Data: 2012-08-05 21:29:51 | |
Autor: Swiatopelk Borkowski | |
Trzeba budzić świadomość narodową | |
Am 05.08.2012 19:57, schrieb abc:
Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego z roku na rok uświadamia nam z Przykre to. A moze ten inny narod po prostu rozwiazac, to wtedy zostanie tylko ten jeden ze wspolnym idealem? Albo ten narod, nie-narod gdzies wysiedlic, zeby nie draznil prawdziwego narodu? Tylko dokad? sb. -- -- ps. Michalkiewicz czytal pewnie Brechta? |
|
Data: 2012-08-05 21:37:42 | |
Autor: abc | |
Trzeba budzić świadomość narodową | |
Przykre to. A moze ten inny narod po prostu rozwiazac, to wtedy zostanie Może do Korei Północnej? Tam nie musieliby patrzeć na krzyże... -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-08-05 21:40:08 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Trzeba budziæ ¶wiadomo¶æ narodow± | |
abc napisa³:
Przykre to. A moze ten inny narod po prostu rozwiazac, to wtedy zostanie I na "protestanckie sto³y" w ¶wi±tyniach. -- "Nie kradnê, nie zabijam, nie wierzê" |
|
Data: 2012-08-06 11:32:20 | |
Autor: Chiron | |
Trzeba budziæ ¶wiadomo¶æ narodow± | |
U¿ytkownik "Swiatopelk Borkowski" <ka6900-666@invalid.invalid> napisa³ w wiadomo¶ci news:jvmhjf$8gh$1online.de... Przykre to. A moze ten inny narod po prostu rozwiazac, to wtedy zostanie tylko ten jeden ze wspolnym idealem? Albo ten narod, nie-narod gdzies wysiedlic, zeby nie draznil prawdziwego narodu? Tylko dokad? Problem polega na tym, ¿e wszêdzie istnieje margines- w ka¿dym spo³eczeñstwie. To ¿aden problem, je¶li gdzie¶ istnieje kilkuprocentowa populacja ludzi, którzy maj± naprawdê g³êboko gdzie¶ niepodleg³o¶æ swojego pañstwa. To nawet pozytywne, ¿e te kilka procent istnieje. Problem pojawia siê wtedy, kiedy ten margines uro¶nie potê¿nie- i to tak, jak w Polsce siêgnie (na moje oko) po³owy spo³eczno¶ci. Przecie¿ ten margines to produkt rozpadu- taka mierzwa spo³eczna. Z³o ma spor± no¶no¶æ. Zaczyna promieniowaæ na resztê, coraz bardziej pogr±¿aj±c ca³e spo³eczeñstwo. Takie spo³eczeñstwo po prostu nie mo¿e istnieæ. Na d³u¿sz± metê- to jest niewykonalne. Sprzeczne z podstawowymi prawami rz±dz±cymi spo³eczno¶ciami. Brecht ironicznie proponowa³, ¿eby rz±d (narzucony, okupacyjny) wybra³ sobie inny naród, skoro ten go zawiód³. Tu siê tego nie da odnie¶æ. I to nie ta mierzwa zostanie pogoniona- ci najbardziej przedsiêbiorczy, zaradni, czêsto nastawieni patriotycznie- czuj± siê przez ten ludzki odpad, maj±cy u nas niemal¿e totalitarn± w³adzê- zmarginalizowani. Wyje¿d¿aj± wiêc- jeszcze bardziej zuba¿aj±c spo³eczeñstwo. I tak pêdzimy razem w tym poje¼dzie- zmierzaj±c pro¶ciutko do katastrofy -- Chiron |