Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Tusk oko w oko z kibolami.

Tusk oko w oko z kibolami.

Data: 2011-09-22 08:26:18
Autor: Przemysław W
Tusk oko w oko z kibolami.
Kibole Lecha chcieli zakłócić wizytę Donalda Tuska w Wielkopolsce. Tusk do szalikowców wyszedł. - Kto idzie na mecz z maczetą, podpala stadion, jest przestępcą - mówił


Przedwyborczą wyprawę po Wielkopolsce Donald Tusk nazwał wczoraj rano "prawdziwym maratonem" spotkań. Na trasie "Tuskobusu": Konin, Września i Poznań. - Wielkopolska zawsze kojarzyła mi się z przedsiębiorczością, więc dzisiaj tematem przewodnim będzie to, co udało się zrobić - zapowiadał rano Tusk.

Szybko okazało się, że tematem przewodnim będą jednak kibole Lecha Poznań. Od rana zwierali szyki na forum internetowym stowarzyszenia "Wiara Lecha". "Nasze Słońce Peru, (...) ten, którego imienia nie można bezkarnie wymawiać, potocznie matoł, przybywa w nasze strony. Na bieżąco podamy lokalizacje, musi być nas wuchta, tej" - mobilizowali się. I wzywali: "Przywitajmy się z premierem, za te chwile bez dopingu, za nagonkę, którą na każdym kroku odczuwamy."


Kibole Lecha protestują bowiem przeciwko działaniom rządu PO-PSL, który chce przegonić ze stadionów chuliganerię i wandali. Zaczęło się od majowej zadymy w Bydgoszczy. Po finale Pucharu Polski szalikowcy Legii wbiegli na boisko, a chuligani w barwach Lecha demolowali stadion. W efekcie wojewodowie zamknęli na jeden mecz areny w Poznaniu i Warszawie. Kibice wrócili na trybuny warunkowo. "

Sztabowcy PO chcieli uniknąć konfrontacji. W Koninie premier jednak wyszedł do mieszkańców. Odniósł się do mobilizacji kiboli Lecha: - Nie zrezygnuję z walki z przestępczością na stadionach. Dla mnie ten, kto rozbija maczetą głowę kibicowi drugiej drużyny, kto podpala stadion albo handluje narkotykami nie jest kibicem, ale przestępcą. W każdej innej sprawie jestem skłonny rozmawiać. Sam jestem kibicem dłużej, niż większość z tych, którzy dzisiaj protestują.

Tusk mówił też o stadionowej przyśpiewce "Tusk, matole, twój rząd obalą kibole". - Nie jest to dla mnie szczególnie miłe, ale chętnie spotkam się z tymi, którzy to śpiewają, po 9 października. Żeby sprawdzić, kto miał rację - uśmiechnął się Tusk.

We Wrześni na Tuska czekało kilkuset mieszkańców, w tym ok. 20 kibiców Lecha Poznań, ubranych w koszulki z napisami: "Miała być druga Irlandia, jest druga Białoruś". Gdy tylko szef rządu wyszedł z autobusu, kibice doskoczyli do niego skandując: "Piłka nożna dla każdego" i "Wolność słowa, dosyć kłamstw". Premier zaczął z nimi rozmawiać.

Tusk: - Nie rozumiem waszych protestów. Stadion nie może być miejscem żadnej działaności przestępczej!

Szalikowcy: - To kłamstwa! A za Waszych rządów służby inwigilują nieprzychylne rządowi środowiska, w tym piłkarskich kibiców.

Tusk: - Nie rozśmieszajcie mnie.

Szalikowcy: - Nie wstyd panu, że nawet pana ukochana Lechia się na pana wypięła?

Tusk: - Nie. Mnie jest wstyd, gdy kibic kopie reporterkę Polsatu

Premier zaprosił kibiców do siebie na poniedziałkowe spotkanie. - Pana słowa są nic niewarte - odpowiedzieli mu kibice i nie dali się zaprosić.

Dalszą dyskusję z kibicami uniemożliwili mieszkańcy Wrześni, którzy krzyczeli: - Dość tej piłki, mamy inne tematy.

Premier nasłuchał się o braku pracy w powiecie wrzesińskim, o zakładach Tonsilu, które upadły piec lat temu (pracowało tam 4 tys. osób), o problemach lokalnych przedsiębiorców, musiał się też zmierzyć z pytaniami o to, kiedy rząd obniży podatki.

- Czy pan się jeszcze przejedzie tym swoim autobusem na gruzy po Tonsilu? - dopytywała się starsza pani, której rodzice niegdyś tam pracowali. - A kiedy zakład upadł? - dopytywał się premier. - Po prywatyzacji! - odkrzyknęli mu mieszkańcy.

Tusk zapytał o bezrobocie. - Jeśli ludziom się cos zabiera to trzeba mieć tysiąc procent argumentów, a tej smutnej historii Tonsilu wcześniej nie znalem.

Tematów do rozmowy było tyle, że 50 metrów dzielące rynek od biblioteki publicznej, w której na Tuska czekali lokalni działacze kultury i biznesmeni szef rządu pokonał w pół godziny. - Opóźnienie mamy ogromne, tak ludzie premiera zatrzymują. Im ktoś głośniej krzyknie, tym premier szybciej do niego biegnie - tłumaczy Grupiński.

Pod poznańską siedzibą POSiR na premiera czekało ok. 200 przeciwników Platformy. Najliczniejsi byli kibice Lecha, (transparent "Donald, zajmij się reformami, a nie kibolami"). Przyszło także kilkunastu sympatyków "Gazety Polskiej" (tablica "10 kwietnia - V rozbiór Polski"). Członkowie Ruchu Palikota żądali debaty swojego szefa z Donaldem Tuskiem.

Kiedy premier wyszedł z autokaru, kibice odpalili race. Tusk niewzruszony wszedł na spotkanie z kupcami z Dolnej Wildy, gdzie przywitały go gromkie oklaski. Handlowcy skarżyli się, że nie mają wsparcia władz miasta na ich pomysły. Chcą postawić przy Dolnej Wildzie nowoczesną halę, gdzie znajdzie się także miejsce na przedszkole i ściankę wspinaczkową. - Premierze, nie chcemy żadnej dotacji. Prosimy, żeby samorząd traktował nas jak partnerów, a nie zło konieczne - skarżyli się kupcy. Premier obiecał spotkanie z prezydentem Ryszardem Grobelnym. - Jemu także powinno zależeć, żeby to miejsce z handlowymi tradycjami wyglądało porządnie. I choć dziś nie jesteśmy w jednej formacji politycznej, to wierzę, że można znaleźć kompromisowe rozwiązanie - mówił Tusk, zwracając uwagę, że na tego typu przedsięwzięcia można pozyskać środki unijne. Jeśli po wyborach Tusk nadal będzie premierem, to obiecał kupcom, że przed Wigilią spotka się z nimi ponownie.

Po zakończeniu godzinnego spotkania "Gazeta" zapytała premiera, czy uodpornił się już na nieprzychylne okrzyki poznańskich kibiców. - Na krzyk mnie nikt nie weźmie. Wszyscy muszą zrozumieć, że trzeba wyizolować bandytów, którzy rządzą dziś na wielu stadionach od prawdziwych kibiców. Mówię wyraźnie: zero tolerancji dla agresji, przemocy i przestępstwa. W fundamentalnej sprawie bezpieczeństwa ludzi, nie ustąpię. Ale nie chcę zrobić z kibica konesera teatru, bo wiem, że stadion rządzi się swoimi prawami - odpowiedział Tusk.

Kibice Lecha nie mieli dużo cierpliwości, bo nie zaczekali na koniec spotkania z kupcami. - Długo nie wytrzymali - skomentował rzecznik rządu Paweł Graś.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10331421,Tusk_oko_w_oko_z_kibolami.html#ixzz1YewSPzJ2


Zastanawiam się ile pampersów musiałby zużyć kurdupel gdyby musiał wyjśź do kiboli tak jak zrobił to premier Tusk.
Napisałem musiał, bo o dobrowolnym wyjściu w przypadku I kłamcy RP - Jarosława Kaczyńskiego, mowy być nie może. Raczej wręcz odwrotnie, bo Kaczyński broni bandziorów stadionowych, a jego prawa ręka Beata Kempa ręczy za kibola, który ma postawione zarzuty prokuratorskie i grozi mu kara od kilku do kilunastu lat więzienia (sic!)





Przemek

--

"Nie pierwszy raz też służby IV RP próbowały zarzucić sieć na młodego Wałęsę. Jesienią 2007 r. agent Tomasz Kaczmarek z CBA (dziś kandydat PiS w wyborach do Sejmu) skorumpował posłankę PO Beatę Sawicką. W trakcie jej rozpracowywania nalegał na to, by próbowała wciągnąć do swoich interesów innych polityków Platformy."

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,10323873,Polowanie_na_mlodego_Walese.html#ixzz1YZ5ckPyk

Data: 2011-09-22 08:28:17
Autor: Zdzisław Dziabas
Tusk oko w oko z kibolami.
Użytkownik - Przemysław W napisał:
Kibole Lecha chcieli zakłócić wizytę Donalda Tuska w Wielkopolsce. Tusk
do szalikowców wyszedł.

I co? Dostał wpierdziel?

Data: 2011-09-22 00:10:45
Autor: Antenka
Tusk oko w oko z kibolami.
On 22 Wrz, 08:28, Zdzisław Dziabas <przegh...@te.wybohy.po> wrote:
U ytkownik - Przemys aw W napisa :

> Kibole Lecha chcieli zak ci wizyt Donalda Tuska w Wielkopolsce. Tusk
> do szalikowc w wyszed .

I co? Dosta wpierdziel?

Jeszcze nie, ale sobie nagrabił. Poznański kibol nigdy nie zapomina
zniewagi.

A tak powitano kominiarza w Poznaniu :-o)) :

"DONALD TY ŁOTRZE
W POZNANIU  NIKT CIĘ  NIE POPRZE!"

http://epoznan.pl/news-news-27738-Kibole_przywitali_Tuska_%22DONALD_TY_LOTRZE,_W_POZNANIU_NIKT_CIE_NIE_POPRZE%22

Antenka

Data: 2011-09-22 09:29:28
Autor: Janek
Tusk oko w oko z kibolami.
Użytkownik - Antenka napisał:
On 22 Wrz, 08:28, Zdzisław Dziabas<przegh...@te.wybohy.po>  wrote:
U ytkownik - Przemys aw W napisa :

Kibole Lecha chcieli zak ci wizyt Donalda Tuska w Wielkopolsce. Tusk
do szalikowc w wyszed .

I co? Dosta wpierdziel?

Jeszcze nie, ale sobie nagrabił. Poznański kibol nigdy nie zapomina
zniewagi.

Pewnie się schował za kordonem uzbrojonych ochorniarzy. Tchórz!

A tak powitano kominiarza w Poznaniu :-o)) :

"DONALD TY ŁOTRZE
W POZNANIU  NIKT CIĘ  NIE POPRZE!"

http://epoznan.pl/news-news-27738-Kibole_przywitali_Tuska_%22DONALD_TY_LOTRZE,_W_POZNANIU_NIKT_CIE_NIE_POPRZE%22

Antenka

A po co niby mieliby popierać taką łamagę? Nie rozumiem?

Data: 2011-09-22 15:13:08
Autor: stevep
Tusk oko w oko z kibolami.
Dnia 22-09-2011 o 08:28:17 Zdzisław Dziabas <przeghamy@te.wybohy.po>  napisał(a):

Użytkownik - Przemysław W napisał:
Kibole Lecha chcieli zakłócić wizytę Donalda Tuska w Wielkopolsce. Tusk
do szalikowców wyszedł.

I co? Dostał wpierdziel?
I pewnie kretynie leży w szpitalu.

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-09-22 09:14:47
Autor: Zahir
Tusk oko w oko z kibolami.

Użytkownik "Przemysław W" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:j5ekeb$ee2$1news.onet.pl...
Kibole Lecha chcieli zakłócić wizytę Donalda Tuska w Wielkopolsce. Tusk do szalikowców wyszedł. - Kto idzie na mecz z maczetą, podpala stadion, jest przestępcą - mówił

Oglądałem na TVN. Kilku pieniaczom zamknął gęby. Brawo Tusk.

--
Zahir

Data: 2011-09-22 09:25:04
Autor: Bogdan Idzikowski
Tusk oko w oko z kibolami.

Użytkownik "Przemysław W" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:j5ekeb$ee2$1news.onet.pl...
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10331421,Tusk_oko_w_oko_z_kibolami.html#ixzz1YewSPzJ2


Zastanawiam się ile pampersów musiałby zużyć kurdupel gdyby musiał wyjśź do kiboli tak jak zrobił to premier Tusk.
Napisałem musiał, bo o dobrowolnym wyjściu w przypadku I kłamcy RP - Jarosława Kaczyńskiego, mowy być nie może. Raczej wręcz odwrotnie, bo Kaczyński broni bandziorów stadionowych, a jego prawa ręka Beata Kempa ręczy za kibola, który ma postawione zarzuty prokuratorskie i grozi mu kara od kilku do kilunastu lat więzienia (sic!)

Kaczyński robi te spotkania inaczej. Przed jego przyjazdem jest przygotowywana klaka i nie ma takiej możliwości, by jakikolwiek przeciwnik dorwał się do głosu. A starsze panie całują Jarusia po rękach, co Jaruś przyjmuje z widocznym ukontentowaniem.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-09-22 13:27:04
Autor: go!
Tusk oko w oko z kibolami.
On 22/09/2011 07:26, Przemysław W wrote:

Zastanawiam się ile pampersów musiałby zużyć kurdupel gdyby musiał wyjśź
do kiboli tak jak zrobił to premier Tusk.

Zastanow sie lepiej ile pampersow musialby zuzyc Twoj premier gdyby musial wyjsc do narodu i powiedziec mu PRAWDE?
--
go!

Data: 2011-09-22 14:29:24
Autor: Zahir
Tusk oko w oko z kibolami.

Użytkownik "go!" <go2@gmx.nospam.us> napisał w wiadomości news:j5f9io$idj$1inews.gazeta.pl...
On 22/09/2011 07:26, Przemysław W wrote:

Zastanawiam się ile pampersów musiałby zużyć kurdupel gdyby musiał wyjśź
do kiboli tak jak zrobił to premier Tusk.

Zastanow sie lepiej ile pampersow musialby zuzyc Twoj premier gdyby musial wyjsc do narodu i powiedziec mu PRAWDE?


Jaką prawdę filozofie z 87-198-164-126.static.ptr.magnet.ie?

--
Zahir

Data: 2011-09-22 13:37:11
Autor: go!
Tusk oko w oko z kibolami.
On 22/09/2011 13:29, Zahir wrote:

Jaką prawdę filozofie z 87-198-164-126.static.ptr.magnet.ie?

Ale czajnik z ciebie!
Jakze ci sie udalo wyciagnac takie tajne informacje z sieci?

Data: 2011-09-22 15:11:34
Autor: stevep
Tusk oko w oko z kibolami.
Dnia 22-09-2011 o 14:27:04 go! <go2@gmx.nospam.us> napisał(a):

On 22/09/2011 07:26, Przemysław W wrote:

Zastanawiam się ile pampersów musiałby zużyć kurdupel gdyby musiał wyjśź
do kiboli tak jak zrobił to premier Tusk.

Zastanow sie lepiej ile pampersow musialby zuzyc Twoj premier gdyby  musial wyjsc do narodu i powiedziec mu PRAWDE?
Oj dużo, żeby zatkać twój parszywy pisowski pysk.

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-09-22 14:21:00
Autor: jadrys
Tusk oko w oko z kibolami.
W dniu 2011-09-22 08:26, Przemysław W pisze:
Kibole Lecha chcieli zakłócić wizytę Donalda Tuska w Wielkopolsce. Tusk do szalikowców wyszedł. - Kto idzie na mecz z maczetą, podpala stadion, jest przestępcą - mówił





Przemek



A skomentował teĹź to dlaczego zamknął stadion przed piętnastoma tysiącami  kibicĂłw z wykupionymi biletami ktĂłrych całym orężem były szaliki?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-09-22 14:26:10
Autor: Zahir
Tusk oko w oko z kibolami.

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:j5f95k$amv$1news.onet.pl...
W dniu 2011-09-22 08:26, Przemysław W pisze:
Kibole Lecha chcieli zakłócić wizytę Donalda Tuska w Wielkopolsce. Tusk do szalikowców wyszedł. - Kto idzie na mecz z maczetą, podpala stadion, jest przestępcą - mówił





Przemek



A skomentował teĹź to dlaczego zamknął stadion przed piętnastoma tysiącami  kibicĂłw z wykupionymi biletami ktĂłrych całym orężem były szaliki?

Tusk nie zamykał żadnego stadionu. Pieprzą ci się czasy PRL kiedy to 1-wszy sekretarz partii robotniczej decydował o wszystkim.

--
Zahir

Data: 2011-09-22 15:12:18
Autor: stevep
Tusk oko w oko z kibolami.
Dnia 22-09-2011 o 14:21:00 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-09-22 08:26, Przemysław W pisze:
Kibole Lecha chcieli zakłócić wizytę Donalda Tuska w Wielkopolsce. Tusk  do szalikowców wyszedł. - Kto idzie na mecz z maczetą, podpala stadion,  jest przestępcą - mówił





Przemek



A skomentował też to dlaczego zamknął stadion przed piętnastoma  tysiącami  kibiców z wykupionymi biletami których całym orężem były  szaliki?

Bez bejsboli i maczet?

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Tusk oko w oko z kibolami.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona