzać.


http://e-prawnik.pl/ochrona-konsumenta/termin-wykonania-naprawy-gwarancyjnej,odpowiedzi,prawo-cywilne-1
Albo
Niezgodność towaru z umową.

1. Niezgodność towaru z umową - ustala 2 tygodniowy termin na odpowiedź w sprawie złożonej reklamacji (jeśli brak - uznaje się, że jest przyjęta bez zastrzeżeń) ale nie precyzuje terminu ZAŁATWIENIA sprawy.

2. Jeśli nie ma pisemnej gwarancji to nie można się powołać na art. 580 § 2 kodeksu cywilnego (tak było w tym przypadku).

Przypadek z  art. 580 § 2 kodeksu cywilnego ma miejsce tylko wtedy gdy ISTNIEJE pisemna gwarancja ale nie ma w niej zapisanego terminu rozpatrzenia sprawy, co więcej "odpowiedni termin" o którym mówi ustawa jest to termin realnie niezbędny do wykonania konkretnego zobowiązania wynikającego z umowy gwarancyjnej w danych okolicznościach. W tym przypadku (wysyłka za granicę) może to być dłużej niż 14 dni spokojnie.

pzdr, Karol
http://divezone.pl

Data: 2009-08-19 22:11:41
Autor: Jan Werbiński
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.
Użytkownik "Karol Susicki [DIVEZONE.PL]" <dive@usunto.divezone.pl> napisał w wiadomości news:h6hh78$7v8$1nemesis.news.neostrada.pl...
1. Niezgodność towaru z umową - ustala 2 tygodniowy termin na odpowiedź w sprawie złożonej reklamacji (jeśli brak - uznaje się, że jest przyjęta bez zastrzeżeń) ale nie precyzuje terminu ZAŁATWIENIA sprawy.

Odpowiedzieliście? Nie. Kto się podłożył?

2. Jeśli nie ma pisemnej gwarancji to nie można się powołać na art. 580 § 2 kodeksu cywilnego (tak było w tym przypadku).

Nie daliście klientowi należnej mu pisemnej gwarancji?! Czy ten ją zgubił?

To można tak sprzedawać przez szanującą się firmę komputery nurkowe bez gwarancji?


Gdyby nawet była i nie precyzowała, to termin niezbędny już minął, bo naprawialiście nie to co trzeba z powodu zawinionego przez Was błędnego opisu uszkodzenia.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2009-08-19 22:24:04
Autor: Karol Susicki [DIVEZONE.PL]
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.

Użytkownik "Jan Werbiński" <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał w wiadomości news:h6hme1$d3b$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Karol Susicki [DIVEZONE.PL]" <dive@usunto.divezone.pl> napisał w wiadomości news:h6hh78$7v8$1nemesis.news.neostrada.pl...
1. Niezgodność towaru z umową - ustala 2 tygodniowy termin na odpowiedź w sprawie złożonej reklamacji (jeśli brak - uznaje się, że jest przyjęta bez zastrzeżeń) ale nie precyzuje terminu ZAŁATWIENIA sprawy.

Odpowiedzieliście? Nie. Kto się podłożył?
Jeśli klient reklamował "niezgodność towaru" to jeśli nie odpowiedzieli, to znaczy że reklamację uznają. Niestety ustawodawca nie przewidział (bubel prawny) termin na załatwienie tej reklamacji. Tak jak pisałem na wstępie - nie odnoszę się do tego konkretnego przypadku tylko ogólnej sprawy...

2. Jeśli nie ma pisemnej gwarancji to nie można się powołać na art. 580 § 2 kodeksu cywilnego (tak było w tym przypadku).

Nie daliście klientowi należnej mu pisemnej gwarancji?! Czy ten ją zgubił?

To można tak sprzedawać przez szanującą się firmę komputery nurkowe bez gwarancji?
Komputery Suunto nie mają PISEMNEJ gwarancji...

pzdr, Karol

Data: 2009-08-19 22:49:58
Autor: Jan Werbiński
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.
Użytkownik "Karol Susicki [DIVEZONE.PL]" <dive@usunto.divezone.pl> napisał w wiadomości news:h6hn67$ep7
Komputery Suunto nie mają PISEMNEJ gwarancji...


Każdy towar nie ma. Na dystrybutorze ciąży obowiązek dostosowania tej sytuacji do wymogów prawa.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2009-08-20 07:51:35
Autor: Karol Susicki [DIVEZONE.PL]
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.

Użytkownik "Jan Werbiński" <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał w wiadomości news:h6holq$i1o$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Karol Susicki [DIVEZONE.PL]" <dive@usunto.divezone.pl> napisał w wiadomości news:h6hn67$ep7
Komputery Suunto nie mają PISEMNEJ gwarancji...


Każdy towar nie ma. Na dystrybutorze ciąży obowiązek dostosowania tej sytuacji do wymogów prawa.

Nie ma obowiązku wydawania pisemnej gwarancji i dlatego wiele towarów nie ma. Są towary, które producent dostarcza z gwarancją (nie dystrybutor) wewnątrz pudełka.

Co więcej do konsumenta należy wybór czy korzysta z gwarancji czy niezgodności towaru z umową - to są dwie różne drogi tylko nie każdy o tym wie...

pzdr, Karol

Data: 2009-08-20 06:32:12
Autor: jacekplacek
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.
Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):
Co więcej do konsumenta należy wybór czy korzysta z gwarancji czy niezgodności towaru z umową - to są dwie różne drogi tylko nie każdy o tym wie...
Możesz opisać różnice?

--


Data: 2009-08-20 08:59:03
Autor: Karol Susicki [DIVEZONE.PL]
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z kl ientami przez TechnikęPodwodną.

Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h6iqlc$3v7$1inews.gazeta.pl...
Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):

Co więcej do konsumenta należy wybór czy korzysta z gwarancji czy
niezgodności towaru z umową - to są dwie różne drogi tylko nie każdy o tym
wie...
Możesz opisać różnice?

1. Gwarancja, którą wystawia producent/dystrybutor - jej zapisy (o ile są zgodne z polskim prawem) są wiążące dla obu stron i jeśli jest tam zapis np. o 14 czy 30 dniowym terminie naprawy, o tym że po drugiej naprawie przysługuje nowy sprzęt lub cokolwiek innego są wiążące dla obu stron.

2. "Niezgodność towaru z umową" to wynikająca z ustawy droga, którą może wybrać konsument aby reklamować produkt.

Jeśli masz pisemną gwarancję, to cały czas możesz z niej nie skorzystać tylko powołać się na pkt.2 ale często gwarancje pisemne mają lepsze warunki niż zapisane w ustawie :)

Jeśli nie masz pisemnej gwarancji to nie masz opcji i pozostaje tylko pkt.2.

Żeby nie było wątpliwości to mówimy o sytuacji FIRMA->konsument osoba fizyczna (nie działalość gospodarcza). Przy działalności gospodarczej pkt.2 nie obowiązuje czyli sytuacja FIRMA-FIRMA - często osoby kupujące sprzęt na FV nie zdają sobie z tego sprawy. Wtedy pozostaje tylko gwarancja pisemna lub/i przepisy KC

pzdr, Karol
http://divezone.pl

Data: 2009-08-19 18:04:11
Autor: Strapczy
Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.
naszych przeprosin. Ale to nie TP była stroną napastliwą.

Niech się cieszy że mu w morde nie daliście? Powinien was podać do sądu żeby przestrzec przed tako "firmą"

Staś

Data: 2009-08-19 20:46:16
Autor: Lot
kolina wiesz co...
spierdalaj.

Data: 2009-08-20 09:17:54
Autor: Strapczy
kolina wiesz co...

Użytkownik <Lot> napisał w wiadomości news:4a8c4879news.home.net.pl...

Lot, nie wyciągaj mi trolla z KF

Ania

Data: 2009-08-20 20:57:10
Autor: Lot
kolina wiesz co...
On 2009-08-20 09:17:54 +0200, "Strapczy" <Strapczy@wpwrp.pl> said:


Lot, nie wyciągaj mi trolla z KF

Ania

NNTP-Posting-Host: 208-pra-8.acn.waw.pl

Nieustająco spierdalaj kolina, moroz, ania, etc.

Data: 2009-08-19 22:13:50
Autor: Zubik wawa
Troszkęprzydługa opowiastka
Króciutko odniosę się tylko do posta z TP.

Nawet w poście dzisiejszym nie ma mowy o nieprawidłowo działającym trybie DECO ? To właśnie dziwne zachowanie w tym obszarze spowodowało, że komputer przestał nadawać się do użytku (wchodzenie w tryb LOG było tylko kolejną przesłanką złego działania oprogramowania D6). Komputer pokazywał, że bateria jest OK. Zresztą z tego co pamiętam bateria została wymieniona kiedy jeszcze byłem w serwisie. Ale nic to nie dało :(

Nie prawdą jest, że wysyłka do Sunnto została mi zaproponowana jako &#8222;natychmiastowe załatwienie sprawy w trybie awaryjnym&#8221; (na to bym akurat przystał), ale poinformowany zostałem przez Pana Prezesa, że termin realizacji to kolejne 30 dni, co dawałoby łącznie ponad 70 dni naprawy gwarancyjnej (i brak kompa przez całe wakacje).

Dlaczego po roku ? Aby nie pisać pod wpływem emocji i nie być posądzony, że cokolwiek próbuję wyłudzić.
Pozdrawiam

--


Data: 2009-08-19 23:09:25
Autor: info
Troszkęprzydługa opowiastka
to technika podwodna jeszcze istnieje??
mariusz

--


Data: 2009-08-20 05:13:50
Autor: SHARMDIVER.PL
Troszkęprzydługa opowiastka
info@ida-octopus.pl wrote:
to technika podwodna jeszcze istnieje??
mariusz wydro

to napisz czemu przestałeś być zainteresowany safari ze swoją grupą (a wcześniej byłeś bardzo) jak dowiedziałeś się, że nie ma chlania na łodzi?

Data: 2009-08-20 09:53:58
Autor: info
jest pan zerem panie janie...
info@ida-octopus.pl wrote:
> to technika podwodna jeszcze istnieje??
> mariusz wydro

to napisz czemu przestałeś być zainteresowany safari ze swoją grupą (a wcześniej byłeś bardzo) jak dowiedziałeś się, że nie ma chlania na łodzi?

1. lot! jak to jest z koliną? qrna zapomniałałem.
2. nie skorzystałem z oferty twojej ponieważ co innego mi przesłałeś w reklamie a co innego wyszło podczas naszych rozmów, cena wzrosła x2 prawdza? stary nr w reklamie przysłałeś mi zajebistą oferta ale jakzaczęliśy rzomawiac okazłao się że jednak coś tam trzeba dopłacić bo wiesz ja mam w takiej cenie ale ty nie możesz bo wiesz itd.. a pozatym... taki miałem kaprys, jestem za stary aby płynąc z kopyta do brzegu...
3. osttni raz w sharmie byłem jakieś 3 lata temu i powiedziałem sobie że zawszze będę mojej kljenteli odrazdzał sharm, drogi, zniszczony i brak atmosfery. mam złe wspomnienia. byłem dwa razy i dwa razy była kicha. jeżdże do hurgady.
4. a co do chl;ania... nie jezdżę do baz gdzie nie ma chlania, imprez itd. nie wim czy wiesz ale na wszystkich wyjazdach nurkowych jest tendencja że odchodzi się od nurkowania, podczas nurkowania pije się. przeciez jest to podstawa. to nie wiedziałeś o tym?? ;);)
co do wypadku hmmm, sadzę że nie ma cie w sharm. jabyś był to bys widział co się wydarzyło w dahab i sharm.


qrna chata dalej nie mogę sobie przypomnieć jak to dalej leciało coś na s.....
mariusz


--


Data: 2009-08-20 11:15:15
Autor: Pszemol
Sharm i Hurgarda
<info@ida-octopus.pl> wrote in message news:677a.00000149.4a8d0116newsgate.onet.pl...
3. osttni raz w sharmie byłem jakieś 3 lata temu i powiedziałem sobie że
zawszze będę mojej kljenteli odrazdzał sharm, drogi, zniszczony i brak
atmosfery. mam złe wspomnienia. byłem dwa razy i dwa razy była kicha.
jeżdże do hurgady.

Czy "sharm jest zniszczony" miałeś na myśli zniszczone rafy pod wodą
czy też zniszczony i zaniedbane miasteczko?
Co konkretnie miałeś na myśli w kwestii braku "atmosfery"?
Czy Hurgada ma więcej restauracji, miłych knajpek itp? O co chodzi?

Data: 2009-08-20 21:29:24
Autor: info
Sharm i Hurgarda
<info@ida-octopus.pl> wrote in message news:677a.00000149.4a8d0116newsgate.onet.pl...
> 3. osttni raz w sharmie byłem jakieś 3 lata temu i powiedziałem sobie że
> zawszze będę mojej kljenteli odrazdzał sharm, drogi, zniszczony i brak
> atmosfery. mam złe wspomnienia. byłem dwa razy i dwa razy była kicha.
> jeżdże do hurgady.

Czy "sharm jest zniszczony" miałeś na myśli zniszczone rafy pod wodą
czy też zniszczony i zaniedbane miasteczko?
Co konkretnie miałeś na myśli w kwestii braku "atmosfery"?
Czy Hurgada ma więcej restauracji, miłych knajpek itp? O co chodzi?
 
chodzi mi przede wszystkim o rafy, w shram są bardzo zniszczone rafy a te nie zniszczone leżą tam gdzie są duże prądy i bardzo głeboko.  co do knajpeczek to również czuję się jak w europie a jak zamawiasz "edżipszian tii" to przynoszą ci liptona. w sharm wszystko jest nastawione na kasę, jak w europie, brak typowego dla egipcjan ciepła, nie podoba mi się a pozatym jest strasznie drogi. kupując pamiatke wiesz że jest z chin ale wołają jak za nie wiadomo co. w hurgadzie jest inaczej spokojniej, wg mnie rafy sa również zajefajne a jeszcze jak masz dobrego przewodnika to najednej rafie mozesz siedzieć i 2 dni. mariusz


--


Data: 2009-08-21 10:09:29
Autor: SHARMDIVER.PL
Sharm i Hurgarda
> <info@ida-octopus.pl> wrote in message > news:677a.00000149.4a8d0116newsgate.onet.pl...
> > 3. osttni raz w sharmie byłem jakieś 3 lata temu i powiedziałem sobie że
> > zawszze będę mojej kljenteli odrazdzał sharm, drogi, zniszczony i brak
> > atmosfery. mam złe wspomnienia. byłem dwa razy i dwa razy była kicha.
> > jeżdże do hurgady.


chodzi mi przede wszystkim o rafy, w shram są bardzo zniszczone rafy a te nie zniszczone leżą tam gdzie są duże prądy i bardzo głeboko.

Co powiedzieć na powyższe?
Kilka dni temu pisałem iż bardzo znane polskie czasopismo nurkowe używało zdjęć
wykonanych ze mną podczas dziennych nurkowań w Sharm el Sheikh do reklamy bardzo
drogiego safari w zupełnie innym miejscu Morza Czerwonego konkurencyjnej bazy.
Pisali o bajkowych rafach które można zobaczyć z nimi a pokazywali zdjęcia ze
mną z Sharm.

To co przychodzi mi na myśl iż "instruktor" Mariusz Wydro znanym zwyczajem wielu
"organizatorów" "byle taniej" poszedł  do najtańszej arabskiej bazy z kompletnie
nieprofesjonalnymi przewodnikami/obsługą. A ci załatwili jego i grupę "na odwal" :(

również czuję się jak w europie
To się nie podoba?
Ja w toalecie wolę się czuć "jak w Europie" a nie jak w Egipcie :)

a pozatym jest strasznie drogi. kupując pamiatke wiesz że jest z chin ale wołają jak za nie wiadomo co.

Powyższe zdanie napisane przez "ORGANIZATORA NURKOWAŃ" to jest "tekst MIESIĄCA"
moim zdaniem

wg mnie rafy sa również zajefajne a mariusz

Rafy są KOMPLETNIE ZNISZCZONE. Przy brzegu w ogóle nie istnieją. To wiadomo od
dawna.
Jedyne co się ostało w miarę ciekawego to w bardzo dużej odległości od portu -
mało łodzi dociera.
Natomiast co jest prawdą ze względu na zniszczenia raf i małe zainteresowanie
nurków jest tańszy.
Stad wzbudza zainteresowanie osób z kręgu "TOTAL LOW COST" :(

--


Data: 2009-08-21 10:52:04
Autor: SHARMDIVER.PL
Podziękowania dla SHARMDIVER za fantastyczne nurkowania
Grupy dyskusyjne: pl.rec.nurkowanie
Od: "Witalij" <witterWYTNI...@post.pl>
Data: 2 May 2008 22:37:14 +0200
Lokalna: Pt 2 Maj 2008 22:37
Temat: Podziękowania dla Sharmdiver


Witalij wrote:
Chciałbym chociaz w ten sposób podziekować Janowi Dudzińskiemu za
opiekę ,
cenne uwagi nurkowe oraz przewodnictwo , dzięki któremu mogłem
podziwiać cuda
podwodnego świada podczas mojego pobytu w Sharm el Sheikh ,teraz już
wiem co
oznacza tak naprawdę "Allah's aquarium".
Przy okazji pozdrawiam wszystkich grupowiczów
Witalij Grebieniuk



Dalej:

viti 44 wrote:
news sponsorowany?
Mój news jest prawdziwy nie jestem nurkiem komputerowym i nie wdaje sie w
bezsensowne utarczki , które tak czesto zaśmiecają grupę i prowadzą
donikąd ja
z Janem zrobiłem 8 wspaniałych nurków w pierwszych dniach mojego pobytu w
Sharm.Tak sie złozyło , że nastepne były z innymi przewodnikami z innej
bazy ,niestety nie były juz tak fascynujące , przypominały
raczej "odfajkowanie"programu , bo krótkie z zapasem 70-80 bar na
wyjściu i
max 20 m ,(mam uprawnienia do 40m) zwierza niewiele ,więc mam
porównanie.Uważam , że w życiu należy kierować sie prostymi zasadami
dobre
polecać , żłe nazywać po imieniu.
To wszystko w tym temacie .Jak ktoś ma coś do mnie zapraszam na priv.
Pozdrawiam

Proszę uprzejmie zauważyć iż, że jest to news "sponsorowany" podejrzewał VITI 44
który później również na tej liście napisał iż nurkowanie ze mną było najlepszym
jakie miał w Sharm el Sheikh nurkując poprzednio z innymi bazami :)

Zapraszam na wspaniałe, bezpieczne nurkowania

www.sharmdiver.pl

--


Data: 2009-08-22 11:18:16
Autor: info
Sharm i Hurgarda

dzudziński! wiesz jaka jest róznica między nami? taka że ty zrobisz wszystko, i posuniesz się do wszystkiego aby z tobą zaniurać i wźiąć kasę za to, natomiast ja traktuję to jako przyjemność i wisi mi czy ktoś ze mmną pojedzie czy nie ja i tak pojadę sam czy z kimś. ja zarabiam na chleb trochę inaczej. ratuję ludzi. a wyjazdy do egiptowa robię dla przyjemności i aby odbyć nurkowania w gronie znajomych z którymi sie dobrze czuję. nie muszę zmuszać ludziów do czytania debilnych reklam w stylu "dzień w sharm" itp. podejrzewam że gdybyś pzryjechał do polski i zaniurał w polskich jeziorkach posrałbyś a o tym nurkowaniu opowiadałbyś do końca życia jako extrema totalna. w pracy mam doczynienia z takimi ludkami jak ty na codzień. z nimi musze pracować z tobą nie.
co do mjesc nurkowych... hmm... taki kit wciskaj gościom co pierwszy raz jadą do egiptowa. mając parę godzin dziennie uwierze że wywozisz ludzi tak daleko w morze że są tam nie zniszczone rafy. pływasz tam gdzie wszyscy, nurkujesz na tych samych mjejscach i stajesz obok tych samych łodzi na kórych pływa twoja konkurencja. takie są fakty. rafy nie zniszczone są daleko na południe gdzie pływa się na safarii. niedługo też rzuce info o wyjeździe na safrii albo do hurgady. czy ktoś bedzie chciał jechać? nie wiem. może nikt. ale ja i tak pojadę bo mam taki kaprys. ja jadę ze znajomymi po to aby ich strzec przed taki goścmi jak ty, aby mieli pewność że wrócimy wszyscy razem w całości i zadowoleni.
mariusz


--


Data: 2009-08-22 06:48:35
Autor: Pszemol
Sharm i Hurgarda
<info@ida-octopus.pl> wrote in message news:7b4d.00000091.4a8fb7d8newsgate.onet.pl...
co do mjesc nurkowych... hmm... taki kit wciskaj gościom co pierwszy raz jadą
do egiptowa. mając parę godzin dziennie uwierze że wywozisz ludzi tak daleko w
morze że są tam nie zniszczone rafy. pływasz tam gdzie wszyscy, nurkujesz na
tych samych mjejscach i stajesz obok tych samych łodzi na kórych pływa twoja
konkurencja. takie są fakty. rafy nie zniszczone są daleko na południe gdzie
pływa się na safarii.

No pisał że jedzie w te same miejsca tylko dzięki dobrej organizacji
wyrusza z portu wcześniej i startuje z bliższego portu, więc klient ma
więcej czasu na nurkowanie i nie jest poganiany aby zdążyć wrócić
przed 17-tą.

niedługo też rzuce info o wyjeździe na safrii albo do hurgady.
czy ktoś bedzie chciał jechać? nie wiem. może nikt.
ale ja i tak pojadę bo mam taki kaprys.

Ja chętnie bym pojechał bo mnie interesują niezniszczone rafy...
Chcę widzieć lasy koralowe jak w filmach z National Geographic ;-)

ja jadę ze znajomymi po to aby ich strzec przed taki goścmi jak ty,
aby mieli pewność że wrócimy wszyscy razem w całości i zadowoleni.

Mariusz - czy nurkowałeś kiedyś osobiście z J. Dudzińskim?

Data: 2009-08-23 10:33:22
Autor: SHARMDIVER.PL
Sharm i Hurgarda


Data: 2009-08-21 05:27:03
Autor: jacekplacek
Sharm i Hurgarda
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
O co chodzi?
 
O temat wątku. Zobacz tu:
http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?
group=pl.rec.nurkowanie&tid=1101272&pid=1101374&MID=%3Ch6ju1o%24arl
%241%40inews.gazeta.pl%3E

--


Data: 2009-08-21 10:30:51
Autor: Krzysztof B
Sharm i Hurgarda
 jacekplacek <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a): > O co chodzi?
>  O temat wątku. Zobacz tu:
http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?
group=pl.rec.nurkowanie&tid=1101272&pid=1101374&MID=%3Ch6ju1o%24arl
%241%40inews.gazeta.pl%3E

Jacku użyj proszę w linkowaniu: http://www.tinyurl.pl/
bo lekko śmiecisz :|
pzdr

--


Data: 2009-08-21 05:27:19
Autor: jacekplacek
Sharm i Hurgarda
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
O co chodzi?
 
O temat wątku. Zobacz tu:
http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?
group=pl.rec.nurkowanie&tid=1101272&pid=1101374&MID=%3Ch6ju1o%24arl
%241%40inews.gazeta.pl%3E

--


Data: 2009-08-20 05:20:46
Autor: SHARMDIVER.PL
Troszkęprzydługa opowiastka
info@ida-octopus.pl wrote:
to technika podwodna jeszcze istnieje??
mariusz wydro

Czy wiadomości o wypadkach nurkowych ukrywasz z tego powodu iż są to kompromitujące zdarzenia które wydarzyły się w bazie w Egipcie do której wozisz ludzi i oczywiście którą zachwalasz "jako najlepszą bazę pod słońcem"
"Tylko kasa się liczy" prawda?

Data: 2009-08-25 21:49:39
Autor: info
Troszkęprzydługa opowiastka
info@ida-octopus.pl wrote:
> to technika podwodna jeszcze istnieje??
> mariusz wydro

Czy wiadomości o wypadkach nurkowych ukrywasz z
tego powodu iż są to
kompromitujące zdarzenia które wydarzyły się w
bazie w Egipcie do której
wozisz ludzi i oczywiście którą zachwalasz "jako
najlepszą bazę pod słońcem"
"Tylko kasa się liczy" prawda?


dudzinski! czy uczyłeś się czytać że zrozumieniem?
przecież pisałem że wypadek zdarzył się w okolicach sharm w tym roku a ja w sharm nie byłem już kilka lat. nie nurkowanie z nim i miałem na dużą ochotę. wtedy jak byłem nie znałem. usłyszałem o nim jak zostawił ludzi. czytałem tylko relacje z jednej strony. jego relacji nie znam. wielubilem go przez jego damskie nachalnie uchwalenie się. nie znoszę ludzi przeświadcznych o własnej nieomylności. on nie zna mnie ja nie znam jego i oby tak zostało. dla mnie jest dupkiem który dla dolca zrobi wszystko. mariusz
ps. zapomniałeś o panienkach.
M.
ps2. wypadek był w datab.
M. --


Data: 2009-08-25 22:48:59
Autor: SHARMDIVER.PL
Troszkęprzydługa opowiastka
info@ida-octopus.pl wrote:
info@ida-octopus.pl wrote:
to technika podwodna jeszcze istnieje??
mariusz wydro
Czy wiadomości o wypadkach nurkowych ukrywasz z
tego powodu iż są to
kompromitujące zdarzenia które wydarzyły się w
bazie w Egipcie do której
wozisz ludzi i oczywiście którą zachwalasz "jako
najlepszą bazę pod słońcem"
"Tylko kasa się liczy" prawda?


dudzinski! czy uczyłeś się czytać że zrozumieniem?
przecież pisałem że wypadek zdarzył się w okolicach sharm w tym roku a ja w sharm nie byłem już kilka lat. nie nurkowanie z nim i miałem na dużą ochotę. wtedy jak byłem nie znałem. usłyszałem o nim jak zostawił ludzi. czytałem tylko relacje z jednej strony. jego relacji nie znam. wielubilem go przez jego damskie nachalnie uchwalenie się. nie znoszę ludzi przeświadcznych o własnej nieomylności. on nie zna mnie ja nie znam jego i oby tak zostało. dla mnie jest dupkiem który dla dolca zrobi wszystko. mariusz
ps. zapomniałeś o panienkach.
M.
ps2. wypadek był w datab.
M.

Konkurs.

Co pił Pan Instruktor M. Wydro www.ida-octopus.pl nim napisał powyższy tekst?

Informacje które chciał dostał.

Czekam na wywiązanie się z umowy Panie M. Wydro

Data: 2009-08-25 21:49:39
Autor: info
Troszkęprzydługa opowiastka
info@ida-octopus.pl wrote:
> to technika podwodna jeszcze istnieje??
> mariusz wydro

Czy wiadomości o wypadkach nurkowych ukrywasz z
tego powodu iż są to
kompromitujące zdarzenia które wydarzyły się w
bazie w Egipcie do której
wozisz ludzi i oczywiście którą zachwalasz "jako
najlepszą bazę pod słońcem"
"Tylko kasa się liczy" prawda?


dudzinski! czy uczyłeś się czytać że zrozumieniem?
przecież pisałem że wypadek zdarzył się w okolicach sharm w tym roku a ja w sharm nie byłem już kilka lat. nie nurkowanie z nim i miałem na dużą ochotę. wtedy jak byłem nie znałem. usłyszałem o nim jak zostawił ludzi. czytałem tylko relacje z jednej strony. jego relacji nie znam. wielubilem go przez jego damskie nachalnie uchwalenie się. nie znoszę ludzi przeświadcznych o własnej nieomylności. on nie zna mnie ja nie znam jego i oby tak zostało. dla mnie jest dupkiem który dla dolca zrobi wszystko. mariusz
ps. zapomniałeś o panienkach.
M.
ps2. wypadek był w datab.
M. --


Data: 2009-08-25 22:49:15
Autor: SHARMDIVER.PL
info@ida-octopus.pl wrote:
info@ida-octopus.pl wrote:
to technika podwodna jeszcze istnieje??
mariusz wydro
Czy wiadomości o wypadkach nurkowych ukrywasz z
tego powodu iż są to
kompromitujące zdarzenia które wydarzyły się w
bazie w Egipcie do której
wozisz ludzi i oczywiście którą zachwalasz "jako
najlepszą bazę pod słońcem"
"Tylko kasa się liczy" prawda?


dudzinski! czy uczyłeś się czytać że zrozumieniem?
przecież pisałem że wypadek zdarzył się w okolicach sharm w tym roku a ja w sharm nie byłem już kilka lat. nie nurkowanie z nim i miałem na dużą ochotę. wtedy jak byłem nie znałem. usłyszałem o nim jak zostawił ludzi. czytałem tylko relacje z jednej strony. jego relacji nie znam. wielubilem go przez jego damskie nachalnie uchwalenie się. nie znoszę ludzi przeświadcznych o własnej nieomylności. on nie zna mnie ja nie znam jego i oby tak zostało. dla mnie jest dupkiem który dla dolca zrobi wszystko. mariusz
ps. zapomniałeś o panienkach.
M.
ps2. wypadek był w datab.
M.

Konkurs.

Co pił Pan Instruktor M. Wydro www.ida-octopus.pl nim napisał powyższy tekst?

Informacje które chciał dostał.

Czekam na wywiązanie się z umowy Panie M. Wydro

Data: 2009-08-25 21:50:37
Autor: info
Troszkęprzydługa opowiastka
info@ida-octopus.pl wrote:
> to technika podwodna jeszcze istnieje??
> mariusz wydro

Czy wiadomości o wypadkach nurkowych ukrywasz z
tego powodu iż są to
kompromitujące zdarzenia które wydarzyły się w
bazie w Egipcie do której
wozisz ludzi i oczywiście którą zachwalasz "jako
najlepszą bazę pod słońcem"
"Tylko kasa się liczy" prawda?


dudzinski! czy uczyłeś się czytać że zrozumieniem?
przecież pisałem że wypadek zdarzył się w okolicach sharm w tym roku a ja w sharm nie byłem już kilka lat. nie nurkowanie z nim i miałem na dużą ochotę. wtedy jak byłem nie znałem. usłyszałem o nim jak zostawił ludzi. czytałem tylko relacje z jednej strony. jego relacji nie znam. wielubilem go przez jego damskie nachalnie uchwalenie się. nie znoszę ludzi przeświadcznych o własnej nieomylności. on nie zna mnie ja nie znam jego i oby tak zostało. dla mnie jest dupkiem który dla dolca zrobi wszystko. mariusz
ps. zapomniałeś o panienkach.
M.
ps2. wypadek był w datab.
M. --


Data: 2009-08-25 22:50:26
Autor: SHARMDIVER.PL
Co pił Wydro i ile?
info@ida-octopus.pl wrote:
info@ida-octopus.pl wrote:
to technika podwodna jeszcze istnieje??
mariusz wydro
Czy wiadomości o wypadkach nurkowych ukrywasz z
tego powodu iż są to
kompromitujące zdarzenia które wydarzyły się w
bazie w Egipcie do której
wozisz ludzi i oczywiście którą zachwalasz "jako
najlepszą bazę pod słońcem"
"Tylko kasa się liczy" prawda?


dudzinski! czy uczyłeś się czytać że zrozumieniem?
przecież pisałem że wypadek zdarzył się w okolicach sharm w tym roku a ja w sharm nie byłem już kilka lat. nie nurkowanie z nim i miałem na dużą ochotę. wtedy jak byłem nie znałem. usłyszałem o nim jak zostawił ludzi. czytałem tylko relacje z jednej strony. jego relacji nie znam. wielubilem go przez jego damskie nachalnie uchwalenie się. nie znoszę ludzi przeświadcznych o własnej nieomylności. on nie zna mnie ja nie znam jego i oby tak zostało. dla mnie jest dupkiem który dla dolca zrobi wszystko. mariusz
ps. zapomniałeś o panienkach.
M.
ps2. wypadek był w datab.
M.

Konkurs.

Co pił Pan Instruktor M. Wydro www.ida-octopus.pl nim napisał powyższy tekst?

Informacje które chciał dostał.

Czekam na wywiązanie się z umowy Panie M. Wydro

Data: 2009-08-20 05:02:37
Autor: SHARMDIVER.PL
Troszkęprzydługa opowiastka
Zubik wawa wrote:

Dlaczego po roku ? Aby nie pisać pod wpływem emocji i nie być posądzony, że cokolwiek próbuję wyłudzić.
Pozdrawiam

Ach jakiś Ty szlachetny! :)
Niemalże jak Adam Skowron....

Data: 2009-08-20 08:33:50
Autor: werner.henke
Troszkęprzydługa opowiastka
Zubik wawa wrote:

> Dlaczego po roku ? Aby nie pisać pod wpływem emocji i nie być posądzony, że > cokolwiek próbuję wyłudzić.
> Pozdrawiam

Ach jakiś Ty szlachetny! :)
Niemalże jak Adam Skowron....

 czesto mnie wspominasz :) znaczy to ze zabolalo cie co o tobie napisalem:)
cieszy mnie to:) bylem jedynym ktory postanowil dac ci szanse,ale mnie oszukales. zegnaj klamco dudzinski EOT do momentu spotkania cie w realu a objecuje ci takie spotkanie wtedy z uwagi na przegrode nosa bedziesz miec dluga przerwe w nurkowaniu.


--


Data: 2009-08-20 11:16:44
Autor: Pszemol
Troszkęprzydługa opowiastka
<werner.henke@poczta.onet.pl> wrote in message news:677a.00000137.4a8cee4enewsgate.onet.pl...
do momentu spotkania cie w realu a objecuje ci takie spotkanie
wtedy z uwagi na przegrode nosa bedziesz miec dluga
przerwe w nurkowaniu.

Dlaczego publicznie grozisz ludziom pobiciem z uszkodzeniem ciała?
Przecież za ten jeden komentarz on może wytoczyć Ci proces, który przegrasz.

Data: 2009-08-20 16:36:08
Autor: jacekplacek
Troszkęprzydługa opowiastka
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
<werner.henke@poczta.onet.pl> wrote in message news:677a.00000137.4a8cee4enewsgate.onet.pl...
> do momentu spotkania cie w realu a objecuje ci takie spotkanie
> wtedy z uwagi na przegrode nosa bedziesz miec dluga
> przerwe w nurkowaniu.

Dlaczego publicznie grozisz ludziom pobiciem z uszkodzeniem ciała?
Przecież za ten jeden komentarz on może wytoczyć Ci proces, który
przegrasz.

Pszemol! A mógłbyś iść tam, gdzie kolina ma spierdalać?

--


Data: 2009-08-21 09:47:59
Autor: werner.henke
Troszkęprzydługa opowiastka
<werner.henke@poczta.onet.pl> wrote in message news:677a.00000137.4a8cee4enewsgate.onet.pl...
> do momentu spotkania cie w realu a objecuje ci takie spotkanie
> wtedy z uwagi na przegrode nosa bedziesz miec dluga
> przerwe w nurkowaniu.

Dlaczego publicznie grozisz ludziom pobiciem z uszkodzeniem ciała?
Przecież za ten jeden komentarz on może wytoczyć Ci proces, który przegrasz.
przewidzialem to,a powiedz mi ty nasz sektowy prawniku:) gdzie ty w moim tekscie widzisz slowa grozby pobicia? czy to nie ty przemku ludzia zwracales czesto uwage zeby czytali ze zrozumieniem? czy to nie ty zwracales ludzia uwage ze fantazja potrafi platac figle i ludzie czytajac tekst widza co innego? ....zebys mnie dobrze zrozumial,nie chce z toba toczyc klotni.ale popatrz na to obiektywnie.ja tu sie kiedys wstawialem za dudzinskim ze to niby go tak wszyscy atakuja,postawnowilem go sprawdzic myslac ze facet ma w egipcie baze nurkowa.w rozmowie byl (dudzinski) bardzo uprzejmy i sprawial wrazenie faceta ulozonego spokojnego i inteligentnego.dzien przed wylotem poinformowal mnie ze mam sie zglosic do bazy XXX i tam mam zalatwione nurkowanie. czemu mi na poczatku nie powiedzial ze nie ma bazy ze jest brokerem uslug nurkowych? moze i bym skorzystal.nie skorzystale bo uznalem ze ukryl ten fakt.zaproponowalem spotkanie w egipcie,nie chcial.
po tym jak napisalem na sekcie ze dudzinski nie ma bazy tylko jest brokerem uslug nurkowych...tenze dudzinski dostal szalu i zaczal mnie atakowac sugerujac ze mam nazistowskie sympatie ze to pewnie dlatego ze ja jestem "slazak" i kim byli moi rodzice?
przemek,napisz mi czy to w porzadku? i czy mam szanse wygrac proces jesli ktos sugeruje ze jestenm nazista? w kraju mocno przeciez zniszczonym przez nazistow...wlasnie.
p.s.
 dla twojej i innych informacji dodam jeszcze ze kapitan werner henke dal kiedy w ryja publicznie oficerowi SS za co mial duze problemy.
p.s.2 napisz tez prosze czy pisanie przez dudzinskiego postow pt. adam skowron wyrozniony przez hitlera za wyniki w pracy...jest w porzadku? czy mam szanse wygrac proces?  :)pozdrawiam

--


Data: 2009-08-21 07:38:34
Autor: Pszemol
Troszkęprzydługa opowiastka
<werner.henke@poczta.onet.pl> wrote in message news:677a.000001cf.4a8e512fnewsgate.onet.pl...
<werner.henke@poczta.onet.pl> wrote in message
news:677a.00000137.4a8cee4enewsgate.onet.pl...
> do momentu spotkania cie w realu a objecuje ci takie spotkanie
> wtedy z uwagi na przegrode nosa bedziesz miec dluga
> przerwe w nurkowaniu.

Dlaczego publicznie grozisz ludziom pobiciem z uszkodzeniem ciała?
Przecież za ten jeden komentarz on może wytoczyć Ci proces, który przegrasz.

przewidzialem to,a powiedz mi ty nasz sektowy prawniku:) gdzie ty w moim
tekscie widzisz slowa grozby pobicia? czy to nie ty przemku ludzia zwracales
czesto uwage zeby czytali ze zrozumieniem? czy to nie ty zwracales ludzia uwage
ze fantazja potrafi platac figle i ludzie czytajac tekst widza co innego?
...zebys mnie dobrze zrozumial,nie chce z toba toczyc klotni.ale popatrz na to
obiektywnie.ja tu sie kiedys wstawialem za dudzinskim ze to niby go tak wszyscy
atakuja,postawnowilem go sprawdzic myslac ze facet ma w egipcie baze nurkowa.w
rozmowie byl (dudzinski) bardzo uprzejmy i sprawial wrazenie faceta ulozonego
spokojnego i inteligentnego.dzien przed wylotem poinformowal mnie ze mam sie
zglosic do bazy XXX i tam mam zalatwione nurkowanie. czemu mi na poczatku nie
powiedzial ze nie ma bazy ze jest brokerem uslug nurkowych? moze i bym
skorzystal.nie skorzystale bo uznalem ze ukryl ten fakt.zaproponowalem
spotkanie w egipcie,nie chcial.
po tym jak napisalem na sekcie ze dudzinski nie ma bazy tylko jest brokerem
uslug nurkowych...tenze dudzinski dostal szalu i zaczal mnie atakowac sugerujac
ze mam nazistowskie sympatie ze to pewnie dlatego ze ja jestem "slazak" i kim
byli moi rodzice?
przemek,napisz mi czy to w porzadku? i czy mam szanse wygrac proces jesli ktos
sugeruje ze jestenm nazista? w kraju mocno przeciez zniszczonym przez
nazistow...wlasnie.
p.s.
dla twojej i innych informacji dodam jeszcze ze kapitan werner henke dal kiedy
w ryja publicznie oficerowi SS za co mial duze problemy.
p.s.2
napisz tez prosze czy pisanie przez dudzinskiego postow pt. adam skowron
wyrozniony przez hitlera za wyniki w pracy...jest w porzadku? czy mam szanse
wygrac proces?
:)pozdrawiam

Niestety nie masz szans. Poczytaj to co jest obrona konieczna.
Żeby nie wiem jakich słów Dudziński użył przeciw Tobie to są to tylko słowa.
Jeśli Ty użyjesz czegoś więcej niż słowa, tak aby miał problemy z przegrodą
nosowa (czym mu właśnie groziłeś) to w obliczu sądu Ty jesteś winien.
Nie ma żadnego wytłumaczenia dla bijatyki. Żadne słowa jej nie usprawiedliwiają.

Data: 2009-08-21 15:35:08
Autor: werner.henke
Troszkęprzydługa opowiastka
<werner.henke@poczta.onet.pl> wrote in message news:677a.000001cf.4a8e512fnewsgate.onet.pl...
>> <werner.henke@poczta.onet.pl> wrote in message
>> news:677a.00000137.4a8cee4enewsgate.onet.pl...
>> > do momentu spotkania cie w realu a objecuje ci takie spotkanie
>> > wtedy z uwagi na przegrode nosa bedziesz miec dluga
>> > przerwe w nurkowaniu.
>>
>> Dlaczego publicznie grozisz ludziom pobiciem z uszkodzeniem ciała?
>> Przecież za ten jeden komentarz on może wytoczyć Ci proces, który >> przegrasz.
>>
> przewidzialem to,a powiedz mi ty nasz sektowy prawniku:) gdzie ty w moim
> tekscie widzisz slowa grozby pobicia? czy to nie ty przemku ludzia > zwracales
> czesto uwage zeby czytali ze zrozumieniem? czy to nie ty zwracales ludzia > uwage
> ze fantazja potrafi platac figle i ludzie czytajac tekst widza co innego?
> ...zebys mnie dobrze zrozumial,nie chce z toba toczyc klotni.ale popatrz > na to
> obiektywnie.ja tu sie kiedys wstawialem za dudzinskim ze to niby go tak > wszyscy
> atakuja,postawnowilem go sprawdzic myslac ze facet ma w egipcie baze > nurkowa.w
> rozmowie byl (dudzinski) bardzo uprzejmy i sprawial wrazenie faceta > ulozonego
> spokojnego i inteligentnego.dzien przed wylotem poinformowal mnie ze mam > sie
> zglosic do bazy XXX i tam mam zalatwione nurkowanie. czemu mi na poczatku > nie
> powiedzial ze nie ma bazy ze jest brokerem uslug nurkowych? moze i bym
> skorzystal.nie skorzystale bo uznalem ze ukryl ten fakt.zaproponowalem
> spotkanie w egipcie,nie chcial.
> po tym jak napisalem na sekcie ze dudzinski nie ma bazy tylko jest > brokerem
> uslug nurkowych...tenze dudzinski dostal szalu i zaczal mnie atakowac > sugerujac
> ze mam nazistowskie sympatie ze to pewnie dlatego ze ja jestem "slazak" i > kim
> byli moi rodzice?
> przemek,napisz mi czy to w porzadku? i czy mam szanse wygrac proces jesli > ktos
> sugeruje ze jestenm nazista? w kraju mocno przeciez zniszczonym przez
> nazistow...wlasnie.
> p.s.
> dla twojej i innych informacji dodam jeszcze ze kapitan werner henke dal > kiedy
> w ryja publicznie oficerowi SS za co mial duze problemy.
> p.s.2
> napisz tez prosze czy pisanie przez dudzinskiego postow pt. adam skowron
> wyrozniony przez hitlera za wyniki w pracy...jest w porzadku? czy mam > szanse
> wygrac proces?
> :)pozdrawiam

Niestety nie masz szans. Poczytaj to co jest obrona konieczna.
Żeby nie wiem jakich słów Dudziński użył przeciw Tobie to są to tylko słowa.
Jeśli Ty użyjesz czegoś więcej niż słowa, tak aby miał problemy z przegrodą
nosowa (czym mu właśnie groziłeś) to w obliczu sądu Ty jesteś winien.
Nie ma żadnego wytłumaczenia dla bijatyki. Żadne słowa jej nie usprawiedliwiają.

no rzeczywiscie sie odniosles do calej sytuacji...i odpowiedziales czy mam szanse na proces za pomowienia w stylu nazista...cos czuje ze nie bedziesz obiektywny i jakos nie posadzam cie ze nie potrafisz czytac ze zrozumieniem...raczej lawirujesz. EOT

--


Data: 2009-08-21 09:33:42
Autor: Pszemol
Troszkęprzydługa opowiastka
<werner.henke@poczta.onet.pl> wrote in message news:7b4d.0000002c.4a8ea28cnewsgate.onet.pl...
no rzeczywiscie sie odniosles do calej sytuacji...i odpowiedziales czy mam
szanse na proces za pomowienia w stylu nazista...cos czuje ze nie bedziesz
obiektywny i jakos nie posadzam cie ze nie potrafisz czytac ze
zrozumieniem...raczej lawirujesz.

Ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem!!!
To nie ma znaczenia że ktoś nazwał Cię nazistą w sprawie o pobicie!
Mógł Cię nawet nazwać głupią pedalską ciotą a i tak sąd nie uznałby
tego jako powód uzasadniający pobicie. Rozumiesz to czy nie rozumiesz?

Jeśli ktoś Cię nazwie nazistą a Ty uznasz to za obelgę to gdybyś
był cywilizowany to wytoczyłbyś mu proces... Tu się zgadzamy. Znasz jego
imię i nazwisko - wiesz gdzie mieszka - nic więcej do procesu nie trzeba.
Tak zachowałby się człowiek cywilizowany...

Ty jednak grozisz pobiciem. A to już jest zupełnie inna sprawa!
Grożenie komuś pobiciem i to z wydatnym uszkodzeniem ciała
jest karalne samo w sobie BEZ WZGLĘDU NA TO O CO BYŁEŚ
NA TĄ OSOBĘ WKURZONY.
Teraz on ma na Ciebie sprawę sądową i wygrałby ją bardzo łatwo.
Rozumiesz?

Ja mogę zrozumieć to, że byłeś wkurzony na kogoś kto nazywa
Cię nazistą - masz prawo być wkurzony! Ale grozić komuś pobiciem?
Tak się spraw nie załatwia, no chyba że w dżungli lub średniowieczu.

Podobna sytuacja jest gdy napadną Cię zbiry i będą okładać
pięściami a Ty wyciągniesz z kabury pistolet i odstrzelisz im łby.
Niestety pójdziesz siedzieć, mimo iż działałeś w samoobronie
bo użyłeś broni a oni byli nieuzbrojeni mają tylko gołe pięści.

Możesz się z tym nie zgadzać, możesz to uznać za niesprawiedliwe
ale takie jest prawo obowiązujące w cywilizowanych krajach...
Poczytaj sobie o obronie koniecznej bo warto - może się to
przydać kiedyś skoro szybko się do bójki bierzesz ;-)

Dura lex sed lex!

p.s. dlaczego Polak który obraża się za przezwisko nazista przybiera
sobie niemiecką ksywkę Kommandanta na niemieckim u-bocie??
http://d-nb.info/gnd/119182521  Możesz mi to wyjaśnić?

Data: 2009-08-21 20:18:24
Autor: jacekplacek
Troszkęprzydługa opowiastka
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
p.s. dlaczego Polak który obraża się za przezwisko nazista przybiera
sobie niemiecką ksywkę Kommandanta na niemieckim u-bocie??
http://d-nb.info/gnd/119182521  Możesz mi to wyjaśnić?
Tu po polsku:
http://www.tinyurl.pl?cojsVZLE
Poza tym, ciągle aktualne:
http://www.tinyurl.pl?SS0ehmjt

--


Data: 2009-08-21 15:35:15
Autor: Pszemol
Troszkęprzydługa opowiastka
" jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:h6mveg$7rg$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

p.s. dlaczego Polak który obraża się za przezwisko nazista przybiera
sobie niemiecką ksywkę Kommandanta na niemieckim u-bocie??
http://d-nb.info/gnd/119182521  Możesz mi to wyjaśnić?

Tu po polsku:
http://www.tinyurl.pl?cojsVZLE

No wciąż nie rozumiem dlaczego Polak, który obraża się za
nazwanie go nazistą obiera sobie dobrowolnie ksywkę która
jest nazwiskiem nazistowskiego bohatera odznaczonego
osobiście przez Hitlera Krzyżem Rycerskim?
Czy Ty się Jacku orientujesz dlaczego Adam przybrał sobie
taką ksywkę? Co mu w tym nazistowskim żołnierzu imponuje?

Poza tym, ciągle aktualne:
http://www.tinyurl.pl?SS0ehmjt

Dręczy Cię coś, Jacku? Czy mogę Ci jakoś pomóc, druhu?

Data: 2009-08-23 23:47:28
Autor: jacekplacek
Troszkęprzydługa opowiastka
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
" jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:h6mveg$7rg$1inews.gazeta.pl...
> Tu po polsku:
> http://www.tinyurl.pl?cojsVZLE

No wciąż nie rozumiem dlaczego
Bo jesteś głupi? To wyjaśnię: dałem po polsku, bo to jest polska grupa i wtym języku się tu porozumiewamy.
Czy Ty się Jacku orientujesz dlaczego Adam przybrał sobie
taką ksywkę?
Nie, nie orientuję się. Musisz zapytać kogoś innego. Sporo jeszcze tu ludzi, więc wal śmiało. Bez krępacji...

Co mu w tym nazistowskim żołnierzu imponuje?
Odwaga, poświęcenie i takie tam...? Wystarczy opuścić słowo: "nazistowski", żeby w każdej armii był postrzegany jako bohater. Nazywając wszystkich niemieckich żołnierzy nazistami, obrażasz cały naród. Z wyboru mieszkasz w kraju zbudowanym na grabieży, oszustwie i morderstwach. Powinieneś rozumieć różnice.

> Poza tym, ciągle aktualne:
> http://www.tinyurl.pl?SS0ehmjt

Dręczy Cię coś, Jacku? Czy mogę Ci jakoś pomóc, druhu?
Nie jesteś moim druhem. Twoje miejsce postrzegam tu:
http://www.tinyurl.pl?SS0ehmjt


--


Data: 2009-08-23 22:52:05
Autor: Pszemol
Troszkęprzydługa opowiastka
" jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:h6skef$4si$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

" jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message
news:h6mveg$7rg$1inews.gazeta.pl...
> Tu po polsku:
> http://www.tinyurl.pl?cojsVZLE

No wciąż nie rozumiem dlaczego
Bo jesteś głupi?

Mama Cię kultury nie nauczyła?

To wyjaśnię: dałem po polsku, bo to jest polska grupa i wtym
języku się tu porozumiewamy.

Acha.

Czy Ty się Jacku orientujesz dlaczego Adam przybrał sobie
taką ksywkę?
Nie, nie orientuję się. Musisz zapytać kogoś innego.
Sporo jeszcze tu ludzi, więc wal śmiało. Bez krępacji...

No Adam zamilkł, conajmniej jakby nagle zrozumiał skąd posądzenie
o nazizm... :-)

Co mu w tym nazistowskim żołnierzu imponuje?
Odwaga, poświęcenie i takie tam...? Wystarczy opuścić słowo:
"nazistowski", żeby w każdej armii był postrzegany jako bohater.

Czy naprawdę na świecie brakuje bohaterów nienazistowskich
aby POLAK sobie musiał akurat nazistę jako ksywkę przybierać?
Sądzę że znalazłby równie bohaterskiego polskiego oficera...
Jednak wybrał sobie jako idola nazistę - nie zastanawia Cię to?

Nazywając wszystkich
niemieckich żołnierzy nazistami, obrażasz cały naród.

Sugerujesz, że akurat nie był nazistą mimo iż z nazistami walczył? :-)

Z wyboru mieszkasz w kraju zbudowanym na grabieży,
oszustwie i morderstwach. Powinieneś rozumieć różnice.

Czy ja sobie obieram jako ksywkę nazwiska jakichś
amerykańskich oficerów odznaczonych przez Churchila?
Trochę nietrafiona analogia...

> Poza tym, ciągle aktualne:
> http://www.tinyurl.pl?SS0ehmjt

Dręczy Cię coś, Jacku? Czy mogę Ci jakoś pomóc, druhu?
Nie jesteś moim druhem. Twoje miejsce postrzegam tu:
http://www.tinyurl.pl?SS0ehmjt

Bo jesteś głupi?

Data: 2009-08-24 10:34:25
Autor: Zi
Troszkęprzydługa opowiastka
Pszemol pisze:
" jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:h6skef$4si$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

" jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message
news:h6mveg$7rg$1inews.gazeta.pl...
> Tu po polsku:
> http://www.tinyurl.pl?cojsVZLE

No wciąż nie rozumiem dlaczego
Bo jesteś głupi?

Mama Cię kultury nie nauczyła?

To wyjaśnię: dałem po polsku, bo to jest polska grupa i wtym
języku się tu porozumiewamy.

Acha.

Czy Ty się Jacku orientujesz dlaczego Adam przybrał sobie
taką ksywkę?
Nie, nie orientuję się. Musisz zapytać kogoś innego.
Sporo jeszcze tu ludzi, więc wal śmiało. Bez krępacji...

No Adam zamilkł, conajmniej jakby nagle zrozumiał skąd posądzenie
o nazizm... :-)

A może po prostu na nurki pojechał zamiast usprawiedliwiać się przed Tobą. Tu ludzie w przeciwieństwie do Ciebie i Srajmdajvera nie spędzają całych dni przed komputerem.

Co mu w tym nazistowskim żołnierzu imponuje?
Odwaga, poświęcenie i takie tam...? Wystarczy opuścić słowo:
"nazistowski", żeby w każdej armii był postrzegany jako bohater.

Czy naprawdę na świecie brakuje bohaterów nienazistowskich
aby POLAK sobie musiał akurat nazistę jako ksywkę przybierać?
Sądzę że znalazłby równie bohaterskiego polskiego oficera...
Jednak wybrał sobie jako idola nazistę - nie zastanawia Cię to?

Widzę, że lubisz wrzucać wszystkich do jednej szuflady. Podążając tokiem Twojego rozumowania każdy Niemiec to nazista, każdy Rosjanin to komunista a każdy Polak to pijak i złodziej.
To brnijmy więc dalej: każdy Polak na emigracji to nieudacznik i pierdoła życiowa skoro nie potrafił sie odnaleźć u siebie w kraju i nie potrafi pracować wśród rodaków. Mam rację?

Nazywając wszystkich
niemieckich żołnierzy nazistami, obrażasz cały naród.

Sugerujesz, że akurat nie był nazistą mimo iż z nazistami walczył? :-)

Ty nadal nie dostrzegasz różnicy?

Z wyboru mieszkasz w kraju zbudowanym na grabieży,
oszustwie i morderstwach. Powinieneś rozumieć różnice.

Czy ja sobie obieram jako ksywkę nazwiska jakichś
amerykańskich oficerów odznaczonych przez Churchila?
Trochę nietrafiona analogia...

A to Winston C. odznaczał oficerów US Army? A nie swoich własnych, brytyjskich?


> Poza tym, ciągle aktualne:
> http://www.tinyurl.pl?SS0ehmjt

Dręczy Cię coś, Jacku? Czy mogę Ci jakoś pomóc, druhu?
Nie jesteś moim druhem. Twoje miejsce postrzegam tu:
http://www.tinyurl.pl?SS0ehmjt

Bo jesteś głupi?

Data: 2009-08-24 07:29:29
Autor: Pszemol
Troszkęprzydługa opowiastka
"Zi" <bigas@o2.pl> wrote in message news:h6tjai$brq$1achot.icm.edu.pl...
Pszemol pisze:
" jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:h6skef$4si$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

" jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message
news:h6mveg$7rg$1inews.gazeta.pl...
> Tu po polsku:
> http://www.tinyurl.pl?cojsVZLE

No wciąż nie rozumiem dlaczego
Bo jesteś głupi?

Mama Cię kultury nie nauczyła?

To wyjaśnię: dałem po polsku, bo to jest polska grupa i wtym
języku się tu porozumiewamy.

Acha.

Czy Ty się Jacku orientujesz dlaczego Adam przybrał sobie
taką ksywkę?
Nie, nie orientuję się. Musisz zapytać kogoś innego.
Sporo jeszcze tu ludzi, więc wal śmiało. Bez krępacji...

No Adam zamilkł, conajmniej jakby nagle zrozumiał skąd posądzenie
o nazizm... :-)

A może po prostu na nurki pojechał zamiast usprawiedliwiać się przed Tobą. Tu ludzie w przeciwieństwie do Ciebie i Srajmdajvera nie spędzają całych dni przed komputerem.

Co mu w tym nazistowskim żołnierzu imponuje?
Odwaga, poświęcenie i takie tam...? Wystarczy opuścić słowo:
"nazistowski", żeby w każdej armii był postrzegany jako bohater.

Czy naprawdę na świecie brakuje bohaterów nienazistowskich
aby POLAK sobie musiał akurat nazistę jako ksywkę przybierać?
Sądzę że znalazłby równie bohaterskiego polskiego oficera...
Jednak wybrał sobie jako idola nazistę - nie zastanawia Cię to?

Widzę, że lubisz wrzucać wszystkich do jednej szuflady. Podążając tokiem Twojego rozumowania każdy Niemiec to nazista, każdy Rosjanin to komunista a każdy Polak to pijak i złodziej.

Nie każdy Niemiec to nazista, ale oficer odznaczony osobiście
przez Hitlera spełnia idealnie definicję nazisty...
Nie chcesz mi chyba wmówić, że Henke walczył bohatersko
o wolność polskich Żydów i za to został odznaczenie od Hitlera??? :-)))

To brnijmy więc dalej: każdy Polak na emigracji to nieudacznik i pierdoła życiowa skoro nie potrafił sie odnaleźć u siebie w kraju
i nie potrafi pracować wśród rodaków. Mam rację?

Usiłujesz mi "dowalić" ale nie wiem czemu... :-)
Czyżbyś argumentował że Werner Henke został odznaczony
przez Hitlera za bohaterską obronę Żydów przed Nazistami
w Oświęcimiu?

Nazywając wszystkich
niemieckich żołnierzy nazistami, obrażasz cały naród.

Sugerujesz, że akurat nie był nazistą mimo iż z nazistami walczył? :-)

Ty nadal nie dostrzegasz różnicy?

Na czym polegała bohaterskość Wernera Henke?
Orientujesz się w szczegółach o tym za co dostał nagrodę od Hitlera?
Czy była to może jakaś spiskowa działalność dla Ruskich? Lub
dla Anglików? :-)
Czy może jednak logiczne jest, że dostał nagrodę bo był wzorowym Nazistą?

Czy PZPR nagradzało polskich bohaterów za pracę w Solidarności?

O co tu chodzi panowie? Już drugi z Was argumentuje, że Adam
obierając jako swoją ksywkę nazwisko nazisty Henke nie hołduje
nazistom bo Henke "mógł nie być nazistą"... Co to za logika?
Macie jakieś konkrety? Na razie z jego życiorysu wynika że nie
tylko był nazistą to jeszcze był wysoko zasłużonym, odznaczonym
osobiście przez Hitlera za zasługi - Wasza argumentacja jest głupia.

Data: 2009-08-24 16:39:08
Autor: SHARMDIVER.PL
Troszkęprzydługa opowiastka
Pszemol wrote:

O co tu chodzi panowie? Już drugi z Was argumentuje, że Adam
obierając jako swoją ksywkę nazwisko nazisty Henke nie hołduje
nazistom bo Henke "mógł nie być nazistą"... Co to za logika?
Macie jakieś konkrety? Na razie z jego życiorysu wynika że nie
tylko był nazistą to jeszcze był wysoko zasłużonym, odznaczonym
osobiście przez Hitlera za zasługi - Wasza argumentacja jest głupia.

A pamiętacie gigantyczne kolejki Polaków przed Ambasadą RFN w Warszawie zaklinającyh się, że ojcowie, dziadkowie służyli w Wermachcie? :(

Data: 2009-08-24 11:26:32
Autor: SHARMDIVER.PL
Troszkęprzydługa opowiastka
Zaczynam rozumieć (a może tylko mi się tak wydaje) Adama.

Cytat:

"Zdaniem ZLNŚ, "okres po II wojnie światowej to największe w historii Śląska prześladowanie Ślązaków, realizowane przez system obozów koncentracyjnych, wypędzenia, pozbawianie mienia, ograniczanie praw obywatelskich i inne. Dużym nieporozumieniem jest twierdzenie, że Śląsk i Ślązacy na przynależności do Polski skorzystali, gdyż właśnie w Polsce doznali największych krzywd" - napisali śląscy działacze, zarzucając polskim władzom fałszowanie historii."



Nie będę więcej poruszał tamtego tematu.

Data: 2009-08-24 07:37:32
Autor: Pszemol
Troszkęprzydługa opowiastka
"SHARMDIVER.PL" <diveinstructor@usuntoop.pl> wrote in message news:h6tm8k$54h$1news.onet.pl...
Zaczynam rozumieć (a może tylko mi się tak wydaje) Adama.

Cytat:

"Zdaniem ZLNŚ, "okres po II wojnie światowej to największe w historii Śląska prześladowanie Ślązaków, realizowane przez system obozów koncentracyjnych, wypędzenia, pozbawianie mienia, ograniczanie praw obywatelskich i inne. Dużym nieporozumieniem jest twierdzenie, że Śląsk i Ślązacy na przynależności do Polski skorzystali, gdyż właśnie w Polsce doznali największych krzywd" - napisali śląscy działacze, zarzucając polskim władzom fałszowanie historii."

A to jest ciekawe... Ten cytat to czyj?

Nie będę więcej poruszał tamtego tematu.

:-)

Data: 2009-08-24 15:46:43
Autor: SHARMDIVER.PL
Troszkęprzydługa opowiastka
Pszemol wrote:
"SHARMDIVER.PL" <diveinstructor@usuntoop.pl> wrote in message news:h6tm8k$54h$1news.onet.pl...
Zaczynam rozumieć (a może tylko mi się tak wydaje) Adama.

Cytat:

"Zdaniem ZLNŚ, "okres po II wojnie światowej to największe w historii Śląska prześladowanie Ślązaków, realizowane przez system obozów koncentracyjnych, wypędzenia, pozbawianie mienia, ograniczanie praw obywatelskich i inne. Dużym nieporozumieniem jest twierdzenie, że Śląsk i Ślązacy na przynależności do Polski skorzystali, gdyż właśnie w Polsce doznali największych krzywd" - napisali śląscy działacze, zarzucając polskim władzom fałszowanie historii."

A to jest ciekawe... Ten cytat to czyj?

Związku Ludności Narodowości Śląskiej (ZLNŚ)

Nie będę więcej poruszał tamtego tematu.

:-)

Data: 2009-08-24 07:07:56
Autor:
Troszkęprzydługa opowiastka
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
http://www.tinyurl.pl?SS0ehmjt

Stosujesz nie efektywną metodę zniechęcania Przemol, lubi jak jego się opluwa,
pozorną cierpliwością może Ciebie spokojnie rozwalić. Ma jak większość trolli
krótką pamięć i po kilku dniach będzie kłamał że to ON wiedział, a rozmówca
jest w błędzie. Nawet jak to wykażesz to i tak będzie kłamał, wmawiał
manipulował (to ma dobrze opanowane).
Dlatego zastosuj prostą metodę brak odpowiedzi na wpisy Przemol, nawet ich nie
czytaj, jest pusty informacyjnie nic nie stracisz.

pozdrawiam rc --


Data: 2009-08-24 07:31:50
Autor: Pszemol
Troszkęprzydługa opowiastka
<demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:h6te8c$7hj$1inews.gazeta.pl...
Dlatego zastosuj prostą metodę brak odpowiedzi na wpisy Przemol,
nawet ich nie czytaj, jest pusty informacyjnie nic nie stracisz.

Popieram! :-)

Data: 2009-08-21 09:42:13
Autor: SHARMDIVER.PL
Adam Skowron vel Werner Henke wyróżniony przez Hitlera za wybitne wyniki" w pracy"
ale mnie
oszukales. zegnaj klamco dudzinski EOT do momentu spotkania cie w realu a objecuje ci takie spotkanie wtedy z uwagi na przegrode nosa bedziesz miec dluga przerwe w nurkowaniu.


panie skowron przypomnienie tego co napisał na liscie:


werner.henke@poczta.onet.pl wrote:

    powiem wiecej czytam te watki z ciekawoscia bo za pare dni jade do sharm
(pierwszy raz w mojej jedenasto letniej karierze nurkowej)wczesniej kochalem
tylko baltyk:)  i postanowilem osobiscie sprawdzic jaki jest janek gadalem z
nim na skype i sprawia wrazenie bardzo ulozonego faceta na moje wymagania ze
biore pakiet ale to ja decyduje kiedy bede nurkowal bo mam w planach rozne
atrakcje na ladzie pozatym napewno sie tez na tych wczasach napije gorzaly wiec
nie bede nurkowal dzien po dniu ,nie chce tez byc w grupie szybko zuzywajacych
powietrze powiedzial krotko:no problem! niech pan sobie kupi egipski sim card i
bedziemy  pana obecnosc na nurkowaniach ustalac przez telefon...
  zobacze jak bedzie jesli beda schody pozegnam sie z panem janem i poszukam
innej bazy jezyka sie nie boje wiec nie musi to byc baza polska...napisze jak
bylo :)

Tak jak pan Adam Skowron napisał na liście zamówił pakiet nurkowań 5 dni
nurkowych (10 nurkowań) + Thistlegorm (2 nurkowania).
Według jego życzenia, o którym tu na liscie pisze chciał mieć możliwość
nurkowania z odstępami (nie dzień po dniu) oraz miało być to wyłacznie
nurkowanie rekreacyjne w grupie nurków odpowiadojącej jego wysokiemu
doświadczeniu nurkowemu.
Pan Adam wielokrotnie kontaktował się przed wyjazdem mailowo i przez Skype z
pytaniami na temat nurkowania. Zawsze uzyskiwał pełną odpowiedź.
Zostało mu wyjasnione iż nie będzie nurkował z polakami. Jak zapewnił (również w
tym co napisał na liście powyżej) "jezyka sie nie boje"

Przd wyjazdem otrzymał w rozmowie telefonicznej Skype oraz mailowo następującą
informację:

Witam,

po przyjeździe do Sharm proszę zadzwonić do bazy z którą będzie Pan nurkować pod
jeden z telefonów i potwierdzić swoje nurkowania:
Osoba która odbierze mówi w języku angielskim, może rosyjskim.

XXXXX - PADI 5 star Goldpalm IDC Resort
Sharm Naama Bay XXXXXXX
Tel. & fax XXXXXX
Mobile XXXXXXX

Miłego nurkowania

XXX zastępują nazwę bazy i kontakt do niej- nie chcę wciągać jej imienia w
pyskówki na liście.
Proszę jednocześnie zwrócić uwagę iż jest to "PADI 5 star Goldpalm IDC Resort"
baza posiadająca najwyższą klasę jakości wg. organizacji PADI

Zgodnie z życzeniem pana Adama została ona wybrana dla niego ponieważ nurkowania
odbywają sie w niej wg. rozkładu czyli np. poniedziałek Tiran, wtorek Ras
Mohhamad czyli idealny wybór dla osoby chcących robić przerwy w nurkowaniach bo
wiadomo gdzie łodki płyną w okreslone dni

Pan Adam Skowron wyraził chęć aby po jego przybyciu do Sharm el Sheikh
przyjechał do niego ktoś z właściceli bazy w której będzie nurkował i
porozmawiał z nim cytat: "w cztery oczy"

W jakim celu miało by się odbyć te "specjalne spotkanie"?

Otóż ani pracownicy bazy a tym bardziej właściciele bazy nie odwiedzają w
hotelach na "rozmowach w cztery oczy" klientów.
Jeśli goście mają pytania mogą uzyskać odpowiedź telefonicznie, przez Skype,
mailowo, przez formularz na stronie www oraz przyjeżdzając w godzinach pracy do
bazy.

Z listy:

werner.henke@poczta.onet.pl wrote:
 witam zboja :) jesli sobie przypominasz dluga dyskusje na temat Dudzinskiego
to ja ciebie sorry ze tak ochoczo sie wstawialem za Dudzinskim...dzien przed
odlotem poinformowal mnie ze mam sie zglosic do centrum africa divers albo jakos
tak,nie pamietam,no i ze tam mowia po rosyjsku :)

Nie, ta baza się tak nie nazywa. Jakim cudem pan Adam nawet nie wie jak nazywa
sie baza w jakiej miał nurkować??
Powtarzam infrmację którą otrzymał pan Adam Skowron:

Witam,

po przyjeździe do Sharm proszę zadzwonić do bazy z którą będzie Pan nurkować pod
jeden z telefonów i potwierdzić swoje nurkowania:
Osoba która odbierze mówi w języku angielskim, może rosyjskim.

XXXXX - PADI 5 star Goldpalm IDC Resort
Sharm Naama Bay XXXXXXX
Tel. & fax XXXXXX
Mobile XXXXXXX

Miłego nurkowania

Po otrzymani wiadomości o bazie pan Adam w jakikolwiek sposób nie zaprotestował
( a zresztą z niby jakiego powodu?)
W jakikolwiek też sposób nie odwołał swojej rezerwacji w bazie - jest to przykre
ponieważ utrwala obraz niesłownego "polaczka" wśród innych narodowości.
Czyżby powodem iż nawet nie zna nazwy bazy do której miał się zgłosić było to iż
wcześniej "zaczoł" wakacje w stylu jakim planował - "napewno sie tez na tych wczasach napije gorzaly wiec  nie bede nurkowal dzien
po dniu
na szczescie dla mnie ponurkowalem bardzo dobrze.moze nie tanio ale
dobrze...oczywiscie nie z p. Dudzinski
pzdr

Tak to prawda. Przez swoją niesłowność i być może powyższe przyczyny pan Adam
ponurkował sobie bardzo NIE TANIO PONAD 100% DROŻEJ :(

werner.henke@poczta.onet.pl wrote:
Czesc,
Ja tez z nimi nurkowalem, dwa tygodnie temu. Pelny profesjonalizm.
w sumie zaplacilem za siedem nurkowan 280euro (dwa nurki na tiran,dwa ras
muhaamed,dwa na thistlegorm+EAN i checkdive na temple 62min czyli w sumie
normalny nurek)
p.s.
zona raz byla ze mna na lodzi
oczywiscie platne dodatkowo 25euro
...raz jeszcze podkresle ze zostawiajac w sumie 305euro


Ile zapłaciłby zgodnie z promocyjna umową pan Adam Skowron gdyby zanurkował w
najwyższej jakości centrum PADI 5 star Goldpalm IDC Resort?

Otóż za pakiet 5 dni/10 nurkowań z nitroksem 180 euro (130 euro pakiet nurkowań
+ 50 euro nitrox) - promocja dodatkowe 10% upustu od pakietu znizkowego + nitrox
w cenie.
Wypłynięcie na wrak Thistlegorma 79 euro (2 nurkowania)
Morska wycieczka żony 20 euro.
Od osób z takim doświadczeniem nurkowym jak pana Adama Skowrona check dive nie
jest wymagany (oczywiście po dokładnym obejrzeniu loog booka oraz posiadanych
licencji) :)

Razem: 180+79+20 czyli 279 euro

Czyli pan Adam jak pisze zapłacił w innej bazie 305 euro za TRZY DNI nurkowania
+ przymusowy check dive.
Gdyby się zgłosił do bazy zgodnie z rezerwacją zapłaciłby 279 euro za SZEŚĆ DNI
czyli spędzanie wakacji w stylu Adama Skowrona : "napewno sie tez na tych
wczasach napije gorzaly" wychodzi bardzo drogo. Warto też zaznaczyć iż A.
Skowron był w Sharm DWA tygodnie i planował SZEŚĆ DNI nurkowań. Skończyło się na
trzech w najbliższej bazie :(

Warto też przypomnieć słowa Ślązaka A. Skowrona:

werner.henke@poczta.onet.pl wrote:

....... zeby
on ze mna osobiscie mial nurkowac (mimo ze o to nie prosilem) .....

oraz te:

werner.henke@poczta.onet.pl wrote:

 ZAKUTY LBIE

DOSTAC W RYJ

JESTES AZ TAKI GLUPI

BARANIE BO
INACZEJ CI ZYLKA W DUPIE PEKNIE

I najlepszy kawałek po tym co napisał Adam Skowron ze Śląska:

ZEBY MYSLEC ZE NIKT CIE NIGDY
NIE TRAFI ZA TE NAPASTOWANIE I UBLIZANIE

Pozdrawiam i zapraszam na profesjonalne nurkowania. --


Troszkęprzydługa opowiastka o postępowaniu z klientami przez TechnikęPodwodną.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona