| Data: 2013-05-25 12:28:29 | |
| Autor: Marek Woydak | |
| Tusk i PO to kartel interes體 | |
|
Tusk i PO to kartel interes贸w, a nie partia, wi臋c wybory szefa to tylko teatr, a o wszystkim i tak decyduj膮 najsilniejsi klienci oraz mecenasi opublikowano: wczoraj, 17:25 | ostatnia zmiana: wczoraj, 21:31 Donald Tusk i PO pod 偶adnym pozorem nie zejd膮 z obranej drogi, czyli z funkcjonowania w roli politycznego kartelu spinaj膮cego r贸偶ne pot臋偶ne grupy interes贸w. Taki jest komunikat szefa Platformy Obywatelskiej i wykorzystanego w roli potakiwacza zarz膮du partii. Z tego wynika, 偶e nie wchodzi w gr臋 偶adne reformowanie PO, bo by艂oby ono tylko szkodliwe. Szkodliwe dla grup interes贸w, kt贸re PO reprezentuje, bo przecie偶 sprawy wyborc贸w s膮 ma艂o istotne i wt贸rne. Platforma jest zwornikiem gry interes贸w, nie tylko polskich, a nie parti膮 w klasycznym stylu i z tego wynika jej trwanie przy w艂adzy od prawie sze艣ciu lat. Przywracanie PO charakteru zwyk艂ej partii jest zatem albo idealistyczn膮 naiwno艣ci膮, albo niezrozumieniem tego, co stanowi istot臋 PO i decyduje o jej wp艂ywach. Grzegorz Schetyna i Jaros艂aw Gowin, jako politycy maj膮cy inne wyobra偶enie o kszta艂cie PO, dostali prosty komunikat: za艂贸偶cie sobie w艂asne partie i r贸bcie z nimi, co chcecie, ale w PO albo b臋dziecie 偶o艂nierzami, albo nie b臋dzie was wcale. W kartelu zwanym PO nie ma miejsca dla Hamlet贸w i Wallenrod贸w, bo to tylko os艂abia jego funkcjonalno艣膰 i efektywno艣膰. Oczywi艣cie partia musi mie膰 mandat w wyborach, bo potrzebna jest demokratyczna legitymacja, ale nadmiar 鈥瀌emokratycznych fanaberii鈥 tylko os艂abia kartel. Dlatego potrzebny jest marketing i PR, 偶eby wyborcy PO nie czuli si臋 kompletnie ignorowani. Donald Tusk pozwala sobie na powszechne wybory partyjne, bo dobrze wie, 偶e przez pi臋膰 i p贸艂 roku rz膮dzenia z ogromnej wi臋kszo艣ci cz艂onk贸w PO stworzy艂 klient贸w zale偶nych bezpo艣rednio od niego, a nie od partii. I ci klienci potrafi膮 liczy膰 i szacowa膰 ryzyko. Oczywi艣cie formu艂膮 powszechnych wybor贸w partyjnych stwarza pewne ryzyko, ale nie na tyle du偶e, 偶eby nie zagra膰 pod publiczk臋 z tak膮 w艂a艣nie metod膮 g艂osowania. Przecie偶 b臋dzie mo偶na to potem propagandowo i marketingowo wykorzysta膰, pokazuj膮c jak demokratyczna jest PO. A mandat zdobyty w taki spos贸b pozwoli Donaldowi Tuskowi jeszcze bezwzgl臋dniej walczy膰 z reformatorami i odszczepie艅cami. Du偶a cz臋艣膰 elektoratu PO tak偶e funkcjonuje na zasadzie uk艂adu klienckiego. Gdyby policzy膰 urz臋dnik贸w, funkcjonariuszy, pracownik贸w sfery bud偶etowej, sp贸艂ek komunalnych i ca艂ej sfery uzale偶nionej od zam贸wie艅 rz膮dowych i samorz膮dowych, to wraz z rodzinami jest to kilkumilionowa rzesza. I ci klienci PO, a tym samym klienci Donalda Tuska na razie wystarczaj膮, by partia nadal mia艂a spore poparcie. Ci klienci s膮 oczywi艣cie w du偶ej cz臋艣ci obrotowi i 艂atwo zmieniaj膮 afiliacje, ale dop贸ki uk艂ad w艂adzy trwa, dop贸ty utrzymuje si臋 tak偶e ich wzgl臋dna lojalno艣膰. Platforma jako kartel 艂膮cz膮cy wp艂ywy polityczne, biznesowe czy grup interes贸w i Donald Tusk jako prezes jego zarz膮du musz膮 mie膰 minimum demokratycznego poparcia wyborc贸w, ale najwa偶niejsze jest poparcie ich najbardziej wp艂ywowych i pot臋偶nych klient贸w, a zarazem mecenas贸w. Bo demokratyczne poparcie mo偶e si臋 艂atwo skurczy膰, gdyby zabrak艂o medialnego zaplecza i codziennego, mniej lub bardziej otwartego, autoryzowania uk艂adu w艂adzy Tuska i PO przez ca艂y system tzw. autorytet贸w i trendsetter贸w. Dlatego ten klientyzm jest obustronny i symbiotyczny. Przed rz膮dami Donalda Tuska i PO, to SLD wyst臋powa艂 w podobnej, kartelowej roli jak obecnie Platforma, ale to partia Tuska doprowadzi艂a to funkcjonowanie do pewnego rodzaju patologicznej doskona艂o艣ci. G艂贸wnie z powodu unowocze艣nienia technologii w艂adzy i wp艂yw贸w, ale te偶 dlatego, 偶e PO nie ci膮gnie za sob膮 tak oczywistego ogona PRL, cho膰 w wielu miejscach, np. w biznesie, wojsku czy tajnych s艂u偶bach ten ogon jest ca艂kiem widoczny. I wcale PO nie przeszkadza, lecz w wielu wypadkach pomaga. Wybory w艂adz PO i ca艂e zamieszanie wok贸艂 partii rz膮dz膮cej to przede wszystkim teatr. Polacy maj膮 przez to z艂udzenie dzia艂ania demokratycznych mechanizm贸w. A tak naprawd臋 o trwa艂o艣ci rz膮d贸w PO i Donalda Tuska jako szefa politycznego kartelu decyduj膮 najwa偶niejsi klienci i mecenasi tego kartelu. Je艣li jakakolwiek, nawet pozorna zmiana w PO, umocni j膮 i jej szefa w roli kartelu i jego prezesa, nie ma powodu prawdziwej i zasadniczej zmiany ze strony tych najsilniejszych klient贸w i mecenas贸w. A oni nie musz膮 dzia艂a膰 i nie dzia艂aj膮 zgodnie z kalendarzem wyborczym i nastrojami wyborc贸w kieruj膮 si臋 w najmniejszym stopniu. I o tym warto pami臋ta膰 patrz膮c na teatr urz膮dzany przez Donalda Tuska. To oczywi艣cie nie znaczy, 偶e wyborcy nie mog膮 najsilniejszym klientom i mecenasom obecnej w艂adzy zrobi膰 niespodzianki i odsun膮膰 ich beniamink贸w od w艂adzy. Stanis艂aw Janecki |
|