Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Tu-154 Smoleńsk

Tu-154 Smoleńsk

Data: 2010-09-13 15:02:52
Autor: Roman
Tu-154 Smoleńsk
Nowa symulacja lądowania Tu-154 w Smoleńsku dziś w TVN o godz. 23.35.
Roman

Data: 2010-09-13 15:23:11
Autor: Delfino Delphis
Tu-154 Smole?sk
Roman wrote:

Nowa symulacja lądowania Tu-154 w Smoleńsku dziś w TVN o godz. 23.35.

No ciekawe to będzie. Z tego co zrozumiałem to rosyjscy instruktorzy odtworzyli lądowanie w podobnych, a nawet gorszych warunkach, na symulatorze. Jak myślicie, z jakim wynikiem?

Ja myślę, że im się udało, bo wylądowanie na 2 NDB przy podstawie np. 50 metrów jest możliwe, szczególnie na symulatorze, który może nie mieć żadnego jaru, ani drzew.

Data: 2010-09-13 13:40:23
Autor: Jarosław Sokołowski
Tu-154 Smoleńsk
Delfino Delphis napisał:

Nowa symulacja lądowania Tu-154 w Smoleńsku dziś w TVN o godz. 23.35.

No ciekawe to będzie. Z tego co zrozumiałem to rosyjscy instruktorzy odtworzyli lądowanie w podobnych, a nawet gorszych warunkach, na symulatorze. Jak myślicie, z jakim wynikiem?

Ja myślę, że im się udało, bo wylądowanie na 2 NDB przy podstawie
np. 50 metrów jest możliwe, szczególnie na symulatorze, który może
nie mieć żadnego jaru, ani drzew.

A co taki symulator symuluje? Jeśli *odtwarza* zachowanie samolotu
na podstawie danych uzyskanych empirycznie, to nadaje się on do
szkolenia załogi w typowych okolicznościach (włączając w to również
sytuacje awaryjne). Ale przecież nie ma w nim pełnego modelu fizycznego,
który pozwoli na prawdziwe *symulowanie* zachowania maszyny w warunkach
wcześniej nie zbadanych. Tak coś mi się zdaje, że na symulatorze fajnie
szkoli się załogi do wykonywania czynności jakie *według naszej wiedzy*
należy w danych okolicznościach wykonać. Ale dla poznawania okoliczności
wypadków jego przydatność jest dość ograniczona.

--
Jarek

Data: 2010-09-13 17:03:04
Autor: malgosia
Tu-154 Smoleńsk
Nowa symulacja lądowania Tu-154 w Smoleńsku dziś w TVN o godz. 23.35.

ja o tej poże już śpie

jk

Data: 2010-09-13 17:59:34
Autor: Delfino Delphis
Tu-154 Smoleńsk
Jarosław Sokołowski wrote:

A co taki symulator symuluje?

Nie wiem :)

Jeśli *odtwarza* zachowanie samolotu
na podstawie danych uzyskanych empirycznie, to nadaje się on do
szkolenia załogi w typowych okolicznościach (włączając w to również
sytuacje awaryjne). Ale przecież nie ma w nim pełnego modelu fizycznego,
który pozwoli na prawdziwe *symulowanie* zachowania maszyny w warunkach
wcześniej nie zbadanych. Tak coś mi się zdaje, że na symulatorze fajnie
szkoli się załogi do wykonywania czynności jakie *według naszej wiedzy*
należy w danych okolicznościach wykonać. Ale dla poznawania okoliczności
wypadków jego przydatność jest dość ograniczona.

Myślę, że jednak sporo fizyki tam jest. Już dzisiaj nawet amatorskie symulatory osiągnęły w tej dziedzinie wysoki poziom. Zresztą nie wiem czego to badanie ma dowodzić. Że piloci zrobili idiotyzm ignorując minimalną dopuszczalną wysokość - to już wiemy. Że da się wylądować w takich warunkach, a nawet gorszych? Co do tego też nie mam wątpliwości. Na pewno się da, pytanie na ile bezpiecznie? Tego udowodnić się nie da, bo musieli by tych podejść wykonać ze 100 tysięcy, aby mieć sensowną statystykę ;)

Data: 2010-09-13 18:44:36
Autor: Jarosław Sokołowski
Tu-154 Smoleńsk
Delfino Delphis napisał:

Ale przecież nie ma w nim pełnego modelu fizycznego, który pozwoli na
prawdziwe *symulowanie* zachowania maszyny w warunkach wcześniej nie
zbadanych. Tak coś mi się zdaje, że na symulatorze fajnie szkoli się
załogi do wykonywania czynności jakie *według naszej wiedzy* należy
w danych okolicznościach wykonać. Ale dla poznawania okoliczności
wypadków jego przydatność jest dość ograniczona.

Myślę, że jednak sporo fizyki tam jest. Już dzisiaj nawet amatorskie symulatory osiągnęły w tej dziedzinie wysoki poziom.

Te dwie rzeczy są od siebie całkowicie niezależnie. W teorii. W praktyce
jest tak, że symulowanie na zasadzie numerycznego odtworzenia fizyki
(bierzemy równania opisujące rzecz znaną nam dokładnie), to się nadają,
ale do odtwarzania pary idealnie sferycznych koni poruszających się
w próżni i za pomocą pługa odwalających bez tarcia skiby na bok.
Symulowanie czegoś takiego jak lot samolotu, jeśli ma być dobre, to już
nie jest czysta fizyka, tylko heurystyka. Z doświadzeń wiadomo, że przy
jakichś warunkach granicznych następuje np. przeciągnięcie i to się
wprowadza do opisu symulacji.

Zresztą nie wiem czego to badanie ma dowodzić. Że piloci zrobili idiotyzm
ignorując minimalną dopuszczalną wysokość - to już wiemy. Że da się
wylądować w takich warunkach, a nawet gorszych? Co do tego też nie mam
wątpliwości. Na pewno się da, pytanie na ile bezpiecznie? Tego udowodnić
się nie da, bo musieli by tych podejść wykonać ze 100 tysięcy, aby mieć
sensowną statystykę ;)

To są zbyt optymistycznie założenia. Gdyby tak było, to by wystarczyło
wziąć stu pilotów i kazać każdemu lądować tysiąc razy na symulatorze.
Ale uzyskana w ten sposób statystyka ani nie jest sensowana, ani przydatna.
Tu by trzeba odwrotnie. Zebrać dokładne dane ze stu tysięcy -- nomen
omen -- bliźniaczych katastrof (lub katastrofalnych sytuacji) i na tej
podstawie rozszerzyć możliwości symulacji. Tylko po co?

--
Jarek

Data: 2010-09-14 01:47:26
Autor: Delfino Delphis
Tu-154 Smole?sk
Delfino Delphis wrote:

Ja myślę, że im się udało, bo wylądowanie na 2 NDB przy podstawie np. 50
metrów jest możliwe, szczególnie na symulatorze, który może nie mieć
żadnego jaru, ani drzew.

Dali radę :) Ale zaklinali się, że w realu - nigdy.

Tu-154 Smoleńsk

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona