Data: 2013-06-22 13:33:35 | |
Autor: u2 | |
Tusk pojechał bronić starej kliki | |
W ostatnim dniu kampanii wyborczej Elbląg odwiedził Donald Tusk, który namawiał do głosowania na kandydatkę PO na prezydenta miasta. Według prezesa PiS premier pojechał bronić "starej kliki" w mieście. Rzecznik rządu musiał się tłumaczyć przed posłami z nieobecności premiera na piątkowych głosowaniach. - Przekaże zwolnienie marszałek Ewie Kopacz w ciągu 7 dni. Wziął urlop - mówił Paweł Graś. W niedzielę w Elblągu odbędą się przedterminowe wybory samorządowe, w których mieszkańcy będą wybierać prezydenta miasta i 25 radnych.
Tusk podczas piątkowej wizyty w tym mieście przekonywał, że kandydatura Elżbiety Gelert jest "bez pudła i bez ryzyka". Jego zdaniem, Gelert, która jest dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu, jest bardzo odpowiedzialna i świetnie gospodaruje finansami. - Jestem tu po to, żeby wesprzeć Elżbietę Gelert, która przez całe życie zawodowe pokazuje, że z całą pewnością nie ma tych wad, które w czasie referendum zarzucano byłemu prezydentowi i jego ekipie - podkreślił Tusk. Premier nawiązał w ten sposób do odwołania w kwietniowym referendum poprzednich władz samorządowych - prezydenta Grzegorza Nowaczyka z PO i Rady Miasta, w której Platforma miała większość. Elbląg jest pierwszym miastem, w którym mieszkańcy odwołali przed końcem kadencji zarówno prezydenta, jak i Radę Miasta. W trakcie pobytu premiera w Elblągu doszło do jego przypadkowego spotkania z działaczami "Wolnego Elbląga", którzy doprowadzili do referendum. Pytali oni premiera, dlaczego na listach PO do Rady Miasta w niedzielnych wyborach znaleźli się ci sami radni, których mieszkańcy odwołali w referendum. Dodał, że jeżeli ktoś podpadł mieszkańcom miasta w sposób uzasadniony, to ludzie go w tych wyborach nie poprą. Do wizyty premiera w Elblągu odniósł się Jarosław Kaczyński, który sam odwiedził to miasto w czwartek. Zdaniem prezesa PiS, Tusk pojechał tam, by bronić starego układu, szkodliwego dla wszystkich mieszkańców miasta. Na nieobecność premiera podczas głosowań w Sejmie zwrócili uwagę posłowie. Rzecznik rządu Paweł Graś tłumaczył, że szef rządu poinformował w czwartek marszałek Sejmu Ewę Kopacz o swoim urlopie, a w piątek dostarczone zostało pismo w tej sprawie. Kopacz potwierdziła w rozmowie z dziennikarzami, że Tusk poinformował ją o zamiarze wzięcia urlopu, a w ciągu siedmiu dni ma czas na dostarczenie pisemnego wniosku. W ciągu tygodnia poprzedzającego niedzielne przyspieszone wybory samorządowe w Elblągu kampania wyborcza nabrała znacznego rozmachu. Z Warszawy przyjechali liderzy partyjni, żeby wspierać swoich kandydatów. Plakatami promującymi 10 kandydatów na prezydenta oraz 472 kandydatów na radnych z 11 komitetów wyborczych obwieszone jest całe miasto. W piątek o północy w Elblągu zaczyna się cisza wyborcza, która potrwa do końca niedzielnego głosowania. Uprawnionych do głosowania jest 97 tys. osób. Odbędzie się ono w godz. 8-22, w 62 obwodowych komisjach wyborczych.Jeśli żaden z kandydatów na prezydenta nie uzyska ponad połowy głosów, to po 14 dniach odbędzie II tura. Wystartują w niej dwaj kandydaci, którzy otrzymali najwyższe poparcie w pierwszym głosowaniu. Autor: kp Żródło: niezalezna.pl, PAP |
|
Data: 2013-06-23 10:59:46 | |
Autor: Parvus | |
Tusk pojechał bronić starej kliki | |
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:d397ac9f-b43e-4d77-a943-2525a4ac18cbgooglegroups.com... W ostatnim dniu kampanii wyborczej Elbląg odwiedził Donald Tusk, który namawiał do głosowania na kandydatkę PO na prezydenta miasta. Według prezesa PiS premier pojechał bronić "starej kliki" w mieście. -- > Wg prezesa PiS wszyscy są złodziejami tylko on świety. Wszyscy sąsiedzi tak mówią! Po 1000 zł od łebka. |
|