Data: 2009-09-01 07:31:27 | |
Autor: stefandora | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
Zapraszam na małą relację z fotkami z naszego pobytu w Chorwacji wpierwszych dwóch tygodniach sierpnia '09.
http://www.stefandora.com/200908croatia.html -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-09-01 00:47:51 | |
Autor: player | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 07:31, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:
Zapraszam na małą relację z fotkami z naszego pobytu w Chorwacji Czy mnie sie dobrze wydaje ze to Ty woziłaś cały bagaż?;> -- pozdro jay |
|
Data: 2009-09-01 01:04:22 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On Sep 1, 9:47 am, player <bad-bi...@gazeta.pl> wrote:
On 1 Wrz, 07:31, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote: Tak. Na Maćka rowerze nie mogliśmy zamontować bagażnika, więc był tylko mały Topeak. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-09-01 04:52:53 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On Sep 1, 7:31 am, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:
Zapraszam na małą relację z fotkami z naszego pobytu w Chorwacji Poprawiłam galerię, bo się okazało, że zapisała się starsza wersja - w nocy była jakaś awaria serwera. Poprawiłam link do filmiku, który ktoś nagrał z przejazdu samochodem przez tunel - gorąco polecam. Przy okazji sama też zobaczyłam więcej, bo moja lampka nie oświetliła go w ogóle. http://www.youtube.com/watch?v=Y6-RwoeIqa4 -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-09-01 15:54:29 | |
Autor: Menel | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Szprota aka Stefandora <stefandora@gmail.com> napisał(a):
Poprawi=B3am link do filmiku, kt=F3ry k=to=B6 Ale ten tunel jest bez zakrętów :( Niezaliczone -- |
|
Data: 2009-09-01 07:54:45 | |
Autor: Menel | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
stefandora <stefandora@onet.eu> napisał(a):
Zapraszam na małą relację z fotkami z naszego pobytu w Chorwacji wpierwszych dwóch tygodniach sierpnia '09.W kwestii technicznej: umieszczanie 200 zdjęć na jednej stronie nie jest dobrym pomysłem. -- |
|
Data: 2009-09-01 01:00:31 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On Sep 1, 9:54 am, "Menel " <mene...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
W kwestii technicznej: umieszczanie 200 zdjęć na jednej stronie nie jest Wiem i przepraszam. Muszę szybko postarać się o inną metodę umieszczania zdjęć. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-09-01 08:17:53 | |
Autor: Menel | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Szprota aka Stefandora <stefandora@gmail.com> napisał(a):
Musz=EA szybko postara=E6 si=EA o inn=B1 metod=EA http://jalbum.net/ -- |
|
Data: 2009-09-01 08:57:58 | |
Autor: AL | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
stefandora pisze:
Zapraszam na małą relację z fotkami z naszego pobytu w Chorwacji wpierwszych dwóch tygodniach sierpnia '09. bylem w tych samych miejscach dokladnie rok temu na rower po HR bym sie jednak nie zdecydowal (gory/upal/brak drog rowerowych) -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2009-09-01 00:39:09 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On Sep 1, 8:57 am, AL <a...@skads.tam> wrote:
bylem w tych samych miejscach dokladnie rok temu Brak dróg rowerowych był najmniejszym problemem, z resztą przecież cała Korcula ma fajną sieć. Poza tym, w Chorwacji na drogach (nawet Magistrali), czułam się dużo bezpieczniej niż w Polsce. No i jeszcze kwestia gdzie się jeździ. Nie zależało nam na połykaniu kilometrów, a raczej na szwendaniu się po różnych mniejszych lub większych zakątkach. A tam drogi prawie puste. Co do upałów... no cóż, nie powiem, że to pikuś. Ale jednak jest coś cudownego w tym niesamowitym wysiłku. Zauważyłam nawet, że denerwowały mnie zjazdy. Podjazdy były tak wymagające, ciągnęły się kilometrami i potem taki zjazd trwał tylko kilka minut, podważał cały włożony wysiłek. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-09-01 16:50:54 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
AL bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
na rower po HR bym sie jednak nie zdecydowal (gory/upal/brak drog rowerowych) I tam. /me przejechawszy Jadranską Magistralę -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-09-01 08:08:30 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 16:50, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: > na rower po HR bym sie jednak nie zdecydowal (gory/upal/brak drogTo samo myślę :) Ruch po pewnym czasie przestaje specjalnie przeszkadzać, zresztą na Jadranskiej w lato jest zakaz dla ciężkich tirów, wiekszość dostaw robią zwykłe mniejsze ciężarówki. A widokowo droga jest piękna (szczególnie odcinek Split-Dubrovnik). Górki jeszcze do przeżycia, w tym roku dla mnie największym problemem były upały, tego dnia co tam jechaliśmy było 39-41'C (wskazania z liczników w czasie jazdy) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 17:43:41 | |
Autor: AL | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff pisze:
On 1 Wrz, 16:50, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- moze i cianiarz jestem, ale dla mnie problemem bylo wyjscie z klimatyzowanego wnetrza auta gdy na zewnatrz w cieniu temp 40stopni C. :) A tu jeszcze pedalowac pod niemale gorki (zwlaszcza Polijesac, ew. za Makarska na Biokowo i Sv.Jure) - nie wiem, czy widoki wynagrodzilyby caly trud pedalowania w upale, po asfalcie wsrod samochodow (ruch na Jardanskiej Magistrali wcale taki maly nie byl). Dodatkowo chcac dokladniej zwiedzic zabytki HR czesto musimy gdzies zostawic ten rower - przyklad z wyprawy Doroty i Macka wnioskuje, ze np. zrezygnowali z wchodzenia na mury Stone'a (brak zdjec) - i wiele innych takich przykladow, gdzie rowera nie da sie ze soba zabrac. Jakos HR na rower bym sobie odpuscil (w sumie rowerzystow tam i tak bylo jak na lekarstwo) - za to Bosnia i Hercegowina - mniam. -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2009-09-01 18:18:22 | |
Autor: stefandora | |
Tu i tam w Chorwacji | |
AL wrote:
moze i cianiarz jestem, ale dla mnie problemem bylo wyjscie z klimatyzowanego wnetrza auta gdy na zewnatrz w cieniu temp 40stopni C. :) Bo z klimy wychodzisz :) Zamiast się aklimatyzować do upału, to Ty się wobec niego alienujesz ;)) nie wiem, czy widoki wynagrodzilyby caly trud pedalowania w upale Właśnie cudowne było to, że tam gdzie chcieliśmy, to się zatrzymywaliśmy podziwiać te widoki. A samochodem by się nie dało. po asfalcie wsrod samochodow (ruch na Jardanskiej Magistrali wcale taki maly nie byl). Dlatego wróciliśmy na wyspy. Tam można mieć widoki i puste drogi :) Dodatkowo chcac dokladniej zwiedzic zabytki HR czesto musimy gdzies zostawic ten rower - przyklad z wyprawy Doroty i Macka wnioskuje, ze np. zrezygnowali z wchodzenia na mury Stone'a (brak zdjec) - i wiele innych takich przykladow, gdzie rowera nie da sie ze soba zabrac. Zastanawialiśmy się nad wejściem na mury, ale nie chcieliśmy i to w cale nie ze względu na rowery. Nie sądze, by to był problem - tam się można dogadać z ludźmi w wielu kwestiach... no, moze trochę mniej z kierowcami autobusów :) Jakos HR na rower bym sobie odpuscil (w sumie rowerzystow tam i tak bylo jak na lekarstwo) - za to Bosnia i Hercegowina - mniam. Sakwiarzy faktycznie niewiele, ale już w Vrboskiej na Hvarze multum rekreacyjnych. I sporo MTB. Poza tym, można pojechać np. maj/czerwiec. To chyba najfajnieszy sezon, ale wtedy nie ma dojrzałych owoców :) -- dorota szprota |
|
Data: 2009-09-01 09:49:11 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 18:18, stefandora <dorro...@gazeta.pl> wrote:
Dlatego wróciliśmy na wyspy. Tam można mieć widoki i puste drogi :) Jeśli za Dubrovnikiem chcieliście jechać do Czarnogóry - to tam też jest dość pusto (poza samym wybrzeżem), a szczególnie na najsłynniejszej czarnogórskiej drodze Kotor-Cetinje, położonejk nad Boką Kotorską (widokowo wyraźnie przebija Chorwację, dla mnie jedna z najpiękniejszych dróg całej Europy). Tutaj parę fotek, takie widoki tam są przez niemal cały 2-3h podjazd: http://www.travel2montenegro.com/kotortocetinje-.html Do Cetinje ludzie jeżdżą znacznie mniej krętą drogą przez Budvę, więc na tej ruch jest zupełnie symboliczny, a widoki boskie -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 16:59:19 | |
Autor: Menel | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):
Je=B6li za Dubrovnikiem chcieli=B6cie jecha=E6 do Czarnog=F3ry - to tam te=jedna= z Nie wiem kiedy tam byłeś ale 22072009 ruch wcale nie był symboliczny. -- |
|
Data: 2009-09-01 10:08:42 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 18:59, "Menel " <mene...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Nie wiem kiedy tam byłeś ale 22072009 ruch wcale nie był symboliczny. Całe dwa dni wcześniej :) I nie sądzę, żeby akurat wtedy był ogromny ruch, po prostu mamy inne definicje dużego ruchu. Tą drogą jeżdżą jedynie turyści, nie jest używana w ogóle do innego typu ruchu (normalnego transportu czy tym bardziej przewozu towarów cięższymi samochodami) - a bez tego w takim kraju jak Czarnogóra nie ma mowy o wielkim ruchu. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 17:33:38 | |
Autor: Menel | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):
I nie s=B1dz=EA, =BFeby akurat wtedy by=B3 ogromny ruch, po prostu mamyinn= eNie, mamy inne definicje ruchu symbolicznego. T=B1 drog=B1 je=BFd=BF=B1 jedynie tury=B6ci,którzy jeżdżą autokarami turystycznymi a kierowcy autokarów turystycznych mają wszystko w dupie co dla rowerzysty kończy się wizytą w rowie albo przytulaniem do murka nad przepaścią(jak jest(murek)). -- |
|
Data: 2009-09-01 11:16:38 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 19:33, "Menel " <mene...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Nie, mamy inne definicje ruchu symbolicznego. Jeśli ktoś narzeka na taki ruch jak jest tam - to niewiele znajdzie w Europie dróg asfaltowych dla siebie Ta droga przy Jadranskiej to jak wyuzdanie zakonnicy przy panience lekkich obyczajów :) którzy jeżdżą autokarami turystycznymi a kierowcy autokarów turystycznych Jak ktoś się trzęsie na rowerze i cały czas ogląda do tyłu na autobusy - to się może zdarzyć, że przypadkiem go bujnie i wpadnie do rowu, albo się otrze o murek :)) Kierowcy zawodowi są z reguły znacznie mniej groźni niż kierowcy niedzielni - bo umieją jeździć, przejechali taką trudną drogę jak ta dziesiątki razy. Ja (i kolega zktórym jechałem) mieliśmy zupełnie inne odczucia od Twoich, po ruchliwej Chorwacji ta droga była dla nas idealna -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 18:38:22 | |
Autor: Menel | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):
Jak kto=B6 si=EA trz=EAsie na rowerze i ca=B3y czas ogl=B1da do ty=B3u naa= utobusy A skąd wiesz mądralo, że do tyłu? -- |
|
Data: 2009-09-01 13:20:52 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 20:38, "Menel " <mene...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
A skąd wiesz mądralo, że do tyłu? No nie rozwalaj mnie - od patrzenia do przodu tak Cię rozbujało, że na murek wpadłeś? :) Tam wszyscy jeżdżą tak wolno że nie ma mowy o jakiś podmuchach, które czasem większe ciężarówki wywołują. -- http://www.wyprawyrowerowe.pl |
|
Data: 2009-09-01 20:47:29 | |
Autor: Menel | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):
On 1 Wrz, 20:38, "Menel " <mene...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:n= ao= jaki=B6 Ty to jesteś jak radio Erewań. Na nic nie wpadłem. -- |
|
Data: 2009-09-01 14:40:51 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 22:47, "Menel " <mene...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Ty to jesteś jak radio Erewań. Na nic nie wpadłem. Cytuję: "którzy jeżdżą autokarami turystycznymi a kierowcy autokarów turystycznych mają wszystko w dupie co dla rowerzysty kończy się wizytą w rowie albo przytulaniem do murka nad przepaścią(jak jest(murek)). " Żeby uznać, że nie wciskałes kitu musiałeś: a) sam być w rowie b) widzieć jak ktoś wpadał Więc wytłumacz mi w jaki sposób do tego doszło, jak do tego doszło że rowerzyści wizytowali te rowy. Czy tez może takiego zwrotu stylistycznego dla podkreślenia potencjalnych niebezpieczeństw owej drogi użyłeś? -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 21:52:37 | |
Autor: Menel | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):
On 1 Wrz, 22:47, "Menel " <mene...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:dosz=B3= o =BFeProste. Koleś jechał w dół i miał zakręt w prawo i na zakręcie spotkał się z autokarem który ścinał zakręt bo by się nie zmieścił. -- |
|
Data: 2009-09-01 15:50:39 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 23:52, "Menel " <mene...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Proste. Koleś jechał w dół i miał zakręt w prawo i na zakręcie spotkał się z No to sam sobie niestety był winien, tam zakręty są takie (zdecydowana większość to 180 stopni), że autokarem nie da się ich nie ścinać. Większość kierowców wchodząc w taki zakręt głośno trąbi by jadący z naprzeciwka wiedzieli czego się spodziewać. Rowerzysta po prostu przeszarżował lub nie bardzo orientował się w realiach jazdy po takich drogach -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-02 05:27:51 | |
Autor: Menel | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):
On 1 Wrz, 23:52, "Menel " <mene...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:zakr=EA= cie spotka=B3 si=EA z(zdecydowan= a=B6cina= =E6.b= y jad=B1cy zTen akurat nie trąbił a zakręt nie był o 180 stopni. Rowerzysta po prostu Akurat tamtejsze realia znam trochę lepiej od ciebie. -- |
|
Data: 2009-09-02 06:49:46 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 2 Wrz, 07:27, "Menel " <mene...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Ten akurat nie trąbił a zakręt nie był o 180 stopni. No i co z tego? Wysnuwasz ogólne wnioski na podstawie zachowania jednego kierowcy? Bo mnie na tym podjeździe autokarów mijało ze 20 i nie było żadnych problemów, ba nawet potrafili czekać na moment do wyprzedzenia jadąc spory kawałek tempem roweru. Po Bałkanach jeździłem w tym roku sporu i jakoś specjalnie nie narzekałem na kierowców, jest porównywalne z Polską, jedynie to trąbienie potrafi wkurzać. Akurat tamtejsze realia znam trochę lepiej od ciebie. Czytaj tekst ze zrozumieniem. Napisałem "Rowerzysta po prostu przeszarżował lub nie bardzo orientował się w realiach jazdy po takich drogach " O Tobie tam nie było ani słowa, o Wielki Znawco Czarnogórskich Realiów :)) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 19:07:15 | |
Autor: stefandora | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff wrote:
On 1 Wrz, 18:18, stefandora <dorro...@gazeta.pl> wrote: Tak, te tereny zostawiliśmy sobie na przyszłą wyprawę. Co więcej: w Chorwacji szukaliśmy jagnięciny, tyle tego było w 2003, a teraz nada. A tu proszę: w drodze do Drvenika zatrzymaliśmy się autokarem w BiH na stacji. Tam była restauracja i mieli jagnięcinę! :) Mamy duże nadzieje z pozostałymi terenami byłej J. Nawet w Ljubljanie mają taką budkę z pysznymi hamburgerami z koniny... a Chorwacja musi swoje ryby sprowadzać... smutne. Ale wina mają pyszne! -- dorota szprota |
|
Data: 2009-09-02 20:18:12 | |
Autor: Coaster | |
Tu i tam w Chorwacji | |
stefandora wrote:
[...]Nawet w Ljubljanie mają taką budkę z pysznymi hamburgerami z koniny... [...] Wstydzila bys sie :-( To pewnie te nasze konie byly: http://www.youtube.com/watch?v=WIYVF4YXJrU Nie powiem 'smacznego'... A jedzenie koniny to prawie kanibalizm... Szczegolnie dla nas z takimi tradycjami jazdy. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-09-02 20:09:11 | |
Autor: Coaster | |
Tu i tam w Chorwacji | |
AL wrote:
Michał Wolff pisze: Ale kto Cie zmusza? Odpusc sobie jak najbardziej! ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-09-01 18:30:46 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Ruch po pewnym czasie przestaje specjalnie przeszkadzać, No, mnie tam nie przeszkadzał, bo większość kierowców podchodziła do sprawy NORMALNIE. Jeżeli ktoś wyprzedzał mnie na gazetę, na trzeciego albo na zakręcie (i na trzeciego) to nawet głowy podnosić nie musiałem, żeby stwierdzić: "Polak, numery od W". Niestety, najczęściej miałem rację :-( -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-09-01 09:52:43 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 18:30, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: No, mnie tam nie przeszkadzał, bo większość kierowców podchodziła do sprawy Ja mam zupełnie inne obserwacje. W Chorwacji wygląda to podobnie jak u nas, ale Czarnogóra, a tym bardziej Kosowo czy wreszcie Albania - to już wolna amerykanka, mottem wielu tamtejszych kierowców jest "przepisy są po to żeby je łamać". Do tego cholernie wkurzający obyczaj trąbienia na wszystko co się rusza, a punktem honoru dla wszystkich jest zatrąbienie na tak nietypowy obiekt jak rowerzysta. -- http://www.wyprawyroweroweneostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 19:01:13 | |
Autor: stefandora | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff wrote:
On 1 Wrz, 18:30, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- Z tym trąbieniem to różnie bywa. Na początku słałam wszystkim trąbiącym "życzliwe" pozdrowienia, ale potem sobie przypomniałam, że oni na południu tak mają. Często najzwyklej sygnalizują, że jadą. Potem już to trąbienie ignorowałam, albo od czasu do czasu już normalnie machałam. I zgadzam się z Markiem - chorwackie rejestracje spoko (tu mogło być wiele wynajętych samochodów przez turystów). Raz usłyszałam pisk przy hamowaniu i to byli właśnie Polacy, poza tym zwracali na siebie też uwagę Węgrzy. -- dorota szprota |
|
Data: 2009-09-01 19:08:18 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
On 1 Wrz, 18:30, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- No przecie napisałem: ludzie na numerach od W jeżdżą jak w Polsce. Reszta: normalnie. ale Czarnogóra, a tym bardziej Kosowo czy wreszcie Albania - to Pod względem trąbienia najbardziej drażnili mnie Rumunii... W Czarnogórze nie kojarzę trąbienia, w Kosowie - masakra. Trafiliśmy jeszcze na 'dzień albańskich ślubów'. Jeżeli widziałeś takie zjawisko, Michale, to dobrze wiesz o czym mówię. A wyjaśnienie dla innych: 20 samochodów, jeden za drugim, z pierwszego wystaje wielka albańska/kosowska flaga. Trąbienie to obowiązek. Mieliśmy wrażenie, że tak naprawdę to jest jeden ślub, ale oni jeżdżą po całym kraju, żeby ogłosić wszystkim, że ktoś się żeni/wychodzi za mąż. Do Albanii (jeszcze) nie dotarłem, więc nie stwierdzę. -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-09-01 10:50:36 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 19:08, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: Michał Wolff bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić): No przecie napisałem: ludzie na numerach od W jeżdżą jak w Polsce.. Reszta: Warszawskie kompleksy się odzywają? Spójrz sobie na statystyki policyjne. Mazowieckie i stolica - ok. 6800 wypadków rocznie, śląskie - 5900; tylko mazowieckie 3 razy większe i mieszka tam pół miliona więcej ludzi, do tego Warszawa jest średnio wyraźnie zamożniejsza niż Śląsk (więc i więcej samochodów). Tak więc tezę o tym jak to źle się w stolicy jeździ można między bajki włożyć, jeździ się podobnie jak i wszędzie w Polsce Pod względem trąbienia najbardziej drażnili mnie Rumunii...Widziałem, tez nas mijali i to do tego na długim zjeździe, tak więc prawie 20km się z nimi mijaliśmy. Czarnogóra mniej, ale też trąbią (w Chorwacji to już rzadziej); Rumunia jak pamiętam z zeszłego roku też marnie pod tym względem wyglądała -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 20:09:03 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
On 1 Wrz, 19:08, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- Żaden tam kompleks. Po prostu opisuję moje obserwacje. Nie mówię, że to wszystko były samochody warszawskich kierowców, część tych samochodów to samochody najlepszej marki - służbowe. Zarejestrowane w Warszawie, bo leasing. Ale żeśmy oftopic zrobili... ;-) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-09-01 19:34:05 | |
Autor: stefandora | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
No przecie napisałem: ludzie na numerach od W jeżdżą jak w Polsce. Reszta: Dodałabym jeszcze te zaczynające się na B. -- dorota szprota |
|
Data: 2009-09-01 20:09:22 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Tu i tam w Chorwacji | |
stefandora bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Marek 'marcus075' Karweta wrote: Oraz powiatu krakowskiego, oraz... ;-) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-09-01 20:33:42 | |
Autor: stefandora | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
stefandora bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić): No nie :) Właśnie B, przynajmniej dla mnie, się wyróżnia. -- dorota szprota |
|
Data: 2009-09-01 10:44:24 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
http://www.stefandora.com/200908croatia.html Tragedia! To ma być turystyka? I po co w ogóle jeździcie za granicę? I co, jadą sobie, nocują w hotelu za 134 Euro, zamiast pedałować piją wino i piwo, jedzą ośmiornice... Opamiętajcie się, to nie na tym polega. "Niestety, camping tani, więc przyciąga naszych rodaków, którzy nie znają campingowego savoir-vivre. Niemiłe wrażenia, od tego czasu sprawdzamy narodowość gości i wybieramy droższe campingi." W głowach się wam poprzewracało. I jeszcze na rodaków psioczą. Leczycie swoje kompleksy przebywając wśród zachodniej burżujskiej klienteli jednocześnie dając zarabiać złodziejskim komercyjnym psom. http://img23.imageshack.us/img23/8056/200908croatia87.jpg http://img507.imageshack.us/img507/9743/200908croatia94.jpg Spoko, donosik do Policji jak i Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych już się pisze. A. P.S. Jak Cane Creek? Mam nadzieję że same superlatywy? |
|
Data: 2009-09-01 01:49:36 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On Sep 1, 10:44 am, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
P.S. Jak Cane Creek? Mam nadzieję że same superlatywy? Użytkownik zadowolony :) -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-09-01 05:35:34 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 10:44, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
"Niestety, camping tani, więc przyciąga naszych rodaków, którzy nie znają campingowego savoir-vivre. Niemiłe wrażenia, od tego czasu sprawdzamy narodowość gości i wybieramy droższe campingi." Wybiórcze masz te cytaty: "Tym razem, kierowca chce 40Kn za rower (przypominam: Zagreb-Split 7Kn). Gdy prostestuję (a stałam akurat pod klapą luku bagażowgo) kierowca najzwyczajniej... odpycha mnie. Niestety, chyba zbytnio przyzwyczaił się do bezkonfliktowych i bezrefleksyjnie płacących tzw. zachodnich turystów. Robię nieziemską awanturę, otrzymuję wsparcie holenderskich turystów, samodzielnie pakuję rowery do luku i płacę 10Kn za sztukę" Tragedia! To ma być turystyka? I po co w ogóle jeździcie za granicę? I co, W głowach się wam poprzewracało. I jeszcze na rodaków psioczą. Leczycie Nie nudzi Cię ta krucjata? Z każdego opisu wyprawy za zdecydowanie najważniejsze (patrząc po długości komentarzy) uznajesz to czy ktoś płaci 134E za hotel, czy też narzeka że musiał 2E za Coca-Colę dać? Pogódź się z myślą, że nie każdemu Twój punkt widzenia pasuje i już - a nie smęcisz n-ty raz na temat pieniędzy, o samej wyprawie się nie zająkując. Zapraszam na małą relację z fotkami z naszego pobytu w Chorwacji Bardzo fajne zdjęcia, oddają świetnie chorwackie klimaty. No i podziwiam Maćka że umiał sobie tak wyprawę zorganizować, że dziewczyna mu prawie cały bagaż woziła :)) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 14:48:49 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff napisał:
(...) Nie nudzi Cię ta krucjata? (TRRRACH! ...) O ja pierdzielę... O ja pierdzielę... O ja... Nie wierzę! :-))) Zachwiałeś mym przekonaniem o swojej inteligencji, porządnie. I bynajmniej nie chodzi o znane nam przysłowie o nożycach, choć to także Ci wyszło prześlicznie. "DRUKOWANYMI": NAPRAWDĘ ŁYKNĄŁEŚ MOJE TEKSTY NA SERIO???? Rotfl, rotfl do kwadratu :-) Czy odnoszę dobre wrażenie że i autorka wątku się nieco poturlała ze śmiechu? :-) A. P.S. Jasne, teraz poleci tyrada obronna, że nie, że chodziło o co innego, że wybiórcze cytaty... że niepotrzebny offtopic... że się czepiam... że nie pisuję na fora podróżnicze... tak tak... ale co żeśmy się pośmiali, to nasze :-))) |
|
Data: 2009-09-01 06:04:28 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 14:48, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
"DRUKOWANYMI": NAPRAWDĘ ŁYKNĄŁEŚ MOJE TEKSTY NA SERIO???? To, że to jest ironia to by dziecko zgadło, większość Twoich tekstów w tym temacie ma ten sam ironiczny wydźwięk - więc co mnie tu niby miało zaskoczyć?. Tylko, że ironia w niczym nie zmienia faktu (a wręcz przeciwnie - wnosi więcej złośliwości), że kolejny smęcisz o tym samym, kolejny raz zamiast rozmawiać o wyprawie, nudzisz ględzeniem o kasie, kolejny raz wstawiasz zaczepkę na ten temat -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 13:07:24 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 2009-09-01, MichaĹ Wolff wrote:
On 1 Wrz, 14:48, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote: ROTFL Przechodzisz sam siebie, naprawdÄ. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-09-01 06:15:33 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 15:07, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote: ROTFL Zieeew... Wymyśl coś oryginalniejszego jak chcesz na siebie zwrócić uwagę -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 15:12:17 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff napisał:
kolejny smęcisz o tym Zieeewww... Książkę napisz o tym Cenzorze Nasz Kochany, przeczuwam bestseller. Jak dobrze, że Herr Michał Wolff jest tak blisko i swoim Czujnym Okiem pilnuje porządku na preclu. Links! Rechts! Schneller! |
|
Data: 2009-09-01 06:26:22 | |
Autor: Michał Wolff | |
Tu i tam w Chorwacji | |
On 1 Wrz, 15:12, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
Zieeewww... Książkę napisz o tym Cenzorze Nasz Kochany, przeczuwam Lepiej pozbieram Twoje teksty z precla i wydam "Poradnik dla Polaka Za Granicą". Jak się wszyscy zastosują do porad czcigodnego Alfera to 90% pojedzie na wakacje w kraju . A dzięki temu przybędzie nam miejsc pracy, szybciej zwalczymy kryzys, będziemy więcej zarabiać, o tyle więcej że nawet Alfer uzna, że w końcu możemy wyjeżdżać za granicę nie robiąc obciachu. Proste? Jak się zgodzisz to Ci jeszcze odpalę ze 20% z zysku z tej publikacji :) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-09-01 16:39:24 | |
Autor: MichałG | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff pisze:
On 1 Wrz, 15:12, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote: Oj... daj juz spokój... każdemu zdarza sie, że sie zagapi..... ;))))) Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-09-02 20:06:19 | |
Autor: Coaster | |
Tu i tam w Chorwacji | |
MichałG wrote:
Michał Wolff pisze: Ale nie kazdemu uchodzi na sucho ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-09-02 20:02:29 | |
Autor: Coaster | |
Tu i tam w Chorwacji | |
Michał Wolff wrote:
On 1 Wrz, 14:48, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote: LOL, a nawet ROFTL :-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-09-01 19:50:02 | |
Autor: Marian Janaś | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
stefandora napisała
Zapraszam na małą relację z fotkami z naszego pobytu w Chorwacji wpierwszych dwóch tygodniach sierpnia '09. Na rowerze to ja jeżdżę w okolicy mojego miejsca zamieszkania. Byłem w wielu miejscach pokazanych na zdjęciach podczas kilku rejsów żeglarskich. A wiesz, że w Dubrowniku jest cmentarz na który trumny wjeżdżają specjalną kolejką linową? Pozdrawiam Marian Janaś -- |
|
Data: 2009-09-01 20:04:21 | |
Autor: stefandora | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
Marian Janaś wrote:
stefandora napisała Ja też :) A wiesz, że Nie wiedziałam, ale w cale mnie to nie dziwi. -- dorota szprota |
|
Data: 2009-09-01 20:31:58 | |
Autor: Marian Janaś | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
stefandora napisała
Marian Janaś wrote: Na prawo jest port chyba Gruż gdzie cumują kolosy do mariny płynie się pod mostem w lewo:http://img299.imageshack.us/img299/1130/200908croatia104.jpg Z mariny jest widok w kierunku widocznego wzgórza wyrastającego z tego zbocza doliny z którego robione było Wasze zdjęcie. Na tym wzgórzu jest właśnie ten cmentarz. A na stoku góry na skale widoczna flaga Chorwacji pozostałość z czasów wojny kiedy Chorwaci znaczyli zajmowane poizycje. Odnowione dachy w starówce Dubrownika odcinające się kolorem od starych nie remontowanych w ciemniejszym odcieniu to też leczeniu ran po ostrzale Dubrownika. Pozdrawiam Marian Janaś -- |
|
Data: 2009-09-01 21:25:38 | |
Autor: stefandora | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
Marian Janaś wrote:
stefandora napisała A przy wejściu do starego miasta jest mapka z oznaczonymi budynkami i częściami chodników, które zostały uszkodzone podczas ataku na Dubrownik. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-09-02 20:22:24 | |
Autor: Coaster | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
Marian Janaś wrote:
[...] A jak z niego zjezdzaja? ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-09-03 00:21:26 | |
Autor: Marian Janaś | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
Coaster napisał
Marian Janaś wrote:linową [...]
To jest podróż w jedną stronę ;-) Pozdrawiam Marian Janaś -- |
|
Data: 2009-09-03 08:54:24 | |
Autor: Coaster | |
[FOTO] Tu i tam w Chorwacji | |
Marian Janaś wrote:
Coaster napisał Zawsze 50% taniej ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|