Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Tusk hodował mafię

Tusk hodował mafię

Data: 2019-07-18 14:23:47
Autor: Robert Wańkowski
Tusk hodował mafię
W dniu 2019-07-18 o 09:51, u2 pisze:
Były interwencje premiera.
Czyli nie taki on zły, skoro interweniował. :-)

Robert

Data: 2019-07-18 14:27:00
Autor: u2
Tusk hodował mafię
W dniu 18.07.2019 o 14:23, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2019-07-18 o 09:51, u2 pisze:
Były interwencje premiera.
Czyli nie taki on zły, skoro interweniował.

tak interweniował, że mafia kwitła:))))))))))))


--
I love love

Data: 2019-07-18 15:51:20
Autor: Robert Wańkowski
Tusk hodował mafię
W dniu 2019-07-18 o 14:27, u2 pisze:
W dniu 18.07.2019 o 14:23, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2019-07-18 o 09:51, u2 pisze:
Były interwencje premiera.
Czyli nie taki on zły, skoro interweniował.

tak interweniował, że mafia kwitła:))))))))))))

A tak obok trochę tematu. Zasłyszałem o takim procederze jak cygara imprezowe.

Cygaro imprezowe o masie dwóch paczek papierosów miało 28 gr akcyzy. Kupowało się takowe w sklepie. W tym samym sklepie stała maszyna. Podpisywało się umowę najmu krótkoterminowego owej. Wrzucało się cygaro i wypadały dwie paczki papierosów.
Maszyna warta coś koło 70 kzł.
Czy ta maszyna faktycznie przetwarzała cygaro w papierosy?
Maszynę stworzona na potrzeby tego procederu?

RObert

Data: 2019-07-19 04:15:26
Autor: Dawid Rutkowski
Tusk hodował mafię
W dniu czwartek, 18 lipca 2019 15:51:19 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:

Cygaro imprezowe o masie dwóch paczek papierosów miało 28 gr akcyzy. Kupowało się takowe w sklepie. W tym samym sklepie stała maszyna. Podpisywało się umowę najmu krótkoterminowego owej. Wrzucało się cygaro i wypadały dwie paczki papierosów.
Maszyna warta coś koło 70 kzł.
Czy ta maszyna faktycznie przetwarzała cygaro w papierosy?
Maszynę stworzona na potrzeby tego procederu?

Pytanie, jak wyglądały te paczki papierosów - skręty zapakowane w złożoną kartkę czy oryginalne marlboro ;>
Bo już poboczne wydaje się to, czy maszyna naprawdę przerabiała czy też potem właściciel wyjmował z niej to cygaro i sprzedawał na nowo (bo akcyza jest chyba od sprzedanej sztuki, a nie importu, nie?), zaś do maszyny pakował pudełka skrętów (albo papierosów do mrówek) - tylko skąd brał materiał na kolejne skręty?

Data: 2019-07-19 13:30:25
Autor: Robert Wańkowski
Tusk hodował mafię
W dniu 2019-07-19 o 13:15, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu czwartek, 18 lipca 2019 15:51:19 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:

Cygaro imprezowe o masie dwóch paczek papierosów miało 28 gr akcyzy.
Kupowało się takowe w sklepie. W tym samym sklepie stała maszyna.
Podpisywało się umowę najmu krótkoterminowego owej. Wrzucało się cygaro
i wypadały dwie paczki papierosów.
Maszyna warta coś koło 70 kzł.
Czy ta maszyna faktycznie przetwarzała cygaro w papierosy?
Maszynę stworzona na potrzeby tego procederu?

Pytanie, jak wyglądały te paczki papierosów - skręty zapakowane w złożoną kartkę czy oryginalne marlboro ;>
Bo już poboczne wydaje się to, czy maszyna naprawdę przerabiała czy też potem właściciel wyjmował z niej to cygaro i sprzedawał na nowo (bo akcyza jest chyba od sprzedanej sztuki, a nie importu, nie?), zaś do maszyny pakował pudełka skrętów (albo papierosów do mrówek) - tylko skąd brał materiał na kolejne skręty?


Zastanawia mnie słowo "w teorii". Maszyna teoretyczna? Czy zaawansowana mechanika, która rozdrobni, nabije i zapakuje?

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Polacy-wybieraja-cygara-imprezowe-Budzet-traci-miliardy-7218402.html

"Sprzedawca sprzedaje klientowi np. cygaro imprezowe oraz podpisuje z nim umowę krótkiej dzierżawy maszyny stojącej w sklepie. Klient podchodzi do maszyny, w teorii wrzuca do niej cygaro, a po chwili maszyna oddaje mu nabite papierosy."



Robert

Data: 2019-07-19 05:47:38
Autor: Dawid Rutkowski
Tusk hodował mafię
W dniu piątek, 19 lipca 2019 13:30:23 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
W dniu 2019-07-19 o 13:15, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu czwartek, 18 lipca 2019 15:51:19 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
> >> Cygaro imprezowe o masie dwóch paczek papierosów miało 28 gr akcyzy.
>> Kupowało się takowe w sklepie. W tym samym sklepie stała maszyna.
>> Podpisywało się umowę najmu krótkoterminowego owej.. Wrzucało się cygaro
>> i wypadały dwie paczki papierosów.
>> Maszyna warta coś koło 70 kzł.
>> Czy ta maszyna faktycznie przetwarzała cygaro w papierosy?
>> Maszynę stworzona na potrzeby tego procederu?
> > Pytanie, jak wyglądały te paczki papierosów - skręty zapakowane w złożoną kartkę czy oryginalne marlboro ;>
> Bo już poboczne wydaje się to, czy maszyna naprawdę przerabiała czy też potem właściciel wyjmował z niej to cygaro i sprzedawał na nowo (bo akcyza jest chyba od sprzedanej sztuki, a nie importu, nie?), zaś do maszyny pakował pudełka skrętów (albo papierosów do mrówek) - tylko skąd brał materiał na kolejne skręty?
> Zastanawia mnie słowo "w teorii". Maszyna teoretyczna? Czy zaawansowana mechanika, która rozdrobni, nabije i zapakuje?

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Polacy-wybieraja-cygara-imprezowe-Budzet-traci-miliardy-7218402.html

"Sprzedawca sprzedaje klientowi np. cygaro imprezowe oraz podpisuje z nim umowę krótkiej dzierżawy maszyny stojącej w sklepie. Klient podchodzi do maszyny, w teorii wrzuca do niej cygaro, a po chwili maszyna oddaje mu nabite papierosy."

Hmm, są chyba tylko dwie możliwości:
1) Do maszyny wkładane są papierosy z przemytu - a sama maszyna nic nie robi, zaś to cygaro imprezowe wyjmuje się z niej i sprzedaje wciąż na nowo - słabym punktem jest to, że nie będzie się zgadzać liczba cygar sprzedanych i kupionych przez sklep, potrzebne będą lewe faktury od importera,
2) Maszyna naprawdę mieli tytoń z cygara i nabija gilzy - w sumie to nie aż takie oczeń wyrafino, bo np. raczej nie pakuje tylko wyrzuca pojedyncze papierosy. Lewy zarobek widzę tutaj jedynie w różnicy na akcyzę w przeliczeniu na gram tytoniu między takim cygarem imprezowym a "zwykłym" tytoniem do nabijania - a wydaje mi się, że akurat maszynka do mielenia jest najprostszą częścią tej maszyny (chyba że z takiego cygara trzeba jakąś wierzchnią warstwę odwinąć - ale to może zrobić człowiek) - bardziej skomplikowana jest część nabijająca.

No i jeszcze może być kombinacja - zaufanym klientom daje się fajki z przemytu, choć z nimi też się te "umowy" podpisuje, a jak wejdzie ktoś nieznajomy (możliwe, że kontrola), to jednak maszyna jest i działa. Maszyna jest wtedy demonem niezawodności ;) Chyba że z nieużywania się popsuje ;>
Plus oczywiście lewe faktury na import cygar - które ze starości już rozsypują się w palcach ;>

Tusk hodował mafię

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona