Data: 2010-08-10 21:30:50 | |
Autor: Tomek | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Rządowy projekt ustawy o ewidencji ludności:
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/1371.htm http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/ustawy/1371_u.htm Art. 74. 1. Od dnia 1 stycznia 2014 r. znosi się obowiązek meldunkowy. 2. Ilekroć w przepisach prawa jest mowa o zameldowaniu na pobyt stały lub zameldowaniu na pobyt czasowy, od dnia 1 stycznia 2014 r. należy przez to rozumieć miejsce zamieszkania, o którym mowa w art. 25 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, z późn. zm.[9])). To tak apropos tego, że ktoś tam kiedyś marudził że "tyle" ustaw trzeba by zmieniać -- Tomek |
|
Data: 2010-08-10 21:32:35 | |
Autor: Liwiusz | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Tomek pisze:
To tak apropos tego, że ktoś tam kiedyś marudził że "tyle" ustaw trzeba by zmieniać A ja zawsze odpowiadałem, że to kosmetyczna zmiana. Ale cóż, jak ktoś ma w głowie paragrafy zamiast rozsądku, to nic się nie poradzi ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-10 21:37:48 | |
Autor: Tomek | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Dnia 10-08-2010 o 21:32:35 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
Tomek pisze: Najlepsze w tym jest to, że w ustawie o powszechnym obowiązku obrony RP niedopełnienie wojskowego obowiązku meldunkowego jest sklasyfikowane jako przestępstwo - i ta nowelizacje tego nie zmienia, mimo że usuwa wykroczenia. Czyli tylko kobiety i inwalidzi będą mieli prościej - to tak w ramach równouprawnienia :) -- Tomek |
|
Data: 2010-08-10 22:49:51 | |
Autor: Michał Stępień | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Tomek <tomekziel@op.pl> wrote:
Najlepsze w tym jest to, ¿e w ustawie o powszechnym obowi±zku obrony RPA co z chronologiczn± regu³± kolizyjn±? |
|
Data: 2010-08-10 23:22:12 | |
Autor: Tomek | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Dnia 10-08-2010 o 22:49:51 Michał" Stępień" <prezi77@o2.pl> napisał(a):
Tomek <tomekziel@op.pl> wrote: Tutaj chyba żadnej kolizji nie ma - wojskowy obowiązek meldunkowy to jest inne zwierzę. -- Tomek |
|
Data: 2010-08-11 07:57:20 | |
Autor: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Dnia Tue, 10 Aug 2010 21:30:50 +0200, Tomek napisa³(a):
To tak apropos tego, ¿e kto¶ tam kiedy¶ marudzi³ ¿e "tyle" ustaw trzeba by zmieniaæ a no trzeba by by³o, bo zapewne w innych ustawach wystepuje termin: "adres zemeldowania" które to sformuowanie trzeba zmieniæ... a tu po prostu wstawiono definicjê, czy jak to nazwaæ, sprytne... -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow Zima 2010 Warszawa http://foto.3mam.net/warsaw/06/index5.php |
|
Data: 2010-08-11 10:46:58 | |
Autor: Tomek | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Dnia 11-08-2010 o 07:57:20 Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <adres.na@mojej.www.pl> napisał(a):
Dnia Tue, 10 Aug 2010 21:30:50 +0200, Tomek napisał(a): To nie spryt tylko klasyka, np: Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Przepisy wprowadzające kodeks cywilny. Art. II. § 1. Z dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego tracą moc wszelkie przepisy dotyczące przedmiotów w tym kodeksie unormowanych, chyba że przepisy poniższe stanowią inaczej. Art. XI. § 1. Jeżeli obowiązujące przepisy powołują się na uchylone przepisy dotyczące przedmiotów unormowanych w kodeksie cywilnym albo odsyłają ogólnie do przepisów prawa cywilnego, stosuje się odpowiednio w tym zakresie przepisy kodeksu cywilnego. - także na pewno prawnicy partyjni i sejmowi wiedzieli że tak można zrobić. Pytanie dlaczego tak marudzili. -- Tomek |
|
Data: 2010-08-11 08:09:22 | |
Autor: qwerty | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.vg8ltokgl60ql1@unk...
1. Od dnia 1 stycznia 2014 r. znosi się obowiązek meldunkowy. Nic to nie da, gdyż w 2012 będzie koniec świata. ;) -- Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity |
|
Data: 2010-08-11 09:22:54 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
2. Ilekroć w przepisach prawa jest mowa o zameldowaniu na pobyt stały lub zameldowaniu na pobyt czasowy, od dnia 1 stycznia 2014 r. należy przez to rozumieć miejsce zamieszkania, o którym mowa w art. 25 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, z późn. zm.[9])). W jaki sposób rozwiązać problem wyborczy, a więc właściwości miejscowej komisji, do głosowania? Brak ewidencji z adresami? Na jakiej podstawie planować wydatki publiczne, podejmować decyzje o lokacji przedszkoli, szpitali, domów starców..., skoro nie wiadomo gdzie, kto i w jakim wieku mieszka? Co z sytuacjami kryzyskowymi np. klęski żywiołowe, w jaki sposób przygotować odpowiednią liczbę środków pomocy, oszacować liczbę ofiar do ewakuacji czy uwięzionych w gruzach... Uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby rozwiązanie deklaratywne "zgłaszania adresu zamieszkania" w jednym urzędzie, skąd drogą elektronicznie wędrowałoby do innych zainteresowanych urzędów. W proponowanym rozwiązaniu, co z tego, że nie będzie obowiązku meldunkowego (skądinąd czy likiwdacja ewidencji edresów nie pozbawia państwa istotnych informacji), jak obywatel i tak dalej ma biegać od drzwi do drzwi i wyrabiać sobie nowe prawa jazdy, dowody rejestracyjne, książeczki wojskowe, zgłoszenia podatkowe itd... To już bardziej dokuczliwym i absurdalnym obowiązkiem jest wymiana tych wszystkich dokumentów, w których zamieszczanie adresu (w dobie dostępu elektronicznego uprawnionych do CEPiKu itp baz danych). jest totalnym idiotyzmem i marnowaniem pieniędzy podatników oraz ich czasu, wynikającym "z przyzwycajenia". |
|
Data: 2010-08-11 09:36:22 | |
Autor: Liwiusz | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Piotr [trzykoty] pisze:
publiczne, podejmować decyzje o lokacji przedszkoli, szpitali, domów starców..., skoro nie wiadomo gdzie, kto i w jakim wieku mieszka? Może Cię to przerazi, ale... tak samo jak w tej chwili. Czyli mając na uwadze faktyczną ilość mieszkańców i ich przekrój społeczny (oparty na badaniach, a nie na fikcyjnych danych z meldunków). Co z sytuacjami kryzyskowymi np. klęski żywiołowe, w jaki sposób przygotować odpowiednią liczbę środków pomocy, oszacować liczbę ofiar do ewakuacji czy uwięzionych w gruzach... I do tego potrzebne są meldunki? Uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby rozwiązanie deklaratywne "zgłaszania adresu zamieszkania" w jednym urzędzie, skąd drogą elektronicznie wędrowałoby do innych zainteresowanych urzędów. W US się zgłasza adres zamieszkania. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-11 10:27:55 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Może Cię to przerazi, ale... tak samo jak w tej chwili. Czyli mając na uwadze faktyczną ilość mieszkańców i ich przekrój społeczny (oparty na badaniach, a nie na fikcyjnych danych z meldunków). Sądzisz, że nikt nie wykorzystuje danych z ewidencji ludności tylko przy każdej byle okazji zleca badanie...? No to będziemy mieli więcej badań, fajnie, podatnicy zapłacą. Co z sytuacjami kryzyskowymi (...) Wali się budynek, jak szybko sprawdzić ile mogło być tam osób? Jak szybko wytypować konkretnie tych, którzy potencjalnie mogli tam być? Jak oszacować wielkość ludzi do ewakuacji w Pipidówku Dolnym, jeśli ostatnie badanie demograficzne było tam 20 lat temu...? W US się zgłasza adres zamieszkania. A z naszego projektu wynika, że u nas będzie pełna "wolność", państwo nie będzie zbierać danych. Akurat! Na piechotę będziemy biegać i bezsensownie zmieniać te adresy, tyle, że w dzisiątkach innych państwowych urzędach, wyrabiając nowe dokumenty. |
|
Data: 2010-08-11 10:35:09 | |
Autor: Liwiusz | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Piotr [trzykoty] pisze:
Może Cię to przerazi, ale... tak samo jak w tej chwili. Czyli mając na uwadze faktyczną ilość mieszkańców i ich przekrój społeczny (oparty na badaniach, a nie na fikcyjnych danych z meldunków). Na pewno ktoś wykorzystuje, czyli wiadomo że otrzymuje błędne dane i na tej podstawie marnuje pewnie publiczne pieniądze. Nic nowego. No to będziemy mieli więcej badań, fajnie, podatnicy zapłacą. Czasami jaki jest koń, każdy widzi.
A po co sprawdzać? Ratuje się dopóki można, a nie dopóki odnajdzie się 10 osób, bo tyle jest zameldowanych. szybko wytypować konkretnie tych, którzy potencjalnie mogli tam być? Jak oszacować wielkość ludzi do ewakuacji w Pipidówku Dolnym, jeśli ostatnie badanie demograficzne było tam 20 lat temu...? Są różne sposoby, to nie moja wina, że ich nie dostrzegasz, pragnę tylko zauważyć, że na nic się zda meldunek, w sytuacji, kiedy 70% młodzieży z Pipidówka pracuje i mieszka w metropolii bez meldunku.
Nic takiego nie wynika - obowiązek aktualizacji adresu w US pozostaje. bezsensownie zmieniać te adresy, tyle, że w dzisiątkach innych państwowych urzędach, wyrabiając nowe dokumenty. Nie łapię - zostawmy meldunek, aby obywatele nie musieli zmieniać adresu? Przecież teraz też muszą - od US, poprzez wydział komunikacji, a na bankach i kontrahentach kończąc. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-11 11:17:14 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
A po co sprawdzać? Ratuje się dopóki można, a nie dopóki odnajdzie się 10 osób, bo tyle jest zameldowanych. No jasne że ratuje się póki można i zakłada najgorszy wariant, że było więcej. Ale jak wiesz, które osoby potencjalnie mogły tam się znajdować to ułatwia to zadanie, przynajmniej wobec części ofiar. Jak z 30 zameldowanych 28 się odnalazło i stoi obok prowadzącego akcję, a wciąż brakuje konkretnych 2 to można ich poszukać pod adrsami osób spokrewnionych lub w pracy, rozpytać czy pojechali na wakacje czy poszli do domu, który się zawalił. Nie łapię - zostawmy meldunek, aby obywatele nie musieli zmieniać adresu? Przecież teraz też muszą - od US, poprzez wydział komunikacji, a na bankach i kontrahentach kończąc. Nie jestem zwolennikiem meldunku w dzisiejszej postaci. Zamiast brnąć w takie cząskowe i chaotyczno-radykalne rozwiązania, powinno się sprawę rozwiązać systemowo (cały problem przetwarzania adresów przed organy administracji). Zamiast meldunku-proste zgłoszenie adresu, w jednym miejscu. Gmina/miasto nadaje się do tego najlepiej, bo są najbliżej obywatela, dotyczą każdego bez względu czy ma auto, łódkę i czy płaci podatki, ma już wydziały spraw obywatelskich, musi i tak przygotować listy uprawnionych do głosowania, istnieje komputerowy system ewidencji. O tym nikt nie pomyślał. Za to w żaden sposób nie rozwiązuje się marnotrawienia pieniędzy i czasu na zgłaszanie, przechowywanie danych adresowych i drukowanie dokumentów z tym przez wydziały komunikacji i skarbowość. O ile prościej, aby takie dane po prostu spłynęły z gminy, albo aby te urzędy miały dostęp do ewidencji ludności. A w ogóle jaki jest sens wpisywania adresu na prawie jazdy... |
|
Data: 2010-08-11 11:28:39 | |
Autor: Liwiusz | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Piotr [trzykoty] pisze:
A po co sprawdzać? Ratuje się dopóki można, a nie dopóki odnajdzie się 10 osób, bo tyle jest zameldowanych. A ewentualnych niezameldowanych gości można pogrzebać żywcem? Nie jestem zwolennikiem meldunku w dzisiejszej postaci. Zamiast brnąć w takie cząskowe i chaotyczno-radykalne rozwiązania, powinno się sprawę rozwiązać systemowo (cały problem przetwarzania adresów przed organy administracji). Zamiast meldunku-proste zgłoszenie adresu, w jednym miejscu. Gmina/miasto nadaje się do tego najlepiej, bo są najbliżej obywatela, dotyczą każdego bez względu czy ma auto, łódkę i czy płaci podatki, ma już wydziały spraw obywatelskich, musi i tak przygotować listy uprawnionych do głosowania, istnieje komputerowy system ewidencji. O tym nikt nie pomyślał. Najlepiej każdemu wszczepić czipa z GPS - wówczas na pewno będzie wiadomo czy jest w tym zawalonym budynku, czy nie. O to chodzi? -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-11 11:37:09 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Najlepiej każdemu wszczepić czipa z GPS - wówczas na pewno będzie wiadomo czy jest w tym zawalonym budynku, czy nie. O to chodzi? Wystarczy zająć się _kompleksowo_ problemem dublujących się obowiązków obywatela i przetwarzania tych samych danych, zamiast poprzestawać na likwidacji meldunku, bo się komuś źle kojarzy... |
|
Data: 2010-08-11 11:40:10 | |
Autor: Liwiusz | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Piotr [trzykoty] pisze:
Najlepiej każdemu wszczepić czipa z GPS - wówczas na pewno będzie wiadomo czy jest w tym zawalonym budynku, czy nie. O to chodzi? Co nie zmienia faktu, że zniesienie meldunku jest dobrym rozwiązaniem. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-11 12:09:54 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Co nie zmienia faktu, że zniesienie meldunku jest dobrym rozwiązaniem. Meldunku, ale czy likwidacja ewidencji czy punktu zgłaszania adresuu ...? A zamiast tego utrzymywanie kilka innych niekompletnych ewidencji, z obowiązkami obywateli do biegania, zgłaszania i osobistego wymieniania dokumentów...? IMO - NIE. |
|
Data: 2010-08-11 12:11:25 | |
Autor: Liwiusz | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Piotr [trzykoty] pisze:
Co nie zmienia faktu, że zniesienie meldunku jest dobrym rozwiązaniem. Trudno dyskutować o czymś tak odległym jak przyszła kadencja. Przyjdzie nowy rząd i wszystko może pozmieniać, szkoda bajtów, aby teraz o tym dyskutować. Gdyby zmiany miały wejść za miesiąc - o tak, wówczas warto się nad tym pochylić. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-11 10:56:31 | |
Autor: Tomek | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Dnia 11-08-2010 o 10:27:55 Piotr [trzykoty] <trzykoty_wytnij@o2.pl> napisał(a):
Może Cię to przerazi, ale... tak samo jak w tej chwili. Czyli mając na uwadze faktyczną ilość mieszkańców i ich przekrój społeczny (oparty na badaniach, a nie na fikcyjnych danych z meldunków). Tu nie trzeba sądzić: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20100470277 http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20091261040 Co z sytuacjami kryzyskowymi (...) J.w. - było co najwyżej 10 lat temu. Spółdzielnia lub właściciel są zwykle na miejscu i mają dane swoich lokatorów, włącznie z telefonami komórkowymi - czego w bazie meldunkowej nie ma i tak. Chyba że potrzebujesz kolor oczu żeby dobrać pod to trumny? -- Tomek |
|
Data: 2010-08-11 22:09:06 | |
Autor: Jotte | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
W wiadomości news:i3tmuj$68a$1z-news.wcss.wroc.pl Piotr [trzykoty]
<trzykoty_wytnij@o2.pl> pisze: A wiesz ty ile kosztują nic niewarte tzw. spisy powszechne (niedługo kolejny)?Może Cię to przerazi, ale... tak samo jak w tej chwili. Czyli mając na uwadze faktyczną ilość mieszkańców i ich przekrój społeczny (oparty na badaniach, a nie na fikcyjnych danych z meldunków).Sądzisz, że nikt nie wykorzystuje danych z ewidencji ludności tylko przy każdej byle okazji zleca badanie...? To także badania. Osobiście nie biorę w nich udziału i brać nie zamierzam, ale ponoszę ich koszty. -- Jotte |
|
Data: 2010-08-11 22:20:34 | |
Autor: Wojtek | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
Jotte wrote:
A wiesz ty ile kosztuj± nic niewarte tzw. spisy powszechne (nied³ugo kolejny)? Dlaczego uwa¿asz, ¿e s± nic niewarte? Wojciech |
|
Data: 2010-08-11 22:41:48 | |
Autor: Jotte | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
W wiadomo¶ci news:4c630615$0$26072$c3e8da3news.astraweb.com Wojtek
<NRD@email.ukryty.com> pisze: Poprawiam nieprecyzyjno¶æ mojej wypowiedzi - _dla_ _mnie_ s± nic niewarte.A wiesz ty ile kosztuj± nic niewarte tzw. spisy powszechne (nied³ugo kolejny)?Dlaczego uwa¿asz, ¿e s± nic niewarte? Dlatego m.in. nie biorê w nich udzia³u i bra³ nie bêdê. -- Jotte |
|
Data: 2010-08-11 23:19:05 | |
Autor: Wojtek | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
Jotte wrote:
Poprawiam nieprecyzyjno¶æ mojej wypowiedzi - _dla_ _mnie_ s± nic niewarte. A czy móg³by¶ przedstawiæ przes³anki sk³aniaj±ce Ciê do takiego my¶lenia? Jestem ciekawy, gdy¿ osobi¶cie uwa¿am inaczej, g³ównie ze wzglêdu na znaczenie dostarczanych danych do badañ naukowych nad zmianami w spo³eczeñstwie. Zebranie ich jest bardzo cenne dla socjologów i naukowców pokrewnych dziedzin. Wojciech |
|
Data: 2010-08-11 23:33:59 | |
Autor: Jotte | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
W wiadomo¶ci news:4c6313cf$0$24934$c3e8da3news.astraweb.com Wojtek
<NRD@email.ukryty.com> pisze: To bardzo proste.Poprawiam nieprecyzyjno¶æ mojej wypowiedzi - _dla_ _mnie_ s± nicA czy móg³by¶ przedstawiæ przes³anki sk³aniaj±ce Ciê do takiego my¶lenia? Jestem ciekawy, gdy¿ osobi¶cie uwa¿am inaczej, g³ównie ze wzglêdu na znaczenie dostarczanych danych do badañ naukowych nad zmianami w spo³eczeñstwie. Zebranie ich jest bardzo cenne dla socjologów i naukowców pokrewnych dziedzin. Po pierwsze uwa¿am, ¿e dane ¿±dane przez ustawê o spisie powszechnym to w lwiej czê¶ci moje prywatne sprawy i gów..., znaczy nic pañstwu do tego. Po drugie je¶li s± one komu¶ potrzebne (co mnie zreszt± jajco obchodzi) i takie cenne to proszê zaoferowaæ cenê - mo¿e siê zgodzê je sprzedaæ, a mo¿e ofertê odrzucê. Zmusiæ siê nie dam, prêdzej grzywnê zap³acê je¶li mnie jakims cudem dorw±, w co przy obecnym stanie prawa szczerze w±tpiê. Po trzecie - mnie interesuje przede wszystkim ja sam i moi bliscy. Proszê mi powiedzieæ, co konkretnie i kiedy zyskamy, je¶li ¿±dane informacje podam, w jaki sposób jest mi to gwarantowane i co otrzymamy w ramach rekompensaty, gdy zobowi±zanie nie zostanie dotrzymane. W zasadzie ju¿ punkt pierwszy wystarcza, ale widzisz, ¿e jest tego wiêcej. -- Jotte |
|
Data: 2010-08-12 09:08:50 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
mnie interesuje przede wszystkim ja sam i moi bliscy. Proszê mi powiedzieæ, co konkretnie i kiedy zyskamy Ja tu widzê "jednostkê aspo³eczn±", ¿eby nie powiedzieæ egoistyczn±... ;) |
|
Data: 2010-08-12 17:05:53 | |
Autor: Jotte | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
W wiadomo¶ci news:i406mb$he5$1z-news.wcss.wroc.pl Piotr [trzykoty]
<trzykoty_wytnij@o2.pl> pisze: >mnie interesuje przede wszystkim ja sam i moi bliscy. Proszê miJestem z tego dumny. :-D -- Jotte |
|
Data: 2010-08-11 10:52:51 | |
Autor: Tomek | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Dnia 11-08-2010 o 09:22:54 Piotr [trzykoty] <trzykoty_wytnij@o2.pl> napisał(a):
2. Ilekroć w przepisach prawa jest mowa o zameldowaniu na pobyt stały lub zameldowaniu na pobyt czasowy, od dnia 1 stycznia 2014 r. należy przez to rozumieć miejsce zamieszkania, o którym mowa w art.. 25 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, z późn. zm.[9])). Np. tak jak w USA od 200 lat. Brak ewidencji z adresami? Na jakiej podstawie planować wydatki publiczne, podejmować decyzje o lokacji przedszkoli, szpitali, domów starców..., skoro nie wiadomo gdzie, kto i w jakim wieku mieszka? Spis ludności 2011 zbliża się Co z sytuacjami kryzyskowymi np. klęski żywiołowe, w jaki sposób przygotować odpowiednią liczbę środków pomocy, oszacować liczbę ofiar do ewakuacji czy uwięzionych w gruzach... Jak uderzy meteoryt, to wiadomo że trzeba mieć ~36mln miejsc i ciężko określić ile z nich na cmentarzach. A jak coś mniejszego, to spis ludności j.w. wystarczy.
Z wyjątekim wędrowania dokładnie tak to funkcjonuje już teraz, W proponowanym rozwiązaniu, co z tego, że nie będzie obowiązku meldunkowego (skądinąd czy likiwdacja ewidencji edresów nie pozbawia państwa istotnych informacji), Niestety pozbawia bardzo istotnych informacji takich jak to gdzie mieszkałem 5 lat temu i ile wtedy moje dziecko miało wzrostu. jak obywatel i tak dalej ma biegać od drzwi do drzwi i wyrabiać sobie nowe prawa jazdy, dowody rejestracyjne, książeczki wojskowe, zgłoszenia podatkowe itd... A to już Liwiusz pisał że to taki pic na wodę - kropla w morzu potrzeb. -- Tomek |
|
Data: 2010-08-11 11:25:22 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
W jaki sposób rozwiązać problem wyborczy, a więc właściwości miejscowej komisji, do głosowania?Np. tak jak w USA od 200 lat. Czyli zgłaszanie adresu? W projekcie mowa jest o liwkidacji bazy adresowej. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby rozwiązanie deklaratywne "zgłaszania adresu zamieszkania" w jednym urzędzie, skąd drogą elektronicznie wędrowałoby do innych zainteresowanych urzędów.Z wyjątekim wędrowania dokładnie tak to funkcjonuje już teraz, Gdzie tak działa, bo nie zauważyłem? Jakoś do skarbówki trzeba samemu wysłać lub iść, prawo jazdy osobno i osobiście zmienić, dowody rejestracyjne również... Po co?!!! Niestety pozbawia bardzo istotnych informacji takich jak to gdzie mieszkałem Nie tylko, pozbawia równiez informacji o adresach osób, które nie mają prawa jazdy, samochodu, albo NIP-u (np. dzieci). |
|
Data: 2010-08-11 12:19:01 | |
Autor: Telesfor | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_wytnij@o2.pl> napisał w wiadomości news:i3tqab$808$1z-news.wcss.wroc.pl...
Przypomnę, że od 2011 "przeciętny Kowalski" - nie biznesmen ma niemięc tez NIP-u. -- Telesfor BAUDOT |
|
Data: 2010-08-11 12:22:43 | |
Autor: Liwiusz | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Telesfor pisze:
A po co Kowalskiemu-biznesmenowi NIP? -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-11 13:02:00 | |
Autor: Tomek | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Dnia 11-08-2010 o 12:22:43 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
Telesfor pisze: No jak to po co - a jakbyś np. chciał mieć EuroNIP, to bez NIPu ani rusz, wszak EuroNIP z definicji zawiera NIP, a nie PESEL ;-) -- Tomek |
|
Data: 2010-08-11 13:04:03 | |
Autor: Liwiusz | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
Tomek pisze:
A po co Kowalskiemu-biznesmenowi NIP? No to niech NIP=PESEL. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-11 14:50:49 | |
Autor: mm | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
No nie wiem, nie rozumiem... Czyta³em projekt ustawy dwa razy i nie widzê wiêkszych zmian, oprócz nazewnictwa i kilku dodatkowych utrudnieñ i papierów... Zamiast "zameldowania" wprowadza siê przecie¿ nowe twory: "zarejestrowane podstawowe miejsce zamieszkania" oraz "zarejestrowane dodatkowe miejsce zamieszkania", które s± obowi±zkowe i podlegaj± takim samym restrykcjom jak obowi±zek meldunkowy. Dzisiaj w DO jest adres zameldowania, a w my¶l nowych przepisów w urzêdzie, trzeba bêdzie staraæ siê o wydanie dokumentu: "za¶wiadczenia o zarejestrowanym podstawowym miejscu zamieszkania" :-)))))))))))))))))))))))))) -- mm |
|
Data: 2010-08-11 15:04:09 | |
Autor: pwz | |
Trudne chwile obowiÄ…zku meldunkowego | |
W dniu 2010-08-11 14:50, mm pisze:
No nie wiem, nie rozumiem... Heh, naprawdę nie rozumiesz, o co tu chodzi? Zawsze można przecież zwołać konferencję prasową i narobić szumu, jakie to postępowe reformy się wprowadziło... A żę wszystko zostało po staremu? Lemingi i tak "kupią" kolejny "sukces" rządzących. pwz |
|
Data: 2010-08-11 15:26:59 | |
Autor: mm | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
:-)No nie wiem, nie rozumiem... Ja to rozumiem. Tyle, ¿e koledzy w tym w±tku nabili ju¿ tyle piany, jak to fajnie jest nie mieæ meldunku, ¿e zw±tpi³em i czytam, czytam, czytam i widzê ¿e jest jak z "okienkami". By³y 3 s± 4... czytaj "jedno" :-) -- MM |
|
Data: 2010-08-11 15:39:17 | |
Autor: Tomek | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
Dnia 11-08-2010 o 15:26:59 mm <mm2012@nonet.nic.pl> napisał(a):
:-)No nie wiem, nie rozumiem... Jeśli mieszkasz w jednym miejscu to jest fajnie. Ale gdy się przeprowadzasz średnio raz w roku, to już tak fajnie nie jest. Co do tej ustawy, to zmiany w dobrym kierunku są takie: * Art. 24.4 - wyraźnie zapisanie że można działać przez pełnomocnika na podstawie zwykłego upoważnienia - * do tej pory w niektórych urzędach w mniejszych miejscowościach chcieli notarialnego pełnomocnictwa * Art. 27.1 - jest 30 dni na zgłoszenie, a nie 3 * Art. 33.3 - do tej pory żeby się wymeldować przy zameldowaniu trzeba było się "dogadać" z urzędnikiem, teraz będzie to norma * Art. 62. - nieprzemeldowanie przestanie być wykroczeniem * Art. 74 - od 1/1/2014 meldunek finalnie zniknie * ogólnie w końcu ten meldunek będzie do celów ewidencyjnych - poprzednio niby też był, ale obowiązek donoszenia na rodzinę, lokatorów, pracowników, komunistyczne terminy na zameldowanie 24h-72h wskazywały na coś innego Dużym minusem jest to, że w ustawie o obowiązku obrony RP pozostawili przestęstwo niedopełnienia wojskowego obowiązku meldunkowego - czyli 100zł mandatu grozić nie będzie, ale prokurator jak najbardziej -- Tomek |
|
Data: 2010-08-11 15:35:57 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
No nie wiem, nie rozumiem... To nie czytaj projektu, tylko to co zosta³o uchwalone i podziel siê wra¿eniami. |
|
Data: 2010-08-11 22:19:16 | |
Autor: mm | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
OkNo nie wiem, nie rozumiem... Pierwszy link prowadzi³ do jakiego¶ "projektu" (be³kotu) i niepotrzebnie straci³em czas.. ;-) Co do drugiego linku to te¿ jeszcze nie jest to postaæ finalna. Senat mo¿e to tak "przerobiæ", ¿e nikt tego nie pozna.... Narazie muszê zapracowaæ na zap³acenie PIT. Jak zapracujê to przeczytam dalej co to oznacza "miejsce zamieszkania" [cytat] 2. Ilekroæ w przepisach prawa jest mowa o zameldowaniu na pobyt sta³y lub zameldowaniu na pobyt czasowy, od dnia 1 stycznia 2014 r. nale¿y przez to rozumieæ miejsce zamieszkania, o którym mowa w art. 25 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, z pó¼n. zm.[9])). .... [9]) Zmiany wymienionej ustawy zosta³y og³oszone w Dz.U. z 1971 r. Nr 27, poz. 252, z 1976 r. Nr 19, poz. 122, z 1982 r. Nr 11, poz. 81, Nr 19, poz. 147 i Nr 30, poz. 210, z 1984 r. Nr 45, poz. 242, z 1985 r. Nr 22, poz. 99; z 1989 r. Nr 3, poz. 11, z 1990 r. Nr 34, poz. 198, Nr 55, poz. 321 i Nr 79, poz. 464, z 1991 r. Nr 107, poz. 464 i Nr 115, poz. 496, z 1993 r. Nr 17, poz. 78, z 1994 r. Nr 27, poz. 96, Nr 85, poz. 388 i Nr 105, poz. 509, z 1995 r. Nr 83, poz. 417, z 1996 r. Nr 114, poz. 542, Nr 139, poz. 646 i Nr 149, poz. 703, z 1997 r. Nr 43, poz. 272, Nr 115, poz. 741, Nr 117, poz. 751 i Nr 157, poz. 1040 z 1998 r. Nr 106, poz. 668 i Nr 117, poz. 758, z 1999 r. Nr 52, poz. 532, z 2000 r. Nr 22, poz. 271, Nr 74, poz. 855 i 857, Nr 88, poz. 983 i Nr 114, poz. 1191, z 2001 r. Nr 11, poz. 91, Nr 71, poz. 733; Nr 130, poz. 1450 i Nr 145, poz. 1638 z 2002 r. Nr 113, poz. 984 i Nr 141, poz. 1176, z 2003 r. Nr 49, poz. 408, Nr 60, poz. 535, Nr 64, poz. 592 i Nr 124, poz. 1151, z 2004 r. Nr 91, poz. 870, Nr 96, poz. 959, Nr 162, poz. 1692, Nr 172, poz. 1804 i Nr 281, poz. 2783, z 2005 r. Nr 48, poz. 462, Nr 157, poz. 1316 i Nr 172, poz. 1438, z 2006 r. Nr 133, poz. 935 i Nr 164, poz. 1166, z 2007 r. Nr 80, poz. 538, Nr 82, poz. 557 i Nr 181, poz. 1287, z 2008 r. Nr 116, poz. 731, Nr 163, poz. 1012, Nr 220, poz. 1425 i 1431 i Nr 228, poz. 1506, z 2009 r. Nr 42, poz. 341, Nr 79, poz. 662 i Nr 131, poz. 1075 oraz z 2010 r. Nr 40, poz. 222. [/cytat] i wtedy podzielê siê uwagami ;-) -- MM |
|
Data: 2010-08-11 22:24:13 | |
Autor: Tomek | |
Trudne chwile obowi±zku meldunkowego | |
Dnia 11-08-2010 o 22:19:16 mm <mm2012@nonet.nic.pl> napisał(a):
Jak zapracujê to przeczytam dalej co to oznacza "miejsce zamieszkania" Goto: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19640160093 Tekst ujednolicony: http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19640160093&type=3 200zł proszę ;) -- Tomek |
|
Data: 2010-08-11 22:44:38 | |
Autor: mm | |
Trudne chwile obowi?zku meldunkowego | |
U¿ytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:op.vhaiyngll60ql1unk... Dnia 11-08-2010 o 22:19:16 mm <mm2012@nonet.nic.pl> napisa³(a): Jak zapracuje to przeczytam dalej co to oznacza "miejsce zamieszkania" Goto: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19640160093 200z³ proszê ;) Dziêki! (za link) jak zarobiê.. to zaproszê do miejsca zamieszkania ;-) [cytat] Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowo¶æ, w której osoba ta przebywa z zamiarem sta³ego pobytu. .... Art. 28. Mo¿na mieæ tylko jedno miejsce zamieszkania. [/cytat] hmm muszê siê chyba przestawiæ... na inny tryb my¶lenia, bo od d³u¿szego ju¿ czasu inaczej rozumia³em proste polskie s³owa. Czyli je¶li przyjadê do W-wy np. na 15 lat, ale nie bêdê mia³ zamiaru, tak d³ugo przebywaæ, to miejscem zamieszkania jest ca³y czas mój ukochany Gdañsk, w którym mam zamiar przebywaæ, ale chwilowo (15-lat) mnie tam nie ma... Swoj± drog± do¶æ dok³adne okre¶lenie ;-) -- MM |
|
Data: 2010-08-11 23:05:28 | |
Autor: Jotte | |
Trudne chwile obowi?zku meldunkowego | |
W wiadomo¶ci news:i3v23o$cdc$1news.onet.pl mm <mm2012@nonet.nic.pl>
pisze: Dziêki! (za link) jak zarobiê.. to zaproszê do miejsca zamieszkania ;-)Inny tryb my¶lenia nie zaszkodzi, ale i niewiele pomo¿e. Bowiem gdy interpretatorom prawa pasuje specyficzna, "prawna", interpretacja danego terminu/okre¶lenia to siê powo³uj± na takow±, a wrazie potrzeby j± stwarzaj±. Za¶ je¶li siê nie da, to wówczas odwo³uj± siê do definicji leksykalnych, a nawet zwyczajowych. Czyli je¶li przyjadê do W-wy np. na 15 lat, ale nie bêdê mia³ zamiaru, takZawsze mo¿esz mieæ zamiar przebywaæ z zamiarem sta³ego pobytu poza granicami administracyjnymi jakiejkolwiek miejscowo¶ci. Zreszt± miejsce zamieszkania w tym ujêciu to nie miejsce zameldowania. S³uchaj, to wszystko donkiszoteria, walka z wiatrakami. Bêdziesz tak próbowa³, to ciê machina pañstwa wci±gnie, przemieli i wypluje. Nie têdy droga. Swoj± drog± do¶æ dok³adne okre¶lenie ;-)W³a¶nie o to chodzi. Widaæ, ¿e¶ ¶wie¿y w te klocki... ;) -- Jotte |
|
Data: 2010-08-12 20:47:23 | |
Autor: J.F. | |
Trudne chwile obowi¹zku meldunkowego | |
On Tue, 10 Aug 2010 21:30:50 +0200, Tomek wrote:
Rządowy projekt ustawy o ewidencji ludności: Smierdzi komunizmem - oni tez tak prawo zmieniali. Nie chce sie przeczytac tych zmienionych ustaw, to sie i nie zauwazy o czym sie zapomnialo. Ale w tym przypadku wyjatkowo moze o niczym - znosi sie obowiazek meldunkowy, a wprowadza obowiazek rejestracji miejsca pobytu. Po co ? Zeby Dziennik Ustaw byl grubszy ? I czemu nie mozna miec wiecej niz dwoch miejsc zamieszkania ? A wedle KC to chyba nawet tylko jedno .. J. |