Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Trudy walki z Ciemnogrodem

Trudy walki z Ciemnogrodem

Data: 2010-05-06 17:23:35
Autor: J-23
Trudy walki z Ciemnogrodem
On 6 Maj, 21:01, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
Ciemnogród - wiadomo: tubylczy, zacofany, ksenofobiczny, a właściwie -
powiedzmy sobie szczerze - antysemicki lud, uwodzony przez zbankrutowanych
politykierów w porozumieniu z reakcyjnym klerem, po którym wszelkie
szlachetne idee spływały i spływają niczym woda po gęsi.

Ileż to zakutych łbów porozwalał niezapomniany generał Roman Romkowski, tzn.
Natan Grynszpan Kikiel, ileż kości nałamał Anatol Fejgin, ileż paznokci
pozrywał Izaak Fleischfarb, czyli Józef Światło - i wszystko na nic.

Skoro nie udało się terrorem, to kolejne pokolenie lewicy laickiej próbowało
po dobremu; red. Adam Michnik napisał nawet książkę o jej spotkaniu i
dialogu z Kościołem w nadziei, że podda się on jej światłemu przewodnictwu.

Niektórzy konfidenci wykonując operacyjne zadania nawet się ochrzcili,
dostarczając pożywki dla niewybrednych żartów, że pierwszy chrzest im się
nie przyjął i trzeba było ceremonię powtarzać - i znowu wszystko na nic.

Ledwo miłujący pokój Związek Radziecki pozwolił na transformację ustrojową,
reakcyjny kler natychmiast próbował sięgnąć po władzę gwoli przekształcenia
tubylczego kraju w państwo wyznaniowe i obydwie strony umowy okrągłego stołu
musiały "ajatollahom" znowu przypominać, że transformacja - transformacją,
ale "władzy raz zdobytej nie oddamy NIGDY".

Można było sądzić, że przemianie będzie sprzyjać związanie tubylczego kraju
z Europą, w której rząd dusz coraz mocniej sprawują swoją niechybną dłonią
tamtejsze europejsy. Przyjęli oni strategię oddziaływania cierpliwego i
metodycznego, które nawet konklawe może doprowadzić do ludożerstwa.

Jak wyjaśnił francuski prezydent Mikołaj Sarkozy, w ramach tej strategii
Kościół może liczyć nawet na wsparcie finansowe ze strony państwa, wszelako
pod warunkiem zaakceptowania przezeń zasady laickości republiki, czyli
wyrzeczenia się wszelkich pretensji do sprawowania przywództwa moralnego.

I kiedy już wszystko wydawało się na najlepszej drodze, to znaczy - kiedy
wydawało się, że Kościół przekształca się w rodzaj pozarządowej organizacji
socjalno-charytatywnej z elementami przedsiębiorstwa przemysłu rozrywkowego,
katastrofa samolotu, a ściślej - konieczność uroczystych pochówków ofiar
spowodowała jeśli nie odwrócenie tego procesu, to w każdym razie - sprawiła
takie wrażenie.

Doszło do tego, że uroczyste nabożeństwo towarzyszyło nawet pogrzebowi
posłanki Izabeli Jarugi- Nowackiej, od czego panią filozofową Magdalenę
Środę aż załupało w krzyżu, a może nawet jeszcze niżej.

Więcejhttp://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1610

Zlikwidowac nauke religii w panstwowych szkolach i od razu bedzie
jasniej, w polskim ciemnogrodzie.

J-23 itede...

Trudy walki z Ciemnogrodem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona