‘Dead man walking’ jest zwrotem który po polsku znaczy tyle co ‘chodzący trup’. Używało się go kiedyś w amerykańskich więzieniach do określenia przestępców skazanych na karę śmierci i oczekujących na egzekucję. Dzisiaj używa się go w języku potocznym do określenia osoby dla której nie ma już ratunku. Osoby która jest w sytuacji bez wyjścia. Bardzo często mówi się tak o osobach które będą wylane z roboty, gdy nie ma już co do tego żadnych wątpliwości. Trudno oprzeć się wrażeniu, że to ładnie skrojone powiedzenie pasuje jak ulał do opisu sytuacji w jakiej znajduje się dzisiaj Donald Tusk.

  Jarosław Kaczyński przewidział dwa lata temu Ĺźe tragedia smoleńska wcześniej czy później stanie się kamieniem u szyi politykĂłw PO i pociągnie ich na polityczne dno. Początek tego procesu widzimy obecnie na naszych oczach. Zamiana ciał dwĂłch ofiar tragedii smoleńskiej unaoczniła polskiemu społeczeństwu ogrom zaniedbań i kłamstw ktĂłrych dopuścił się rząd Tuska po tym wydarzeniu. Zwalanie winy na rodziny ofiar, ktĂłre jakoby miały się pomylić z identyfikacją zwłok, w Ĺźaden sposĂłb rządu nie usprawiedliwia. Biorąc pod uwagę  znaczny stopień zniszczenia wielu ciał, rząd miał obowiązek zweryfikować kaĹźde wzrokowe rozpoznanie toĹźsamości testami genetycznymi. MoĹźna było przecieĹź pobrać prĂłbki z kaĹźdego ciała, takĹźe tych zidentyfikowanych, i przesłać je do Polski do sprawdzenia. Tego jednak nie uczyniono, choć przypominam sobie Ĺźe organizowano akcję pobierania prĂłbek genetycznych od rodzin ofiar. JeĹźeli jednak nie pobierano takich prĂłbek od samych ofiar, to jaki ta akcja miała cel? Czy była po prostu udawaniem Ĺźe rząd cokolwiek w tej sprawie robił? Z dzisiejszej perspektywy takie wytłumaczenie wydaje się najbardziej prawdopodobne.

  Nie ma wątpliwości, Ĺźe następstwem ostatnich rewelacji odsłaniających upadek moralny i organizacyjny reĹźimu Donalda Tuska po tragedii smoleńskiej będzie zaostrzenie walki rządu z opozycja. Zaprzęgnie się do tego z pewnością zaprzyjaĹşnioną telewizję i sprawdzonych sprzedajnych dziennikarzy, ktĂłrzy znĂłw będą uprawiać propagandę przedstawiającą kolejne odsłony tragedii jako prowokowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Jednak z kaĹźdą kolejną odsłoną prawdy o tragedii smoleńskiej takie działania będą miały coraz mniejszą siłę oddziaływania i będą się powoli obracać przeciw POwskiej propagandzie. Kłamstwa mają rację bytu tylko wtedy gdy nie są oczywiste dla okłamywanych PolakĂłw. Musi istnieć choć cień moĹźliwości Ĺźe nie są kłamstwami. Powoli zbliĹźamy się do granicy za ktĂłrą w POwskie kłamstwa juĹź nikt nie będzie chciał wierzyć. Czekają nas kolejne rewelacje ukazujące przebieg tragedii smoleńskiej. Coraz trudniej będzie im zaprzeczyć, zwłaszcza gdy będą przychodzić z poza granic Polski i nie będzie im moĹźna zarzucić uwikłania w naszą zimną wojnę domową. Kompromitacja reĹźimu Donalda Tuska jest juĹź nieuchronna. Otwarte pozostaje jedynie pytanie o czas i sposĂłb jego upadku.

  Obserwując zachowanie reĹźimowych mediĂłw od czasu wybuchu afery Amber Gold, trudno nie dostrzec pewnej zmiany akcentĂłw w przekazie informacji o Tusku i jego rządzie. O ile wciąż widać prĂłby dyskredytowania opozycji z Prawa i Sprawiedliwości, i tutaj nie naleĹźy spodziewać się jakiejś szczegĂłlnej zmiany, to juĹź w przypadku opozycji SLDowskiej moĹźna zobaczyć wyraĹşnie jej promowanie kosztem samego Tuska. Wszystko wskazuje na to, Ĺźe rządzący establishment Polski nie tylko bierze pod uwagę moĹźliwość jego odejścia ale wręcz przygotowuje się do tego. Po nieudanym starcie politycznym Ruchu człowieka, jak to ktoś powiedział, ze świńskim ryjem i gumowym penisem, największą nadzieją na przetrwanie III RP i jej establishmentu wydaje się być SLD. Choć z drugiej strony dawno nie widziana aktywność Andrzeja Olechowskiego i Pawła Piskorskiego w zaprzyjaĹşnionej telewizji moĹźe wskazywać na wariant awaryjny w postaci przewrotu w samej PO.

  Wygląda na to Ĺźe Brutus podjął juĹź decyzję i teraz tylko czeka na odpowiedni czas. Niewątpliwie smaku całej tej sytuacji dodaje fakt iĹź jedyną osobą ktĂłra mogłaby uratować skĂłrę Donalda T. jest Jarosław Kaczyński. Tylko dlaczego miałby to robić? W takie rozwiązanie z pewnością nie wierzy sam Tusk. Ale to niestety czyni go teraz szczegĂłlnie niebezpiecznym. Nie mając nic do stracenia moĹźe posunąć się do krokĂłw ktĂłre przestaną być na pograniczu prawa a staną się wręcz jego łamaniem. NajbliĹźsze miesiące będą wymagały od patriotycznych sil opozycji w Polsce nie tylko odwagi i charakteru ale teĹź duĹźo mądrości.

http://naszeblogi.pl/32544-donald-tusk-‘dead-man-walking
--
http://www.youtube.com/watch?v=IWE828WHpng
http://www.youtube.com/watch?v=wJfZ9OsKb8E

często mówi się tak o osobach które będą wylane z roboty, gdy nie ma już
co do tego żadnych wątpliwości. Trudno oprzeć się wrażeniu, że to ładnie
skrojone powiedzenie pasuje jak ulał do opisu sytuacji w jakiej znajduje
się dzisiaj Donald Tusk.

Nie tak trudno. Ale nawet jakby - to kto go zastapi ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Dnia Sun, 07 Jul 2013 07:32:58 +0200, u2 napisał(a):

‘Dead man walking’ jest zwrotem który po polsku znaczy tyle co ‘chodzący trup’. Używało się go kiedyś w amerykańskich więzieniach do określenia przestępców skazanych na karę śmierci i oczekujących na egzekucję. Dzisiaj używa się go w języku potocznym do określenia osoby dla której nie ma już ratunku. Osoby która jest w sytuacji bez wyjścia. Bardzo często mówi się tak o osobach które będą wylane z roboty, gdy nie ma już co do tego żadnych wątpliwości. Trudno oprzeć się wrażeniu, że to ładnie skrojone powiedzenie pasuje jak ulał do opisu sytuacji w jakiej znajduje się dzisiaj Donald Tusk.

  Jarosław Kaczyński przewidział dwa lata temu Ĺźe tragedia smoleńska wcześniej czy później stanie się kamieniem u szyi politykĂłw PO i pociągnie ich na polityczne dno. Początek tego procesu widzimy obecnie na naszych oczach. Zamiana ciał dwĂłch ofiar tragedii smoleńskiej unaoczniła polskiemu społeczeństwu ogrom zaniedbań i kłamstw ktĂłrych dopuścił się rząd Tuska po tym wydarzeniu. Zwalanie winy na rodziny ofiar, ktĂłre jakoby miały się pomylić z identyfikacją zwłok, w Ĺźaden sposĂłb rządu nie usprawiedliwia. Biorąc pod uwagę  znaczny stopień zniszczenia wielu ciał, rząd miał obowiązek zweryfikować kaĹźde wzrokowe rozpoznanie toĹźsamości testami genetycznymi. MoĹźna było przecieĹź pobrać prĂłbki z kaĹźdego ciała, takĹźe tych zidentyfikowanych, i przesłać je do Polski do sprawdzenia. Tego jednak nie uczyniono, choć przypominam sobie Ĺźe organizowano akcję pobierania prĂłbek genetycznych od rodzin ofiar. JeĹźeli jednak nie pobierano takich prĂłbek od samych ofiar, to jaki ta akcja miała cel? Czy była po prostu udawaniem Ĺźe rząd cokolwiek w tej sprawie robił? Z dzisiejszej perspektywy takie wytłumaczenie wydaje się najbardziej prawdopodobne.

  Nie ma wątpliwości, Ĺźe następstwem ostatnich rewelacji odsłaniających upadek moralny i organizacyjny reĹźimu Donalda Tuska po tragedii smoleńskiej będzie zaostrzenie walki rządu z opozycja. Zaprzęgnie się do tego z pewnością zaprzyjaĹşnioną telewizję i sprawdzonych sprzedajnych dziennikarzy, ktĂłrzy znĂłw będą uprawiać propagandę przedstawiającą kolejne odsłony tragedii jako prowokowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Jednak z kaĹźdą kolejną odsłoną prawdy o tragedii smoleńskiej takie działania będą miały coraz mniejszą siłę oddziaływania i będą się powoli obracać przeciw POwskiej propagandzie. Kłamstwa mają rację bytu tylko wtedy gdy nie są oczywiste dla okłamywanych PolakĂłw. Musi istnieć choć cień moĹźliwości Ĺźe nie są kłamstwami. Powoli zbliĹźamy się do granicy za ktĂłrą w POwskie kłamstwa juĹź nikt nie będzie chciał wierzyć. Czekają nas kolejne rewelacje ukazujące przebieg tragedii smoleńskiej. Coraz trudniej będzie im zaprzeczyć, zwłaszcza gdy będą przychodzić z poza granic Polski i nie będzie im moĹźna zarzucić uwikłania w naszą zimną wojnę domową. Kompromitacja reĹźimu Donalda Tuska jest juĹź nieuchronna. Otwarte pozostaje jedynie pytanie o czas i sposĂłb jego upadku.

  Obserwując zachowanie reĹźimowych mediĂłw od czasu wybuchu afery Amber Gold, trudno nie dostrzec pewnej zmiany akcentĂłw w przekazie informacji o Tusku i jego rządzie. O ile wciąż widać prĂłby dyskredytowania opozycji z Prawa i Sprawiedliwości, i tutaj nie naleĹźy spodziewać się jakiejś szczegĂłlnej zmiany, to juĹź w przypadku opozycji SLDowskiej moĹźna zobaczyć wyraĹşnie jej promowanie kosztem samego Tuska. Wszystko wskazuje na to, Ĺźe rządzący establishment Polski nie tylko bierze pod uwagę moĹźliwość jego odejścia ale wręcz przygotowuje się do tego. Po nieudanym starcie politycznym Ruchu człowieka, jak to ktoś powiedział, ze świńskim ryjem i gumowym penisem, największą nadzieją na przetrwanie III RP i jej establishmentu wydaje się być SLD. Choć z drugiej strony dawno nie widziana aktywność Andrzeja Olechowskiego i Pawła Piskorskiego w zaprzyjaĹşnionej telewizji moĹźe wskazywać na wariant awaryjny w postaci przewrotu w samej PO.

  Wygląda na to Ĺźe Brutus podjął juĹź decyzję i teraz tylko czeka na odpowiedni czas. Niewątpliwie smaku całej tej sytuacji dodaje fakt iĹź jedyną osobą ktĂłra mogłaby uratować skĂłrę Donalda T. jest Jarosław Kaczyński. Tylko dlaczego miałby to robić? W takie rozwiązanie z pewnością nie wierzy sam Tusk. Ale to niestety czyni go teraz szczegĂłlnie niebezpiecznym. Nie mając nic do stracenia moĹźe posunąć się do krokĂłw ktĂłre przestaną być na pograniczu prawa a staną się wręcz jego łamaniem. NajbliĹźsze miesiące będą wymagały od patriotycznych sil opozycji w Polsce nie tylko odwagi i charakteru ale teĹź duĹźo mądrości.

http://naszeblogi.pl/32544-donald-tusk-‘dead-man-walking

Aż chciałoby się zapytać:
"- Panie Premierze jak... jak to możliwe, że ktoś przestawił wajchę?"
"- No jak?"

--
Ego scio quoniam intrabunt post discessionem meam lupi graves in vos non
parcentes gregi
et ex vobis ipsis exsurgent viri loquentes perversa, ut abstrahant
discipulos post se.

W dniu 2013-07-07 07:32, u2 pisze:

  Jarosław Kaczyński przewidział dwa lata temu Ĺźe tragedia smoleńska
wcześniej czy później stanie się kamieniem u szyi polityków PO i
pociągnie ich na polityczne dno. Początek tego procesu widzimy obecnie
na naszych oczach. Zamiana ciał dwóch ofiar tragedii smoleńskiej
unaoczniła polskiemu społeczeństwu ogrom zaniedbań i kłamstw których
dopuścił się rząd Tuska po tym wydarzeniu.

ROTFL.
Gospodarka głupcze!
Nikogo nie obchodzi Smolensk . Tym bardziej, ze Polak ma mocno ambiwalentne uczucia do politykĂłw.
Tuska ciagnie w dół wylacznie gospodarka. Jezeli PIS tego nie rozumie, to nawet gdy dojdzie do władzy to ludzi podziekują im szybciej niz ostatnio.

--
@foe_pl

Gospodarka głupcze!
Nikogo nie obchodzi Smolensk . Tym bardziej, ze Polak ma mocno
ambiwalentne uczucia do polityków.
Tuska ciagnie w dół wylacznie gospodarka. Jezeli PIS tego nie rozumie,
to nawet gdy dojdzie do władzy to ludzi podziekują im szybciej niz

ostatnio.

Bedzie tyle odlewni krasnali, ze trzeba bedzie zbudowac kilka hut i
kilka portow dalekomorskich zeby sprowadzac metale do odlewania.
Gospodatka ruszy z kopyta.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification