Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Trzy - cztery pytania nt. LPG

Trzy - cztery pytania nt. LPG

Data: 2010-01-20 09:24:06
Autor: Jakub Witkowski
Trzy - cztery pytania nt. LPG
Marcus pisze:
Witajcie!

A więc tak....
1. i 2. Czy ktoś z Was wie czemu ceny LPG tak szaleją (na Shellu widziałem dziś 2,36) i czy widać koniec tego szaleństwa?

Kolega pierwszą zimę jeździ na LPG?

3. Który element instalki LPG w największej mierze odpowiada za poziom zużycia gazu?

A to zależy jakiej... ale ogólnie można powiedzieć że wpływ ma każdy
element, od którego zależy chwilowy skład mieszanki. Nawet przewody
ze zbiornika czasami wpływają :) Ale kluczowa jest regulacja.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-01-20 13:30:22
Autor: Marcus
Trzy - cztery pytania nt. LPG
Jakub Witkowski pisze:

Kolega pierwszą zimę jeździ na LPG?

Ano pierwszą...

A to zależy jakiej... ale ogólnie można powiedzieć że wpływ ma każdy
element, od którego zależy chwilowy skład mieszanki. Nawet przewody
ze zbiornika czasami wpływają :) Ale kluczowa jest regulacja.


Chodzi mi głównie o to, że instalka, którą przejąłem wraz z autkiem jest - na moją wiedzę - nie najwyższych lotów. Ot, KME Diego + parownik (czy jak to się zwie) Silver. Wtryski to żółte Valteki. I z tego co wiem, np.   na Stagu ludziska potrafią zejść do 14 l po mieście, a mnie wychodzi ok. 20, z tendencją do przekraczania tej wartości.
Autko to Nissan Maxima z silnikiem 3-litrowym.

Pozdro
Marek

Data: 2010-01-20 14:19:42
Autor: Jakub Witkowski
Trzy - cztery pytania nt. LPG
Marcus pisze:
Jakub Witkowski pisze:

Kolega pierwszą zimę jeździ na LPG?

Ano pierwszą...

A to zależy jakiej... ale ogólnie można powiedzieć że wpływ ma każdy
element, od którego zależy chwilowy skład mieszanki. Nawet przewody
ze zbiornika czasami wpływają :) Ale kluczowa jest regulacja.


Chodzi mi głównie o to, że instalka, którą przejąłem wraz z autkiem jest - na moją wiedzę - nie najwyższych lotów. Ot, KME Diego + parownik (czy jak to się zwie) Silver. Wtryski to żółte Valteki. I z tego co wiem, np.  na Stagu ludziska potrafią zejść do 14 l po mieście, a mnie wychodzi ok. 20, z tendencją do przekraczania tej wartości.
Autko to Nissan Maxima z silnikiem 3-litrowym.

Różnicy +50% nie wytłumaczy inny typ sprzętu :)
Typuję następujące wyjaśnienia, w kolejności prawdopodobieństwa:
- ludziska opowiadają bajki
- ludziska jeżdżą po innym mieście, o innych porach, długościach tras...
- masz ciężką nogę
- instalacja jest zepsuta lub bardzo źle wyregulowana

Dodam że 14l/100 gazu w zimie po Warszawie i w korkach,
to bywało że mi spalił silnik 1.6 w primerze.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-01-21 05:09:10
Autor: kaszpir
Trzy - cztery pytania nt. LPG
  na Stagu ludziska potrafiďż˝ zej�� do 14 l po mieďż˝cie, a mnie wychodzi
ok. 20, z tendencj� do przekraczania tej warto�ci.
Autko to Nissan Maxima z silnikiem 3-litrowym.

Moi znajomi mają Opla Omegę 3.0. Z tego co pytałem pali im to około
20L LPG ...

W spalanie 14L LPG nie uwierzę . To jednak silnik 3.0 i zapewne sporo
"koników" . Nie będzie palił tyle co silnik 1.8-2.0 ...

Sam miałem Nubirę II 2.0 133KM i paliło mi to po mieście od 14 do 16L
LPG ...
Nie ważne jak jeździłem ...
A uwierz u gazownika spędziłem sporo czasu , wymieniłem niemalże całą
instalkę i ... nic nie pomogło ...

Pomogła zmiana samochodu , na taki z oszczedniejszym silnikiem ;)

Data: 2010-01-21 17:31:11
Autor: Przembo
Trzy - cztery pytania nt. LPG
*kaszpir* napisal(a) w
news:6ab372d9-6b5b-42b2-bd70-e5f537b0ef63a6g2000yqm.googlegroups.com:
  na Stagu ludziska potrafiďż˝ zej�� do 14 l po mieďż˝cie, a mnie
wychodzi ok. 20, z tendencj� do przekraczania tej warto�ci.
Autko to Nissan Maxima z silnikiem 3-litrowym.
Moi znajomi mają Opla Omegę 3.0. Z tego co pytałem pali im to około
20L LPG ...
W spalanie 14L LPG nie uwierzę . To jednak silnik 3.0 i zapewne sporo
"koników" . Nie będzie palił tyle co silnik 1.8-2.0 ...

Ja w 2.5 R6 zakładałem spalanie 18-20l LPG, ale wychodzi poniżej 14l LPG. Jak instalka przełączała się po kilkuset metrach to było 14,5 -15l.
Oczywiście większy może wiecej, zarówno może dać wiecej mocy jak i wieksze spalanie :)

Sam miałem Nubirę II 2.0 133KM i paliło mi to po mieście od 14 do 16L
LPG ...
Nie ważne jak jeździłem ...

Pomyślmy... wtrysk półsekwencyjny, MAPsensor i pewnie masa innych czynników które sprawiają że ten silnik ekonomiczny nie jest. Do tego jaka tam była generacja? Nie była to sekwencja tylko blos... zastanawiam się kto Ci to stroił bo fachowców od tego brak  - czyli może tu był kolejny czynnik zwiększający spalanie. Jakbyś porównał to do pierwotnego 2.0DOHC Opla to by się okazało że spalanie 2.0 może być sporo mniejsze. Sporo to nie znaczy ze 10l będzie wystarczające :)

A uwierz u gazownika spędziłem sporo czasu , wymieniłem niemalże całą
instalkę i ... nic nie pomogło ...

nie w przypadku tego silnika

Pomogła zmiana samochodu , na taki z oszczedniejszym silnikiem ;)


Ja przypadkowo też tak zrobiłem. Zmieniłem z paliwożernego na paliwożerny, ale mocy przybyło :)

Pozdr

Data: 2010-01-22 01:11:11
Autor: kaszpir
Trzy - cztery pytania nt. LPG
Pomy�lmy... wtrysk p�sekwencyjny, MAPsensor i pewnie masa innych czynnik�w
kt�re sprawiaj� �e ten silnik ekonomiczny nie jest. Do tego jaka tam by�a
generacja? Nie by�a to sekwencja tylko blos... zastanawiam si� kto Ci to
stroiďż˝ bo fachowcďż˝w od tego brak  - czyli moďż˝e tu byďż˝ kolejny czynnik
zwi�kszaj�cy spalanie. Jakby� por�wna� to do pierwotnego 2.0DOHC Opla to by
si� okaza�o �e spalanie 2.0 mo�e by� sporo mniejsze. Sporo to nie znaczy ze
10l b�dzie wystarczaj�ce :)

Miałem też II-generację , wymieniany reduktor (na nowy) , nowe
miksery , potem BLOSA.
Spalanie ciągle 14-16L LPG ...
A kasy na gazowników wydałem ... , lepiej nie mówić ...

Być może silnik Oplowski nie był zbyt ekonomiczny ...

Teraz mam silniczek 1.6 i spalanie od 9,5L LPG w mieście :)

Data: 2010-01-22 17:06:58
Autor: Przembo
Trzy - cztery pytania nt. LPG
*kaszpir* napisal(a) w
news:1108adeb-35e9-4df3-a809-191cc53efbe4p8g2000yqb.googlegroups.com:
Pomy�lmy... wtrysk p�sekwencyjny, MAPsensor i pewnie masa innych
czynnik�w kt�re sprawiaj� �e ten silnik ekonomiczny nie jest.
Do tego jaka tam by�a generacja? Nie by�a to sekwencja tylko
blos... zastanawiam si� kto Ci to stroi� bo fachowc�w od tego
brak  - czyli moďż˝e tu byďż˝ kolejny czynnik zwiďż˝kszajďż˝cy
spalanie. Jakby� por�wna� to do pierwotnego 2.0DOHC Opla to by
si� okaza�o �e spalanie 2.0 mo�e by� sporo mniejsze. Sporo to
nie znaczy ze 10l b�dzie wystarczaj�ce :)
Miałem też II-generację , wymieniany reduktor (na nowy) , nowe
miksery , potem BLOSA.
Spalanie ciągle 14-16L LPG ...
A kasy na gazowników wydałem ... , lepiej nie mówić ...

Ja wydalem łącznie 80pln na 2 wizyty u gazownika (reanimacja IIg), parownik, filtr i rzeczy które mi się nie podobały poprawiłem sam kosztem max 150pln i 2-3h. Efekt to spadek spalania z minimalnie 17 l LPG na min 11 l.
Auto kupiłem w bardzo dobrym stanie, ale instalacje serwisował chyba piekarz... na szczęscie silnik, a szczególnie głowica to przeżyła.

Co do Blosa to wiesz, że należy go dobrać konkretnie pod silnik? W Polsce blos jest "uniwersalny", dlatego też nie jest to zawsze dobre rozwiązanie.

Być może silnik Oplowski nie był zbyt ekonomiczny ...

Jeśli wziąłbyś dobry silnik i zastosował kroki jakie poczyniło DU to żaden silnik nie byłby ekonomiczny. Kastrat zawsze będzie miał mniejsze możliwości :)

Pozdr

Data: 2010-01-21 07:50:37
Autor: Przembo
Trzy - cztery pytania nt. LPG
*Marcus* napisal(a) w news:hj6t0u$qks$1newsread1.aster.pl:
Chodzi mi głównie o to, że instalka, którą przejąłem wraz z autkiem jest - na moją wiedzę - nie najwyższych lotów. Ot, KME Diego + parownik (czy jak to się zwie) Silver. Wtryski to żółte Valteki. I z tego co wiem, np. na Stagu ludziska potrafią zejść do 14 l po mieście, a mnie wychodzi ok. 20, z tendencją do przekraczania tej wartości.
Autko to Nissan Maxima z silnikiem 3-litrowym.

A jak kształtuje się spalanie tego auta w trasie?  Poprawne czy również zawyżone?
Jeśli faktycznie to auto powinno palić mniej to pierwszym krokiem powinna być regulacja instalacji.

Pozdr

Data: 2010-01-20 15:19:30
Autor: szymo
Trzy - cztery pytania nt. LPG
Jakub Witkowski pisze:
Marcus pisze:
Witajcie!

A więc tak....
1. i 2. Czy ktoś z Was wie czemu ceny LPG tak szaleją (na Shellu widziałem dziś 2,36) i czy widać koniec tego szaleństwa?

Kolega pierwszą zimę jeździ na LPG?

3. Który element instalki LPG w największej mierze odpowiada za poziom zużycia gazu?

A to zależy jakiej... ale ogólnie można powiedzieć że wpływ ma każdy
element, od którego zależy chwilowy skład mieszanki. Nawet przewody
ze zbiornika czasami wpływają :) Ale kluczowa jest regulacja.

Kluczowy jest parownik jak siądzie to dopiero zobaczysz "niskie" spalanie. W mojej byłej astrze potrafiło i 15/100 być jak się rozwalił parownik. Po wymianie wróciło do normy 10 do 9 / 100

Data: 2010-01-20 15:43:06
Autor: Marcus
Trzy - cztery pytania nt. LPG
szymo pisze:

Kluczowy jest parownik jak siądzie to dopiero zobaczysz "niskie" spalanie. W mojej byłej astrze potrafiło i 15/100 być jak się rozwalił parownik. Po wymianie wróciło do normy 10 do 9 / 100

No właśnie z tego, co udało mi się zorientować, to parownik jest zdecydowanie najsłabszym ogniwem tej instalacji... Noszę się więc z zamiarem zamiany. Ale do tego to raczej potrzeba dobrego gaziarza, żeby to wszystko później przyzwoicie wyregulował.

Pozdro
Marek

Data: 2010-01-20 16:55:31
Autor: Jakub Witkowski
Trzy - cztery pytania nt. LPG
szymo pisze:
Jakub Witkowski pisze:
Marcus pisze:
Witajcie!

A więc tak....
1. i 2. Czy ktoś z Was wie czemu ceny LPG tak szaleją (na Shellu widziałem dziś 2,36) i czy widać koniec tego szaleństwa?

Kolega pierwszą zimę jeździ na LPG?

3. Który element instalki LPG w największej mierze odpowiada za poziom zużycia gazu?

A to zależy jakiej... ale ogólnie można powiedzieć że wpływ ma każdy
element, od którego zależy chwilowy skład mieszanki. Nawet przewody
ze zbiornika czasami wpływają :) Ale kluczowa jest regulacja.

Kluczowy jest parownik jak siądzie to dopiero zobaczysz "niskie" spalanie. W mojej byłej astrze potrafiło i 15/100 być jak się rozwalił parownik. Po wymianie wróciło do normy 10 do 9 / 100

Właściwa regulacja będzie niemożliwa przy zepsutym sprzęcie,
zatem auto pójdzie do dalszej diagnozy i problem wyjaśni się.
Dlatego od regulacji/diagnozy zacząć należy, a nie od wymieniania
w ciemno elementów na bardziej renomowane...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-01-21 10:04:29
Autor: szymo
Trzy - cztery pytania nt. LPG
Jakub Witkowski pisze:
szymo pisze:
Jakub Witkowski pisze:
Marcus pisze:
Witajcie!

A więc tak....
1. i 2. Czy ktoś z Was wie czemu ceny LPG tak szaleją (na Shellu widziałem dziś 2,36) i czy widać koniec tego szaleństwa?

Kolega pierwszą zimę jeździ na LPG?

3. Który element instalki LPG w największej mierze odpowiada za poziom zużycia gazu?

A to zależy jakiej... ale ogólnie można powiedzieć że wpływ ma każdy
element, od którego zależy chwilowy skład mieszanki. Nawet przewody
ze zbiornika czasami wpływają :) Ale kluczowa jest regulacja.

Kluczowy jest parownik jak siądzie to dopiero zobaczysz "niskie" spalanie. W mojej byłej astrze potrafiło i 15/100 być jak się rozwalił parownik. Po wymianie wróciło do normy 10 do 9 / 100

Właściwa regulacja będzie niemożliwa przy zepsutym sprzęcie,
zatem auto pójdzie do dalszej diagnozy i problem wyjaśni się.
Dlatego od regulacji/diagnozy zacząć należy, a nie od wymieniania
w ciemno elementów na bardziej renomowane...

Regulacja i tzw "diagnoza" u 95% gaziarzy w większości spełza na kup se nowy parownik. Osobiscie znam jedną no może dwie uczciwe i naprawdę znające się dobrze na LPG osoby w Bydgoszczy reszta to mniejsi lub więksi nie chce powiedzieć partacze ale nieporofesjonalni diagności.

Data: 2010-01-21 11:50:35
Autor: Jakub Witkowski
Trzy - cztery pytania nt. LPG
szymo pisze:

Regulacja i tzw "diagnoza" u 95% gaziarzy w większości spełza na kup se nowy parownik. Osobiscie znam jedną no może dwie uczciwe i naprawdę znające się dobrze na LPG osoby w Bydgoszczy reszta to mniejsi lub więksi nie chce powiedzieć partacze ale nieporofesjonalni diagności.

Sam mam krytyczne zdanie o gazownikach, ale ja bym ich tak w czambuł
nie potępiał - może przemawia przez nich doświadczenie?
Np. wiedzą że po wymianie danego typu parownika po X latach eksploatacji,
jest statystycznie duża szansa na ustanie problemu, a bez wymiany można
i godziny spędzić na diagnozowaniu, za które klienci nie są zbyt
chętni za płacić?

Ale jeśli znasz te uczciwe i znające się na LPG osoby, to czemu nie
wybierzesz się właśnie do nich?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-01-21 11:51:59
Autor: szymo
Trzy - cztery pytania nt. LPG
Jakub Witkowski pisze:
szymo pisze:

Regulacja i tzw "diagnoza" u 95% gaziarzy w większości spełza na kup se nowy parownik. Osobiscie znam jedną no może dwie uczciwe i naprawdę znające się dobrze na LPG osoby w Bydgoszczy reszta to mniejsi lub więksi nie chce powiedzieć partacze ale nieporofesjonalni diagności.

Sam mam krytyczne zdanie o gazownikach, ale ja bym ich tak w czambuł
nie potępiał - może przemawia przez nich doświadczenie?
Np. wiedzą że po wymianie danego typu parownika po X latach eksploatacji,
jest statystycznie duża szansa na ustanie problemu, a bez wymiany można
i godziny spędzić na diagnozowaniu, za które klienci nie są zbyt
chętni za płacić?

Ale jeśli znasz te uczciwe i znające się na LPG osoby, to czemu nie
wybierzesz się właśnie do nich?

Jeżdzę tylko do nich :)

Trzy - cztery pytania nt. LPG

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona