Data: 2010-06-12 01:04:04 | |
Autor: Liliana Cichocka | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Tak sie zastanawiam nad taka sprawą... U mojego syna w akademiku ostatnio policja trzepie kompy... Strach zapanował, bo jak ktos im sie nie spodoba i zarekwirują kompa do to trzymaja go średnio 2 lata zanim go sprawdzą... Teoretycznie jak ktos ma wszystko legalne począwszy od systemu po programy i zero pobranych plików z np z rapida itp to i tak trzeba czekać, aż raczą go sprawdzić.
Zastanawia mnie jedno... Czy wystarczy im zgoda rektora na szlajanie sie po prywatnych rzeczach mieszkańców akademika, a podstawą są jedynie informacje od admina, że ktoś z sieci akademickiej ściągał z rapida czy takichtam. W zeszłym roku zarekwirowali 18 kompów do sprawdzenia. Generalnie bez kompa student nie ma szans zapisać sie na zajęcia, skorzystać z biblioteki itp, bo wszystko jest skomputeryzowane i jeśli nie ma kasy na nowego kompa i czeka 2 lata na oddanie swojego to ma przerąbane... Czy powyzsze podstawy i zgoda rektora są wystarczające do przeszukania? Jeśli tak, to czy realnie da się przyspieszyć procedurę jego sprawdzania ?? Pozdr.Lila -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-06-11 18:42:23 | |
Autor: witek | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Liliana Cichocka wrote:
Są. Generalnie policja po za własnymi procedurami w ogóle nie musi pytać o zgodę. Gdyby to było w twoim domu, to by wpadli zabrali co chcą i spadli. Uczelnia ma autonomię i policja od tak sobie wejść do budynków uczelni nie może bez zgody roktora. Stąd poprosili o zgodę rektora i trudno mu się dziwić, że nie protestował. Jeśli tak, to czy realnie da się przyspieszyć procedurę jego sprawdzania ?? Nie. Potem możesz żądać odszkodowania jak zatrzymanie sprzętu było bezpodstawne, ale z definicji przegrasz, bo zapewne ogolnoszerokie podstawy się znalazły. "ktoś coś ściągnął" i teraz szukają kto i gdzie więc zatrzymali wszystko. każdy sąd im przyzna, że mieli rację. |
|
Data: 2010-06-12 08:15:07 | |
Autor: qwerty | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Użytkownik "Liliana Cichocka" <speluna@autograf.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:huufd5$2vc$1@news.onet.pl...
Teoretycznie jak ktos ma wszystko legalne począwszy od systemu po programy i zero pobranych plików z np z rapida itp to i tak trzeba czekać, aż raczą go sprawdzić. Znajdź mi komputer w akademiku z tylko legalnym programami/plikami. Czy wystarczy im zgoda rektora na szlajanie sie po prywatnych rzeczach mieszkańców akademika, a podstawą są jedynie informacje od admina, że ktoś z sieci akademickiej ściągał z rapida czy takichtam. Tak. Generalnie bez kompa student nie ma szans zapisać sie na zajęcia, skorzystać z biblioteki itp, bo wszystko jest skomputeryzowane i jeśli nie ma kasy na nowego kompa i czeka 2 lata na oddanie swojego to ma przerąbane... Kłamiesz. Na każdym wydziale są komputery w bibliotekach, więc nie gadaj, że utrudniają naukę. -- Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity |
|
Data: 2010-06-12 08:56:57 | |
Autor: januszek | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
qwerty napisał(a):
[...] Znajdź mi komputer w akademiku z tylko legalnym programami/plikami. Trzeba szukać takich z jabłkiem na pokrywce... ;P j. -- bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym... |
|
Data: 2010-06-12 09:45:25 | |
Autor: Cyb | |
Trzepanie kompów za zgodš rektora... | |
On Sat, 12 Jun 2010 08:15:07 +0200, "qwerty" <qwerty01@poczta.fm>
wrote: Użytkownik "Liliana Cichocka" <speluna@autograf.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:huufd5$2vc$1@news.onet.pl... czy przypadkiem pliki to moze miec jakie chce - filmy i muzyka nie podlega pod sciganie, jesli nie udowodnia mu ze udostepnial ja innym, to mial do dzowolonego uzytku wlasnego. tylko programy podpadaja pod sciganie, jesli nie ma na nie licencji. pozadrwiam, Cyb |
|
Data: 2010-06-12 11:55:34 | |
Autor: Liliana Cichocka | |
Trzepanie kompów za zgodš rektora... | |
Cyb pisze:
Znajdź mi komputer w akademiku z tylko legalnym programami/plikami. No myslę, ze zawsze znajdzie się cos, do czego mozna się przyczepic.. czy przypadkiem pliki to moze miec jakie chce - filmy i muzyka nie Z tego co wiem, to raczej nie policja ma zwyczaj udowadniać, ze ktos coś udostepniał innym, ale student ma udowodnić skąd ma filmy czy muzykę. Może nie jest to do końca zgodne z przepisami, ale takie są realia. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Pozdr.Lila -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-06-12 15:40:19 | |
Autor: Cyb | |
Trzepanie kompów za zgod rektora... | |
On Sat, 12 Jun 2010 11:55:34 +0200, Liliana Cichocka
<speluna@autograf.pl> wrote: Z tego co wiem, to raczej nie policja ma zwyczaj udowadniać, ze ktos coś udostepniał innym, ale student ma udowodnić skąd ma filmy czy muzykę. no to na realia odpowiada się, że dostalem od jakiegos znajomego z sieci i nie pamietam teraz od ktorego (wazne zeby to byla znajoma osoba, bo wtedy bedzie dozwolony uzytek prywatny). ale jesli udowodnia ci ich udostepnainie, to odpowiadasz juz za piractwo pelna geba. muzykę i filmy można sobie posiadać (o ile ich nie udostepniles nikomu innemu) - za samo posiadanie programow (zainstalwoanych lub nie) za to trzeba beknac i to niezle, a jak udowodnia rozpowszechnainie to znowu piractwo. pozdarwiam, Cyb |
|
Data: 2010-06-12 14:23:56 | |
Autor: GK | |
Trzepanie kompów za zgod rektora... | |
Cyb <cybus_@niespamuj.poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> napisał(a):
On Sat, 12 Jun 2010 11:55:34 +0200, Liliana CichockaJasne: "Nie pamiętam, od kogo dostałem te kilka tysięcy piosenek i kilkadziesiąt filmów, ale z pewnością był to mój dobry znajomy, z którym utrzymuję stałe stosunki towarzyskie". Plus nielegalny Office, Photoshop i (na PG) róże CAD-y w wersjach komercyjnych. GK -- |
|
Data: 2010-06-12 16:34:44 | |
Autor: Cyb | |
Trzepanie kompów za zgod? rektora... | |
On Sat, 12 Jun 2010 14:23:56 +0000 (UTC), " GK"
<kroelewicz@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote: no to na realia odpowiada się, że dostalem od jakiegos znajomego zJasne: "Nie pamiętam, od kogo dostałem te kilka tysięcy piosenek i kilkadziesiąt filmów, ale z pewnością był to mój dobry znajomy, z którym utrzymuję stałe stosunki towarzyskie". Nie pamietam od ktorego dobrego znajomego pozyczylem poszczegolne pliki i nie jestem w chwili obecnej tego wykazac. gdyby znalezli tylko to + nie mieli dowodow na udostepnianie (ani logow z programu p2p z tego komputera), to raczej da sie z takiej syuacji wygramolic (szczegolnie ze i tak maja X trafien z sasiednich pokoi akademika). czasem jescze u nas jest domniemanie niewonnosci - tyle ze pokaz mi sprzet w akademiku, na ktorym sa filmy i muzyka, a nie ma programow p2p ani nielegalnego softu... wiec i tak kara leci za ten soft, a filmy tylko przy okazji, szczegolnie ze ludzie raczej beda mowic "Sciagnalem z sieci". Plus nielegalny Office, Photoshop i (na PG) róże CAD-y w wersjach komercyjnych. za to to juz wiaodmo, przepadek sprzetu + kara. powyzsze i tak nie przebije zdziwienia policji, gdy znalezli jakies wysokospecjalizowane oprogramwoanie na kompie studenta (o ile mnie pamiec nie myli, byla to CATIA) wart ponad 1mln baksow pozdarwiam, Cyb |
|
Data: 2010-06-12 15:08:11 | |
Autor: Jacek_P | |
Trzepanie komp?w za zgod? rektora... | |
Cyb napisal:
powyzsze i tak nie przebije zdziwienia policji, gdy znalezli jakies Niewykluczone, Ĺźe akurat miaĹ 'nieomal' legalnie. IBM parÄ lat temu licencjonowaĹ CatiÄ do celĂłw dydaktycznych po 50 USD za stanowisko. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-06-12 17:41:01 | |
Autor: MadMan | |
Trzepanie komp?w za zgod? rektora... | |
Dnia Sat, 12 Jun 2010 15:08:11 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):
powyzsze i tak nie przebije zdziwienia policji, gdy znalezli jakies Autodesk daje Inventora, AutoCADa i kilka innych programów studentom za darmo na 13 miesięcy. Jeśli wyjdzie nowa wersja - znowu można ją pobrać i znowu 13 miesięcy. Jedyny chwyt jest taki, że na wydrukach jest zaznaczone "zrobiono wersją edukacyjną". -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-06-12 15:59:35 | |
Autor: GK | |
Trzepanie komp?w za zgod? rektora... | |
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a):
Autodesk daje Inventora, AutoCADa i kilka innych programów studentom zaDla wszystkich czy dla określonej grupy, np. w ramach uczelni czy stowarzyszeń studenckich? Programy zachowują pełną funkcjonalność, także przy dużych projektach (taki myk był np. przy szwajcarskim Ocadzie)? GK -- |
|
Data: 2010-06-12 15:56:39 | |
Autor: Jacek_P | |
Trzepanie komp?w za zgod? rektora... | |
GK napisal:
Dla wszystkich czy dla okreĹlonej grupy, np. w ramach uczelni czy stowarzyszeĹ studenckich? Site na caĹÄ uczelniÄ. To nie sÄ jakieĹ abstrakcyjne kwoty. PrzeciÄtnie jest to 30..40 tys. zĹ rocznie dla 20 tys. studentĂłw. Programy zachowujÄ peĹnÄ funkcjonalnoĹÄ, takĹźe przy duĹźych projektach (taki myk byĹ np. przy szwajcarskim Ocadzie)? Nie sprawdzaĹem. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-06-12 18:03:44 | |
Autor: live_evil | |
Trzepanie komp?w za zgod? rektora... | |
W dniu 12.06.2010 17:59, GK pisze:
Dla wszystkich czy dla okreĹlonej grupy, np. w ramach uczelni czy stowarzyszeĹ studenckich? Programy zachowujÄ peĹnÄ funkcjonalnoĹÄ, takĹźe przy duĹźych projektach (taki myk byĹ np. przy szwajcarskim Ocadzie)? 100% funkcjonalnoĹci wersji komercyjnej. -- live_evil |
|
Data: 2010-06-12 18:09:55 | |
Autor: MadMan | |
Trzepanie komp?w za zgod? rektora... | |
Dnia Sat, 12 Jun 2010 15:59:35 +0000 (UTC), GK napisał(a):
Dla wszystkich czy dla określonej grupy, np. w ramach uczelni czy stowarzyszeń studenckich? Zdaje się że dla wszystkich mających konto poczty w domenie @student.polsl.pl - czyli w zasadzie wszystkich studentów Politechniki Śląskiej. Chyba że tylko dla wydziału MT, albo tylko dla Katedry Mechaniki Stosowanej, ale wątpię. Programy zachowują pełną funkcjonalność, także przy dużych projektach (taki myk był np. przy szwajcarskim Ocadzie)? Nie sprawdzałem, ale zdaje się że nie ma żadnego ograniczenia w oprogramowaniu (oprócz dopisku o wersji edukacyjnej na marginesie wydruku). -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-06-12 23:35:58 | |
Autor: GK | |
Trzepanie komp?w za zgod? rektora... | |
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a):
Dnia Sat, 12 Jun 2010 15:59:35 +0000 (UTC), GK napisał(a):To z całym szacukiem, ale: jeśli na Twojej wsi coś jest dostępne, to nie znaczy, że w całej Polsce tak jest. Ja, jako student kierunku nietechnicznego, nie mam dostępu do tych zasobów, a może bym chciał. Nie mam tutora, który zgłosiłby mnie do programu. GK -- |
|
Data: 2010-06-13 00:22:22 | |
Autor: Jacek_P | |
Trzepanie komp?w za zgod? rektora... | |
GK napisal:
Ja, jako student kierunku nietechnicznego, nie mam dostÄpu do tych zasobĂłw, Jako 'nietechnicznemu' nie jest ci to potrzebne do celĂłw dydaktycznych. a moĹźe bym chciaĹ. A na 'chcenie' o charakterze ogĂłlnym sÄ oferty. PĹatne. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-06-14 00:09:18 | |
Autor: quasi | |
Trzepanie komp?w za zgod? rektora... | |
W dniu 2010-06-13 01:35, GK pisze:
To z całym szacukiem, ale: jeśli na Twojej wsi coś jest dostępne, to nie Z tego co ja się orientuję to uczelnie nic nie płacą za te autocady. Aby móc się zarejestrować w tym serwisie (students.autodesk.com) wystarczy posiadać maila w domenie .edu. |
|
Data: 2010-06-12 15:52:52 | |
Autor: GK | |
Trzepanie kompów za zgod? rektora... | |
Cyb <cybus_@niespamuj.poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> napisał(a):
On Sat, 12 Jun 2010 14:23:56 +0000 (UTC), " GK""Ależ proszę Pana, nie ma sprawy, niniejszym zobowiązuję Pana do sporządzenia listy znajomych, od których mógł Pan otrzymać te pliki. I niech Pan przypadkiem nie uznaje swoich kolegów za konkubentów.":) gdyby znalezli tylko to + nie mieli dowodow na udostepnianie (aniKwestia ekonomii procesowej i wytrzymałości, umiejętności podejrzanego (podejrzanego in spe). Tekst "pożyczyłem od dobrego znajomego" da się łatwo zapamiętać, ale złożyć konsekwentnie za tym sensowne wyjaśnienia, które nie będą sprzeczne z materiałem dowodowym - ciężko. Przedstawiciele pokrrzywdzonych też mogą tak łatwo nie odpuścić (wyrok karny -> łatwiejsze dochodzenie odszkodowania). (...)Jeszcze kilka lat temu prowadzący zajęcia na tut. polibudzie (tam, gdzie studiuje syn wątkotwórczyni) wymagali od studentów prac, które stworzyć można było tylko na komercyjnym sofcie (względnie: naruszać warunki licencji na niekomercyjny). Wcale nie zdziwiłbym się, gdyby któryś ze starszych asystentów nie wymagał takiego softu na potrzeby prowadzonych przez siebie zajęć. :) GK -- |
|
Data: 2010-06-13 00:56:09 | |
Autor: Mithos | |
Trzepanie kompów za zgod? rektora... | |
W dniu 2010-06-12 16:23, GK pisze:
Jasne: "Nie pamiętam, od kogo dostałem te kilka tysięcy piosenek i Piosenki to sobie można teraz "ściągnąć" z youtube i posiadać je wyłącznie na własny użytek zupełnie legalnie. De facto można je uzyskać w dowolnie inny sposób (dostać od kogoś w postaci mp3), a następnie wykazać, że owe pliki są publicznie dostępne na youtube (czy na dowolnie innym serwisie jakich jest całkiem sporo) aby nie ponosić odpowiedzialności. -- Mithos |
|
Data: 2010-06-12 23:33:17 | |
Autor: GK | |
Trzepanie kompów za zgod? rektora... | |
Mithos <fake@adres.pl> napisał(a):
Piosenki to sobie można teraz "ściągnąć" z youtube i posiadać je wyłącznie na własny użytek zupełnie legalnie.Oczywiście sumy kontrolne będą absolutnie niezbieżne z tymi, które znaleziono na kompach z jawnie jumanymi zasobami? Biegli z tego zakresu to zwykle nie idioci, przynajmniej ci, których zatrudnia się w apelacji gdańskiej. De facto można je uzyskać w dowolnie inny sposób (dostać od kogoś w postaci mp3), a następnie wykazać, że owe pliki są publicznie dostępne na youtube (czy na dowolnie innym serwisie jakich jest całkiem sporo) aby nie ponosić odpowiedzialności.Oczywiście w tej samej formie (jakość, długość, błędy itd.)? GK -- |
|
Data: 2010-06-13 10:24:52 | |
Autor: JaromirD | |
Trzepanie kompĂłw za zgod? rektora... | |
GK wrote:
Mithos <fake@adres.pl> napisaĹ(a):A gdzie jest powiedziane, Ĺźe muszÄ je przechowywaÄ w tym samym formacie? Komputerowi to w sumie obojÄtne. Znaczenie ma tylko, jaki format moĹźe odtwarzaÄ telefon lub odtwarzacz mp3. jaromird |
|
Data: 2010-06-13 11:00:36 | |
Autor: Mithos | |
Trzepanie kompów za zgod? rektora... | |
W dniu 2010-06-13 01:33, GK pisze:
Oczywiście sumy kontrolne będą absolutnie niezbieżne z tymi, które znaleziono To nie ma nic do rzeczy. Zapoznaj się z ustawą o prawach autorskich. -- Mithos |
|
Data: 2010-06-13 12:28:51 | |
Autor: GK | |
Trzepanie kompów za zgod? rektora... | |
Mithos <fake@adres.pl> napisał(a):
To nie ma nic do rzeczy. Zapoznaj się z ustawą o prawach autorskich. Zgadza się, mój błąd. GK -- |
|
Data: 2010-06-12 11:55:54 | |
Autor: Liliana Cichocka | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
qwerty pisze:
Kłamiesz. Na każdym wydziale są komputery w bibliotekach, więc nie gadaj, że utrudniają naukę. Są tak jak mówisz na wydziałach w bibliotekach, a mowa o akademikach często bardzo oddalonych od uczelni. Nie da sie o każdej porze, kiedy masz czas na naukę przesiadywać w bibliotece. Poza tym chyba nie jest dziwne, ze nikt nie chce się pozbywać laptopa na 2 lata, bo po to go kupił, żeby z niego korzystać. -- Pozdr.Lila -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-06-13 11:53:08 | |
Autor: Papa5merf | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Órzytkownik "qwerty" napisał:
Znajdź mi komputer w akademiku z tylko legalnym programami/plikami. a po co pliki na własny użytek mają być legalne?:O) pszecież nawet za te niel;egalne student opłacił legalny podatek od nośnikuf danych:O) Generalnie bez kompa student nie ma szans zapisać sie na zajęcia, komputery może i są, ale w ilościach typu: jeden komp na tysiąc studentuf, albo wychodzi godzina rocznie na studenta, więc pisząca ma pełną rację, napewno nie na każdym wydziale, ale na sporej części kierunkuf technicznych bez kompa nie jesteś w stanie nic zrobić, a jeśli gdzieś na uniwerku skomputeryzowali nawet biblioteki i jakeiś zapisy to nawet jak ci do studiuf komp nie potszebny to będziesz mieć problemy, agulnie studia jak i fszystko u nas jest chore:O( |
|
Data: 2010-06-12 14:15:38 | |
Autor: GK | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Liliana Cichocka <speluna@autograf.pl> napisał(a):
(...) U mojego syna w akademiku ostatnio policja trzepie kompy...I powinien się cieszyć, bo w ubiegłym roku na tych samych gdańskich uczelniach policja po prostu zrobiła wjazd między 6 a 8 rano i wywiozła komputery ze wszystkich lokalizacji wskazanych przez uczelnię - niech zapyta starszych kolegów. Strach zapanował, bo jak ktos im sie nie spodoba i zarekwirują kompa do to trzymaja go średnio 2 lata zanim go sprawdzą...To jest dopiera trzecia czy czwarta akcja (na PG, druga na UG) więc trudno mówić o tym, że prokuratur czy policja trzyma dowody "średnio 2 lata". Sprawdzanie idzie na bieżąco, biegli siedzą i robią; cóż z tego, jeśli PODOBNO na wszystkich kompach z piewszej akcji (na PG) coś było. Teoretycznie jak ktos ma wszystko legalne począwszy od systemu po programy i zero pobranych plików z np z rapida itp to i tak trzeba czekać, aż raczą go sprawdzić.??? W zeszłym roku zarekwirowali 18 kompów do sprawdzenia. Generalnie bez kompa student nie ma szans zapisać sie na zajęcia, skorzystać z biblioteki itp, bo wszystko jest skomputeryzowane i jeśli nie ma kasy na nowego kompa i czeka 2 lata na oddanie swojego to ma przerąbane...BUG w sesji czynny jest do północy, wydziały - do zamknięcia budynków (20-21), na Polibudzie jest podobnie, z bibliotek też można skorzystać szukając książek przez specjalnie udostępnione w tym celu stacje robocze na ternie bibliotek. Syn nie ma kolegów z komputerami? Czy powyzsze podstawy i zgoda rektora są wystarczające do przeszukania?Da się, jeśli jest to uzasadnione. Wniosek do prowadzącego postępowanie (nie wiem, kto w tym roku - policja czy prokuratura) o przebadanie dysków w pierwszej kolejności z uwagi na ............... . Jeśli jednak na dysku faktycznie coś się znalazło (ściganego karnie), to w Gdańsku standardowo orzeka się przepadek sprzętu (a wcześniej: nie wydaje się go w ręce sprawcy) więc przyspieszenie badania niewiele zmieni. Profilaktycznie: jeśli syn wie, że współlokator z pokoju juma zasoby z sieci, to profilaktycznie warto swój komputer z tego pokoju wyprowadzić. GK -- |
|
Data: 2010-06-12 16:27:28 | |
Autor: agent73 | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
On Sat, 12 Jun 2010 14:15:38 +0000 (UTC), " GK"
<kroelewicz@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote: Profilaktycznie: jeśli syn wie, że współlokator z pokoju juma zasoby z sieci, to profilaktycznie warto swój komputer z tego pokoju wyprowadzić. Albo chociaż schować twardy dysk do majtek ;-) -- A. |
|
Data: 2010-06-13 01:19:13 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Liliana Cichocka <speluna@autograf.pl> pisze:
Tak sie zastanawiam nad taka sprawÄ ... U mojego syna w akademiku Mnie *BARDZO* dziwi Ĺźe 1) Ĺźaden student jeszcze nie pozwaĹ *skutecznie* policji i prokuratury o *KARYGODNÄ* przewlekĹoĹÄ postÄpowania/sprawdzania oraz o zwrot za "moralne zuĹźycie" komputera przy 2 letnim sprawdzaniu. [ IMHO komputery sÄ do wymiany co 3 lata ] 2) Ĺźaden rektor nie zezwoliĹ na takie przeszukania wyĹÄ cznie *warunkowo* np. a) caĹy komputer moĹźna zatrzymaÄ na (gĂłra) 2 tygodnie b) kopia zawartoĹci dysku twardego ma byÄ zwrĂłcona wĹaĹcicielowi w ciÄ gu 48 godzin -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com O sprawach dokonanych nie naleĹźy rozprawiaÄ. Nie naleĹźy teĹź rad udzielaÄ, gdy rzecz juĹź zbyt daleko zaszĹa, ani wyrzutĂłw czyniÄ, gdy coĹ juĹź minÄĹo. -- Konfucjusz (551-479 p.n.e.) |
|
Data: 2010-06-12 20:18:35 | |
Autor: witek | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie k ompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Andrzej Adam Filip wrote:
Policja zleca sprawÄ biegĹym. A ci nie majÄ terminĂłw jako takich. 2) Ĺźaden rektor nie zezwoliĹ na takie przeszukania wyĹÄ cznie Bo nie ma takiej prawnej moĹźliwoĹci dyktowaÄ policji co ona ma robiÄ. MoĹźe siÄ zgodziÄ lub nie. |
|
Data: 2010-06-13 10:24:17 | |
Autor: RadoslawF | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Dnia 2010-06-13 03:18, Użytkownik witek napisał:
2) żaden rektor nie zezwolił na takie przeszukania wyłącznieBo nie ma takiej prawnej możliwości dyktować policji co ona ma robić. Skoro może sie nie zgodzić to może za zgodę stawiać warunki. I nie znam przepisu który by tego zabronił. A policja może warunków nie przyjąć i nie robić nalotów. Tyle że biorąc na logikę policja terminu nie dotrzyma i należało by jej więcej zgody nie wydać tworząc w ten sposób enklawę dla przestępców do czego uczelnia raczej nie chce doprowadzić. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-06-13 11:21:34 | |
Autor: Mithos | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
W dniu 2010-06-13 10:24, RadoslawF pisze:
Skoro może sie nie zgodzić to może za zgodę stawiać warunki. Nie może. I nie znam przepisu który by tego zabronił. To nie jest umowa, gdzie się cokolwiek ustala. Tyle że biorąc na logikę policja terminu nie dotrzyma i Odpowiednie organy, w określonych przypadkach, tak czy inaczej mogą wejść na teren uczelni, zawiadamiając jedynie o tym rektora. Pomijając już powody z jakich rektor chciałby tolerować przestępcze zachowanie studentów. -- Mithos |
|
Data: 2010-06-13 11:26:06 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
W dniu 2010-06-13 11:21, Mithos pisze:
Ale te określone przypadki są określone w ustawie, i nie należy do nich ssanie plików z rapidshare. Co innego, gdyby taki student chciał przy użyciu swojego laptopa zakłócić system naprowadzania samolotów, ale w to, to chyba nawet czytelnicy Naszego Dziennika nie uwierzą. A to zupełnie inna sprawa, podobnie jak ta, jakie argumenty policjanci mu przedstawią. Ostatnio czytałem, jak straszacy miejscy chcieli skorzystać z tego zapisu wobec studentów pijących piwo przed akademikiem. |
|
Data: 2010-06-13 13:11:32 | |
Autor: RadoslawF | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Dnia 2010-06-13 11:21, Użytkownik Mithos napisał:
Skoro może sie nie zgodzić to może za zgodę stawiać warunki. Nie może się nie zgodzić, nie może stawiać warunków czy nie może jak inteligentny człowiek napisać czego wedle niego nie może ? Pozdrawiam |
|
Data: 2010-06-13 16:28:26 | |
Autor: Mithos | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
W dniu 2010-06-13 13:11, RadoslawF pisze:
Nie może się nie zgodzić, nie może stawiać warunków czy nie Nie może stawiać warunków. Może się zgodzić albo i nie. I raczej nie ma rektora, który się nie zgodzi. -- Mithos |
|
Data: 2010-06-13 17:37:35 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Mithos <fake@adres.pl> pisze:
W dniu 2010-06-13 13:11, RadoslawF pisze: TĹumaczenie: jeszcze nie byĹo rektora ktĂłry nie miaĹby w dupie jak bardzo "bezdusznie i chorobliwie przewlekle" policja z prokuraturÄ bÄdÄ siÄ "zabawiaÄ komputerami studentĂłw". WartoĹÄ wykrÄtu o "zakĹadaniu domniemania profesjonalizmu i braku przewlekĹoĹci postÄpowania policji i prokuratury" leci na Ĺeb i szyjÄ. -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com Cudzymi rÄkami Ĺapie ĹźmijÄ, wĹasnymi zbiera ĹmietanÄ. -- PrzysĹowie armeĹskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2010-06-13 16:14:54 | |
Autor: witek | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
RadoslawF wrote:
Dnia 2010-06-13 03:18, Użytkownik witek napisał:Ale policji warunki rektora nie obowiązują. Nie ma takiego przepisu, który by to nakazywał. Rektor może zogdę na wejście do budynków wyrazić lub nie. |
|
Data: 2010-06-13 23:35:41 | |
Autor: RadoslawF | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Dnia 2010-06-13 23:14, Użytkownik witek napisał:
Skoro może sie nie zgodzić to może za zgodę stawiać warunki.Ale policji warunki rektora nie obowiązują. Nie ma takiego przepisu, który by to nakazywał. Masz rację, tyle że jeśli dostaną zgodę warunkową i warunek oleją to następnym razem mogą zgody nie dostać. I teraz pytanie kto na braku kolejnej zgody najbardziej straci ? I czy brak tej zgody będzie aby na pewno zgodny z polityką uczelni ? Pozdrawiam |
|
Data: 2010-06-12 23:40:06 | |
Autor: GK | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Andrzej Adam Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):
Mnie *BARDZO* dziwi Ĺźe 1) Ĺźaden student jeszcze nie pozwaĹ *skutecznie* policji i prokuratury o"Moralne zużycie"? Mógłbyś wytłumaczyć? Tak jak pisałem, w przypadku pierwszej akcji na PG, PODOBNO na wszystkich kompach coś znaleziono więc o jaką przewlekłość chodzi? 2) Ĺźaden rektor nie zezwoliĹ na takie przeszukania wyĹÄ czniePodstawa prawna? GK -- |
|
Data: 2010-06-13 07:30:32 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
" GK" <kroelewicz.SKASUJ@gazeta.pl> pisze:
Andrzej Adam Filip <anfi@xl.wp.pl> napisaĹ(a): Nowoczesny komputer po dwĂłch latach (przetrzymania) przestaje byÄ nowoczesny a staje siÄ "archaiczny". Mimo Ĺźe policja zwraca z prokuraturÄ zwracajÄ po dwĂłch latach "fizycznie to samo" to wartoĹÄ rynkowa przedmiotu (komputera) ulega *DRASTYCZNEJ* redukcji na skutek tegoĹź (IMHO *BEZMYĹLNEGO* i wyglÄ dajÄ cego ja szykana) dĹugotrwaĹego przetrzymania caĹego komputera a nie tylko i wyĹÄ cznie *niezbÄdnego dowodowo* dysku twardego (i innych tego typu urzÄ dzeĹ np. memory stick). Tak jak pisaĹem, w przypadku pierwszej akcji na PG, PODOBNO na wszystkich kompach coĹ znaleziono wiÄc o jakÄ przewlekĹoĹÄ chodzi? *PODOBNO* to ja mam gĹÄboko w czterech literach. JesteĹ *PEWNY* Ĺźe na *KAĹťDYM* "dĹugotrwale przetrzymanym" kompie znaleziono coĹ co wygenerowaĹo skazujÄ cy wyrok *sÄ du*? 2) Ěźaden rektor nie zezwoliĚ na takie przeszukania wyÄšÂĂ czniePodstawa prawna? Zdrowo rozsÄ dkowa "praktyka negocjacyjna". Skoro policja potrzebuje zgody rektora to rektor moĹźe jej nie wydaÄ. Skoro rektor moĹźe jej nie wydaÄ to moĹźe jÄ wydaÄ "pod warunkami" choÄby byĹy to warunki ustalone "ustnie" i caĹkowicie nieformalnie wyĹÄ cznie pod "groĹşbÄ " Ĺźe jeĹli nie zostanÄ dotrzymane to prÄdzej piekĹo zamarznie niĹź bÄdzie kolejna zgoda *co ostanie "upublicznione"* po jej "niedotrzymaniu". Gdyby chodziĹo o szukanie (i znalezienie) "fabryki bomb" to caĹkiem prawdopodobnie policji i prokuraturze nic by siÄ nie staĹo za dziaĹanie bez zgody rektora ale nie gdy chodzi ledwie o gĂłra "Ĺrednie" naruszenie softwarowych praw autorskich. -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com KaĹźdy czĹowiek jest krĂłlem w swoim zawodzie. -- PrzysĹowie arabskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2010-06-13 12:52:36 | |
Autor: Jacek_P | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Andrzej Adam Filip napisal:
Skoro policja potrzebuje zgody rektora to rektor moĹźe jej nie wydaÄ. Czy moĹźesz sformuĹowaÄ w formie choÄby Ĺladowej uzasadnienie dla NIEWYDANIA zgody rektora w przypadku, gdy sprawa jest ewidentna: sÄ logi pobraĹ, jest prowadzone Ĺledztwo itd. JAKI INTERES miaĹby rektor, aby odmĂłwiÄ i naraziÄ UCZELNIÄ jako osobÄ prawnÄ na odpowiedzialnoĹÄ? Przy tym rektor teĹź siÄ wtedy moczy w sprawÄ jako jednoosobowy organ uczelni? No? Bo ja takiego interesu nie widzÄ. Ĺťadnego. Dodatkowo, zazwyczaj, policja doĹÄ ĹciĹle wspĂłĹpracuje z uczelniami w zakresie tÄpienia dealerĂłw narkotykowych. I ramy tej wspĂłĹpracy nie sÄ naduĹźywane. A inne instytucje typu CBA czy ABW i tak majÄ w gĹÄbokim podogoniu immunitet uczelni i kompletnie nim siÄ nie przejmujÄ . Skoro rektor moĹźe jej nie wydaÄ to moĹźe jÄ wydaÄ "pod warunkami" choÄby No nie. RozbawiĹeĹ mnie do Ĺez. Zapominasz, Ĺźe rektor odpowiada przed Senatem uczelni. Na immunitet miejscowy moĹźe powoĹaÄ siÄ uczelnia autonomiczna. Takich uczelni duĹźo nie ma. CaĹy czas w Senacie czekajÄ chÄtni na rozszarpanie rektora, bo to stanowisko jak najbardziej polityczne - w skali uczelni rzecz jasna. I teraz chcesz wyraziÄ opiniÄ, Ĺźe rektor bÄdzie ryzykowaĹ gĹÄboki konflikt w obronie studentĂłw popeĹniajÄ cych przestÄpstwa? PrzecieĹź to moĹźe zakoĹczyÄ siÄ jego odwoĹaniem. ZastanĂłw siÄ przez chwilÄ. Na spokojnie. Gdyby chodziĹo o szukanie (i znalezienie) "fabryki bomb" to caĹkiem To jest Ĺcigane z ustawy, a nie na wniosek pokrzywdzonego. Zasadnicza róşnica. W sprawach cywilnych wĹadze uczelni wysĹaĹyby policjÄ na drzewo. W sprawie karnej wyglÄ da to zupeĹnie inaczej. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-06-13 15:11:21 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Jacek_P <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> pisze:
Andrzej Adam Filip napisal: JeĹli nie widzisz *Ĺźadnego* interesu uczelni w ochronie studentĂłw przed "konfiskatÄ *caĹego* komputera na dwa lata" to jak dla mnie mĂłwisz o *GĂWNIANEJ* uczelni z punktu widzenia studenta. Uczelnie (przynajmniej prywatne) sÄ "na utrzymaniu" swoich studentĂłw. Wiec powinny mieÄ interes w ochronie studentĂłw przed bezdusznoĹciÄ policji i prokuratury. -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com Serce to paĹac szklany. Gdy pÄknie, nie moĹźna go naprawiÄ. -- PrzysĹowie armeĹskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2010-06-13 14:55:44 | |
Autor: Jacek_P | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Andrzej Adam Filip napisal:
JeĹli nie widzisz *Ĺźadnego* interesu uczelni w ochronie studentĂłw przed Daruj sobie taniÄ demagogiÄ, bo to nie prÄgierz i nie kampania wyborcza. Uczelnia MOĹťE chroniÄ studenta w sprawach zwiÄ zanych z dydaktykÄ . W pozostaĹych sprawach jest to normalny peĹnoletni obywatel podlegajÄ cy polskiemu prawodawstwu, szczegĂłlnie w obszarze spraw karnych. Immunitet miejscowy uczelni ma na celu ochronÄ swobĂłd politycznych, a nie peĹnienie roli przykrywki dla kryminalistĂłw. Po drugie: uczelnie NIE SÄ na utrzymaniu studentĂłw, bo ci studenci jeszcze do budĹźetu nic nie wnieĹli. Ze stopnia emocjonalnego zaangaĹźowania wnioskujÄ, Ĺźe temat jest dla ciebie bardzo gorÄ cy. Zabrali laptopa i jeszcze nie oddali? TrueCrypta jeszcze nie opanowaliĹmy? -- Jacek |
|
Data: 2010-06-13 17:45:13 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Jacek_P <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> pisze:
Andrzej Adam Filip napisal: W twoim maĹym rozumku nie moĹźe siÄ pomieĹciÄ Ĺźe niektĂłrym chodzi o zasady nawet gdy sÄ "poĹrednio" zainteresowani? Ja jestem adminem IT i jak sĹyszÄ o zatrzymywaniu *caĹych* komputerĂłw (a nie tylko dyskĂłw twardych po wydaniu kopii) aĹź na 2 lata to wĹosy mi siÄ jeĹźÄ na gĹowie jak taka (dla mnie) bezdusznoĹÄ oraz *horrendalny* brak profesjonalizmu i odpowiedzialnoĹci policji i prokuratury moĹźe mieÄ BEZKARNIE miejsce w "paĹstwie (ponoÄ) prawa". -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com Nie wierzÄ nikomu. Nie wierzÄ nawet sobie samemu. -- Stalin, JĂłzef (Iosif Wissarionowicz DĹźugaszwili) (1878-1953) |
|
Data: 2010-06-13 16:06:05 | |
Autor: Jacek_P | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Andrzej Adam Filip napisal:
W twoim maĹym rozumku nie moĹźe siÄ pomieĹciÄ Ĺźe niektĂłrym chodzi o Wedrujesz chamie do KF-a. -- Jacek |
|
Data: 2010-06-13 18:21:51 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Jacek_P <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> pisze:
Andrzej Adam Filip napisal: Twoje "sugestie przez zapytanie" byĹy o rzÄ d wielkoĹci bardziej chamskie o ty ktĂłrego KF mam w czterech literach. -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com Ĺťycie czĹowieka jest dziennikiem, w ktĂłrym powinien zapisywaÄ tylko dobre czyny. -- PrzysĹowie arabskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2010-06-13 14:59:49 | |
Autor: Jacek_P | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Andrzej Adam Filip napisal:
Uczelnie (przynajmniej prywatne) sÄ "na utrzymaniu" swoich studentĂłw. Addendum: OIDP ĹťADNA uczelnia prywatna nie ma immunitetu. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-06-14 13:03:05 | |
Autor: Henry(k) | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Dnia Sun, 13 Jun 2010 07:30:32 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):
Nowoczesny komputer po dwóch latach (przetrzymania) przestaje być Przecież gdyby właściciel go nadal używał, to też by stracił na wartości, więc gdzie tu "wina" policji. Skoro właściciel przepłacił kupując najnowszy model zamiast poczekać na ustabilizowanie ceny, to jego problem. Henry |
|
Data: 2010-06-14 13:30:36 | |
Autor: Maddy | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kom pĂłw za zgodÄ rektora... | |
W dniu 14-06-2010 13:03, Henry(k) pisze:
Dnia Sun, 13 Jun 2010 07:30:32 +0200, Andrzej Adam Filip napisaĹ(a): UĹťYWAĹ! A nie moĹźe uĹźywaÄ chociaĹź za niego zapĹaciĹ. ZamieĹ sobie "komputer" na "samochĂłd" i przeprowadĹş jeszcze raz swoje rozumowanie. to teĹź by straciĹ na wartoĹci, Strata wartoĹci jest kosztem uĹźywania komputera. Jak go zabiorÄ , to ponosisz koszt bez rekompensujÄ cej go moĹźliwoĹci uĹźytkowania. Pewnie bÄdziesz sobie teĹź musiaĹ kupiÄ nowy, chociaĹź ten co zabrali byĹ caĹkiem dobry, posĹuĹźyĹby jeszcze 2 lata i akurat w tej chwili moĹźesz nie mieÄ na nowy kasy. Jak siÄ okaĹźe, Ĺźe komputer jest Ci potrzeby do pracy i sÄpiÄ na kompach kolegĂłw na dĹuĹźsza metÄ siÄ nie da, to siÄ zepniesz, kupisz i po 2 latach bÄdziesz miaĹ 2 przechodzone, niewiele warte komputery, zamiast jednego plus kasa na nowy. JeĹźeli to nie jest czysta szkoda majÄ tkowa to nie wiem co. Skoro wĹaĹciciel przepĹaciĹ kupujÄ c najnowszy Ty wiesz, Ĺźe jest juĹź rok 2010 a nie 1990? -- *** Stosujesz sie do powyĹźszych teorii na wĹasnÄ odpowiedzialnoĹÄ *** Magdalena "Maddy" WoĹoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-06-14 16:46:04 | |
Autor: Henry(k) | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kom pĂłw za zgodÄ rektora... | |
Dnia Mon, 14 Jun 2010 13:30:36 +0200, Maddy napisał(a):
UŻYWAŁ! A nie może używać chociaż za niego zapłacił. Ale to jest zupełnie inny argument niż utrata wartości do której się odniosłem. Poza tym samochód to akurat przez parę lat na parkingu (ani razu nie odpalony) może się zamienić we wrak. Ty wiesz, że jest już rok 2010 a nie 1990? W pracy używam 6-letniego notebooka. W domu mam nowszy PC bo na poprzednim 10-letnim filmy się przycinały. Znaczy teraz już jest 3-letni. Nie widzę żadnego powodu do zmiany - internet działa, programy do grafiki działają, CAD działa. Tak na oko patrząc na tempo zmian w software starczy mi na kolejne 3 lata zanim zacznę odczuwać dyskomfort (a kupując go wcale nie brałem topowego zestawu). Tylko nie pisz że studenci muszą mieć najszybsze komputery - chyba że do grania. Pozdrawiam, Henry |
|
Data: 2010-06-14 17:48:53 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Witam
Henry(k) napisał(a) :
Dziwną logikę(?) prezentujesz. Egocentryczną w całej krasie. Dlaczego nie równać do innego przykładu? Komuś wystarcza procesor Intel 266MMX. Przecież Internet, poczta, edytor Write mu chodzi bez problemu. Co to więc za wydziwianie, że potrzebny jest silniejszy komputer? Żeby pograć w gry? Widzisz analogię? A jaśniej tak - to że Ty nie używasz programów, które wymagają silnego komputera nie znaczy, że inni ludzie też nie muszą. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x78E9C79E [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-06-15 13:53:48 | |
Autor: Henry(k) | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Dnia Mon, 14 Jun 2010 17:48:53 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):
A jaśniej tak - to że Ty nie używasz programów, które wymagają Nie liczę serwerów, bo tym mocy nigdy dość. Ale domowe PC'ty - to co kupisz dzisiaj i na czym pracujesz za jakiś czas będzie stare - i co? Przestanie działać czy będzie działać tak samo jak dzisiaj? Jasne że można załadować na komputer jakiś zasobożerny program i narzekać że procek nadal za słaby. Wszystko się da, nie wszystko ma sens. Henry |
|
Data: 2010-06-15 15:27:35 | |
Autor: Maddy | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kom pĂłw za zgodÄ rektora... | |
W dniu 15-06-2010 13:53, Henry(k) pisze:
Dnia Mon, 14 Jun 2010 17:48:53 +0200, Zbynek Ltd. napisaĹ(a): MoĹźe przestaÄ dziaĹaĹ. Nie wiem czy zauwaĹźyĹeĹ, ale komputery psujÄ siÄ teĹź fizycznie. Róşne rzeczy im siÄ przepalajÄ , roĹźne elementy rdzewiejÄ , mechanizmy zacinajÄ . > czy bÄdzie dziaĹaÄ tak samo jak dzisiaj? MoĹźe, nie musi. MoĹźe w ogĂłle nadawaÄ siÄ na zĹom. MoĹźe nie pociÄ gnÄ Ä programu ktĂłrego potrzebujÄ dziĹ, ale nie potrzebowaĹam 10 lat temu, kiedy byĹ dostÄpny w wersji na 16-bitowe procki. Jasne Ĺźe moĹźna zaĹadowaÄ na komputer jakiĹ zasoboĹźerny programi narzekaÄ MoĹźna chcieÄ odpaliÄ ten "zasoboĹźerny" program, bo robi coĹ czego TwĂłj oszczÄdny nie potrafi albo robi to Ĺadniej. MoĹźna chcieÄ sobie pograÄ w gry nowsze niĹź Monkey Island (tak, wiem, ci co grajÄ w gry to jakaĹ hoĹota, pewnie blokerstwo po zawodĂłwce). MoĹźna chcieÄ nagraÄ sobie na DVD film z wakacji a wczeĹniej go obrobiÄ, dodaÄ napisy, wĹasny komentarz i takie tam fanaberie, Ĺźeby pokazaÄ cioci na imieninach. MoĹźna chcieÄ sobie odpaliÄ najnowsze KDE z full wypasem graficznym. Albo chociaĹź najnowsze OO ktory czyta te cholerne docx. MoĹźna w koĹcu chcieÄ mieÄ nowszy i lepszy sprzÄt zamiast starszego i gorszego. Tak po prostu. Wszystko siÄ da, nie wszystko ma sens. Róşne rzeczy czĹowiek robi bo chce, nie bo musi. Ĺťycie w ktĂłrym wszystko musi mieÄ sens, byÄ poĹźyteczne i uzasadnione koniecznoĹciÄ to bardzo smutne Ĺźycie. UĹmiechasz siÄ czasem, nawet jak nikt nie patrzy, czy to zbÄdny wydatek energii? SwojÄ drogÄ strategia "jeszcze dziaĹa wiec po co nowe" to zabĂłjstwo dla gospodarki. CaĹe szczeĹcie taka postawa to raczej osobliwoĹÄ niĹź norma, inaczej bez pracy byĹaby poĹowa ludzkiej populacji w wieku produkcyjnym. -- *** Stosujesz sie do powyĹźszych teorii na wĹasnÄ odpowiedzialnoĹÄ *** Magdalena "Maddy" WoĹoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-06-15 16:37:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
On Tue, 15 Jun 2010, Henry(k) wrote:
Dnia Mon, 14 Jun 2010 17:48:53 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a): Oczywiście że mogę zapuścić np. przetwarzanie filmu (własnego, z kamery lub aparatu), uzyskując na 5..7-letnim pececie zabójczą prędkość przetwarzania rzędu 1 do 2 fps (tak, wystarczy włączyć DeShakera z opcją "zamalowania" powierzchni które wyszły z kadru, żeby zejść na starszym sprzęcie poniżej 0.1 fps). Tylko po co, przecież to szumi i prąd żre. A tak to sobie zajmuje rdzeń albo dwa w czasie jak robię coś pożytecznego (i 10 do 15 fps idzie na "połowie" Q6600, współczesne procesory mają już szanse na realtime :P). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-06-14 13:30:59 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
(WyjÄ tkowo przewlekĹe) Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
"Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> pisze:
Dnia Sun, 13 Jun 2010 07:30:32 +0200, Andrzej Adam Filip napisaĹ(a): Czyli ty nie jesteĹ zdolny umysĹowo dostrzec róşnicy czy w tym czasie komputer byĹ intensywnie uĹźywany czy "pokrywaĹ siÄ bezproduktywnie zwaĹami policyjnego kurzu" caĹkowicie bezuĹźytecznie *dla wĹaĹciciela*? IMHO W kiedyĹ tam w koĹcu ktoĹ dociÄ gnie takie "duĹźo wiÄcej niĹź niezbÄdne" przetrzymanie (czasowo i przedmiotowo) do samego Sztrasburga i Skarb PaĹstwa zabuli za "profesjonalne" policje i prokuraturÄ w Polsce. Mam tylko nadzieje Ĺźe w koĹcu ktĂłryĹ rektor i uczelnia *o ile sÄ na poziomie* siÄ "czÄĹciowo zrehabilitujÄ " udzielajÄ c pomocy prawnej poszkodowanym *horrendalnie* dĹugim przetrzymaniem komputerĂłw w kwestii uzyskania *naleĹźytego* odszkodowania za *horrendalnie* nadmiernÄ i zbÄdnÄ uciÄ ĹźliwoĹÄ postÄpowania. -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com Tradycja - dziedziczne szlachectwo plagiatu. -- Lec, StanisĹaw Jerzy (1909-1966) |
|
Data: 2010-06-14 16:37:03 | |
Autor: Henry(k) | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Dnia Mon, 14 Jun 2010 13:30:59 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):
Czyli ty nie jesteś zdolny umysłowo dostrzec różnicy czy w tym czasie To jest różnica - ale po co pisałeś te głupoty o utracie wartości? Henry |
|
Data: 2010-06-13 11:25:31 | |
Autor: poreba | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Dnia Sat, 12 Jun 2010 23:40:06 +0000 (UTC), GK napisał(a):
A co Ci odpowiada góglownica jak wpiszesz te hasłoo *KARYGODNĄ* przewlekłość postępowania/"Moralne zużycie"? Mógłbyś wytłumaczyć? w wyszukiwarkę i czego z tego nie rozumiesz? Tak jak pisałem, w przypadku pierwszej akcji naPODOBNO niezależnie od wyników sprawdzania sprawdzania rzadko kiedy są krótsze niż rok. Właśnie, czy można dać zgodę warunkową gdy przepis2) żaden rektor nie zezwolił na takie przeszukania wyłączniePodstawa prawna? mówi tylko o zgodzie (lub nie?). Chciałbym żebyś jeszcze odniósł się do: Oczywiście sumy kontrolne będą absolutnieZ całym szacunkiem dla biegłych z apelacji gdańskiej - wiedza specjalna, jaką mają się wykazać nie ma nic wspólnego z problemem oceny czy materiały zostały pozyskane bez zgody osoby uprawnionej lub w wyniku czynu zabronionego. Może w tym pomóc. -- pozdro poreba |
|
Data: 2010-06-13 13:10:39 | |
Autor: GK | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
poreba <dmicfg@polboks.pl> napisał(a):
Dnia Sat, 12 Jun 2010 23:40:06 +0000 (UTC), GK napisał(a):Ok, termin nie był mi znany. Trudno przy tym się zgodzić, że standardowy laptop (nie maszyna do projektowania 3D czy przetwarzania danych meteo) po dwóch dlatach rastycznie obniżył swoją użyteczność dla przeciętnego użytkownika. PODOBNO niezależnie od wyników sprawdzaniaCzy któryś z "pokrzywdzonych" skarżył? Z całym szacunkiem dla biegłych z apelacjiTo oczywiste, przy czym ustalenie, że zapis utworu jest identyczny pomaga wskazać źródło pozyskania. Może wczoraj (dziś w nocy) pisałem zbyt ostro, jakby pod tezę, że wszyscy mieszkańcy akademików niczym innym się nie zajmują, jak tylko pozyskiwaniem zasobów. Tymczasem wydaje mi się, że wykonując jakąkolwiek działalność (w tym: korzystanie z utworów czy softu otrzymanych "od jednego z pięciuset znajomych z akademika") trzeba zaakceptować możliwe konsekwencje tej działalności. GK -- |
|
Data: 2010-06-13 23:06:12 | |
Autor: poreba | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Dnia Sun, 13 Jun 2010 13:10:39 +0000 (UTC), GK napisał(a):
Nie chce mi się wierzyć aby dla kogoś obytego wOk, termin nie był mi znany."Moralne zużycie"? Mógłbyś wytłumaczyć?A co Ci odpowiada góglownica jak wpiszesz te tematach ogólnie pojętego IT, prawa i DG był aż tak nieznany. Trudno przy tym się zgodzić, że standardowySprzęt konsumencki 'starzeje' się tu szybciej niż wymienione przez Ciebie 'wyspecjalizowane'. A że 2 lata w pecetologii to 2-3 generacje, wybacz - nie chce mi sie tłumaczyć. PODOBNO niezależnie od wyników sprawdzaniaCzy któryś z "pokrzywdzonych" skarżył? Zaraz, Ty wyobrażasz sobie, że nawet mając w miaręnie ma nic wspólnego z problemem oceny czyTo oczywiste, przy czym ustalenie, że zapis utworu jest identyczny pomaga wskazać źródło pozyskania. szczegółowo zidentyfikowany 'odcisk' pliku multimedialnego (oprogramowanie jako sprawę nieco bardziej oczywistą zostawiamy na boku) ktoś poszukuje jego źródła w celu _udowodnienia_ 'nielegalności'? Może wczoraj (dziś w nocy) pisałem zbyt ostro,Problem w tym, że dyskusja nie o tym czy studenci niewinni jako lelija (a zła, bałdzo zła policja ich gnębi). Problem w tym, że małymi kroczkami wkracza zasada 'udowodnij swoją niewinność'. Z trudem rezygnując z ogranej i ułomnej analogii samochodowej (chociażby z powodu dowodów rejestracyjnych)* spróbuję Ci uświadomić jeszcze inny problem. Wyobraź sobie, że podobnie toczą się postępowania w przypadku innych przedmiotów życia codziennego: TV, telefonów komórkowych, innej elektroniki użytkowej. Po dwóch latach, po prześledzeniu po numerach seryjnych od producenta, przez importerów, hurtowników, detalistów drogi produktu do Ciebie i zweryfikowaniu tego z datami na paragonach fiskalnych sprzed 5 lat odzyskasz CAŁY sprzęt elektroniczny z domu. Wszystko włącznie z pralką automatyczną i piekarnikiem (BTW tam też może być PIRACKIE oprogramowanie). * analogia o tyle kusząca, że dla firmy utrata transportu może oznaczać likwidację, a i wartość sporo większa niż fistaszkowych komórek -- pozdro poreba |
|
Data: 2010-06-14 20:20:17 | |
Autor: GK | |
(Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
poreba <dmicfg@polboks.pl> napisał(a):
Nie chce mi się wierzyć aby dla kogoś obytego wCzyli jeszcze raz mam potwierdzić, że jestem trolem i bucowatym megalomanem? Ok, potwierdzam.:) Sprzęt konsumencki 'starzeje' się tu szybciej niżMoje skromne doświadczenia (także w DG) są inne, ale przyjmuję za Tobą, iż większość konsumentów chciałoby wymienić komp na nowy. (...) GK -- |
|
Data: 2010-06-13 21:26:54 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Witam
Liliana Cichocka napisał(a) : Tak sie zastanawiam nad taka sprawą... U mojego syna w akademiku ostatnio policja trzepie kompy... Strach zapanował, bo jak ktos im sie Na przyszłość - zainstalować na kompach TrueCrypt. Program pozwalający na zaszyfrowanie całego dysku. Na obecny stan techniki nie do złamania. - Proszę podać hasło - Zbyszek. Nieeee? hmmm... może zbyszek? Nie działa??? Wczoraj działało, ale zmieniałem i chyba zapomniałem. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x78E9C79E [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-06-14 10:28:47 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Użytkownik "Liliana Cichocka" <speluna@autograf.pl> napisał
Zastanawia mnie jedno... Czy wystarczy im zgoda rektora na szlajanie sie po prywatnych rzeczach mieszkańców akademika, a podstawą są jedynie informacje od admina, że ktoś z sieci akademickiej ściągał z rapida czy takichtam. Tu nie tyle istotna jest zgoda rektrora, co warunki opisane w kpk odnośnie przeszukania -uzasadnione podejrzenie i postanowienie prokuratora (przed lub po). Zogda rektora związana jest z autonomią uczelni, choć i tu niektórzy uważają, że w przypadku działań na podstawie kpk (legis specialis) nie jest nawet koniczna. |
|
Data: 2010-06-14 22:42:24 | |
Autor: Johnson | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Piotr [trzykoty] pisze:
Zogda rektora związana jest z autonomią uczelni, choć i tu niektórzy uważają, że w przypadku działań na podstawie kpk (legis specialis) nie jest nawet koniczna. Akurat kpk to są zasady ogólne a odstępstwa od niego to ustawy szczególne. Ale nie ma żadnego przepisu który kazałby się pytać o zdanie rektora w sprawach przestępstw. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|
Data: 2010-06-14 21:08:58 | |
Autor: Jacek_P | |
Trzepanie kompĂłw za zgodÄ rektora... | |
Johnson napisal:
Ale nie ma Ĺźadnego przepisu ktĂłry kazaĹby siÄ pytaÄ o zdanie rektora w sprawach przestÄpstw. USTAWA z dnia 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyĹźszym Art.227.3. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-06-14 23:46:59 | |
Autor: Johnson | |
Trzepanie kompów za zgodą rektora... | |
Jacek_P pisze:
Nie. Tam chodzi o co innego: "... o utrzymanie porządku i bezpieczeństwa na terenie uczelni". Przestępstwa, zwłaszcza p-ko mieniu nie mają z tym związku. Ostatnio uniwersytety były eksterytorialne w pełnym zakresie w średniowieczu. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|