Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Tupolewizm w rozkwicie

Tupolewizm w rozkwicie

Data: 2020-08-05 12:46:41
Autor: Bruno Brunowski
Tupolewizm w rozkwicie
"Podczas lotu z prezydentem, gdy doszło do startu bez kontrolera na służbie, załogę tworzyła kapitan z dwuletnim stażem, której towarzyszył instruktor, bo nie miała aktualnych uprawnień - ustalił tvn24.pl. Według niejawnej umowy zawartej z resortem obrony, do której dotarliśmy, LOT ma zapewnić "personel latający o najwyższych kwalifikacjach i doświadczeniu". - Z VIP-ami latają młodzi, niedojrzali piloci - przyznaje jednak nasz informator z LOT-u.

Na początku lipca portal TVN24, a także "Gazeta Wyborcza" ujawniły, że 2 lipca embraer z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie wystartował z lotniska w Babimoście niedaleko Zielonej Góry po zakończonej służbie kontrolera ruchu lotniczego i bez wydanej przez niego zgody na start. Dwoje pilotów zostało zawieszonych, a incydent wyjaśniał PLL LOT pod nadzorem Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. 31 lipca Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych przejęła od przewoźnika wyjaśnianie sprawy, powołując w tym celu specjalny zespół, i uznała zdarzenie za poważny incydent."
https://tvn24.pl/polska/lot-prezydenta-andrzeja-dudy-z-babimostu-bez-zezwolenia-kontrolera-kapitanem-pilot-z-dwuletnim-stazem-i-instruktor-4651392

--
Bruno

Data: 2020-08-05 14:07:59
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
-- -- -
"Podczas lotu z prezydentem, gdy doszło do startu bez kontrolera na służbie, załogę tworzyła kapitan z dwuletnim stażem, której towarzyszył instruktor, bo nie miała aktualnych uprawnień - ustalił tvn24.pl. Według niejawnej umowy zawartej z resortem obrony, do której dotarliśmy, LOT ma zapewnić "personel latający o najwyższych kwalifikacjach i doświadczeniu". - Z VIP-ami latają młodzi, niedojrzali piloci - przyznaje jednak nasz informator z LOT-u.

Na początku lipca portal TVN24, a także "Gazeta Wyborcza" ujawniły, że 2 lipca embraer z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie wystartował z lotniska w Babimoście niedaleko Zielonej Góry po zakończonej służbie kontrolera ruchu lotniczego i bez wydanej przez niego zgody na start. Dwoje pilotów zostało zawieszonych, a incydent wyjaśniał PLL LOT pod nadzorem Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. 31 lipca Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych przejęła od przewoźnika wyjaśnianie sprawy, powołując w tym celu specjalny zespół, i uznała zdarzenie za poważny incydent."
https://tvn24.pl/polska/lot-prezydenta-andrzeja-dudy-z-babimostu-bez-zezwolenia-kontrolera-kapitanem-pilot-z-dwuletnim-stazem-i-instruktor-4651392
-- -- -- -- --

Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.

JB

Data: 2020-08-05 14:27:02
Autor: Bruno Brunowski
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu środa, 5 sierpnia 2020 23:08:02 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
-- -- -
"Podczas lotu z prezydentem, gdy doszło do startu bez kontrolera na służbie, załogę tworzyła kapitan z dwuletnim stażem, której towarzyszył instruktor, bo nie miała aktualnych uprawnień - ustalił tvn24.pl. Według niejawnej umowy zawartej z resortem obrony, do której dotarliśmy, LOT ma zapewnić "personel latający o najwyższych kwalifikacjach i doświadczeniu". - Z VIP-ami latają młodzi, niedojrzali piloci - przyznaje jednak nasz informator z LOT-u.

Na początku lipca portal TVN24, a także "Gazeta Wyborcza" ujawniły, że 2 lipca embraer z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie wystartował z lotniska w Babimoście niedaleko Zielonej Góry po zakończonej służbie kontrolera ruchu lotniczego i bez wydanej przez niego zgody na start. Dwoje pilotów zostało zawieszonych, a incydent wyjaśniał PLL LOT pod nadzorem Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. 31 lipca Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych przejęła od przewoźnika wyjaśnianie sprawy, powołując w tym celu specjalny zespół, i uznała zdarzenie za poważny incydent."
https://tvn24.pl/polska/lot-prezydenta-andrzeja-dudy-z-babimostu-bez-zezwolenia-kontrolera-kapitanem-pilot-z-dwuletnim-stazem-i-instruktor-4651392
-- -- -- -- --

Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.


Przy takiej organizacji to kwestia czasu. Na starych oponach też się dało jakiś czas jeździć. Zresztą BACZNOŚĆ!!! Naczelnik SPOCZNIJ!!! przezornie nie lata, a marionetki da się szybko zastąpić.

Szkoda tylko pilotów, bo pewnie dostaną wilczy bilet i będą mieli problemy ze znalezieniem pracy w lotnictwie.

--
Bruno

Data: 2020-08-05 15:35:08
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.



 - Przy takiej organizacji to kwestia czasu

Niezależnie od tego, co tutaj wykraczesz, statystyki mówią swoje. Kiedyś jakiś Jelcyn przyjedzie do Polski z teczką dokumentów na smoleński temat. I nie jest wykluczone, że znajdą tam się adnotacje co do znanych postaci z PO.

--
JB

Data: 2020-08-05 16:15:55
Autor: Bruno Brunowski
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 00:35:09 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
> Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.
>
>

 - Przy takiej organizacji to kwestia czasu

Niezależnie od tego, co tutaj wykraczesz, statystyki mówią swoje. Kiedyś jakiś Jelcyn przyjedzie do Polski z teczką dokumentów na smoleński temat. I nie jest wykluczone, że znajdą tam się adnotacje co do znanych postaci z PO.

Masz rację, to statystyka. 1000 razy się udaje, ale 1001 prowadzi do katastrofy. Procedury lotnicze są pisane krwią pilotów i pasażerów. Jak procedura mówi, że bez widoczności lotniska kończysz podejście na 120m, to kończysz i nie próbujesz "zmieścić się śmiało". Jak ktoś mądry kiedyś powiedział, piloci dzielą się na pilotów starych i pilotów odważnych, nie ma starych odważnych pilotów.

--
Bruno

Data: 2020-08-06 08:25:20
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 00:35:09 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
> Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.
>
>

 - Przy takiej organizacji to kwestia czasu

Niezależnie od tego, co tutaj wykraczesz, statystyki mówią swoje. Kiedyś jakiś Jelcyn przyjedzie do Polski z teczką dokumentów na smoleński temat. I nie jest wykluczone, że znajdą tam się adnotacje co do znanych postaci z PO.


 - Masz rację, to statystyka. 1000 razy się udaje, ale 1001 prowadzi do katastrofy. Procedury lotnicze są pisane krwią pilotów i pasażerów. Jak procedura mówi, że bez widoczności lotniska kończysz podejście na 120m, to kończysz i nie próbujesz "zmieścić się śmiało".


Czy ktoś próbował w Smoleńsku? Fakty są takie, że piloci podnieśli maszynę na wysokości 90 metrów - gdyby na działce Bodina rosły kanadyjskie sekwoje, to ja rozumiem że mógł o takie drzewo skrzydłem zahaczyć. Wasza wersja jest taka, że skrzydło stracił na wysokości 6 metrów (nie zawadzając nawet kołem o stojący obok wychodek), a potem wzniósł się w górę, żeby pościnać czubki topol przy ulicy Kutuzowa.
Kurczowe trzymanie się narracji może świadczyć o tym, że jest ona starsza niż sam wypadek. Prezydent Kaczyński istotnie wymusił lądowanie w Gruzji, co dawało okazję, aby go skompromitować na terenie Rosji. Wymarzona sytuacja byłaby taka, żeby wylądował na mokradłach gdzieś obok pasa i wtedy zamiast do katyńskiego lasu musiałby się udać do rosyjskiego ambulatorium. Sposób naprowadzania samolotu właśnie na to wskazywał, poza tym czekaly tam już na nich karetki pogotowia. Prezydent Miedwiediew zgodził się nawet na umiędzynarodowienie śledztwa, które mogło pokazać światu, jak to Kaczyński wysłał Błasika do kokpitu, żeby przycisnął pilotów. Przecież byliby tego świadkowie, gdyby samolot zamiast rozlecieć się w powietrzu, zarył w chaszczach jak mucha w pajęczynie.
Niestety tak się nie stało, dlatego śledztwo należało jak najszybciej powierzyć Wspolnocie Niepodległych Państw, czyli je utajnić. Jawna pozostała pusta narracja nie poparta dowodami, gdyż wrak i czarne skrzynki należało zatrzymać. Ciekawe jest, kiedy takie decyzje zapadły - czyżby po przybyciu na miejsce katastrofy polskiej delegacji rządowej, czy może pan Tusk wcześniej kontaktował się w tej sprawie?

--
JB

Data: 2020-08-06 08:54:47
Autor: Bruno Brunowski
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 17:25:21 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 00:35:09 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
> > Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.
> >
> >
>
>  - Przy takiej organizacji to kwestia czasu
>
> Niezależnie od tego, co tutaj wykraczesz, statystyki mówią swoje. Kiedyś jakiś Jelcyn przyjedzie do Polski z teczką dokumentów na smoleński temat. I nie jest wykluczone, że znajdą tam się adnotacje co do znanych postaci z PO.
>

 - Masz rację, to statystyka. 1000 razy się udaje, ale 1001 prowadzi do katastrofy. Procedury lotnicze są pisane krwią pilotów i pasażerów. Jak procedura mówi, że bez widoczności lotniska kończysz podejście na 120m, to kończysz i nie próbujesz "zmieścić się śmiało".


Czy ktoś próbował w Smoleńsku? Fakty są takie, że piloci podnieśli maszynę na wysokości 90 metrów - gdyby na działce Bodina rosły kanadyjskie sekwoje, to ja rozumiem że mógł o takie drzewo skrzydłem zahaczyć. Wasza wersja jest taka, że skrzydło stracił na wysokości 6 metrów (nie zawadzając nawet kołem o stojący obok wychodek), a potem wzniósł się w górę, żeby pościnać czubki topol przy ulicy Kutuzowa.


Przecież to nie była tylko i wyłącznie "brzoza Bodina". Całą przecinkę masz pokazaną tu:
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/pliki/raport/ZalacznikiDoRaportuKoncowego.pdf#page=69

i tu: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/dokumentacja-zdjeciowa/articles/przeszkody.html

Szczególnie to zdjęcie jest ciekawe: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/foto/przeszkody/DSC_0269z.JPG


Kurczowe trzymanie się narracji może świadczyć o tym, że jest ona starsza niż sam wypadek. Prezydent Kaczyński istotnie wymusił lądowanie w Gruzji, co dawało okazję, aby go skompromitować na terenie Rosji. Wymarzona sytuacja byłaby taka, żeby wylądował na mokradłach gdzieś obok pasa i wtedy zamiast do katyńskiego lasu musiałby się udać do rosyjskiego ambulatorium. Sposób naprowadzania samolotu właśnie na to wskazywał, poza tym czekaly tam już na nich karetki pogotowia. Prezydent Miedwiediew zgodził się nawet na umiędzynarodowienie śledztwa, które mogło pokazać światu, jak to Kaczyński wysłał Błasika do kokpitu, żeby przycisnął pilotów. Przecież byliby tego świadkowie, gdyby samolot zamiast rozlecieć się w powietrzu, zarył w chaszczach jak mucha w pajęczynie.

Pierwsza karetka przybyła podobno na miejsce zdarzenia po 7 minutach, a kolejne 10 min później. Zresztą Antek swego czasu strasznie głośno krzyczał, że były dopiero po 17 minutach. https://wpolityce.pl/polityka/115463-zespol-macierewicza-pierwsza-karetka-w-smolensku-przybyla-po-17-minutach-nie-bylo-nawet-zadnej-proby-reanimacji

Niestety tak się nie stało, dlatego śledztwo należało jak najszybciej powierzyć Wspolnocie Niepodległych Państw, czyli je utajnić. Jawna pozostała pusta narracja nie poparta dowodami, gdyż wrak i czarne skrzynki należało zatrzymać. Ciekawe jest, kiedy takie decyzje zapadły - czyżby po przybyciu na miejsce katastrofy polskiej delegacji rządowej, czy może pan Tusk wcześniej kontaktował się w tej sprawie?

To pewnie dlatego pisiory, zaraz po dorwaniu się do władzy, "zniknęły" wszystkie wyniki polskich dochodzeń, a Antek przez 5 lat nie jest w stanie sklecić sensownego raportu.

--
Bruno

Data: 2020-08-06 10:02:13
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
 - Fakty są takie, że piloci podnieśli maszynę na wysokości 90 metrów - gdyby na działce Bodina rosły kanadyjskie sekwoje, to ja rozumiem że mógł o takie drzewo skrzydłem zahaczyć. Wasza wersja jest taka, że skrzydło stracił na wysokości 6 metrów (nie zawadzając nawet kołem o stojący obok wychodek), a potem wzniósł się w górę, żeby pościnać czubki topol przy ulicy Kutuzowa.



 - Przecież to nie była tylko i wyłącznie "brzoza Bodina". Całą przecinkę masz pokazaną tu:
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/pliki/raport/ZalacznikiDoRaportuKoncowego.pdf#page=69



Czemu te drzewa tak nierówno pościnane?

A profil zejścia samolotu wygląda tak, jakby go palcem ktoś nagiął do tej brzozy.

 - i tu: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/dokumentacja-zdjeciowa/articles/przeszkody.html
Szczególnie to zdjęcie jest ciekawe: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/foto/przeszkody/DSC_0269z.JPG

Ja mam zdjęcie ułamanej brzozy, a reszta wokół cała. Tak samo na wrakowisku rosną zdrowe drzewa pomiędzy dużymi fragmentami kadłuba (z góry wygląda to trochę tak, jakby były dwa centra rozrzutu).

--
JB

Data: 2020-08-06 10:39:24
Autor: Bruno Brunowski
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 19:02:15 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
- Fakty są takie, że piloci podnieśli maszynę na wysokości 90 metrów - gdyby na działce Bodina rosły kanadyjskie sekwoje, to ja rozumiem że mógł o takie drzewo skrzydłem zahaczyć. Wasza wersja jest taka, że skrzydło stracił na wysokości 6 metrów (nie zawadzając nawet kołem o stojący obok wychodek), a potem wzniósł się w górę, żeby pościnać czubki topol przy ulicy Kutuzowa.

>

 - Przecież to nie była tylko i wyłącznie "brzoza Bodina". Całą przecinkę masz pokazaną tu:
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/pliki/raport/ZalacznikiDoRaportuKoncowego.pdf#page=69



Czemu te drzewa tak nierówno pościnane?

Bo nie były cięte piłą, a samolotem.

A profil zejścia samolotu wygląda tak, jakby go palcem ktoś nagiął do tej brzozy.

Limit szczęścia piloci wyczerpali kilkaset metrów wcześniej, gdy prawie uderzyli w ziemię.
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/foto/przeszkody/20100411056.jpg



 - i tu: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/dokumentacja-zdjeciowa/articles/przeszkody.html
Szczególnie to zdjęcie jest ciekawe: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/foto/przeszkody/DSC_0269z.JPG

Ja mam zdjęcie ułamanej brzozy, a reszta wokół cała. Tak samo na wrakowisku rosną zdrowe drzewa pomiędzy dużymi fragmentami kadłuba (z góry wygląda to trochę tak, jakby były dwa centra rozrzutu).

A ja mam zdjęcie brzozy przyciętej równo z resztą roślinności:
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/foto/przeszkody/DSC_0269z.JPG

--
Bruno

Data: 2020-08-06 10:59:43
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie


Czemu te drzewa tak nierówno pościnane?


 - Bo nie były cięte piłą, a samolotem.

To może rzeczywiście lecieli po pijaku?

JB

Data: 2020-08-06 13:24:56
Autor: Bruno Brunowski
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 19:59:45 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
>
>
> Czemu te drzewa tak nierówno pościnane?
>

 - Bo nie były cięte piłą, a samolotem.

To może rzeczywiście lecieli po pijaku?

Tupolew od przodu ma mało ostrych krawędzi, to i do cięcia kiepsko się nadaje. --
Bruno

Data: 2020-08-06 10:18:02
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
Kurczowe trzymanie się narracji może świadczyć o tym, że jest ona starsza niż sam wypadek. Prezydent Kaczyński istotnie wymusił lądowanie w Gruzji, co dawało okazję, aby go skompromitować na terenie Rosji. Wymarzona sytuacja byłaby taka, żeby wylądował na mokradłach gdzieś obok pasa i wtedy zamiast do katyńskiego lasu musiałby się udać do rosyjskiego ambulatorium. Sposób naprowadzania samolotu właśnie na to wskazywał, poza tym czekaly tam już na nich karetki pogotowia. Prezydent Miedwiediew zgodził się nawet na umiędzynarodowienie śledztwa, które mogło pokazać światu, jak to Kaczyński wysłał Błasika do kokpitu, żeby przycisnął pilotów. Przecież byliby tego świadkowie, gdyby samolot zamiast rozlecieć się w powietrzu, zarył w chaszczach jak mucha w pajęczynie.


 - Pierwsza karetka przybyła podobno na miejsce zdarzenia po 7 minutach

Naoczny świadek mówił, że byli bardzo szybko, chociaż pobłądzili między jakimiś garażami. I "jak przyjechali, tak natychmiast odjechali". Normalne procedury są takie, że przeszukiwane są fragmenty kadłuba, czy ktoś żywy tam się nie ostał (najczęściej w takie miejsce przychodzą ekipy z noszami i jakimiś narzędziami). Tamtym wystarczył rzut oka na sytuacje, jakby 96 trupów wisiało na drzewach a oni je wszystkie policzyli i uznali za martwych.

--
JB

Data: 2020-08-06 10:40:45
Autor: Bruno Brunowski
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 19:18:04 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
> Kurczowe trzymanie się narracji może świadczyć o tym, że jest ona starsza niż sam wypadek. Prezydent Kaczyński istotnie wymusił lądowanie w Gruzji, co dawało okazję, aby go skompromitować na terenie Rosji. Wymarzona sytuacja byłaby taka, żeby wylądował na mokradłach gdzieś obok pasa i wtedy zamiast do katyńskiego lasu musiałby się udać do rosyjskiego ambulatorium. Sposób naprowadzania samolotu właśnie na to wskazywał, poza tym czekaly tam już na nich karetki pogotowia. Prezydent Miedwiediew zgodził się nawet na umiędzynarodowienie śledztwa, które mogło pokazać światu, jak to Kaczyński wysłał Błasika do kokpitu, żeby przycisnął pilotów. Przecież byliby tego świadkowie, gdyby samolot zamiast rozlecieć się w powietrzu, zarył w chaszczach jak mucha w pajęczynie.
>

 - Pierwsza karetka przybyła podobno na miejsce zdarzenia po 7 minutach

Naoczny świadek mówił, że byli bardzo szybko, chociaż pobłądzili między jakimiś garażami. I "jak przyjechali, tak natychmiast odjechali". Normalne procedury są takie, że przeszukiwane są fragmenty kadłuba, czy ktoś żywy tam się nie ostał (najczęściej w takie miejsce przychodzą ekipy z noszami i jakimiś narzędziami). Tamtym wystarczył rzut oka na sytuacje, jakby 96 trupów wisiało na drzewach a oni je wszystkie policzyli i uznali za martwych.

Z narzędziami, to przychodzą strażacy, a nie sanitariusze.

--
Bruno

Data: 2020-08-06 11:10:02
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
> Kurczowe trzymanie się narracji może świadczyć o tym, że jest ona starsza niż sam wypadek. Prezydent Kaczyński istotnie wymusił lądowanie w Gruzji, co dawało okazję, aby go skompromitować na terenie Rosji. Wymarzona sytuacja byłaby taka, żeby wylądował na mokradłach gdzieś obok pasa i wtedy zamiast do katyńskiego lasu musiałby się udać do rosyjskiego ambulatorium. Sposób naprowadzania samolotu właśnie na to wskazywał, poza tym czekaly tam już na nich karetki pogotowia. Prezydent Miedwiediew zgodził się nawet na umiędzynarodowienie śledztwa, które mogło pokazać światu, jak to Kaczyński wysłał Błasika do kokpitu, żeby przycisnął pilotów. Przecież byliby tego świadkowie, gdyby samolot zamiast rozlecieć się w powietrzu, zarył w chaszczach jak mucha w pajęczynie.
>

 - Pierwsza karetka przybyła podobno na miejsce zdarzenia po 7 minutach

Naoczny świadek mówił, że byli bardzo szybko, chociaż pobłądzili między jakimiś garażami. I "jak przyjechali, tak natychmiast odjechali". Normalne procedury są takie, że przeszukiwane są fragmenty kadłuba, czy ktoś żywy tam się nie ostał (najczęściej w takie miejsce przychodzą ekipy z noszami i jakimiś narzędziami). Tamtym wystarczył rzut oka na sytuacje, jakby 96 trupów wisiało na drzewach a oni je wszystkie policzyli i uznali za martwych.


 - Z narzędziami, to przychodzą strażacy, a nie sanitariusze..

No właśnie!  Rosyjscy strażacy przynieśli drabiny, żeby pościągać trupy z gałęzi drzew.

JB

Data: 2020-08-06 10:26:38
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
Niestety tak się nie stało, dlatego śledztwo należało jak najszybciej powierzyć Wspolnocie Niepodległych Państw, czyli je utajnić. Jawna pozostała pusta narracja nie poparta dowodami, gdyż wrak i czarne skrzynki należało zatrzymać. Ciekawe jest, kiedy takie decyzje zapadły - czyżby po przybyciu na miejsce katastrofy polskiej delegacji rządowej, czy może pan Tusk wcześniej kontaktował się w tej sprawie?


 - To pewnie dlatego pisiory, zaraz po dorwaniu się do władzy, "zniknęły" wszystkie wyniki polskich dochodzeń


Jakich 'dochodzeń'?   Posiedzieli trochę w poczekalni, po czym dostali polskojęzyczną wersję raportu komisji WNP. Zdaje się, że przez grzeczność wycięli obecność alkoholu we krwi gen. Błasika (ciekawe, czy dostali po grzbietach za tę drobną nieścisłość..)

--
JB

Data: 2020-08-06 10:30:09
Autor: Bruno Brunowski
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 19:26:39 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
> Niestety tak się nie stało, dlatego śledztwo należało jak najszybciej powierzyć Wspolnocie Niepodległych Państw, czyli je utajnić. Jawna pozostała pusta narracja nie poparta dowodami, gdyż wrak i czarne skrzynki należało zatrzymać. Ciekawe jest, kiedy takie decyzje zapadły - czyżby po przybyciu na miejsce katastrofy polskiej delegacji rządowej, czy może pan Tusk wcześniej kontaktował się w tej sprawie?
>

 - To pewnie dlatego pisiory, zaraz po dorwaniu się do władzy, "zniknęły" wszystkie wyniki polskich dochodzeń


Jakich 'dochodzeń'?   Posiedzieli trochę w poczekalni, po czym dostali polskojęzyczną wersję raportu komisji WNP. Zdaje się, że przez grzeczność wycięli obecność alkoholu we krwi gen. Błasika (ciekawe, czy dostali po grzbietach za tę drobną nieścisłość..)

Polscy specjaliści z PKBWL, w przeciwieństwie do podkomisarzy, natychmiast wyruszyli na miejsce katastrofy i rozpoczęli dochodzenie: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/dokumentacja-zdjeciowa/articles/polscy-specjalisci.html

--
Bruno

Data: 2020-08-06 10:42:55
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
 - To pewnie dlatego pisiory, zaraz po dorwaniu się do władzy, "zniknęły" wszystkie wyniki polskich dochodzeń


Jakich 'dochodzeń'?   Posiedzieli trochę w poczekalni, po czym dostali polskojęzyczną wersję raportu komisji WNP. Zdaje się, że przez grzeczność wycięli obecność alkoholu we krwi gen. Błasika (ciekawe, czy dostali po grzbietach za tę drobną nieścisłość..)


 - Polscy specjaliści z PKBWL, w przeciwieństwie do podkomisarzy, natychmiast wyruszyli na miejsce katastrofy i rozpoczęli dochodzenie:
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/dokumentacja-zdjeciowa/articles/polscy-specjalisci.html


Nu - widać..  Porozmawiali ze swoimi rosyjskimi kolegami, pokiwali głowami, a potem udali się do poczekalni.

JB

Data: 2020-08-06 13:20:53
Autor: Bruno Brunowski
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 19:42:56 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
>  - To pewnie dlatego pisiory, zaraz po dorwaniu się do władzy, "zniknęły" wszystkie wyniki polskich dochodzeń
>
>
> Jakich 'dochodzeń'?   Posiedzieli trochę w poczekalni, po czym dostali polskojęzyczną wersję raportu komisji WNP. Zdaje się, że przez grzeczność wycięli obecność alkoholu we krwi gen. Błasika (ciekawe, czy dostali po grzbietach za tę drobną nieścisłość..)
>

 - Polscy specjaliści z PKBWL, w przeciwieństwie do podkomisarzy, natychmiast wyruszyli na miejsce katastrofy i rozpoczęli dochodzenie:
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/dokumentacja-zdjeciowa/articles/polscy-specjalisci.html


Nu - widać..  Porozmawiali ze swoimi rosyjskimi kolegami, pokiwali głowami, a potem udali się do poczekalni.

Bez ich pracy Antek nie miałby co robić. Wszystkie jego wywody opierają się na dowodach zebranych przez PKBWLLP. Sama podkomisja najdalej wyjechała do Mińska Mazowieckiego i tam nieodwracalnie popsuła drugiego Tupolewa. --
Bruno

Data: 2020-08-07 02:52:46
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
Nu - widać..  Porozmawiali ze swoimi rosyjskimi kolegami, pokiwali głowami, a potem udali się do poczekalni.


 - Bez ich pracy Antek nie miałby co robić. Wszystkie jego wywody opierają się na dowodach zebranych przez PKBWLLP.

Wiele z tych dowodów ukryto przed światem, czego dowiedzieliśmy się po latach po ujawnieniu nagrań dźwiękowych. Ogromna większość materiałów, z którymi Macierewicz zaczynał pracę, to dane fotograficzne (również zdjęcia satelitarne).

--
JB

Data: 2020-08-07 02:57:05
Autor: Bruno Brunowski
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu piątek, 7 sierpnia 2020 11:52:47 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
> Nu - widać..  Porozmawiali ze swoimi rosyjskimi kolegami, pokiwali głowami, a potem udali się do poczekalni.
>

 - Bez ich pracy Antek nie miałby co robić. Wszystkie jego wywody opierają się na dowodach zebranych przez PKBWLLP.

Wiele z tych dowodów ukryto przed światem, czego dowiedzieliśmy się po latach po ujawnieniu nagrań dźwiękowych. Ogromna większość materiałów, z którymi Macierewicz zaczynał pracę, to dane fotograficzne (również zdjęcia satelitarne).

Dane fotograficzne zebrane przez PKBWLLP. Tu masz próbki: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/dokumentacja-zdjeciowa.html

--
Bruno

Data: 2020-08-09 09:21:38
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
 - Dane fotograficzne zebrane przez PKBWLLP. Tu masz próbki: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/dokumentacja-zdjeciowa.html

Jakie czyściutkie rękawiczki..    Buuu ha-ha-ha!

--
JB

Data: 2020-08-11 08:55:00
Autor: japanizer
Tupolewizm w rozkwicie
On Friday, August 7, 2020 at 12:25:21 AM UTC+9, Jacek Bialy wrote:
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 00:35:09 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
> > Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.
> >
> >
>
>  - Przy takiej organizacji to kwestia czasu
>
> Niezależnie od tego, co tutaj wykraczesz, statystyki mówią swoje. Kiedyś jakiś Jelcyn przyjedzie do Polski z teczką dokumentów na smoleński temat. I nie jest wykluczone, że znajdą tam się adnotacje co do znanych postaci z PO.
>

 - Masz rację, to statystyka. 1000 razy się udaje, ale 1001 prowadzi do katastrofy. Procedury lotnicze są pisane krwią pilotów i pasażerów. Jak procedura mówi, że bez widoczności lotniska kończysz podejście na 120m, to kończysz i nie próbujesz "zmieścić się śmiało".


Czy ktoś próbował w Smoleńsku? Fakty są takie, że piloci podnieśli maszynę na wysokości 90 metrów -

Piękne! Jacek Biały, za komuny pijący wódkę z esbecją, teraz udowadnia, że 90 to więcej niż 120, oraz to, że Tupolew ma zwrotność lepszą od myśliwca Luke'a Skywalkera z Gwiezdnych Wojen.

Data: 2020-08-13 04:31:54
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
Czy ktoś próbował w Smoleńsku? Fakty są takie, że piloci podnieśli maszynę na wysokości 90 metrów -

 - Piękne! Jacek Biały, za komuny pijący wódkę z esbecją, teraz udowadnia, że 90 to więcej niż 120, oraz to, że Tupolew ma zwrotność lepszą od myśliwca Luke'a Skywalkera z Gwiezdnych Wojen.

Dokładnie takie mam wrażenie po lekturze raportu pani Anodiny: nasz 'Sokół Milenium' z wysokości kilkudziesięciu metrów zanurkował na sześć, a potem w stylu Wszoły przeskoczył rząd topoli rosnących przy ulicy Kutuzowa. Na koniec przeszedł przez Gwiezdne Wrota, bo nie wiadomo gdzie upadł.

--
JB

Data: 2020-08-06 09:07:18
Autor: Runt
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu 2020-08-06 o 00:35, Jacek Bialy pisze:

Niezależnie od tego, co tutaj wykraczesz, statystyki mówią swoje. Kiedyś jakiś Jelcyn przyjedzie do Polski z teczką dokumentów na smoleński temat. I nie jest wykluczone, że znajdą tam się adnotacje co do znanych postaci z PO.


I tu się mylisz. W to gówno jest umoczona Nowogrodzka. Zauważ, że nie chcą już nawet odzyskania wraku, a Macierewicz doi was na miliony PLN.
POstaraj się trzymać tematu.


--
Runt

http://100aferpis.pl/
Oculum pro oculo et dentem pro dente!
Keep smilling. All's well that ends well.

Data: 2020-08-06 10:33:53
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
Niezależnie od tego, co tutaj wykraczesz, statystyki mówią swoje. Kiedyś jakiś Jelcyn przyjedzie do Polski z teczką dokumentów na smoleński temat. I nie jest wykluczone, że znajdą tam się adnotacje co do znanych postaci z PO.


 - I tu się mylisz. W to gówno jest umoczona Nowogrodzka.

Nawet gdzieś czytałem, że Kaczyński oglądał ten samolot poprzedniego wieczora, a nawet zaglądał do środka..

JB

Data: 2020-08-09 20:25:16
Autor: Jakub A. Krzewicki
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu czwartek, 6 sierpnia 2020 19:33:54 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
> Niezależnie od tego, co tutaj wykraczesz, statystyki mówią swoje. Kiedyś jakiś Jelcyn przyjedzie do Polski z teczką dokumentów na smoleński temat. I nie jest wykluczone, że znajdą tam się adnotacje co do znanych postaci z PO.
>

 - I tu się mylisz. W to gówno jest umoczona Nowogrodzka.

Nawet gdzieś czytałem, że Kaczyński oglądał ten samolot poprzedniego wieczora, a nawet zaglądał do środka.

My tu się sprzeczamy o detale. PO, PiS to są tylko liczmany dla plebsu.
W zamierzchłym pierwszym tysiącleciu e.v. kagan Chazarów po wyborze był przyduszany sznurkiem i w tym stanie pytany ile lat chce rządzić. Po zakończeniu tej swoistej "kadencji" był zabijany na amen. Jako że dawna Chazaria tak naprawdę nie przestała istnieć, tylko się przeprowadziła i utajniła (dowodem chociażby starotestamentowa fizjonomia Pana Antoniego) to i kadencja kagana liczona i finiszowana jest zapewne w jej klonach jak dawniej.

Data: 2020-08-10 10:26:18
Autor: u2
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu 10.08.2020 o 05:25, Jakub A. Krzewicki pisze:
My tu się sprzeczamy o detale. PO, PiS to są tylko liczmany dla plebsu.


czyli ty uważasz się za jelytę ? no tak jak się ma dziada hr. Dziaduszyckiego, który donosił na plebs do UB to nie dziwota:))))))))))))

Data: 2020-08-11 06:11:05
Autor: Jakub A. Krzewicki
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu poniedziałek, 10 sierpnia 2020 10:26:55 UTC+2 użytkownik u2 napisał:
W dniu 10.08.2020 o 05:25, Jakub A. Krzewicki pisze:
> My tu się sprzeczamy o detale. PO, PiS to są tylko liczmany dla plebsu.


czyli ty uważasz się za jelytę ? no tak jak się ma dziada hr. Dziaduszyckiego, który donosił na plebs do UB to nie dziwota:))))))))))))

Proszę jutek, nie dywaguj od głównego tematu w sprawy personalne. BTW. Nie uważam się aż za jelytę tylko za lower middle class, która dzięki protekcji jelyty i będąc wobec niej w jakimś stopniu dyspozycyjna, może żyć w miarę spokojnie jako niższe stratum klasy panującej z dóbr wypracowanych przez outsiderów vel proletariat.

To jednakże jest mało istotne. Natomiast zwróć uwagę na to, co napisałem tam poniżej o Chazarach i ich szczególnym systemie "kadencyjności" kagana.

Data: 2020-08-11 14:21:41
Autor: andal
Tupolewizm w rozkwicie
On Tue, 11 Aug 2020 06:11:05 -0700, Jakub A. Krzewicki wrote:

W dniu poniedziałek, 10 sierpnia 2020 10:26:55 UTC+2 użytkownik u2
napisał:
W dniu 10.08.2020 o 05:25, Jakub A. Krzewicki pisze:
> My tu się sprzeczamy o detale. PO, PiS to są tylko liczmany dla
> plebsu.


czyli ty uważasz się za jelytę ? no tak jak się ma dziada hr.
Dziaduszyckiego, który donosił na plebs do UB to nie
dziwota:))))))))))))

Proszę jutek, nie dywaguj od głównego tematu w sprawy personalne. BTW.
Nie uważam się aż za jelytę tylko za lower middle class, która dzięki
protekcji jelyty i będąc wobec niej w jakimś stopniu dyspozycyjna, może
żyć w miarę spokojnie jako niższe stratum klasy panującej z dóbr
wypracowanych przez outsiderów vel proletariat.

To jednakże jest mało istotne. Natomiast zwróć uwagę na to, co napisałem
tam poniżej o Chazarach i ich szczególnym systemie "kadencyjności"
kagana.

on nie lubi czytac o chazarach bo sam nim jest

Data: 2020-08-11 15:19:26
Autor: u2
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu 11.08.2020 o 15:11, Jakub A. Krzewicki pisze:
W dniu poniedziałek, 10 sierpnia 2020 10:26:55 UTC+2 użytkownik u2 napisał:
W dniu 10.08.2020 o 05:25, Jakub A. Krzewicki pisze:
My tu się sprzeczamy o detale. PO, PiS to są tylko liczmany dla plebsu.


czyli ty uważasz się za jelytę ? no tak jak się ma dziada hr.
Dziaduszyckiego, który donosił na plebs do UB to nie dziwota:))))))))))))

Proszę jutek, nie dywaguj od głównego tematu w sprawy personalne. BTW. Nie uważam się aż za jelytę tylko za lower middle class, która dzięki protekcji jelyty i będąc wobec niej w jakimś stopniu dyspozycyjna, może żyć w miarę spokojnie jako niższe stratum klasy panującej z dóbr wypracowanych przez outsiderów vel proletariat.

To jednakże jest mało istotne. Natomiast zwróć uwagę na to, co napisałem tam poniżej o Chazarach i ich szczególnym systemie "kadencyjności" kagana.


nie ściemniaj, w peło było trochę żydków, przyszli  z MI6 n.p. Rostoski bez pesel czy zdRadek, ale rządziła opcja niemiecka, czysto aryjska, zaś w Peace jest żydów całe zatrzęsienie, to nie jest jedno i to samo, pierniczy się tobie Kubuś, nie są to jednak żydki z UB, dla których robił twój dziad hr. Dziaduszycki, dlatego tak ujadasz:)))))))))))))))

Data: 2020-08-12 10:15:37
Autor: Runt
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu 2020-08-11 o 15:19, pijaczek u2 pisze:

Proszę jutek, nie dywaguj od głównego tematu w sprawy personalne. BTW. Nie uważam się aż za jelytę tylko za lower middle class, która dzięki protekcji jelyty i będąc wobec niej w jakimś stopniu dyspozycyjna, może żyć w miarę spokojnie jako niższe stratum klasy panującej z dóbr wypracowanych przez outsiderów vel proletariat.

nie ściemniaj, w peło było trochę żydków, przyszli  z MI6 n.p. Rostoski bez pesel czy zdRadek, ale rządziła opcja niemiecka, czysto aryjska, zaś w Peace jest żydów całe zatrzęsienie, to nie jest jedno i to samo,

np taki M.Morawiecki przyznaje się do żydowskich korzeni.

go! go!

--
Runt

http://100aferpis.pl/
Oculum pro oculo et dentem pro dente!
Keep smilling. All's well that ends well.

Data: 2020-08-13 04:17:36
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie

 - Proszę jutek, nie dywaguj od głównego tematu w sprawy personalne.


Prosić zawsze można, ale skoro on nie potrafi, to co mu zrobisz?

 - BTW. Nie uważam się aż za jelytę tylko za lower middle class, która dzięki protekcji jelyty i będąc wobec niej w jakimś stopniu dyspozycyjna, może żyć w miarę spokojnie jako niższe stratum klasy panującej z dóbr wypracowanych przez outsiderów vel proletariat.

Do tego masz nieszczęście należeć do 'pokolenia transformacji', któremu ukradli tożsamość..

--
JB

Data: 2020-08-13 04:46:34
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
 -  Chazaria tak naprawdę nie przestała istnieć, tylko się przeprowadziła i utajniła (dowodem chociażby starotestamentowa fizjonomia Pana Antoniego)

To może jest ormiańska?...

?
?
?

Towarzysz Mao już dawno rozwiązał ten kongan - Nie ważne jaki jest kot, ważne żeby myszy łapał!

Data: 2020-08-14 04:27:56
Autor: Jakub A. Krzewicki
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu czwartek, 13 sierpnia 2020 13:46:35 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
-  Chazaria tak naprawdę nie przestała istnieć, tylko się przeprowadziła i utajniła (dowodem chociażby starotestamentowa fizjonomia Pana Antoniego)

To może jest ormiańska?...

Pan Antoni ochrzcił się ponoć dopiero w internowaniu ;) Znaczy musi starozakonny...

Towarzysz Mao już dawno rozwiązał ten kongan - Nie ważne jaki jest kot, ważne żeby myszy łapał!

Nie towarzysz Mao tylko towarzysz Deng. "Prawie" czyni wielką różnicę ;)

Data: 2020-08-06 09:07:00
Autor: Runt
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu 2020-08-05 o 23:07, Jacek Bialy pisze:

Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.


I co z tego wynika?


--
Runt

http://100aferpis.pl/
Oculum pro oculo et dentem pro dente!
Keep smilling. All's well that ends well.

Data: 2020-08-06 10:46:41
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.


 - I co z tego wynika?


Nie wiecie co towarzyszu Runt?   Trzeba sadzić kanadyjskie sekwoje! :-DD

_kolektyw

Data: 2020-08-06 21:19:00
Autor: mk4
Tupolewizm w rozkwicie
On 2020-08-05 23:07, Jacek Bialy wrote:
-- -- -
"Podczas lotu z prezydentem, gdy doszło do startu bez kontrolera na służbie, załogę tworzyła kapitan z dwuletnim stażem, której towarzyszył instruktor, bo nie miała aktualnych uprawnień - ustalił tvn24.pl. Według niejawnej umowy zawartej z resortem obrony, do której dotarliśmy, LOT ma zapewnić "personel latający o najwyższych kwalifikacjach i doświadczeniu". - Z VIP-ami latają młodzi, niedojrzali piloci - przyznaje jednak nasz informator z LOT-u.

Na początku lipca portal TVN24, a także "Gazeta Wyborcza" ujawniły, że 2 lipca embraer z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie wystartował z lotniska w Babimoście niedaleko Zielonej Góry po zakończonej służbie kontrolera ruchu lotniczego i bez wydanej przez niego zgody na start. Dwoje pilotów zostało zawieszonych, a incydent wyjaśniał PLL LOT pod nadzorem Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. 31 lipca Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych przejęła od przewoźnika wyjaśnianie sprawy, powołując w tym celu specjalny zespół, i uznała zdarzenie za poważny incydent."
https://tvn24.pl/polska/lot-prezydenta-andrzeja-dudy-z-babimostu-bez-zezwolenia-kontrolera-kapitanem-pilot-z-dwuletnim-stazem-i-instruktor-4651392
-- -- -- -- --

Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.

Niektorzy przez cale lata potrafia regularnie wsiadac za kolko i prowadzic samochod w stanie nietrzezwosci - tylko czego to ma dowodzic?

Wedle twej logiki jedynie tego, ze stan nietrzezwosci nie wplywa na zdolnosc do prowadznia pojazdow. No coz, kazdy moze pojmowac swiat w zakresie w jakim obejmuje ten swiat jego umysl.

Niemniej jednak m.in. statystyka działa bez wzgledu na to czy ktos ja rozumie czy tez nie. No a przy takich "standardach" ten feralny lot jest jedynie kwestia czasu. W koncu zdarzy sie tak, ze niestosowanie sie do procedur biedzie w danej chwili tym ostatnim brakujacym ogniwem unikalnego splotu okolicznosci, ktory doprowadzi finalnie do katastrofy.

Jak pokazuje historia - na to nie ma mocnych.

--
mk4

Data: 2020-08-07 02:37:28
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
 - - Możnaby się już doliczyć setek lotów prezydenta Dudy do różnych miejsc, setek startów i lądowań z różnymi pilotami w różnych warunkach pogodowych i jakoś nigdy nie trafili na sześciometrową brzozę.

 - Niektorzy przez cale lata potrafia regularnie wsiadac za kolko i
prowadzic samochod w stanie nietrzezwosci - tylko czego to ma dowodzic?



Nie wiem czego, bo to nie mój wywód. Pisałem wyraźnie o setkach lotów z różnymi pilotami, więc gdzie twoja analogia?

 - Wedle twej logiki jedynie tego, ze stan nietrzezwosci nie wplywa na
zdolnosc do prowadznia pojazdow. No coz, kazdy moze pojmowac swiat w
zakresie w jakim obejmuje ten swiat jego umysl.


Nie pisałem ani o trzeźwości, ani o nietrzeźwości, więc nie moja logika i nie mój umysł.  - Niemniej jednak m.in. statystyka działa bez wzgledu na to czy ktos ja
rozumie czy tez nie.

Na wszelki wypadek wyjaśnię: Zgodnie z prawem wielkich liczb statystyka daje pewien wgląd w rozkłady prawdopodobieństw różnych zdarzeń, a w szczególnie w zagęszczone miejsca tych rozkladów. Na przykład na różnych wojnach brano do niewoli tysiące jeńców, których los był rozmaity.. Jedni obcinali im uszy, żeby ich policzyć, inni wykłuwali im oczy żeby kogoś przestraszyć, lecz nie zdarzało się tak, żeby tysiące dowódców zawieźć do lasu i tam ich unicestwić bez śladu. Skoro więc tak się zdarzyło na ziemi radzieckiej, to znaczy, że jest to ziemia niezwykła z punktu widzenia statystyki nieszczęśliwych zdarzeń. Tyczy się to również lotów samolotów z różnymi pilotami.

 - No a przy takich "standardach" ten feralny lot jest
jedynie kwestia czasu.

Jakie to "standarty" masz na uwadze? Czym lot feralnego Tupolewa miał się różnić od innych? Czym różnił się od setek lotów prezydenta Dudy, albo chociażby marszałka Kuchcińskiego, ktory woził swoją rodzinę służbowym samolotem?  - W koncu zdarzy sie tak, ze niestosowanie sie do
procedur biedzie w danej chwili tym ostatnim brakujacym ogniwem
unikalnego splotu okolicznosci, ktory doprowadzi finalnie do katastrofy.

Kto nie stosował się i do jakich procedur? Statystyka to dziedzina nauk ścisłych, dlatego jako danych wejściowych potrzebuje realnych faktów, a nie narracyjnych mitów wymarzonych w kościele Ojca Redaktora.

--
JB

Data: 2020-08-05 22:16:04
Autor: Trefniś
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu .08.2020 o 21:46 Bruno Brunowski <brunoj@interia.pl> pisze:

"Podczas lotu z prezydentem, gdy doszło do startu bez kontrolera na  służbie, załogę tworzyła kapitan z dwuletnim stażem, której towarzyszył  instruktor, bo nie miała aktualnych uprawnień - ustalił tvn24.pl. Według  niejawnej umowy zawartej z resortem obrony, do której dotarliśmy, LOT ma  zapewnić "personel latający o najwyższych kwalifikacjach i  doświadczeniu". - Z VIP-ami latają młodzi, niedojrzali piloci -  przyznaje jednak nasz informator z LOT-u.

Na początku lipca portal TVN24, a także "Gazeta Wyborcza" ujawniły, że 2  lipca embraer z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie wystartował z  lotniska w Babimoście niedaleko Zielonej Góry po zakończonej służbie  kontrolera ruchu lotniczego i bez wydanej przez niego zgody na start.  Dwoje pilotów zostało zawieszonych, a incydent wyjaśniał PLL LOT pod  nadzorem Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. 31 lipca  Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych przejęła od przewoźnika  wyjaśnianie sprawy, powołując w tym celu specjalny zespół, i uznała  zdarzenie za poważny incydent."
https://tvn24.pl/polska/lot-prezydenta-andrzeja-dudy-z-babimostu-bez-zezwolenia-kontrolera-kapitanem-pilot-z-dwuletnim-stazem-i-instruktor-4651392


Dlatego należy kibicować Macierewiczowi, żeby wreszcie doprowadził do  rozliczenia ekipy Tusk/Boni po _zamachu_ Smoleńskim:

https://www.youtube.com/watch?v=UNgkkT1Y-fs

inaczej nigdy nie poradzimy sobie z tumiwisizmem ekip rodem z III RP.

--
Trefniś

Data: 2020-08-06 09:06:38
Autor: Runt
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu 2020-08-05 o 22:16, Trefniś pisze:

Dlatego należy kibicować Macierewiczowi, żeby wreszcie doprowadził do rozliczenia ekipy Tusk/Boni po _zamachu_ Smoleńskim:

To zdarzyło się lata temu. Zauważyłeś, że od kilku lat przy sterach jest PiS i temat dotyczy bałaganu jaki jest skutkiem ich nieudolnych rządów.
Macierewicz i jego "komisja" to kpina za miliony zł.

inaczej nigdy nie poradzimy sobie z tumiwisizmem ekip rodem z III RP.

Jasne. Zbiła sie waza etruska, wina Tuska. Skoro nie radzicie to po co pchacie sięn na afisz? Patrz uwaga na temat nieudolnych rządów PiS.


--
Runt

http://100aferpis.pl/
Oculum pro oculo et dentem pro dente!
Keep smilling. All's well that ends well.

Data: 2020-08-06 10:54:17
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie

Dlatego należy kibicować Macierewiczowi, żeby wreszcie doprowadził do
rozliczenia ekipy Tusk/Boni po _zamachu_ Smoleńskim:

 - To zdarzyło się lata temu. Zauważyłeś, że od kilku lat przy sterach jest
PiS i temat dotyczy bałaganu jaki jest skutkiem ich nieudolnych rządów.


Wiesz co znaczy dzisiaj PiS? - Pieniądze i Spokój.
A bałagan macie w swoich głowach, bo nawet przegrywać nie potraficie.

JB

Data: 2020-08-07 08:08:33
Autor: Runt
Tupolewizm w rozkwicie
W dniu 2020-08-06 o 19:54, Jacek Bialy pisze:

Wiesz co znaczy dzisiaj PiS? - Pieniądze i Spokój.

Buuhahhahahahahahah!

"Te pieniądze nam się należą!"
"Do polityki nie idzie się dla pieniedzy!"

Kto tak powiedział? ;-))))))

--
Runt

http://100aferpis.pl/
Oculum pro oculo et dentem pro dente!
Keep smilling. All's well that ends well.

Data: 2020-08-07 02:57:38
Autor: Jacek Bialy
Tupolewizm w rozkwicie
Wiesz co znaczy dzisiaj PiS? - Pieniądze i Spokój.

 - Buuhahhahahahahahah!

Z czego się cieszysz? Że trafiłeś z deszczu pod rynnę?

JB

Tupolewizm w rozkwicie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona