Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Tusk gorszy niĹĽ Gierek

Tusk gorszy niĹĽ Gierek

Data: 2011-06-11 21:49:41
Autor: Inc
Tusk gorszy niĹĽ Gierek


1. W tym tygodniu w Wyższej Szkole Ekonomiczno-Informatycznej w Warszawie kierowanej przez Prof. Krzysztofa Rybińskiego odbyła się debata „Dekada Gierka. Wnioski dla obecnego okresu modernizacji Polski”.

W debacie wzięło udział kilku profesorów ekonomii doradców ekipy Gierka ale także naukowcy z uczelni Rybińskiego i Instytutu Sobieskiego profesorów ekonomii, socjologii, zarządzania. Doradcy Gierka oczywiście bronili osiągnięć jego ekipy z lat 70-tych podkreślając ogromne inwestycje z tego okresu w tym także infrastrukturalne, a także stworzenie ogromnej ilości miejsc pracy dla roczników wyżu demograficznego lat 50-tych.


Zwracano wprawdzie uwagę na ogromny wzrost zadłużenia w ciągu 10 lat jego rządzenia wynoszący 27 mld USD (co stanowiło ok. 40% PKB z 1980 roku) i jednocześnie na niekorzystne warunki naszych powiązań handlowych z ówczesnym Związkiem Radzieckim, co powodowało,że część pożyczonych pieniędzy finansowała zbrojenia całego Układu Warszawskiego.

2. Charakteryzując tylko 3 letni okres funkcjonowania ekipy Tuska zwracano uwagę na wzrost długu publicznego o około 250 mld zł ( z 520 mld zł na koniec 2007 roku do blisko 770 mld na koniec 2010 roku ) i kolejne kilkadziesiąt miliardów w roku 2011.

Mówiono o ukrytym zadłużeniu w w Funduszu Drogowym (około 30 mld zł , ZUS około 10 mld zł, ochronie zdrowia 10 mld zł) co oznacza, że w ciągu ostatnich 3 lat rządów Tuska dług publiczny wzrósł o 300 mld zł). Mówiono także o ogromnej wyprzedaży majątku narodowego i o tym ,że przychody z tego tytułu skończą się definitywnie w najbliższych latach co będzie powodowało jeszcze gwałtowniejszy przyrost długu publicznego. Zwracano uwagę na ogromny odpływ osób w wieku produkcyjnym,które do tej pory opuściły nasz kraj w poszukiwaniu zatrudnienia.

Ten ubytek do tej pory wyniósł około 1,6 mln osób co wpływa na ogromny ubytek wpływów do funduszy opartych na składkach pobieranych od wynagrodzeń. Chodzi o Fundusz Ubezpieczeń Społecznych zarządzany przez ZUS, Narodowy Fundusz Zdrowia czy Fundusz Pracy. Wydatki tych funduszy gwałtownie rosną (szczególnie FUS-u) ze względu na przechodzenie na emeryturę roczników wyżu demograficznego, a wpływy ze składek maleją. Jeżeli po otwarciu rynku pracy w Niemczech i Austrii z dniem 1 maja tego roku do tych krajów jak się szacuje w krótkim okresie wyjedzie około 0,4 mln Polaków to oznaczało będzie wręcz dramatyczne pogorszenie sytuacji systemu ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych.

3. Podkreślano, że obecny wzrost gospodarczy jest oparty przede wszystkim na popycie krajowym. Jeżeli przy tak ogromnych środkach unijnych przeznaczanych na inwestycje ciągle one wpływają ujemnie na wzrost polskiego PKB (tak było w roku 2010) to trudno sobie wręcz wyobrazić jak będzie wyglądał wzrost kiedy środki z budżetu UE będą mniejsze albo nie będzie ich wcale.

Zwracano uwagę na załamanie się programu finansowania inwestycji w infrastrukturze drogowej i kolejowej co będzie ograniczać możliwości rozwojowe najbardziej zapóźnionych regionów naszego kraju. Podkreślano również ,że mimo wzrostu gospodarczego mamy do czynienia ze wzrostem bezrobocia, które na koniec 2010 roku wyniosło blisko 2 mln osób (12,3%) co jest poziomem wyższym niż na koniec kryzysowego roku 2009.

4. Fundamentalna krytyka dotyczyła poważnych słabości merytorycznych ekipy Tuska. Jeżeli mózgiem tego rządu , a więc szefem doradców strategicznych Premiera jest polonista (polonistą z wykształcenia jest minister Michał Boni) to trudno przyjąć ,że przygotowywane przez ten rząd strategie rozwoju są koncepcjami, które sprawdzą się w tych coraz trudniejszych warunkach w jakich funkcjonuje nasz kraj.

Koncepcje te niestety nie odpowiadają na największe nasze wyzwania rozwojowe takie jak gwałtowne starzenie się społeczeństwa, pogłębiający się kryzys demograficzny i coraz słabszą innowacyjność naszej gospodarki.

Podsumowanie debaty wypadło niekorzystnie dla ekipy Tuska co w zestawieniu z tym jak skończyła się dekada rządów Gierka mówiąc najoględniej nie najlepiej wróży nam wszystkim.

Zbigniew KuĹşmiuk

Data: 2011-06-12 06:36:38
Autor: Leprechuan
Tusk gorszy niĹĽ Gierek

Użytkownik "Inc" <gfhf@lljl.pl> napisał w wiadomości news:it19g4$fl5$2dont-email.me...
Zbigniew KuĹşmiuk

Co to za jeden ten Kużmiuk? Nazwisko jakieś takie sowieckie! Czym wyróżnił się oprócz merdania ogonkiem na
widok prezesa PiS?


BomBel

Data: 2011-06-12 09:31:11
Autor: Leprecham
Tusk gorszy niĹĽ Gierek

"Leprechuan" <brudy.polityczne@pralnia.tw> wrote:


Co to za jeden ten Kuzmiuk? Nazwisko jakies takie sowieckie!

A Tusk to jakie nazwisko? Szwabskie czy zydo-szwabskie? Bo Donald to wiemy,
ze to taki zolty pierdolniety kaczorek z kreskowek dla dzieci.

Czym wyroznil sie

Wyroznil sie brakiem wiary w cuda i druga Irlandie, no i to wszystko co powinien
wiedziec jakis nieopierzony bombel. Masz wrodzona dysleksje czy matka karmila
cie denaturatem i dlatego teraz wciaz sie zacinasz i powazasz?

Data: 2011-06-12 09:29:51
Autor: u2
Tusk gorszy niż Gierek
W dniu 2011-06-12 04:49, Inc pisze:
3. Podkre¶lano, że obecny wzrost gospodarczy jest oparty przede
wszystkim na popycie krajowym. Jeżeli przy tak ogromnych ¶rodkach
unijnych przeznaczanych na inwestycje ci±gle one wpływaj± ujemnie na
wzrost polskiego PKB (tak było w roku 2010) to trudno sobie wręcz
wyobrazić jak będzie wygl±dał wzrost kiedy ¶rodki z budżetu UE będ±
mniejsze albo nie będzie ich wcale.


Problemem srodkow z unii jest to, ze trzeba je wydawac wg widzimisie
biurw z burkselki, a nie w interesie Polakow.

Data: 2011-06-12 11:19:33
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4df46af3$0$2495$65785112news.neostrada.pl...


Problemem srodkow z unii jest to, ze trzeba je wydawac wg widzimisie
biurw z burkselki, a nie w interesie Polakow.

Ale s± jeszcze kraje które nie maj± problemu ¶rodków z UE - np. Białoru¶, Ukraina i Serbia.

Widzimisie Brukseli oznacza przymus wydatków na infrastrukturę kosztem dotacji do kopalń, hut i stoczni.


Anatol

Data: 2011-06-12 12:39:33
Autor: u2
Tusk gorszy niż Gierek
W dniu 2011-06-12 11:19, Anatol pisze:
Problemem srodkow z unii jest to, ze trzeba je wydawac wg widzimisie
biurw z burkselki, a nie w interesie Polakow.

Ale s± jeszcze kraje które nie maj± problemu ¶rodków z UE - np.
Białoru¶, Ukraina i Serbia.

Poki co to im nie grozi. Grozi realnie tylko Chorwacji, ale Chorwaci nie
w ciemie bici i nie chca wstepowac do podejrzanej unii.


Widzimisie Brukseli oznacza przymus wydatków na infrastrukturę kosztem
dotacji do kopalń, hut i stoczni.

Jakich dotacji ?

No i jakiej infrastruktury ?

Data: 2011-06-12 13:08:12
Autor: Jaksa
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
On Sun, 12 Jun 2011 12:39:33 +0200, u2 <u_2@o2.pl> wrote:

W dniu 2011-06-12 11:19, Anatol pisze:
Problemem srodkow z unii jest to, ze trzeba je wydawac wg widzimisie
biurw z burkselki, a nie w interesie Polakow.

Ale są jeszcze kraje które nie mają problemu środków z UE - np.
Białoruś, Ukraina i Serbia.

Poki co to im nie grozi. Grozi realnie tylko Chorwacji, ale Chorwaci nie
w ciemie bici i nie chca wstepowac do podejrzanej unii.


Widzimisie Brukseli oznacza przymus wydatkĂłw na infrastrukturÄ™ kosztem
dotacji do kopalń, hut i stoczni.

Jakich dotacji ?

No i jakiej infrastruktury ?

Stadiuny.

Do ktorych utrzymania bedziemy w przyszlosci doplacac, my i nasze dzieci..

No chyba ze ktos to kiedys zaora.

Jaksa

Data: 2011-06-12 13:13:21
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4df4976a$0$2446$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-06-12 11:19, Anatol pisze:
Problemem srodkow z unii jest to, ze trzeba je wydawac wg widzimisie
biurw z burkselki, a nie w interesie Polakow.

Ale s± jeszcze kraje które nie maj± problemu ¶rodków z UE - np.
Białoru¶, Ukraina i Serbia.

Poki co to im nie grozi. Grozi realnie tylko Chorwacji, ale Chorwaci nie
w ciemie bici i nie chca wstepowac do podejrzanej unii.

Pewnie musz± się liczyć z widzimisiem dla funduszy przedakcesyjnych.

Widzimisie Brukseli oznacza przymus wydatków na infrastrukturę kosztem
dotacji do kopalń, hut i stoczni.

Jakich dotacji ?

Do kopalni, hut i stoczni w - latach 90-tych to było ok. 100 mld PLN

No i jakiej infrastruktury ?

- sieć telekomunikacyjna
- sieć wodoci±gowa i kanalizacyjna
- oczyszczalnie ¶cieków
- bezpieczeństwo sanitarne (np. http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=17368430&postcount=5 )
- transport komunalny
- porty lotnicze
- austostrady i drogi ekspresowe oraz dostosowywanie dróg krajowych do norm UE
- infrastruktura turtystyczna i sportowa

Anatol

Data: 2011-06-12 16:36:55
Autor: u2
Tusk gorszy niż Gierek
W dniu 2011-06-12 13:13, Anatol pisze:
Pewnie musz± się liczyć z widzimisiem dla funduszy przedakcesyjnych.

Widzimisie Brukseli oznacza przymus wydatków na infrastrukturę kosztem
dotacji do kopalń, hut i stoczni.

Jakich dotacji ?

Do kopalni, hut i stoczni w - latach 90-tych to było ok. 100 mld PLN


Przypomnij, czy wtedy III RP była w takim kryzysie jak teraz.

No i kiedy III RO wst±piła do UE.


No i jakiej infrastruktury ?

- sieć telekomunikacyjna
- sieć wodoci±gowa i kanalizacyjna
- oczyszczalnie ¶cieków
- bezpieczeństwo sanitarne (np.
http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=17368430&postcount=5 )
- transport komunalny
- porty lotnicze
- austostrady i drogi ekspresowe oraz dostosowywanie dróg krajowych do
norm UE
- infrastruktura turtystyczna i sportowa


Czyli wszystko to czego nadal brakuje w Polsce.

Ani porz±dnej sieci telekomunikacyjnej - vide internet dla wszystkich,
choc ponoc miliardy czekaja w UE.

Ani porz±dnej sieci wodoci±gowej. W kraju, który non-stop nękaj±
powodzie, nie ma wody w kranach.

Porty lotnicze, autostrady i drogi ekspresowe w Polsce ? ¦miech na sali.

Z obiecanych przed 4 laty 1,5 tys. km jest zaledwie 240 km. Nawet tych w
budowie jest mniej niż 1000 km :)

Po prostu zlodziejstwo i korupcja panuj± w III RP.

Data: 2011-06-12 19:42:23
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4df4cf0c$0$2437$65785112news.neostrada.pl...

Ani porz±dnej sieci wodoci±gowej. W kraju, który non-stop nękaj±
powodzie, nie ma wody w kranach.

Od 1990 sieć wodoci±gowa i kanalizacyjna wydłużyła się kilkukrotnie - w szczególno¶ci na wsi.


Porty lotnicze,

Obsługuje się już ponad 17 mln pasażerów rocznie (w PRL było to max 2 mln). Trwaj± kolejne ne rozbudowy istniej±cyh portów :

http://lotniczapolska.pl/Polskie-lotniska-rozbudowuja-infrastrukture,16499

jak i budowy  nowych np :

- w Lublinie o możliwo¶ci obsługi do 2 mln pasażerów rocznie :

http://www.portlotniczy.lublin.pl/galeria/

- w Modlinie - 1,85 mln pasażerów rocznie

http://forsal.pl/artykuly/520691,lotnisko_w_modlinie_bedzie_gotowe_przed_terminem_zobacz_zdjecia_z_budowy.html



autostrady i drogi ekspresowe w Polsce ? ¦miech na sali.

Z obiecanych przed 4 laty 1,5 tys. km jest zaledwie 240 km. Nawet tych w
budowie jest mniej niż 1000 km :)

W budowie jest 1300 km A i S, a w latach 2008-2010 oddano do użytku  ponad 400 km A i S

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261


W sumie w użytku jest 1600 km A i S, a za 2 lata powinno być ok. 3000 km.


Anatol

Data: 2011-06-12 13:39:09
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Sun, 12 Jun 2011 19:42:23 +0200, Anatol napisał(a):


W budowie jest 1300 km A i S, a w latach 2008-2010 oddano do użytku  ponad 400 km A i S

300 miliardów długu w okresie 3 lat, a w zamian 400 km marnej jako¶ci
pseudo autostrad, kilka byle jak budowanych za grub± forsę stadionów,
rozwalona słuzba zdrowia, kolej, przemysł stoczniowy, korupcja na każdym
szczeblu władzy, wysokie bezrobocie i tony wzorowanej na PZPR propagandy.
Długi Gierka nie wyparowały, to samo dotyczy długów Tuska i każdy polski
podatnik będzie musiał to spłacic z własnej kieszeni.

Data: 2011-06-12 21:35:39
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1gmgx88676n1p.txrhpk8w12g9.dlg40tude.net...

W budowie jest 1300 km A i S, a w latach 2008-2010 oddano do użytku ponad
400 km A i S

300 miliardów długu w okresie 3 lat,

200 mld w latach 2008-2010 z czego duż± czę¶ć stanowi wzrost warto¶ci z tytułu znacznego osłabienia złotego a nie nowy dług.


a w zamian 400 km marnej jako¶ci

400 km odanych i 1300 km w trakcie budowy. Buduje się poza tym mosty, stadiony, poty lotnicze, gazoport, oczyszczalnie ¶cieków (np. największa w Polsce oczyszczalnia ¶cieków w Warszawie przy której Stadion Narodowy to piku¶ - http://www.warbud.pl/pl/biuro_prasowe/media_o_nas/user_files/20100518_nowocz_budw_czajka.pdf ) , metro, remontuje się linie i dworce kolejowe, wymienia sie tabor kolejowy i trsnposrtu komunlanego, rewitalizuje centra miast, naprawia zniszczenia popowodziowe - w sumie PKB tylko w 2010 był większy od pKB z 2007 o 238 mld PLN.

Anatol

Data: 2011-06-12 16:40:27
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Sun, 12 Jun 2011 21:35:39 +0200, Anatol napisał(a):

Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1gmgx88676n1p.txrhpk8w12g9.dlg40tude.net...

W budowie jest 1300 km A i S, a w latach 2008-2010 oddano do użytku ponad
400 km A i S

300 miliardów długu w okresie 3 lat,

200 mld w latach 2008-2010 z czego duż± czę¶ć stanowi wzrost warto¶ci z tytułu znacznego osłabienia złotego a nie nowy dług.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/300-mln-zl-dziennie-2210917.html

300 mln zł dziennie!

O tyle ¶rednio przyrastał dziennie dług publiczny naszego kraju w I
półroczu tego roku, kiedy premier Tusk i jego główny ekonomista minister
finansów Jan Vincent-Rostowski co i rusz ogłaszali Polskę zielon± wysp±
wzrostu na unijnym czerwonym morzu kryzysu.

Wła¶nie resort finansów podał informację, że dług publiczny w tym okresie
powiększył się aż o 51,3 mld zł do kwoty 721,2 mld zł, ale s± to niestety
dane nie uwzględniaj±ce wszystkich zobowi±zań, jakie zaci±gnęły w tym
czasie instytucje publiczne, choćby Krajowy Fundusz Drogowy. Gdyby doliczyć
zobowi±zania KFD (a tak liczy nasz dług UE), to na koniec I półrocza dług
publiczny wzrósłby do kwoty około 745 mld zł, czyli aż 54,2 proc. PKB.


Wszystko wskazuje na to, że tempo przyrostu długu w II półroczu będzie
jeszcze szybsze i przyro¶nie on o kolejne 58 mld zł, a więc dług publiczny
na koniec tego roku wyniesie według metody unijnej 803 mld zł (57 proc.
PKB), a według metody krajowej (czyli bez uwzględnienia zobowi±zań KFD) 780
mld zł (55,3 proc. PKB). A więc już niezależnie od metody liczenia na
koniec 2010 r. dług publiczny przekroczy II próg ostrożno¶ciowy z Ustawy o
finansach publicznych, co oznacza poważne ograniczenia dla budżetu w roku
2012 (niski deficyt, brak waloryzacji emerytur i rent, zamrożenie płac
wszystkich pracowników sfery budżetowej, a także konieczno¶ć uchwalenia
przez wszystkie samorz±dy budżetów bez deficytów).


Nieskuteczne działania Ministerstwa Finansów


Gigantyczny przyrost długu w ci±gu ostatnich trzech lat (od grudnia 2007 do
grudnia 2010 r.) aż o prawie 300 mld zł (po obecnym kursie o 100 mld dol.,
czyli nominalnie cztery razy więcej niż w ci±gu dziesięciolecia Gierka)
dokonuje się przy masowej wręcz wyprzedaży maj±tku narodowego na około 50
mld zł (w roku 2009 przychody z tego tytułu wyniosły 12 mld zł, w roku
obecnym maj± wynie¶ć 25 mld zł, a w roku 2011 kolejne 15 mld zł), a także
wręcz ograbianiu państwowych spółek z zysku na około 20 mld zł (w 2009 r.
około 4 mld zł, w tym roku około 5 mld zł, w roku 2011 aż około 10 mld zł).
Gdyby nie było wyprzedaży maj±tku na tak gigantyczn± skalę i gdyby nie
wysysano z państwowych spółek prawie cało¶ci wypracowanych zysków, to jak
wynika z zestawienia, dług publiczny byłby wyższy o kolejne 70 mld zł.


Na koniec każdego roku minister finansów podejmuje także działania, aby
umacniać złotego głównie poprzez wymianę setek milionów euro na złote na
rynku, a nie za po¶rednictwem NBP. Każde wzmocnienie złotego w stosunku do
euro o 1 proc. pozwala na obniżenie warto¶ci czę¶ci zagranicznej naszego
długu publicznego po przeliczeniu na złote o 2 mld zł. Wprawdzie szkodzi to
polskiemu eksportowi, a tym samym i miejscom pracy w Polsce, ale ważniejsze
okazuje jednak sztuczne obniżanie warto¶ci długu.



, metro, remontuje się linie i dworce kolejowe, wymienia sie tabor kolejowy i trsnposrtu komunlanego, rewitalizuje centra miast,

Dalszy ci±g bzdur i propagandy na modłę PZPR. Pierwszy przykład z brzegu:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34887,9744432,_Kibicu_na_Euro_2012__omijaj_Prage_z_daleka_.html

Trzymajmy kciuki, żeby zagranicznym kibicom, którzy przyjad± na Euro 2012,
nie przyszło do głowy wybrać się na wycieczkę wokół Stadionu Narodowego, bo
będzie wstyd. Na rok przed mistrzostwami w centrum Pragi wiatr hula w
starych ruinach i nie widać nadziei na poprawę.

Euro miało być lekiem na całe zło Pragi. Inwestycyjnym kopniakiem, dzięki
któremu dzielnica wydostanie się z zapa¶ci. Tymczasem już widać, że nic z
tego nie wyjdzie, a niektórym mieszkańcom mistrzostwa nawet zaszkodz±.
Wystarczy oddalić się kilkaset metrów od Stadionu.

Tuż obok obiektu za ponad miliard złotych, po drugiej stronie ul. Sokolej,
straszy Port Praski. Gdy na całym ¶wiecie takie miejsca tętni± życiem, u
nas jest w nim skład płytek łazienkowych strzeżony przez wałęsaj±ce się
bezpańskie kundle.

Mijamy na wpół opuszczony Port, żeby doj¶ć do tajemniczej, ukrytej w
krzakach, wysokiej na kilka i długiej na kilkadziesi±t metrów konstrukcji.
To tzw. hala przepędowa bydła, pozostało¶ć po działaj±cej tu w 20-leciu
międzywojennym rzeĽni, która z kolej powstała obok targu koni i bydła,
jednego z najbarwniejszych miejsc dawnej Pragi. Nie dowiemy się jednak tego
chociażby z tablicy informacyjnej, a zamiast niej znajdziemy tu na przykład
walaj±ce się strzykawki po narkotykach czy legowisko bezdomnych.

Krok dalej, przy Krowiej, straszy ogromna kamienica, a wła¶ciwie jej
szkielet. To spalona przed laty i opuszczona przez mieszkańców przedwojenna
fabryka wyrobów metalowych. Kto¶ zagrodził kiedy¶ wej¶cia na posesję, ale
mur run±ł już dawno. Na podwórku powstało wysypisko ¶mieci i nikomu nie
przyjdzie do głowy, by oznaczyć je jako cenny zabytek.

Je¶li ciekawski kibic pójdzie jeszcze 200 metrów dalej ul. Okrzei, trafi
pod słynn± kamienicę Pod Sowami. Pewnie przeczyta o niej wcze¶niej w
przewodniku po Warszawie, ale jakby nie zadzierał głowy, sów już nie
zobaczy. Zniknęły kilka lat temu, a sama kamienica jest wła¶nie patroszona
przez nowego wła¶ciciela. Pomiędzy kolejnymi procesami mieszkańcy plotkuj±,
że planuje tu zrobić hotel i casino, ale nie zanosi się na to, że zd±ży na
Euro. W planach inwestycyjnych nie wzięto pod uwagę, że mieszkańcy nie będ±
chcieli wyprowadzić się na bruk, nawet je¶li czynsze pójd± trzy razy w
górę. Podobna sytuacja jest w większo¶ci s±siednich kamienic, a skoro ich
przyszło¶ć jest niepewna, nikt nie dba o ich remonty. Na Pradze ci±gle
można znaleĽć domy z toaletami w korytarzu.

Większo¶ć tych problemów nie obarcza bezpo¶rednio ratusza, ale dobry
gospodarz, je¶liby tylko chciał, mógłby tchn±ć w Pragę trochę nadziei.
Wystarczyło uchwalić odpowiednio wcze¶niej plan zagospodarowania
przestrzennego Portu Praskiego i zbudować strzeg±c± go przed Wisł± bramę
przeciwpowodziow±, żeby znaleĽli się chętni inwestorzy. Nie mówi±c już o
takich "luksusach", jak obiecane jeszcze przed poprzednimi wyborami Trasa
¦więtokrzyska, obwodnica Pragi czy pieni±dze na remonty praskich kamienic.

Data: 2011-06-13 00:26:22
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:159lx6y18ie8q$.6p6wbnlt8fsv$.dlg40tude.net...

300 miliardów długu w okresie 3 lat,

200 mld w latach 2008-2010 z czego duż± czę¶ć stanowi wzrost warto¶ci z
tytułu znacznego osłabienia złotego a nie nowy dług.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/300-mln-zl-dziennie-2210917.html

300 mln zł dziennie!


Oficjalne dane GUS :

http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_roczne_wskazniki_makroekonomiczne_cz_IV_.xls

zakładka "Rachunki narodowe", wiersz 114 " Dług sektora instytucji rz±dowych i samorz±dowych" 2007 = 529,37 mld PLN , 2010 = 778,21 mld PLN; a więc dokladnie 778,21-529,37 = 248,84 mld PLN.


Anatol

Data: 2011-06-12 17:43:23
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Mon, 13 Jun 2011 00:26:22 +0200, Anatol napisał(a):

Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomości news:159lx6y18ie8q$.6p6wbnlt8fsv$.dlg40tude.net...

300 miliardów długu w okresie 3 lat,

200 mld w latach 2008-2010 z czego dużą część stanowi wzrost wartości z
tytułu znacznego osłabienia złotego a nie nowy dług.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/300-mln-zl-dziennie-2210917.html

300 mln zł dziennie!


Oficjalne dane GUS :

Kto jeszcze wierzy w te oficjalne dane? Wymiana prezesa GUS nie była
kwestią przypadku, a fałszowanie wysokości zadłużenia widać gołym okiem.
Jeżeli ktoś naiwnie sądzi że nie jest to możliwe, to przypomnę przykład
Grecji:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Goldman-Sachs-pomogl-Grecji-ukryc-dlugi-przed-UE-2093007.html
Goldman Sachs pomógł Grecji ukryć długi przed UE

Sobotni „New York Times” donosi, że bank Goldman Sachs był zamieszany w
operacje, które pozwoliły zafałszować greckie statystyki dotyczące długu
publicznego. Dzięki temu Grecja została dopuszczona do strefy euro. Dziś
wszyscy z wyjątkiem bankierów Goldmana tego żałują.


Według gazety transakcje, które pomógł zaaranżować Goldman Sachs,
umożliwiły redukcję długów Grecji (przynajmniej na papierze wysłanym do
Brukseli) o kilka miliardów euro. „New York Times”, powołując się na
anonimowych bankierów pisze, że grecki dług potajemnie zamieniono na
swoiste transakcje swapowe, w ramach ktĂłrych w zamian za gotĂłwkÄ™ rzÄ…d
Grecji zrzekał się kilkuletnich przyszłych wpływów parapodatkowych (chodzi
o dochody czerpane z lotnisk, autostrad i tamtejszego lotto). Według
informacji NYT Goldman Sachs na prowizjach od transakcji z roku 2001 miał
zarobić 300 mln $.

Dzięki zaawansowanej inżynierii finansowej zobowiązania te nie zaliczały
się do długu publicznego, co pomogło Atenom zagościć w Eurolandzie, pomimo
niespełnienie kryteriów z Maastricht (limit 60% PKB dla długu publicznego i
3% PKB dla deficytu finansów publicznych). Należy jednak przypomnieć, że
Grecja (tak jak i Włochy) nawet po ukrytych manipulacjach z długiem w ogóle
nie powinna znaleźć się w Eurolandzie ze względu na zbyt wysoki dług
publiczny.

Sprawa powoli wychodzi na jaw, gdy inwestorzy obawiajÄ…cy siÄ™ bankructwa
Grecji zaczynają wnikliwiej przyglądać się greckim danym statystycznym.
Wątpliwości budzą zwłaszcza zaskakujące powyborcze rewizje takich
wskaźników jak PKB czy deficyt budżetowy. Ten ostatni w tym roku ma sięgnąć
12,7% PKB przy całkowitym (oficjalnym) zadłużeniu kraju przekraczającym
112% produktu krajowego brutto. W zwiÄ…zku z tym tylko w tym roku grecki
rząd musi pożyczyć od inwestorów przeszło 50 miliardów euro.

„Jeśli rząd chce oszukać, to oszuka” – puentuje Garry Schinasi z
Międzynarodowego Funduszu Walutowego, cytowany przez nowojorską gazetę.

Problem w tym, ĹĽe kolejni greccy politycy oszukujÄ…cy KomisjÄ™ EuropejskÄ…
oraz inwestorów teraz zwracają się z prośbą o pomoc (choć oficjalnie temu
przeczą) w pożyczeniu pieniędzy potrzebnych na rozdęte ponad granice
przyzwoitości wydatki socjalne. Europejscy politycy stoją więc przed
trudnym wyborem. Albo na ratunek Grecji wyłożą dziesiątki miliardów euro,
wyciągnięte z kieszeni własnych obywateli, albo umywając ręce przyczynią
się do bankructwa tego śródziemnomorskiego kraju. Byłby to pierwszy taki
przypadek w historii unii monetarnej i zapewne wywołałby kaskadę kolejnych
upadłości wśród krajów PIIGS (Portugalia, Irlandia, Włochy, Grecja i
Hiszpania). A to byłby już poważny, jeśli nie śmiertelny problem dla całej
strefy euro i projektu postępującej integracji gospodarczej.

Data: 2011-06-13 04:29:29
Autor: cirrus
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomości news:1g9b9umebrycg.1tttsc3vrqiik$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 00:26:22 +0200, Anatol napisał(a):
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomości
news:159lx6y18ie8q$.6p6wbnlt8fsv$.dlg40tude.net...
300 miliardów długu w okresie 3 lat,
200 mld w latach 2008-2010 z czego dużą część stanowi wzrost wartości z
tytułu znacznego osłabienia złotego a nie nowy dług.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/300-mln-zl-dziennie-2210917.html
300 mln zł dziennie!
Oficjalne dane GUS :
Kto jeszcze wierzy w te oficjalne dane? Wymiana prezesa GUS nie była
kwestią przypadku, a fałszowanie wysokości zadłużenia widać gołym okiem.

A pewnie, ktoby wierzyl w niewygodne liczby?



--
stevep

Data: 2011-06-12 23:49:00
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Mon, 13 Jun 2011 04:29:29 +0200, cirrus napisał(a):

Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1g9b9umebrycg.1tttsc3vrqiik$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 00:26:22 +0200, Anatol napisał(a):
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:159lx6y18ie8q$.6p6wbnlt8fsv$.dlg40tude.net...
300 miliardów długu w okresie 3 lat,
200 mld w latach 2008-2010 z czego duż± czę¶ć stanowi wzrost warto¶ci z
tytułu znacznego osłabienia złotego a nie nowy dług.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/300-mln-zl-dziennie-2210917.html
300 mln zł dziennie!
Oficjalne dane GUS :
Kto jeszcze wierzy w te oficjalne dane? Wymiana prezesa GUS nie była
kwesti± przypadku, a fałszowanie wysoko¶ci zadłużenia widać gołym okiem.

A pewnie, ktoby wierzyl w niewygodne liczby?

Niewygodne dla kogo? Dla rz±du Tuska? Te niewygodne liczby (GUS) wyraĽnie podaj± 248 miliardów długu w okresie
trzech lat, długi miast i gmin to kolejne 69 miliardów, długi  Krajowego
Funduszu Drogowego to kolejne 24 miliardy, roczne dochody budżetu państwa
od 2007 do 2010 to 3 x 248 miliardów złotych. No i co z ta ogromna suma
pieniędzy zrobił Tusk przez te trzy lata? Rozgrzebał kilka autostrad, dał
dobrze zarobić Chińczykom, dwukrotnie przepłacił za budowę stadionu w
Warszawie, zatrudnił trochę urzędników i podniósł pensje kolesiom. Co¶
jeszcze?

Data: 2011-06-13 08:26:17
Autor: cirrus
Tusk gorszy niż Gierek
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:pj0pl86vm6iu.jyry5ysjv7xs.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 04:29:29 +0200, cirrus napisał(a):
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:1g9b9umebrycg.1tttsc3vrqiik$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 00:26:22 +0200, Anatol napisał(a):
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:159lx6y18ie8q$.6p6wbnlt8fsv$.dlg40tude.net...
300 miliardów długu w okresie 3 lat,
200 mld w latach 2008-2010 z czego duż± czę¶ć stanowi wzrost
warto¶ci z tytułu znacznego osłabienia złotego a nie nowy dług.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/300-mln-zl-dziennie-2210917.html
300 mln zł dziennie!
Oficjalne dane GUS :
Kto jeszcze wierzy w te oficjalne dane? Wymiana prezesa GUS nie była
kwesti± przypadku, a fałszowanie wysoko¶ci zadłużenia widać gołym okiem.
A pewnie, ktoby wierzyl w niewygodne liczby?
Niewygodne dla kogo? Dla rz±du Tuska?
Te niewygodne liczby (GUS) wyraĽnie podaj± 248 miliardów długu w okresie
trzech lat, długi miast i gmin to kolejne 69 miliardów, długi  Krajowego
Funduszu Drogowego to kolejne 24 miliardy, roczne dochody budżetu państwa
od 2007 do 2010 to 3 x 248 miliardów złotych. No i co z ta ogromna suma
pieniędzy zrobił Tusk przez te trzy lata? Rozgrzebał kilka autostrad, dał
dobrze zarobić Chińczykom, dwukrotnie przepłacił za budowę stadionu w
Warszawie, zatrudnił trochę urzędników i podniósł pensje kolesiom. Co¶
jeszcze?



--
stevep

Data: 2011-06-13 08:27:12
Autor: cirrus
Tusk gorszy niż Gierek
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:pj0pl86vm6iu.jyry5ysjv7xs.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 04:29:29 +0200, cirrus napisał(a):
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:1g9b9umebrycg.1tttsc3vrqiik$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 00:26:22 +0200, Anatol napisał(a):
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:159lx6y18ie8q$.6p6wbnlt8fsv$.dlg40tude.net...
300 miliardów długu w okresie 3 lat,
200 mld w latach 2008-2010 z czego duż± czę¶ć stanowi wzrost
warto¶ci z tytułu znacznego osłabienia złotego a nie nowy dług.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/300-mln-zl-dziennie-2210917.html
300 mln zł dziennie!
Oficjalne dane GUS :
Kto jeszcze wierzy w te oficjalne dane? Wymiana prezesa GUS nie była
kwesti± przypadku, a fałszowanie wysoko¶ci zadłużenia widać gołym okiem.
A pewnie, ktoby wierzyl w niewygodne liczby?
Niewygodne dla kogo? Dla rz±du Tuska?
Te niewygodne liczby (GUS) wyraĽnie podaj± 248 miliardów długu w okresie
trzech lat, długi miast i gmin to kolejne 69 miliardów, długi  Krajowego
Funduszu Drogowego to kolejne 24 miliardy, roczne dochody budżetu państwa
od 2007 do 2010 to 3 x 248 miliardów złotych. No i co z ta ogromna suma
pieniędzy zrobił Tusk przez te trzy lata? Rozgrzebał kilka autostrad, dał
dobrze zarobić Chińczykom, dwukrotnie przepłacił za budowę stadionu w
Warszawie, zatrudnił trochę urzędników i podniósł pensje kolesiom. Co¶
jeszcze?

Przecież nie wierzysz w oficjalne dane bo nie potwierdzaja twoich mrzonek.

--
stevep

Data: 2011-06-13 22:56:20
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:pj0pl86vm6iu.jyry5ysjv7xs.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 04:29:29 +0200, cirrus napisał(a):


Te niewygodne liczby (GUS) wyraĽnie podaj± 248 miliardów długu w okresie
trzech lat, długi miast i gmin to kolejne 69 miliardów, długi  Krajowego
Funduszu Drogowego to kolejne 24 miliardy,

Dług sektora instytucji rz±dowych i samorz±dowych wg standarów UE ESA 95 ma wliczone zadłużenie samorz±dów i funduszu drogowego. Tu jest jeszcze jedna kalkulacja która przedstawia wartosci PKB, długu SP (czyli bez samorz±dów i funduszu drogowego), państwowego długu publicznego (bez finduszu drogowego) oraz dług publiczny zgodnie z ESA 95 :

http://www.mf.gov.pl/_files_/dlug_publiczny/zadluzenie/szeregi/zadluzenie_sfp.xls


roczne dochody budżetu państwa
od 2007 do 2010 to 3 x 248 miliardów złotych.

Jeżeli porównujemy calkowity dług publiczny do dochodów to trzeba uwzględnić dochody samorz±dów oraz funduszu drogowego (opłat drogowych czy refundacji UE)

 No i co z ta ogromna suma
pieniędzy zrobił Tusk przez te trzy lata?

Oprócz inwestycji wzrost zadłużenia wynikał ze spadku dochodów budżetowych z obniżonego PIT, spowolnienia gospodarczego wynikaj±cego z globalnego kryzysu finansowego oraz znacznego osłabienia złotego powoduj±cego wzrost wyceny długu nominowanego w walutach obcych.

Na przełomie 2008 i 2009 rz±d PO był nie tylko powszechnie krytykowany za cięcia wydatków ale także za brak wiekszych wydatków finansowanych dlugiem jako ¶rodka walki z kryzysem.


Anatol

Data: 2011-06-14 01:12:01
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Mon, 13 Jun 2011 22:56:20 +0200, Anatol napisał(a):

Dług sektora instytucji rz±dowych i samorz±dowych wg standarów UE ESA 95 ma wliczone zadłużenie samorz±dów i funduszu drogowego.

W tym wypadku nie chodziło mi o wliczanie, a raczej wyliczanie i
u¶wiadomienie prostego faktu, że zadłużenie samorz±dów i funduszu drogowego
stanowi tylko niewielki procent ogólnej sumy polskiego długu. Jeżeli za¶
chcemy dyskutować o tym czy rz±d Tuska chce swoje długi ukrywać, to tutaj
jest więcej informacji w jaki sposób: . http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/samorzady-przeciw-zasadom-klasyfikacji-dlugu,12328,1

W przypadku ukrywania zadłużenia Krajowego Funduszu Drogowego, to może
podaj cytat z wypowiedzi Tuska lub Rostowskiego, który jasno i wyraĽnie
stwierdza, że jest on czę¶ci± sektora finansów publicznych.

roczne dochody budżetu państwa
od 2007 do 2010 to 3 x 248 miliardów złotych.

Jeżeli porównujemy calkowity dług publiczny do dochodów to trzeba uwzględnić dochody samorz±dów oraz funduszu drogowego (opłat drogowych czy refundacji UE)

Nie porównujemy. Jeżeli Kowalski zarobił w maju 3 tysi±ce złotych,
dodatkowo pożyczył tysi±c złotych i w chwili obecnej nie ma ani grosza, to
ile udało mu się wydać? Dochody budżetu państwa przez trzy lata rz±dów
Tuska to 3 x 248 miliardów złotych, plus oficjalne 240 miliardów długu daje
sumę któr± ten rz±d gdzie¶ wydał, a nie wydał tego ani na budowę autostrad,
ani na budowę stadionów.



 No i co z ta ogromna suma
pieniędzy zrobił Tusk przez te trzy lata?

Oprócz inwestycji wzrost zadłużenia wynikał ze spadku dochodów budżetowych z obniżonego PIT, spowolnienia gospodarczego wynikaj±cego z globalnego kryzysu finansowego

Lepszej lub gorszej jako¶ci usprawiedliwienia to chyba już wszyscy
słyszeli, przeczytaj dokładnie to co Tusk sam powiedział i nie dorabiaj do
tego własnej bajki:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,4701279.html

Data: 2011-06-14 21:45:25
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:vq4izm9tk9ie$.1hrmw3hg0gt4w.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 22:56:20 +0200, Anatol napisał(a):

Dług sektora instytucji rz±dowych i samorz±dowych wg standarów UE ESA 95 ma
wliczone zadłużenie samorz±dów i funduszu drogowego.

W tym wypadku nie chodziło mi o wliczanie, a raczej wyliczanie i
u¶wiadomienie prostego faktu, że zadłużenie samorz±dów i funduszu drogowego
stanowi tylko niewielki procent ogólnej sumy polskiego długu.

No to wzrost długu samego Skarbu Państwa czyli bez samorz±dów, ZUS, NFZ, Funduszu drogowego i kolejowego itp wyniósł 200 mld PLN z czego 18 mld PLN to efekt spadku kursu PLN do EUR, który to trend w kolejnych może sie odwrócić w kolejnych i dawać efekt obniżania długu publicznego tak jak się działo do 2007.

http://www.mf.gov.pl/_files_/dlug_publiczny/zadluzenie/publikacje/zsp_2007_12.pdf

http://www.mf.gov.pl/_files_/dlug_publiczny/zadluzenie/publikacje/zsp_2011_03.pdf



Jeżeli porównujemy calkowity dług publiczny do dochodów to trzeba uwzględnić
dochody samorz±dów oraz funduszu drogowego (opłat drogowych czy refundacji
UE)

Nie porównujemy. Jeżeli Kowalski zarobił w maju 3 tysi±ce złotych,
dodatkowo pożyczył tysi±c złotych i w chwili obecnej nie ma ani grosza, to
ile udało mu się wydać? Dochody budżetu państwa przez trzy lata rz±dów
Tuska to 3 x 248 miliardów złotych,

Sprawdziłem że ¶rednio 259 mld PLN rocznie :

http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=5&dzial=34&id=229202

plus oficjalne 240 miliardów długu daje

Przyrost długu SP = 200 mld PLN.


Anatol

Data: 2011-06-15 00:53:02
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Tue, 14 Jun 2011 21:45:25 +0200, Anatol napisał(a):

No to wzrost długu samego Skarbu Państwa czyli bez samorz±dów, ZUS, NFZ, Funduszu drogowego i kolejowego itp wyniósł 200 mld PLN

Jakie to ma znaczenie czy przyjmiemy że dług wynosi 200, 220 lub 250
miliardów złotych? Jakie s± możliwo¶ci wiarygodnego sprawdzenia tych
danych? Ważniejszym pytaniem na które warto sobie odpowiedzieć jest
zupełnie co¶ innego: dlaczego rz±d Tuska stara się ukrywać cze¶ć tego
długu? OdpowiedĽ zna każdy student ekonomii, ale nie statystyczny wyborca
PO, dlatego Rostowski i Tusk robi± wszystko aby temat omijać dużym łukiem.
Metoda według której Rostowski definiuje dług publiczny powstała  wył±cznie
po to, żeby zmniejszyć ryzyko przekroczenia progu ostrożno¶ciowego
wynosz±cego 55% PKB, co nakłada na rz±d konkretne, obowi±zkowe oszczędno¶ci
m.in. zamrożenie płac w budżetówce, waloryzacja rent i emerytur tylko o
inflację, a to oznacza jasne i wyraĽne u¶wiadomienie swoim wyborcom, że
zapowiadanych cudów nie będzie.



Jeżeli porównujemy calkowity dług publiczny do dochodów to trzeba uwzględnić
dochody samorz±dów oraz funduszu drogowego (opłat drogowych czy refundacji
UE)

Nie porównujemy. Jeżeli Kowalski zarobił w maju 3 tysi±ce złotych,
dodatkowo pożyczył tysi±c złotych i w chwili obecnej nie ma ani grosza, to
ile udało mu się wydać? Dochody budżetu państwa przez trzy lata rz±dów
Tuska to 3 x 248 miliardów złotych,

Sprawdziłem że ¶rednio 259 mld PLN rocznie :

http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=5&dzial=34&id=229202

To nawet więcej niż przypuszczałem, ale nie chodzi o dokładne wyliczenie
dochodów budżetowych, a raczej w jaki sposób ta dosyć duża góra pieniędzy
została przez rz±d Tuska wydana w okresie ostatnich trzech lat jego rz±dów.
Bezrobocie w Polsce nadal wynosi w granicach 12%, wzrost wynagrodzeń
pozostaje w strefie marzeń, mamy wyższe podatki zamiast podatku liniowego,
przemysł, koleje, służba zdrowia leż± i kwicz±, autostrady to daleka
przyszło¶ć, korupcja, afery to chleb powszedni, za to nie brakuje w Polsce
wzorowanej na PRL-u propagandy sukcesu. Gdzie s± ci fachowcy, eksperci,
menadżerowie i cały gabinet cieni który miał zapewnić Polsce skok
cywilizacyjny? Jeżeli dyrektor dużej firmy, nie potrafi znaleĽć i zatrudnić
ludzi którzy posiadaj± odpowiedni± wiedze, kwalifikacje i do¶wiadczenie,
taki osobnik w bardzo krótkim czasie przeznaczony jest do odstrzału, a po
trzech latach rz±dzenia wyraĽnie widać, że Tusk nie ma bladego pojęcia jak
się do tego zabrać, co nie przeszkadza mu pracować trzy dni w tygodniu.

Data: 2011-06-12 17:03:03
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Sun, 12 Jun 2011 21:35:39 +0200, Anatol napisał(a):

400 km odanych i 1300 km w trakcie budowy.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/na-10-lat-zapomnijmy-o-nowych-drogach-,69752,1

Na 10 lat zapomnijmy o nowych drogach

Miały być szybkie autostrady i drogi ekspresowe. Nie będzie, bo rz±d
zamraża plany rozwoju polskiej sieci drogowej.

Na razie kierowcy będ± mogli pojeĽdzić palcem po mapie. Ponad połowa
nierozstrzygniętych przetargów drogowych zostanie anulowana, bo państwo nie
ma pieniędzy. Sieć dróg ekspresowych ł±cz±cych polskie miasta powstanie
dopiero po 2020 r. Czę¶ć z nich może nie powstać nigdy - akcentuje
"Dziennik Gazeta Prawna".

Dzi¶ kończ± się konsultacje społeczne w sprawie ograniczenia inwestycji
drogowych. W najbliższych dniach rz±d wy¶le do zamrażarki co najmniej 20 z
41 biegn±cych przetargów - zaznacza gazeta.

- Każdego dnia spływały do nas setki e-maili z całej Polski, ale prawdziwa
walka odbywała się w zaciszu ministerialnych gabinetów - mówi "DGP" osoba z
kręgów rz±dowych. Powodem zamrożenia inwestycji jest deficyt finansów
publicznych. Więcej szczegółów - dzi¶ na łamach "Dziennika Gazety Prawnej".
Cóż drogowy dzień ¶wistaka trwa nadal i znowu jeste¶my na pocz±tku.

Data: 2011-06-13 00:37:23
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:5rt2g4ol45so$.1ad5ighd3zsbc$.dlg40tude.net...

Dnia Sun, 12 Jun 2011 21:35:39 +0200, Anatol napisał(a):

400 km odanych i 1300 km w trakcie budowy.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/na-10-lat-zapomnijmy-o-nowych-drogach-,69752,1

Na 10 lat zapomnijmy o nowych drogach

Miały być szybkie autostrady i drogi ekspresowe. Nie będzie, bo rz±d
zamraża plany rozwoju polskiej sieci drogowej.

Na razie kierowcy będ± mogli pojeĽdzić palcem po mapie. Ponad połowa
nierozstrzygniętych przetargów drogowych zostanie anulowana, bo państwo nie
ma pieniędzy.

Po tych anulacjach 1300 km jest w budowie oraz 343 km w trakcie przetargów (a więc anulowano przetargi na drugie tyle czyli 343 km). Może nie będzie przed 2020 tak jak w Hiszpanii czy Niemczech ale z pewno¶ci± będziemy w czołówce a być może nawet liderem Europy ¦rodkowo-Wshodniej jeżeli chodzi o drogi szybkiego ruchu na 1 mln mieszkańców.


Anatol

Data: 2011-06-12 17:50:55
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Mon, 13 Jun 2011 00:37:23 +0200, Anatol napisał(a):

Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:5rt2g4ol45so$.1ad5ighd3zsbc$.dlg40tude.net...

Dnia Sun, 12 Jun 2011 21:35:39 +0200, Anatol napisał(a):

400 km odanych i 1300 km w trakcie budowy.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/na-10-lat-zapomnijmy-o-nowych-drogach-,69752,1

Na 10 lat zapomnijmy o nowych drogach

Miały być szybkie autostrady i drogi ekspresowe. Nie będzie, bo rz±d
zamraża plany rozwoju polskiej sieci drogowej.

Na razie kierowcy będ± mogli pojeĽdzić palcem po mapie. Ponad połowa
nierozstrzygniętych przetargów drogowych zostanie anulowana, bo państwo nie
ma pieniędzy.

Po tych anulacjach 1300 km jest w budowie oraz 343 km w trakcie przetargów (a więc anulowano przetargi na drugie tyle czyli 343 km).

Jest w budowie, oznacza w Polsce tyle samo co NIC, bior±c pod uwagę wielkie
NIC które od 2007 udało się Tuskowi zbudować, reszta to jedynie propaganda
sukcesu dla tych mniej rozgarniętych. Tylko dureń popełnia takie wpadki
jakie udało się osi±gn±ć na budowie A2, to o czym tutaj dyskutować

Data: 2011-06-13 04:30:33
Autor: cirrus
Tusk gorszy niż Gierek
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:3fzv3ecceg2a.1f7v1mvadkosi$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 00:37:23 +0200, Anatol napisał(a):
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:5rt2g4ol45so$.1ad5ighd3zsbc$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 12 Jun 2011 21:35:39 +0200, Anatol napisał(a):
400 km odanych i 1300 km w trakcie budowy.
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/na-10-lat-zapomnijmy-o-now
ych-drogach-,69752,1
Na 10 lat zapomnijmy o nowych drogach
Miały być szybkie autostrady i drogi ekspresowe. Nie będzie, bo rz±d
zamraża plany rozwoju polskiej sieci drogowej.
Na razie kierowcy będ± mogli pojeĽdzić palcem po mapie. Ponad połowa
nierozstrzygniętych przetargów drogowych zostanie anulowana, bo państwo
nie
ma pieniędzy.
Po tych anulacjach 1300 km jest w budowie oraz 343 km w trakcie
przetargów  (a więc anulowano przetargi na drugie tyle czyli 343 km).
Jest w budowie, oznacza w Polsce tyle samo co NIC, bior±c pod uwagę
wielkie NIC które od 2007 udało się Tuskowi zbudować, reszta to jedynie
propaganda sukcesu dla tych mniej rozgarniętych. Tylko dureń popełnia
takie wpadki jakie udało się osi±gn±ć na budowie A2, to o czym tutaj
dyskutować

A tylko duren co nic nie robi nie popełnia błędów.

--
stevep

Data: 2011-06-12 23:55:55
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Mon, 13 Jun 2011 04:30:33 +0200, cirrus napisał(a):

Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:3fzv3ecceg2a.1f7v1mvadkosi$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 00:37:23 +0200, Anatol napisał(a):
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:5rt2g4ol45so$.1ad5ighd3zsbc$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 12 Jun 2011 21:35:39 +0200, Anatol napisał(a):
400 km odanych i 1300 km w trakcie budowy.
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/na-10-lat-zapomnijmy-o-now
ych-drogach-,69752,1
Na 10 lat zapomnijmy o nowych drogach
Miały być szybkie autostrady i drogi ekspresowe. Nie będzie, bo rz±d
zamraża plany rozwoju polskiej sieci drogowej.
Na razie kierowcy będ± mogli pojeĽdzić palcem po mapie. Ponad połowa
nierozstrzygniętych przetargów drogowych zostanie anulowana, bo państwo
nie
ma pieniędzy.
Po tych anulacjach 1300 km jest w budowie oraz 343 km w trakcie
przetargów  (a więc anulowano przetargi na drugie tyle czyli 343 km).
Jest w budowie, oznacza w Polsce tyle samo co NIC, bior±c pod uwagę
wielkie NIC które od 2007 udało się Tuskowi zbudować, reszta to jedynie
propaganda sukcesu dla tych mniej rozgarniętych. Tylko dureń popełnia
takie wpadki jakie udało się osi±gn±ć na budowie A2, to o czym tutaj
dyskutować

A tylko duren co nic nie robi nie popełnia błędów.

Tylko dureń płaci dwa razy tyle za budowę marnej jako¶ci stadionu czy
kawałka autostrady i tylko wyj±tkowy dureń zatrudnia na takiej budowie
chińsk± firmę handluj±c± alkoholem. Tak to jest, kiedy w rolę premiera
wciela się prosty chłopak z podwórka którego cały ¶wiat to kopanie piłki.

Data: 2011-06-13 08:25:56
Autor: cirrus
Tusk gorszy niż Gierek
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1mpogw6z902rh.zgjya3otkp9w.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 04:30:33 +0200, cirrus napisał(a):
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:3fzv3ecceg2a.1f7v1mvadkosi$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 00:37:23 +0200, Anatol napisał(a):
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:5rt2g4ol45so$.1ad5ighd3zsbc$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 12 Jun 2011 21:35:39 +0200, Anatol napisał(a):
400 km odanych i 1300 km w trakcie budowy.
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/na-10-lat-zapomnijmy-o-n
ow ych-drogach-,69752,1
Na 10 lat zapomnijmy o nowych drogach
Miały być szybkie autostrady i drogi ekspresowe. Nie będzie, bo rz±d
zamraża plany rozwoju polskiej sieci drogowej.
Na razie kierowcy będ± mogli pojeĽdzić palcem po mapie. Ponad połowa
nierozstrzygniętych przetargów drogowych zostanie anulowana, bo
państwo nie
ma pieniędzy.
Po tych anulacjach 1300 km jest w budowie oraz 343 km w trakcie
przetargów  (a więc anulowano przetargi na drugie tyle czyli 343 km).
Jest w budowie, oznacza w Polsce tyle samo co NIC, bior±c pod uwagę
wielkie NIC które od 2007 udało się Tuskowi zbudować, reszta to jedynie
propaganda sukcesu dla tych mniej rozgarniętych. Tylko dureń popełnia
takie wpadki jakie udało się osi±gn±ć na budowie A2, to o czym tutaj
dyskutować
A tylko duren co nic nie robi nie popełnia błędów.
Tylko dureń płaci dwa razy tyle za budowę marnej jako¶ci stadionu czy
kawałka autostrady i tylko wyj±tkowy dureń zatrudnia na takiej budowie
chińsk± firmę handluj±c± alkoholem. Tak to jest, kiedy w rolę premiera
wciela się prosty chłopak z podwórka którego cały ¶wiat to kopanie piłki.

Ojoj, a żyłka pierdz±ca ci nie pęknie z tego natężenia zło¶ci, że twoi nieudacznicy mog± robić tylko pod siebe?

--
stevep

Data: 2011-06-14 01:19:21
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Mon, 13 Jun 2011 08:25:56 +0200, cirrus napisał(a):

Ojoj, a żyłka pierdz±ca ci nie pęknie z tego natężenia zło¶ci, że twoi nieudacznicy mog± robić tylko pod siebe?

Nie martw się, nie pęknie, pilnuj tego co idzie ci dużo lepiej, czyli
czytania bez rozumienia tego co czytasz. Kiedy ci żyłka pierdz±ca bardzo
dokucza, wtedy jak zwykle napisz kilka razy "kretyn" i zaraz się uspokoisz.

Data: 2011-06-14 08:51:11
Autor: cirrus
Tusk gorszy niż Gierek
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:lby6v2q76gg2.10p0t8y3r92h1$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 08:25:56 +0200, cirrus napisał(a):
Ojoj, a żyłka pierdz±ca ci nie pęknie z tego natężenia zło¶ci, że twoi
nieudacznicy mog± robić tylko pod siebe?
Nie martw się, nie pęknie, pilnuj tego co idzie ci dużo lepiej, czyli
czytania bez rozumienia tego co czytasz. Kiedy ci żyłka pierdz±ca bardzo
dokucza, wtedy jak zwykle napisz kilka razy "kretyn" i zaraz się
uspokoisz.

Łyknij waleriany na frasunek.

--
stevep

Data: 2011-06-14 14:19:57
Autor: cirrus
Tusk gorszy niż Gierek
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomo¶ci news:it70de$nrt$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "jazn" <zazolc@gesia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:lby6v2q76gg2.10p0t8y3r92h1$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jun 2011 08:25:56 +0200, cirrus napisał(a):
Ojoj, a żyłka pierdz±ca ci nie pęknie z tego natężenia zło¶ci, że twoi
nieudacznicy mog± robić tylko pod siebe?
Nie martw się, nie pęknie, pilnuj tego co idzie ci dużo lepiej, czyli
czytania bez rozumienia tego co czytasz. Kiedy ci żyłka pierdz±ca bardzo
dokucza, wtedy jak zwykle napisz kilka razy "kretyn" i zaraz się
uspokoisz.
Łyknij waleriany na frasunek.

Boisz się?
Nie?
Zażyj tabakiiiiiii.

--
stevep

Data: 2011-06-12 18:16:35
Autor: jazn
Tusk gorszy niż Gierek
Dnia Mon, 13 Jun 2011 00:37:23 +0200, Anatol napisał(a):



Po tych anulacjach 1300 km jest w budowie oraz 343 km w trakcie przetargów
 http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,8992903,Drogowy_program_sie_rozsypal.html

Sieci dróg obiecywanych przez rz±d na Euro 2012 doczekamy się może, gdy
nasi piłkarze będ± grać w mistrzostwach oldboyów

Od 1 stycznia polscy kierowcy mog± jeĽdzić najszybciej w Europie - po
autostradach pruć 140 km/godz., a po dwujezdniowych drogach ekspresowych
gnać 130 km/godz. Takie przepisy zaproponował senator Stanisław Iwan (PO),
bo chciał szybciej dojeżdżać na posiedzenia izby z Zielonej Góry. Ale na
razie nie widać, by ten prezent wywołał entuzjazm kierowców. Po całym kraju
rozlała się za to fala protestów kierowców, samorz±dowców i mieszkańców
wielu miast oburzonych zapowiedziami anulowania 45 przetargów, nieraz
bardzo już zaawansowanych, na oczekiwane od lat drogi.

Ludzie maj± powody do irytacji. Przez lata słyszeli, że na budowę dróg
dostali¶my wielkie pieni±dze z Unii Europejskiej i na piłkarskie
mistrzostwa Europy w czerwcu 2012 r. wreszcie powstanie sieć autostrad,
dróg ekspresowych i obwodnic. - Autostrad, przyzwoitych dróg jest
skandalicznie mało. Obecny stan infrastruktury drogowej w Polsce to nie
tylko bariera w rozwoju, lecz także realne zagrożenie spójno¶ci
terytorialnej naszego kraju. Zrobimy wszystko, żeby to zmienić,
przyspieszymy budowę obwodnic i autostrad. Nasz± ambicj± będzie poł±czenie
miast, głównych aren mistrzostw Europy 2012, sieci± szybkich dróg - mówił
premier Donald Tusk w exposé sejmowym w listopadzie 2007 r.

Po takich deklaracjach pod koniec zeszłego roku jak grom z jasnego nieba w
kierowców i samorz±dowców trafiła wie¶ć, że ci±gn±cym się nieraz od roku
przetargom drogowym w ostatniej chwili grozi unieważnienie. Co gorsza, o
tak radykalnych zmianach rz±d nie poinformował np. na konferencji prasowej,
na której wytłumaczyłby wprost, co się stało, które dokładnie inwestycje s±
zagrożone i dlaczego. O nadchodz±cym trzęsieniu ziemi w przetargach
drogowych po raz pierwszy można się było dowiedzieć, wnikliwie czytaj±c
projekt nowego rz±dowego programu budowy dróg krajowych na lata 2011-15,
który na pocz±tku grudnia zeszłego roku na swojej stronie internetowej
ogłosiło Ministerstwo Infrastruktury. Ale nawet w tym dokumencie nie
mówiono wprost, którym przetargom grozi wstrzymanie.

Nowy rz±dowy program ma ma zast±pić program budowy dróg krajowych na lata
2008-12, który jesieni± 2007 r. zatwierdził rz±d PiS, a rz±d PO-PSL przej±ł
i przez trzy lata zachowywał bez zmian.

Zgodnie z obowi±zuj±cym dotychczas programem od 2008 r. do końca 2012 r.
miało powstać w Polsce 1070 km nowych autostrad oraz prawie 2 tys. km dróg
ekspresowych, a większo¶ć z nich miała być ukończona przed mistrzostwami
Euro. Co pół roku "Gazeta" podsumowywała postępy w realizacji programu.

Gdyby ten ambitny plan wyszedł, to pod koniec przyszłego roku Polskę
pokryłaby sieć 1605 km autostrad oraz 2419 km dróg ekspresowych. Tak w
styczniu 2008 r. zapowiadał minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.

Minęły dwa lata i w styczniu 2010 r. odpowiedzialny za drogi wiceminister
infrastruktury Radosław Stępień zapowiedział korektę. - Do 2012 roku
powstanie szkielet polskiego systemu komunikacyjnego składaj±cy się z
autostrad A1, A2 i A4, który do 2015 r. będzie liczył około 1,8 tys. km
autostrad i około 2 tys. km dróg ekspresowych.

Ale po kolejnych dziesięciu miesi±cach te plany raptownie się skurczyły.
Projekt nowego rz±dowego programu budowy dróg krajowych zakłada, że od 2008
r. do 2013 r. powstanie 994 km nowych autostrad i oraz 984 km nowych dróg
ekspresowych. Sieć autostrad w Polsce miałaby wtedy nieco ponad 1,5 tys. km
długo¶ci, a dróg ekspresowych nieco ponad 1,4 tys. km. Reszta powstanie "do
2020 r.".

Czy te najnowsze plany s± realne? Z mapy zamieszczone w projekcie rz±dowego
programu wynika, że Ministerstwo Infrastruktury za pewnik uważa wybudowanie
do końca 2013 r. całego odcinka drogi ekspresowej S8 od Wrocławia do
poł±czenia z autostrad± A 1 w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego. Ale
przegl±daj±c informacje na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Dróg
Krajowych i Autostrad, można nabrać w±tpliwo¶ci, czy pewno¶ć resortu
Grabarczyka jest uzasadniona. Odcinki S8 od Wrocławia do Sycowa już s±
budowane. Ale dopiero pół roku temu GDDKiA rozpisała dziesięć przetargów na
budowę kolejnych fragmentów tej drogi, od Sycowa do styku z autostrad± A1.
W niektórych przetargach za trzy miesi±ce zacznie się drugi etap wyboru
wykonawcy, a w innych - wtedy dopiero zakończy się pierwszy etap przetargu.
W przypadku paru kolejnych przetargów od pocz±tku ruszyła dopiero procedura
uzyskiwania zezwolenia ¶rodowiskowego na inwestycję.

Bo droga jest droga...

Ministerstwo Infrastruktury twierdzi, że nie chce zrezygnować z przetargów
na budowę nowych dróg, a tylko przełożyć je na póĽniej. To mało
przekonuj±cy argument w Polsce, gdzie według statystyk przez pierwsze pięć
lat od przyst±pienia do UE liczba zarejestrowanych aut wzrosła o 50 proc. W
liczbie aut wyprzedzaj± nas tylko największe potęgi gospodarcze Europy:
Niemcy, Francja, Włochy, Wlk. Brytania i Hiszpania. Mamy też miejsce w
czołówce UE pod względem intensywno¶ci przewozu towarów ciężarówkami.

Tymczasem według Eurostatu autostrady w Polsce stanowi± tylko 0,2 proc.
wszystkich dróg krajowych, a ¶rednia w UE wynosi 1,5 proc. Dopóki nie
przybędzie dróg o dużej przepustowo¶ci, nasi kierowcy będ± skazani na
korki.

Ograniczenia w wydatkach na drogi Ministerstwo Infrastruktury tłumaczy też
trosk± o finanse publiczne. - Nie ma długotrwałego procesu inwestycyjnego w
niestabilnym systemie finansów publicznych - mówił w ostatni czwartek w
Sejmie wiceminister infrastruktury Radosław Stępień. I jak "Gazecie"
tłumaczył resort infrastruktury, w paĽdzierniku Ministerstwo Finansów
gwałtownie ograniczyło limit wydatków na drogi. Między 2010 r. a 2015 r.
nie mog± przekroczyć 78 mld zł. W efekcie przez najbliższe trzy lata w
budowę nowych dróg można zainwestować tylko 58,6 mld zł. W praktyce może to
być jeszcze mniejsze kwota, bo około 15 proc. z tych 58 mld zł to rezerwy
na wypadek nieprzewidzianych prac, a ponadto z tej kwoty trzeba odliczyć
pieni±dze na remonty i naprawy dróg po zeszłorocznych powodziach.

Powodzie i ciężka zima w zeszłym roku opóĽniła czę¶ć inwestycji. Ale trzeba
też jasno powiedzieć, że widoczny dzi¶ po¶lizg w budowie dróg to także
efekt mniejszych niż planowano wydatków w przeszło¶ci. GDDKiA poinformowała
"Gazetę", że przez ostatnie trzy lata w budowę nowych dróg w ramach
rz±dowego programu zainwestowała 41 mld zł. Tymczasem według programu miało
to być 75 mld zł - prawie dwa razy więcej.

Doszły też wydatki nieplanowane w programie PiS. Zapisano w nim, że
autostrada A2 między Łodzi± i Warszaw± powstanie w ramach partnerstwa
publiczno-prywatnego. Ale rozmowy z inwestorem, który wyłożyłby pieni±dze
na tę drogę w zamian za przyszłe opłaty od kierowców, zakończyły się
fiaskiem. Efekt? W autostradę z Łodzi do Warszawy ##od dwóch## inwestuje
GDDKiA, rezerwuj±c na to 3,75 mld zł plus 150 mln zł na dostosowanie drogi
do poboru opłat. Wydatki na autostrady, których nie przewidywano w
dotychczasowym rz±dowym programie, wynosz± w sumie ponad 6,1 mld zł.

Z autostrady do korka

Najwięcej wysiłku ekipa ministra Grabarczyka włożyła wła¶nie w stworzenie
systemu płatnych autostrad. Do mistrzostw albo wkrótce po nich autostrada
A2 powinna rozci±gać się od granicy z Niemcami w ¦wiecku do Warszawy.
Autostrad± A4 powinni¶my za¶ przejechać przez cał± Polskę - od granicy z
Niemcami w Zgorzelcu do granicy z Ukrain±.

Gorzej z innymi autostradami. Planowana na Euro 2012 budowa 71 km drugiej
nitki autostrady A18 za Wrocławiem do granicy z Niemcami została
przesunięta na nieokre¶lon± przyszło¶ć. Jeszcze większe fatum zawisło nad
autostrad± A1, między Czechami a Bałtykiem. Na północy istnieje na razie
tylko 90 km tej drogi od Gdańska do Grudzi±dza, a dalsze odcinki do Łodzi
powinny być zakończone do jesieni 2012 r. Ale hiszpańscy inwestorzy, którzy
w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego mieli zbudować do Euro 2012
kolejne 180 km A1 z Łodzi do Pyrzowic na ¦l±sku, nie zebrali pieniędzy. W
zeszłym miesi±cu GDDKiA podpisała kontrakt na budowę 40 km A1 z Łodzi do
Tuszyna w kierunku na ¦l±sk. Potrwa to do jesieni 2013 r. Kiedy powstanie
dalsze 140 km do Pyrzowic, nie wiadomo.

Jeszcze większy galimatias jest z odcinkiem 18 km A1 od ¦wierklan do
Gorzyczek przy granicy z Czechami. Konsorcjum austriackiej firmy Alpine
pierwotnie miała zakończyć tę inwestycję na pocz±tku zeszłego roku. Potem
termin przesunięto na sierpień, bo na placu budowy znaleziono niewypały.
Ale pod koniec 2009 r. GDDKiA zerwała kontrakt, zarzucaj±c wykonawcy raż±ce
opóĽnienia. Alpine broniło się, zarzucaj±c GDDKiA przygotowanie złych
planów kluczowego na trasie autostrady mostu.

GDDKiA rozpisała nowy przetarg, który wygrało... Alpine. Ma dokończyć
inwestycję do wiosny 2012 r.

Płatne autostrady to tylko wierzchołek systemu dróg. Cóż z tego, że
dojedziemy autostrad± A2 do Warszawy, kiedy tu ugrzęĽniemy w korkach? Bo
nie wiadomo, kiedy powstan± pozostałe główne trasy wylotowe ze stolicy. Ten
problem dotyczy nie tylko Warszawy, ale także innych dużych miast.
Większo¶ci z nich nie poł±cz± też drogi ekspresowe. Będ± co najwyżej
kilkunastokilometrowe odcinki takich tras poprzedzielane gorszej jako¶ci
w±skimi drogami - tak jakby kto¶ poszatkował sieć drogow±.

Data: 2011-06-12 17:54:04
Autor: obserwator
Tusk gorszy niż Gierek
Anatol <c355@usuntowp.pl> napisał(a):

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4df4cf0c$0$2437$65785112news.neostrada.pl...

> Ani porz±dnej sieci wodoci±gowej. W kraju, który non-stop nękaj±
> powodzie, nie ma wody w kranach.

Od 1990 sieć wodoci±gowa i kanalizacyjna wydłużyła się kilkukrotnie - w szczególno¶ci na wsi.


> Porty lotnicze,

Obsługuje się już ponad 17 mln pasażerów rocznie (w PRL było to max 2 mln). Trwaj± kolejne ne rozbudowy istniej±cyh portów :

http://lotniczapolska.pl/Polskie-lotniska-rozbudowuja-infrastrukture,16499

jak i budowy  nowych np :

- w Lublinie o możliwo¶ci obsługi do 2 mln pasażerów rocznie :

http://www.portlotniczy.lublin.pl/galeria/

- w Modlinie - 1,85 mln pasażerów rocznie

http://forsal.pl/artykuly/520691,lotnisko_w_modlinie_bedzie_gotowe_przed_termin
em_zobacz_zdjecia_z_budowy.html



> autostrady i drogi ekspresowe w Polsce ? ¦miech na sali.
>
> Z obiecanych przed 4 laty 1,5 tys. km jest zaledwie 240 km. Nawet tych w
> budowie jest mniej niż 1000 km :)

W budowie jest 1300 km A i S, a w latach 2008-2010 oddano do użytku  ponad 400 km A i S

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261

W sumie w użytku jest 1600 km A i S, a za 2 lata powinno być ok. 3000 km.

...a teraz prosze przedstawic to co zrobiono w innych panstwach bloku
postkomunistycznego przez ostatnie 20 lat i wyciagnac wnioski,

W przyszlym roku skoncza sie dotacje z UE i wowczas co zrobi rzad Tuska?



--


Data: 2011-06-12 20:35:50
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik " obserwator" <fajny.d.arzbor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomo¶ci news:it2ufs$8of$1inews.gazeta.pl...

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261

W sumie w użytku jest 1600 km A i S, a za 2 lata powinno być ok. 3000 km.

..a teraz prosze przedstawic to co zrobiono w innych panstwach bloku
postkomunistycznego przez ostatnie 20 lat i wyciagnac wnioski,

Na Białorusi i na Ukrainie chyba w ogóle nie ma odcinków spełniaj±cych polskie normy dla autostrady lub drogi ekspresowej : odpowiednia szeroko¶ć pasów i poboczy, wszystkie węzły bezkolizyjne, pas drogowy ogrodzony płotem + bezkolizyjne przejscia dla mieszkańców okolic oraz dla zwierz±t co w sumie daje w Polsce dopuszczaln± prędko¶ć 120 km/h dla S i 140 km/h  dla A.

Na Ukrainie główne drogi krajowe często wygladaj± tak :

http://www.youtube.com/watch?v=rSYBH3zgP7w


Co lotnictwa pasażerskiego znalazłem info że w latach 80-tych na Ukrainie obsługiwano 18 mln pasażerów rocznie, a w 2007 9 mln pasażerów :

http://gbk.org.pl/articles.php?lng=pl&pg=963

podczas gdy w Polsce 19.3 mln :

http://www.pasazer.com/in-2732-ruch,pasazerski,w,2007,roku.php



Anatol

Data: 2011-06-12 19:15:54
Autor: obserwator
Tusk gorszy niż Gierek
Anatol <c355@usuntowp.pl> napisał(a):

Użytkownik " obserwator" <fajny.d.arzbor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomo¶ci news:it2ufs$8of$1inews.gazeta.pl...

>> http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261
>
>> W sumie w użytku jest 1600 km A i S, a za 2 lata powinno być ok. 3000 km.
>
> ..a teraz prosze przedstawic to co zrobiono w innych panstwach bloku
> postkomunistycznego przez ostatnie 20 lat i wyciagnac wnioski,

Na Białorusi i na Ukrainie chyba w ogóle nie ma odcinków spełniaj±cych polskie normy dla autostrady lub drogi ekspresowej : odpowiednia szeroko¶ć pasów i poboczy, wszystkie węzły bezkolizyjne, pas drogowy ogrodzony płotem + bezkolizyjne przejscia dla mieszkańców okolic oraz dla zwierz±t co w sumie daje w Polsce dopuszczaln± prędko¶ć 120 km/h dla S i 140 km/h  dla A.

Na Ukrainie główne drogi krajowe często wygladaj± tak :

http://www.youtube.com/watch?v=rSYBH3zgP7w


Co lotnictwa pasażerskiego znalazłem info że w latach 80-tych na Ukrainie obsługiwano 18 mln pasażerów rocznie, a w 2007 9 mln pasażerów :

http://gbk.org.pl/articles.php?lng=pl&pg=963

podczas gdy w Polsce 19.3 mln :

http://www.pasazer.com/in-2732-ruch,pasazerski,w,2007,roku.php


Anatolu dlaczego porownujesz sie do gorszych, a nie do lepszych od Polski panstw? To jakies kompleksy?

Porownajmy sie np. do Wegier. Juz w 2006 roku Wegry mialy w budowie dwa razy
wiecej autostrad niz Polska.


http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=515763

Pod ponizszym linkiem mozna sobie zobaczyc jaki jest stan autostrad w Polsce i
w krajach postkomunistycznych. Polska niestety nadal odstaje od wielu,
bardziej aktywnych i przebojowych krajow postkomunistycznych. Ewidentnie
zaniedbywane sa tereny wschodnie. Ciekawe dlaczego?


http://www.motorways.eu/


--


Data: 2011-06-12 21:57:15
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik " obserwator" <fajny.d.arzbor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomo¶ci news:it339a$p3s$1inews.gazeta.pl...


> ..a teraz prosze przedstawic to co zrobiono w innych panstwach bloku
> postkomunistycznego przez ostatnie 20 lat i wyciagnac wnioski,

Na Białorusi i na Ukrainie chyba w ogóle nie ma odcinków spełniaj±cych
polskie normy dla autostrady lub drogi ekspresowej : odpowiednia szeroko¶ć
pasów i poboczy, wszystkie węzły bezkolizyjne, pas drogowy ogrodzony płotem
+ bezkolizyjne przejscia dla mieszkańców okolic oraz dla zwierz±t co w sumie
daje w Polsce dopuszczaln± prędko¶ć 120 km/h dla S i 140 km/h  dla A.

Na Ukrainie główne drogi krajowe często wygladaj± tak :

http://www.youtube.com/watch?v=rSYBH3zgP7w


Co lotnictwa pasażerskiego znalazłem info że w latach 80-tych na Ukrainie
obsługiwano 18 mln pasażerów rocznie, a w 2007 9 mln pasażerów :

http://gbk.org.pl/articles.php?lng=pl&pg=963

podczas gdy w Polsce 19.3 mln :

http://www.pasazer.com/in-2732-ruch,pasazerski,w,2007,roku.php


Anatolu dlaczego porownujesz sie do gorszych, a nie do lepszych od Polski
panstw? To jakies kompleksy?

Ukraina i Białoru¶ były w 1989 krajami o podobnym poziomie rozwoju co Polska tyle że z lepszym zaopatrzeniem i bez długu długu zagranicznego - porównanie obrazuje jaka była alternatywa dla Polski bez radykalnych reform i UE.


Porownajmy sie np. do Wegier. Juz w 2006 roku Wegry mialy w budowie dwa razy
wiecej autostrad niz Polska.

Teraz już nie.

Węgry byly w 1989 dla Polaków przedsionkiem zachodniego dobrobytu. Obecnie w stosunku do Polski Węgry staj± się powoli biednym i słaborozwiniętym krajem, ale dopiero od 2 lat poziom PKB per capita mamy wyższy i odrabianie zaległo¶ci jeszcze trwa.


Anatol

Data: 2011-06-12 23:42:23
Autor: u2
Tusk gorszy niż Gierek
W dniu 2011-06-12 21:15,  obserwator pisze:
Pod ponizszym linkiem mozna sobie zobaczyc jaki jest stan autostrad w Polsce i
w krajach postkomunistycznych. Polska niestety nadal odstaje od wielu,
bardziej aktywnych i przebojowych krajow postkomunistycznych. Ewidentnie
zaniedbywane sa tereny wschodnie. Ciekawe dlaczego?


Fakt, mieszkam tutaj i ta reklama pani Wellmann puszczana w TV na
okr±gło to jedno wielkie kłamstwo.

Pelobanda nie inwestuje tutaj, bo wyznaje zasade, aby dawac bogatszym
regionom kosztem biedniejszych regionów.

Tak bezczelnej hucpy nie widzialem w poprzednich latach.

http://www.mrr.gov.pl/

Pelobanda zainwestowala w obwodnice Elku, Olecka i Goldapii, aby lepiej
sie zylo wszystkim ruskim przemytnikom, bo ruch w tamtym regionie jest
nieporównanie mniejszy niż w Suwalkach, gdzie skurwysyny z pelobandy
cofnęli budowę obwodnicy.

Data: 2011-06-12 11:12:31
Autor: Anatol
Tusk gorszy niĹĽ Gierek

Użytkownik "Inc" <gfhf@lljl.pl> napisał w wiadomości news:it19g4$fl5$2dont-email.me...

Zwracano wprawdzie uwagę na ogromny wzrost zadłużenia w ciągu 10 lat jego rządzenia wynoszący 27 mld USD (co stanowiło ok. 40% PKB z 1980 roku)

W ciągu 10 lat 30-35% PKB przyrostu samego zadużenia w walutach wyemienialnych , przy zastosowaniu przelicznika wirtualnego, państwowego kursu USD. A był jeszcze dług krajowy (przedpłaty na samochody, wkłady na książeczkach mieszkaniowych oraz płynne oszczędności nie mające pokrycia w towarach i usługach po cenach urzędowych - tzw nawis inflacyjny albo niezinstytucjonalizowany dług publiczny).

jednocześnie na niekorzystne warunki naszych powiązań handlowych z ówczesnym Związkiem Radzieckim, co powodowało,że część pożyczonych pieniędzy finansowała zbrojenia całego Układu Warszawskiego.

Bez tych niekorzystnych powiązań nie mógł itsnieć przemysł rozbudowawany przez dziesiątki lat na potrzeby strategiczne ZSRR - po normalnych cenach za dewizy, produktów tego przemysłu nikt na świecie nie chciał kupować, nawet Rosja.

Nie wydaje mi się że taka struktura gospodarki została siła narzucona przez ZSRR - to był świadomy wybór ówczesnych decydentów (w tym Gierka) o mocarstwowych zapędach. Nikt im nie bronił rozwijać sie tak jak np. Czechosłowacja - czyli więcej wydatków na przetwórstwo żywności i przemysl lekki oraz usługi dla ludności (np. telefony, gastronomia, handel detaliczny).

2. Charakteryzując tylko 3 letni okres funkcjonowania ekipy Tuska zwracano uwagę na wzrost długu publicznego o około 250 mld zł ( z 520 mld zł na koniec 2007 roku do blisko 770 mld na koniec 2010 roku ) i kolejne kilkadziesiąt miliardów w roku 2011.

Jeżeli uczciwie porównujemy do Gierka - to tylko przyrost długu w walutach wymienialnych w % PKB - ile to będzie 1-2% PKB (bo ok. 5% PKB dla całkowitego długu publicznego) ?


Anatol

Data: 2011-06-12 10:21:32
Autor: ali
Tusk gorszy niż Gierek
Anatol <c355@usuntowp.pl> napisał(a):
Jeżeli uczciwie porównujemy do Gierka - to tylko przyrost długu w
walutach
wymienialnych w % PKB - ile to będzie 1-2% PKB (bo ok. 5% PKB dla całkowitego długu publicznego) ?


Anatol



o k...a!!!!!!!!!!!!
o jakiej uczciwo¶ci ty bredzisz?
szachrajów
każdy slepiec widzi  że za Gierka  kapitał Polski rósł
a co mamy obecnie?
tylko długi
kapitał wyparował

--


Data: 2011-06-12 12:56:31
Autor: Anatol
Tusk gorszy niż Gierek

Użytkownik "ali " <ali57.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:it23vc$fqk$1inews.gazeta.pl...

każdy slepiec widzi  że za Gierka  kapitał Polski rósł

Jak to możliwe że przy rosn±cym kapitale coraz bardziej brakowało cukru, kiełbasy zwyczajnej, parówek (choćby z toksycznego kryla), papieru toaletowego, pasty do zębów, żyletek, sznurka do snopowi±załek, benzyny, energii elektrycznej i ciepła, miejsc na studiach czy dolarów na spłatę rat od głupich 25 mld USD ?
Ta kupa złomu pochłaniaj±ca ogromne zasoby surowców, energii i pracy, która nie produkowała niczego nadaj±cego się do konsumpcji ani do zamiany na co¶ nadaj±cego się do konsumpcji  ma być kapitałem ?


a co mamy obecnie?
tylko długi
kapitał wyparował

Co konkretnie wyparowało ?

a) złotówki
b) dolary
c) towary i usługi


Anatol

Data: 2011-06-12 16:39:53
Autor: u2
Tusk gorszy niż Gierek
W dniu 2011-06-12 12:56, Anatol pisze:
a co mamy obecnie?
tylko długi
kapitał wyparował

Co konkretnie wyparowało ?

a) złotówki
b) dolary
c) towary i usługi


POpatrz sobie na dług publiczny i dziurę budżetow±, buraku :)

Data: 2011-06-12 21:41:08
Autor: jadrys
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
W dniu 2011-06-12 12:56, Anatol pisze:

Jak to możliwe że przy rosnącym kapitale coraz bardziej brakowało cukru, kiełbasy zwyczajnej, parówek (choćby z toksycznego kryla), papieru toaletowego, pasty do zębów, żyletek, sznurka do snopowiązałek, benzyny, energii elektrycznej i ciepła, miejsc na studiach czy dolarów na spłatę rat od głupich 25 mld USD ?
Ta kupa zĹ‚omu pochĹ‚aniajÄ…ca ogromne zasoby surowcĂłw, energii i pracy, ktĂłra nie produkowaĹ‚a niczego nadajÄ…cego siÄ™ do konsumpcji ani do zamiany na coĹ› nadajÄ…cego siÄ™ do konsumpcji  ma być kapitaĹ‚em ?


Anatol


Bzdura, w każdej większej miejscowości (także na wsiach) były mleczarnie, piekarnie i ubojnie pracujące pełna mocą przerobową. W każdym większym mieście po kilka nawet gorzelni. Jednak pytanie na które do dzisiaj nikt mni nie potrafi odpowiedzieć - gdzie ten wyprodukowany towar się podziewał. - u nas w sklepach był ciężko dostępny. A ja w tamtym czasie jeździlem trochę po krajach RWPG i jakoś nie miałem w sklepach tych państw trafić na towar z Polski. Także w ZSRR.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-06-13 04:31:30
Autor: cirrus
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:it34m9$mq5$1news.onet.pl...
W dniu 2011-06-12 12:56, Anatol pisze:
Jak to możliwe że przy rosnącym kapitale coraz bardziej brakowało cukru, kiełbasy zwyczajnej, parówek (choćby z toksycznego kryla), papieru toaletowego, pasty do zębów, żyletek, sznurka do snopowiązałek, benzyny, energii elektrycznej i ciepła, miejsc na studiach czy dolarów na spłatę rat od głupich 25 mld USD ?
Ta kupa zĹ‚omu pochĹ‚aniajÄ…ca ogromne zasoby surowcĂłw, energii i pracy, ktĂłra nie produkowaĹ‚a niczego nadajÄ…cego siÄ™ do konsumpcji ani do zamiany na coĹ› nadajÄ…cego siÄ™ do konsumpcji  ma być kapitaĹ‚em ?
Anatol
Bzdura, w każdej większej miejscowości (także na wsiach) były mleczarnie, piekarnie i ubojnie pracujące pełna mocą przerobową. W każdym większym mieście po kilka nawet gorzelni. Jednak pytanie na które do dzisiaj nikt mni nie potrafi odpowiedzieć - gdzie ten wyprodukowany towar się podziewał. - u nas w sklepach był ciężko dostępny. A ja w tamtym czasie jeździlem trochę po krajach RWPG i jakoś nie miałem w sklepach tych państw trafić na towar z Polski. Także w ZSRR.

Tylko w sklepach brakowało mięsa z tych ubojni.

--
stevep

Data: 2011-06-13 12:22:52
Autor: jadrys
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
W dniu 2011-06-13 04:31, cirrus pisze:
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:it34m9$mq5$1news.onet.pl...
W dniu 2011-06-12 12:56, Anatol pisze:
Jak to możliwe że przy rosnącym kapitale coraz bardziej brakowało cukru, kiełbasy zwyczajnej, parówek (choćby z toksycznego kryla), papieru toaletowego, pasty do zębów, żyletek, sznurka do snopowiązałek, benzyny, energii elektrycznej i ciepła, miejsc na studiach czy dolarów na spłatę rat od głupich 25 mld USD ?
Ta kupa zĹ‚omu pochĹ‚aniajÄ…ca ogromne zasoby surowcĂłw, energii i pracy, ktĂłra nie produkowaĹ‚a niczego nadajÄ…cego siÄ™ do konsumpcji ani do zamiany na coĹ› nadajÄ…cego siÄ™ do konsumpcji  ma być kapitaĹ‚em ?
Anatol
Bzdura, w każdej większej miejscowości (także na wsiach) były mleczarnie, piekarnie i ubojnie pracujące pełna mocą przerobową. W każdym większym mieście po kilka nawet gorzelni. Jednak pytanie na które do dzisiaj nikt mni nie potrafi odpowiedzieć - gdzie ten wyprodukowany towar się podziewał. - u nas w sklepach był ciężko dostępny. A ja w tamtym czasie jeździlem trochę po krajach RWPG i jakoś nie miałem w sklepach tych państw trafić na towar z Polski. Także w ZSRR.

Tylko w sklepach brakowało mięsa z tych ubojni.


Nie tylko mięsa. Brakowało alkoholu i masła. Brakowało nawet gazet! A mieliśmy rozwinięty przemysł papierniczy, mleczarski i gorzelniany. A więc ponawiam pytanie: gdzie sie podziewał towar z pracującej pelna para gospodarki?


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-06-13 13:28:13
Autor: cirrus
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:it4ok2$u4g$2news.onet.pl...
W dniu 2011-06-13 04:31, cirrus pisze:
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:it34m9$mq5$1news.onet.pl...
W dniu 2011-06-12 12:56, Anatol pisze:
Jak to możliwe że przy rosnącym kapitale coraz bardziej brakowało cukru, kiełbasy zwyczajnej, parówek (choćby z toksycznego kryla), papieru toaletowego, pasty do zębów, żyletek, sznurka do snopowiązałek, benzyny, energii elektrycznej i ciepła, miejsc na studiach czy dolarów na spłatę rat od głupich 25 mld USD ?
Ta kupa zĹ‚omu pochĹ‚aniajÄ…ca ogromne zasoby surowcĂłw, energii i pracy, ktĂłra nie produkowaĹ‚a niczego nadajÄ…cego siÄ™ do konsumpcji ani do zamiany na coĹ› nadajÄ…cego siÄ™ do konsumpcji  ma być kapitaĹ‚em ?
Anatol
Bzdura, w każdej większej miejscowości (także na wsiach) były mleczarnie, piekarnie i ubojnie pracujące pełna mocą przerobową. W każdym większym mieście po kilka nawet gorzelni. Jednak pytanie na które do dzisiaj nikt mni nie potrafi odpowiedzieć - gdzie ten wyprodukowany towar się podziewał. - u nas w sklepach był ciężko dostępny. A ja w tamtym czasie jeździlem trochę po krajach RWPG i jakoś nie miałem w sklepach tych państw trafić na towar z Polski. Także w ZSRR.
Tylko w sklepach brakowało mięsa z tych ubojni.
Nie tylko mięsa. Brakowało alkoholu i masła. Brakowało nawet gazet! A mieliśmy rozwinięty przemysł papierniczy, mleczarski i gorzelniany. A więc ponawiam pytanie: gdzie sie podziewał towar z pracującej pelna para gospodarki?

Znasz odpowiedź- socjalistyczne piekło- jak jest smoła to brakuje zapałek i odwrotnie.

--
stevep

Data: 2011-06-13 20:35:45
Autor: jadrys
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
W dniu 2011-06-13 13:28, cirrus pisze:

Tylko w sklepach brakowało mięsa z tych ubojni.
Nie tylko mięsa. Brakowało alkoholu i masła. Brakowało nawet gazet! A mieliśmy rozwinięty przemysł papierniczy, mleczarski i gorzelniany. A więc ponawiam pytanie: gdzie sie podziewał towar z pracującej pelna para gospodarki?
Bzdura, w każdej większej miejscowości (także na wsiach) były mleczarnie, piekarnie i ubojnie pracujące pełna mocą przerobową. W każdym większym mieście po kilka nawet gorzelni. Jednak pytanie na które do dzisiaj nikt mni nie potrafi odpowiedzieć - gdzie ten wyprodukowany towar się podziewał. - u nas w sklepach był ciężko dostępny. A ja w tamtym czasie jeździlem trochę po krajach RWPG i jakoś nie miałem w sklepach tych państw trafić na towar z Polski. Także w ZSRR.

Znasz odpowiedź- socjalistyczne piekło- jak jest smoła to brakuje zapałek i odwrotnie.


Nieprawda. Tylko u nas i na Rumunii bywały problemy z zaopatrzeniem w podstawowe artykuły. A np. na Węgrzech banany leżały cały rok na ladach sklepowych. W Czechosłowacji cały czas się kupowało wędliny na plasterki.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-06-13 20:54:09
Autor:
Tusk gorszy niż Gierek
On Mon, 13 Jun 2011 20:35:45 +0200, jadrys <Che@yahoo.com> wrote:

Nieprawda. Tylko u nas i na Rumunii bywały problemy z zaopatrzeniem w podstawowe artykuły. A np. na Węgrzech banany leżały cały rok na ladach sklepowych. W Czechosłowacji cały czas się kupowało wędliny na plasterki.

skoro bylo tak kiepsko dlaczego tesknisz za prl-em?



--

"Nieprawd± jest, jakoby Internet był ziemi± niczyj±
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !

http://dadrl.pl/?page=aktualnosci
http://www.prokapitalizm.pl/swietlny-przekret.html

Data: 2011-06-13 22:07:39
Autor: jadrys
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
W dniu 2011-06-13 20:54, "<he®sk>" pisze:
On Mon, 13 Jun 2011 20:35:45 +0200, jadrys<Che@yahoo.com>  wrote:

Nieprawda. Tylko u nas i na Rumunii bywały problemy z zaopatrzeniem w
podstawowe artykuły. A np. na Węgrzech banany leżały cały rok na ladach
sklepowych. W Czechosłowacji cały czas się kupowało wędliny na plasterki.
skoro bylo tak kiepsko dlaczego tesknisz za prl-em?


Ależ ja nie tęsknię za nim w takiej formie jak był. Ale myślę że dziś byłby bardzo dobra bazą do budowy państwa podobnego do Jugosławii. Bez sowieta nad głową i bez tego fatalnego układu RWPG Polska mogłaby być krajem mlekiem i miodem płynącym.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-06-13 21:10:51
Autor: the_foe
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
W dniu 2011-06-13 12:22, jadrys pisze:
W dniu 2011-06-13 04:31, cirrus pisze:
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:it34m9$mq5$1news.onet.pl...
W dniu 2011-06-12 12:56, Anatol pisze:
Jak to możliwe że przy rosnącym kapitale coraz bardziej brakowało
cukru, kiełbasy zwyczajnej, parówek (choćby z toksycznego kryla),
papieru toaletowego, pasty do zębów, żyletek, sznurka do
snopowiązałek, benzyny, energii elektrycznej i ciepła, miejsc na
studiach czy dolarów na spłatę rat od głupich 25 mld USD ?
Ta kupa złomu pochłaniająca ogromne zasoby surowców, energii i
pracy, która nie produkowała niczego nadającego się do konsumpcji
ani do zamiany na coś nadającego się do konsumpcji ma być kapitałem ?
Anatol
Bzdura, w każdej większej miejscowości (także na wsiach) były
mleczarnie, piekarnie i ubojnie pracujące pełna mocą przerobową. W
każdym większym mieście po kilka nawet gorzelni. Jednak pytanie na
które do dzisiaj nikt mni nie potrafi odpowiedzieć - gdzie ten
wyprodukowany towar się podziewał. - u nas w sklepach był ciężko
dostępny. A ja w tamtym czasie jeździlem trochę po krajach RWPG i
jakoś nie miałem w sklepach tych państw trafić na towar z Polski.
TakĹĽe w ZSRR.

Tylko w sklepach brakowało mięsa z tych ubojni.


Nie tylko mięsa. Brakowało alkoholu i masła. Brakowało nawet gazet! A
mieliśmy rozwinięty przemysł papierniczy, mleczarski i gorzelniany. A
więc ponawiam pytanie: gdzie sie podziewał towar z pracującej pelna para
gospodarki?



Polak zarabial wiecej niz wytwarzal. To nie jest wyzsza matematyka, to naturalne prawo przyrody.

--
the_foe

Data: 2011-06-13 22:07:15
Autor: jadrys
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
W dniu 2011-06-13 21:10, the_foe pisze:


Nie tylko mięsa. Brakowało alkoholu i masła. Brakowało nawet gazet! A
mieliśmy rozwinięty przemysł papierniczy, mleczarski i gorzelniany. A
więc ponawiam pytanie: gdzie sie podziewał towar z pracującej pelna para
gospodarki?




Polak zarabial wiecej niz wytwarzal. To nie jest wyzsza matematyka, to naturalne prawo przyrody.


No i to było powodem tego że u rzeźnika były całe pojemniki ze świńskimi ogonami a mięsa tylko śladowe ilości? - Ej, - nie wydaje mi się...

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-06-13 23:14:33
Autor: Anatol
Tusk gorszy niĹĽ Gierek

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:it4ok2$u4g$2news.onet.pl...

Tylko w sklepach brakowało mięsa z tych ubojni.


Nie tylko mięsa. Brakowało alkoholu i masła. Brakowało nawet gazet! A mieliśmy rozwinięty przemysł papierniczy, mleczarski i gorzelniany. A więc ponawiam pytanie: gdzie sie podziewał towar z pracującej pelna para gospodarki?

Alkohol był w dużej ilości spożywany przez ludzi pracy oraz służył jako twarda waluta i lokata kapitału :

http://www.youtube.com/watch?v=Sx4xF_aQ69g


Papier przeznaczono ma masowy druk dotowanych gazet i książek o treści socjalistycznej, dzieki czemu obywatele mieli tani zamiennik w przypadku problemów z papierem toaletowym, opakowaniami, folią malarską czy opałem na zimę.

Mleko w sklepie było tańsze niż w skupie i dlatego rolnikom opłacało się go kupować na cele skarmiania cieląt a oprócz tego dużo się go psuło podczas transportu i składowania w nieschładzanych pomieszczeniach.

Anatol

Data: 2011-06-14 19:26:26
Autor: jadrys
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
W dniu 2011-06-13 23:14, Anatol pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:it4ok2$u4g$2news.onet.pl...

Tylko w sklepach brakowało mięsa z tych ubojni.


Nie tylko mięsa. Brakowało alkoholu i masła. Brakowało nawet gazet! A mieliśmy rozwinięty przemysł papierniczy, mleczarski i gorzelniany. A więc ponawiam pytanie: gdzie sie podziewał towar z pracującej pelna para gospodarki?

Alkohol był w dużej ilości spożywany przez ludzi pracy oraz służył jako twarda waluta i lokata kapitału :

http://www.youtube.com/watch?v=Sx4xF_aQ69g

Chodzi mi o to że to dlaczego w kraju stojącym na gorzelniach reglamentowano sprzedaż alkoholu? O ile dobrze pamiętam na dorosłą osobę przypadało 1/2 litra wódki na miesiąc.



Papier przeznaczono ma masowy druk dotowanych gazet i książek o treści socjalistycznej, dzieki czemu obywatele mieli tani zamiennik w przypadku problemów z papierem toaletowym, opakowaniami, folią malarską czy opałem na zimę.

Z tych socjalistycznych gazet to chyba tylko "Kraj Rad" był dotowany. Kredowy papier znakomitej jakości za parę groszy. Ale przecież na dobra sprawę nie był to duży nakład, bo w praktyce nikt i tak tego nie kupował.


Mleko w sklepie było tańsze niż w skupie i dlatego rolnikom opłacało się go kupować na cele skarmiania cieląt a oprócz tego dużo się go psuło podczas transportu i składowania w nieschładzanych pomieszczeniach.

Anatol
Mleka, śmietany, białego i żółtego sera nigdy w PRL-u nie brakowało. I faktycznie były to produkty mocno dotowane, ze było na to stać każdego. Ale to nie wyjaśnia zagadki znikającego mięsa, alkoholu, papieru itp towarów.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-06-14 22:26:57
Autor: Anatol
Tusk gorszy niĹĽ Gierek

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:it85i1$h53$2news.onet.pl...

Alkohol był w dużej ilości spożywany przez ludzi pracy oraz służył jako twarda waluta i lokata kapitału :

http://www.youtube.com/watch?v=Sx4xF_aQ69g

Chodzi mi o to że to dlaczego w kraju stojącym na gorzelniach reglamentowano sprzedaż alkoholu? O ile dobrze pamiętam na dorosłą osobę przypadało 1/2 litra wódki na miesiąc.

Bo wódkę kupowało się nie tylko na spożycie ale także w celach inwestycyjnych lub handlowych. A więc jakaś jej spora ilość była stale w obiegu i w domowych zapasach zamiast zaspakajać najbardziej potrzebujących obywateli. Wprowadzenie kartek spowodowało że wódkę kupowali także niepijący (zdaje się że można było kupić za to czekoladę lub kawe ale w praktyce nie zawsze był taki wybór).


Mleko w sklepie było tańsze niż w skupie i dlatego rolnikom opłacało się go kupować na cele skarmiania cieląt a oprócz tego dużo się go psuło podczas transportu i składowania w nieschładzanych pomieszczeniach.

Mleka, śmietany, białego i żółtego sera nigdy w PRL-u nie brakowało.

NieskwaĹ›niaĹ‚ego mleka czÄ™sto brakowaĹ‚o - w szczegĂłlnoĹ›ci latem (nie byĹ‚o przechowywane w chĹ‚odziarkach). Sera do wyboru byĹ‚o na raz  3 gatunki : żółty, biaĹ‚y chudy i biaĹ‚y tĹ‚usty i ta wiedza byĹ‚a w zupeĹ‚noĹ›ci wystarczajÄ…ca ĹĽeby sklepowa wiedziaĹ‚a jaki ser podać.

Na wsi ser, masĹ‚o podobnie jak i chleb byĹ‚y w praktyce reglamentowane - tzn. nie byĹ‚o w ciÄ…gĹ‚ej sprzedaĹĽy tylko szybko znikaĹ‚ po dostawie (w niektĂłrych okresach  ser i masĹ‚o byĹ‚y wydzielanie w mleczarniach tylko dostawcom mleka).


Anatol

Data: 2011-06-15 04:01:33
Autor: cirrus
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:it85i1$h53$2news.onet.pl...
W dniu 2011-06-13 23:14, Anatol pisze:
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:it4ok2$u4g$2news.onet.pl...
Tylko w sklepach brakowało mięsa z tych ubojni.
Nie tylko mięsa. Brakowało alkoholu i masła. Brakowało nawet gazet! A mieliśmy rozwinięty przemysł papierniczy, mleczarski i gorzelniany. A więc ponawiam pytanie: gdzie sie podziewał towar z pracującej pelna para gospodarki?
Alkohol był w dużej ilości spożywany przez ludzi pracy oraz służył jako twarda waluta i lokata kapitału :
http://www.youtube.com/watch?v=Sx4xF_aQ69g
Chodzi mi o to że to dlaczego w kraju stojącym na gorzelniach reglamentowano sprzedaż alkoholu? O ile dobrze pamiętam na dorosłą osobę przypadało 1/2 litra wódki na miesiąc.
Papier przeznaczono ma masowy druk dotowanych gazet i książek o treści socjalistycznej, dzieki czemu obywatele mieli tani zamiennik w przypadku problemów z papierem toaletowym, opakowaniami, folią malarską czy opałem na zimę.
Z tych socjalistycznych gazet to chyba tylko "Kraj Rad" był dotowany. Kredowy papier znakomitej jakości za parę groszy. Ale przecież na dobra sprawę nie był to duży nakład, bo w praktyce nikt i tak tego nie kupował.
Mleko w sklepie było tańsze niż w skupie i dlatego rolnikom opłacało się go kupować na cele skarmiania cieląt a oprócz tego dużo się go psuło podczas transportu i składowania w nieschładzanych pomieszczeniach.
Anatol
Mleka, śmietany, białego i żółtego sera nigdy w PRL-u nie brakowało. I faktycznie były to produkty mocno dotowane, ze było na to stać każdego. Ale to nie wyjaśnia zagadki znikającego mięsa, alkoholu, papieru itp towarów.

Akurat, był tylko ocet.

--
stevep

Data: 2011-06-13 21:08:30
Autor: the_foe
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
W dniu 2011-06-12 21:41, jadrys pisze:
Bzdura, w każdej większej miejscowości (także na wsiach) były
mleczarnie, piekarnie i ubojnie pracujące pełna mocą przerobową. W
każdym większym mieście po kilka nawet gorzelni.

ja jestem z Dolnego Slaska, i prawie wszystko co "zbudowala" tu komuna juz stalo za Niemca. Co tydzien przejezdzam kolo ruin starej gorzelni. Przed wojna tez byla tu gorzelnia, i po tym jak PRL to przejal tylko ja eksploatowano az do ruiny. Ty po prostu dalej wierzysz w szkolna propagande ze PRL powstal w szczerym polu. PRL powstal na zlodziejstwie i zlodziejstwo promowano jako sposob na zycie w tym zdegenerowanym systemie. Moja babka byla zaburzanka. Zgodnie z traktatem miedzy Polska i ZSRR (a raczej miedzy przydupasami ZSRR a ZSRR) Panstwo Polskie mialo rekompensować utracone mienie z przejetych terenow po Niemcach. Tyle, ze babce powiedziano, ze w nowej ludowej Polsce nie ma miejsca na kulaczy wyzysk i dostala fige z makiem. Za to na PGRy zawsze znajdowana w cholere ziemi, a z przestrzennych palacykow robiono chlewnie.

--
the_foe

Data: 2011-06-13 22:07:11
Autor: jadrys
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
W dniu 2011-06-13 21:08, the_foe pisze:
W dniu 2011-06-12 21:41, jadrys pisze:
Bzdura, w każdej większej miejscowości (także na wsiach) były
mleczarnie, piekarnie i ubojnie pracujące pełna mocą przerobową. W
każdym większym mieście po kilka nawet gorzelni.

ja jestem z Dolnego Slaska, i prawie wszystko co "zbudowala" tu komuna juz stalo za Niemca. Co tydzien przejezdzam kolo ruin starej gorzelni. Przed wojna tez byla tu gorzelnia, i po tym jak PRL to przejal tylko ja eksploatowano az do ruiny. Ty po prostu dalej wierzysz w szkolna propagande ze PRL powstal w szczerym polu. PRL powstal na zlodziejstwie i zlodziejstwo promowano jako sposob na zycie w tym zdegenerowanym systemie. Moja babka byla zaburzanka. Zgodnie z traktatem miedzy Polska i ZSRR (a raczej miedzy przydupasami ZSRR a ZSRR) Panstwo Polskie mialo rekompensować utracone mienie z przejetych terenow po Niemcach. Tyle, ze babce powiedziano, ze w nowej ludowej Polsce nie ma miejsca na kulaczy wyzysk i dostala fige z makiem. Za to na PGRy zawsze znajdowana w cholere ziemi, a z przestrzennych palacykow robiono chlewnie.


To nie ma najmniejszego znaczenia kto to wybudował. Ważne że to funkcjonowało i produkowało. U ciebie może wybudowali jeszcze to Niemcy, ale nie wszędzie tak było.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-06-12 15:48:06
Autor: cirrus
Tusk gorszy niż Gierek
Użytkownik "ali " <ali57.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:it23vc$fqk$1inews.gazeta.pl...
Anatol <c355@usuntowp.pl> napisał(a):
Jeżeli uczciwie porównujemy do Gierka - to tylko przyrost długu w
walutach
wymienialnych w % PKB - ile to będzie 1-2% PKB (bo ok. 5% PKB dla
całkowitego długu publicznego) ?
Anatol
o k...a!!!!!!!!!!!!
o jakiej uczciwo¶ci ty bredzisz?
szachrajów
każdy slepiec widzi  że za Gierka  kapitał Polski rósł
a co mamy obecnie?
tylko długi
kapitał wyparował

Za Gierka raczej rosły długi, ktore na szczę¶cie czę¶ciowo nam darowano.

--
stevep

Data: 2011-06-13 21:00:09
Autor: the_foe
Tusk gorszy niĹĽ Gierek
W dniu 2011-06-12 11:12, Anatol pisze:

Jeżeli uczciwie porównujemy do Gierka - to tylko przyrost długu w
walutach wymienialnych w % PKB - ile to będzie 1-2% PKB (bo ok. 5% PKB
dla całkowitego długu publicznego) ?

w 2004 dlugi walutowe Gierka, doliczajac koszt "rollowania" wyniosl 151 mld zl, co stanowilo ok 30% owczesnego dlugu publicznego. Obecnie proporcje sa podobne.

--
the_foe

Tusk gorszy niĹĽ Gierek

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona