Data: 2009-04-19 23:22:41 | |
Autor: Hans Kloss | |
Trwa sabbat brzydkiej komuszerii | |
"Obejrzałem ci ja sobie dziś... A właściwie to było wczoraj, bo to już 22 minuty po północy... W każdym razie to był konwentykiel komuchów z SLD. No i chłopcy naprawdę dali czadu.[...]Jeden mały Napieralczak zawodził, nie dość że bez sensu, ale takim głosem, że widać było, że mu coś dali. Publice się w każdym razie tym bardziej chyba podobało, jeśli oczywiście zbiorowy orgazm można tak banalnie i zdawkowo określić. [...]Napieralczak stwierdził otóż (audite populi!), że (cytat z pamięci, ale dokładnie o to szło): w Unii mamy standardy na oscypki i ogórki, nie mamy jednak wciąż standardów na ludzi!
Łał, mocne! Proponuję te wzniosłe słowa odszukać w jakimś WSI24, by je wykuć w marmurze, a dzień wczorajszy ogłosić Świętem Europejskim.[...]Przecież zawsze o to chodziło, prawda? Tylko że lud nie wiedział no to i lewicowego entuzjazmu trudno było zeń wykrzesać. Teraz jednak mamy o co walczyć, mamy do czego dążyć! A więc, tawariszczi: Ruszaaaaajmy z posad bryłę świaaata, dziś niczym, jutro... Soczyste diety posła w Parlamencie Eurooo-o-o! Nie zapominając oczywiście o przerabianiu Europejczyków na oscypki. Albo ogórki. Byle standardowe. Odpowiednio zakrzywione. I kochające Unię ma się rozumieć. A na myśl o standardyzacji automatycznie dostające orgazmu.[...] Inną - choć nie aż tak historycznie znaczącą jak ta standardyzacja ludzkich ogórków - a raczej lekką zabawną, rzeczą, było stwierdzenie jednego z braci Napierdolczak, że (cytat z pamięci): "SLD to partia, która nie zmienia szyldów". Tak widze i słysze tych wszystkich napierniczaków, napierdolczaków, oleksesów "borowskich" cimochów czy mjulerów to nawet krzywy ryj palituska jakiś troche sympatyczniejszy mi sie wydaje.. no, może trochę przesadziłem. -- |
|
Data: 2009-04-19 19:18:34 | |
Autor: Mariusz Merta | |
w sumie z tymi standardami ludzi to sie nie pomylil... | |
pod przewdnictwem wybitnego europejczyka adolfa hitlera standardy na
ludzi zostaly opracowane a nawet wdrozone... kwiat standardu znalzl sie w ss...zas ci co do tych standardow nie pasowali wyfruneli przez kominy... no to ciekaw jestem kiedy rusza pierwsze projekty unijne w materii ostatecznego rozwiazywania roznych kwestii... czy naprawde znowu musi sie polac krew zeby ludzkosc pogonila yntelektualystow i naprawiaczy swiata ? bedzie co Bog da...w Nim nadzieja...przynajmniej na to zeby z oportunizmu nie zapisac sie do jakiegos gejstapo... tego sie najbardziej boje Mariusz Merta |
|