Data: 2012-08-05 19:57:38 | |
Autor: abc | |
Trzeba budzić świadomość narodową | |
Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego z roku na rok uświadamia nam z
coraz to większa ostrością, że nie ma już jednego narodu polskiego. O jednym narodzie można bowiem mówić tylko wtedy, gdy ma wspólny ideał. Ale jaki wspólny ideał może mieć spadkobierca tradycji niepodległościowej z PPR-owcami, czy ubekami, którzy w naszym nieszczęśliwym kraju nie tylko dochowali się licznego potomstwa, ale "szczują swe szczenięta" przeciwko wszystkiemu, co polskie? Cóż wspólnego może mieć z "młodym, wykształconym", którego największym marzeniem jest, by go uważano za cudzoziemca? Naród polski jest dzisiaj już tylko częścią polskiego społeczeństwa, być może nawet - jego mniejszością, coraz bardziej zdominowaną przez moskiewskie psiaki i wychowanych przez michnikowszczynę europejsów. Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2572 -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-08-05 20:07:29 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Trzeba budzić świadomość narodową | |
abc napisał:
Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego z roku na rok uświadamia nam z Za to felietony Michalkiewicza od dekad pisane wg jednej i tej samej sztancy. -- "Nie kradnę, nie zabijam, nie wierzę" |
|
Data: 2012-08-05 20:09:27 | |
Autor: inż. Jaskiniowy | |
Trzeba budzić świadomość narodową | |
W dniu 2012-08-05 19:57, abc pisze:
Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego z roku na rok uświadamia nam zChcesz budzić świadomość cytując Żyda (Tuwim)? Nie mam nic przeciwko bo to był wielki polski poeta, jeśli nie największy... Ich też trzeba zaakceptować. |
|
Data: 2012-08-05 20:19:01 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Trzeba budziÄ ĹwiadomoĹÄ narodowÄ | |
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 05 sierpieĹ 2012 19:57:
uĹwiadamia nam No facet na pewno "obudzi" ĹwiadomoĹÄ narodowÄ . Zaczyna o sobie mĂłwiÄ jak jakowyĹ krĂłl czy inne cudo. :) |
|
Data: 2012-08-05 21:12:08 | |
Autor: Swiatopelk Borkowski | |
Trzeba budziÄ ĹwiadomoĹÄ narodowÄ | |
Am 05.08.2012 20:19, schrieb Marek Czaplicki:
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 05 sierpieĹ 2012 19:57: Facet liczy moze na to, ze jak "patrioci" dojda do wladzy to stanie na czelu urzedu ds. weryfikacji narodowosciowych? Takiego swojskiego "Rassenamtu"? sb. |
|
Data: 2012-08-05 21:29:51 | |
Autor: Swiatopelk Borkowski | |
Trzeba budziÄ ĹwiadomoĹÄ narodowÄ | |
Am 05.08.2012 19:57, schrieb abc:
Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego z roku na rok uĹwiadamia nam z Przykre to. A moze ten inny narod po prostu rozwiazac, to wtedy zostanie tylko ten jeden ze wspolnym idealem? Albo ten narod, nie-narod gdzies wysiedlic, zeby nie draznil prawdziwego narodu? Tylko dokad? sb. -- -- ps. Michalkiewicz czytal pewnie Brechta? |
|
Data: 2012-08-05 21:37:42 | |
Autor: abc | |
Trzeba budziÄ ĹwiadomoĹÄ narodowÄ | |
Przykre to. A moze ten inny narod po prostu rozwiazac, to wtedy zostanie MoĹźe do Korei PĂłĹnocnej? Tam nie musieliby patrzeÄ na krzyĹźe... -- Nie da siÄ oddzieliÄ polityki od religii. Nie da siÄ w czĹowieku oddzieliÄ katolika od obywatela. RozdziaĹ paĹstwa od KoĹcioĹa jest sztuczny. |
|
Data: 2012-08-05 21:40:08 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Trzeba budzić świadomość narodową | |
abc napisał:
Przykre to. A moze ten inny narod po prostu rozwiazac, to wtedy zostanie I na "protestanckie stoły" w świątyniach. -- "Nie kradnę, nie zabijam, nie wierzę" |
|
Data: 2012-08-06 11:32:20 | |
Autor: Chiron | |
Trzeba budzić świadomość narodową | |
Użytkownik "Swiatopelk Borkowski" <ka6900-666@invalid.invalid> napisał w wiadomości news:jvmhjf$8gh$1online.de... Przykre to. A moze ten inny narod po prostu rozwiazac, to wtedy zostanie tylko ten jeden ze wspolnym idealem? Albo ten narod, nie-narod gdzies wysiedlic, zeby nie draznil prawdziwego narodu? Tylko dokad? Problem polega na tym, że wszędzie istnieje margines- w każdym społeczeństwie. To żaden problem, jeśli gdzieś istnieje kilkuprocentowa populacja ludzi, którzy mają naprawdę głęboko gdzieś niepodległość swojego państwa. To nawet pozytywne, że te kilka procent istnieje. Problem pojawia się wtedy, kiedy ten margines urośnie potężnie- i to tak, jak w Polsce sięgnie (na moje oko) połowy społeczności. Przecież ten margines to produkt rozpadu- taka mierzwa społeczna. Zło ma sporą nośność. Zaczyna promieniować na resztę, coraz bardziej pogrążając całe społeczeństwo. Takie społeczeństwo po prostu nie może istnieć. Na dłuższą metę- to jest niewykonalne. Sprzeczne z podstawowymi prawami rządzącymi społecznościami. Brecht ironicznie proponował, żeby rząd (narzucony, okupacyjny) wybrał sobie inny naród, skoro ten go zawiódł. Tu się tego nie da odnieść. I to nie ta mierzwa zostanie pogoniona- ci najbardziej przedsiębiorczy, zaradni, często nastawieni patriotycznie- czują się przez ten ludzki odpad, mający u nas niemalże totalitarną władzę- zmarginalizowani. Wyjeżdżają więc- jeszcze bardziej zubażając społeczeństwo. I tak pędzimy razem w tym pojeździe- zmierzając prościutko do katastrofy -- Chiron |