"Kancelaria Premiera została zalana w wyniku nawałnicy, jaka przeszła nad Warszawą - informuje portal Gazeta.pl." http://wiadomosci.onet.pl/1999417,11,item.html A nasz dzielny Donek pojechał kawał drogi, żeby pokabotynizować. I po co, niech teraz sobie cos obieca. Piotr