Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "Tusk zabija Boga". Dlaczego biskup nie zaprotestował?

"Tusk zabija Boga". Dlaczego biskup nie zaprotestował?

Data: 2012-04-21 21:17:55
Autor: Przemysław W
"Tusk zabija Boga". Dlaczego biskup nie zaprotestował?
Dlaczego tu tyle flag, dlaczego pani ma flagę białą i czerwoną? - moja 4-letnia Maja uwielbia spędzać czas zadając pytania. Podchodzimy więc do pani z flagą, a pani rozpromieniona tłumaczy: - Puci, puci śliczna dziewczynko, idziemy bronić wolności. I dalej, że katolikom w Polsce chcą odebrać głos, chcą upadku telewizji TRWAM itd.

Maja, prawdopodobnie nie nadążając, skupiła się na pierwszym zdaniu: - Mamo, my też obronimy wolność?

Obronić wolność dobra rzecz, tylko że - My mamy wolność, kochanie - mówię - tak, jesteśmy wolne i nie musimy, dzięki Bogu, o wolność walczyć.


- Pani jest za młoda - przerywa mi mężczyzna towarzyszący pani z flagą. - Pani wie, co to było referendum 3 razy TAK? Teraz jest to samo. Ja sobie mogę głosować, wszyscy wokół mnie mogą, a oni i tak wystawią swojego, to wiadomo. Co pani myśli, ze te sondaże są prawdziwe, ze my mamy 10 proc. mniej niż Tusk? To takie samo kłamstwo jak ztotolotkiem! Wie pani, ze ja kiedyś wygrywałem dość często: po dwa numery, trzy. A od kiedy Amerykanie mają udziały w Lotku, to nic człowiek nie wygra. Oni się na tym znają, wszystko mają w systemie, wiedzą, jakie numery ludzie zakreślili i wybierają inne, przecież to oczywiste. A ten bęben, ta maszyna, to przecież bardzo prosto skonstruować, jakiś elektromagnes, albo piłki są podgrzewane, proszę pani.

I tak sobie miło dochodzimy do Placu Trzech Krzyży, gdzie rozpoczyna się msza święta. Miłość bliźniego, przekażcie sobie znak pokoju i te sprawy.

"Wojny polsko-polskiej nie ma" - widzę szeroki transparent tuż obok rozpoczynających modlitwę księży i oddycham z ulgą. Ale doczytuję dalszą część: "Jest wojna Polaków z pupilami Moskwy i sługusami Niemiec. Targowiczanami i popłuczynami po czerwonej zarazie. Jeszcze wierzgacie, wkrótce konwulsje i agonia. Nie pomoże wam osłona medialna TVNikczemnej, Gazety Wyborczej i sprzedajnych, dyżurnych kanalii medialnych. Namiestnicy kondominium, zaprzańcy i pożyteczni idioci WON RAUS".

Obok: "Katolicy obudźcie się. Tusk nie chce dać koncesji dla TRWAM, by zabić Boga i prawdę".

I dalej wielkie zdjęcie Donalda Tuska z podpisem: "Fasadową demokrację zamienimy na syfilizację. Totalna cenzura naszym orężem. Zdemontujemy Polskę, dostarczymy Europie parobków". I las transparentów: "Puść Tusku TRWAM na cyfrowy pas, bo pokochamy cię, jak ty nas", "Kłamcy, manipulatorzy, cenzorzy - nie kneblujcie ludziom ust", "Nie będzie Dworak pluł nam w twarz", "Stop religijnemu apartheidowi", "Panie Tusk oszczędź Polskę, abdykuj", "Zmykaj matole idą katole". Jest też "Katyń 1940/2010 Pamiętamy" i dla odmiany dość zabawny poster: "If you want to be free, fight for TRWAM tv".

Rozumiem, że jest potrzeba, aby polską walkę o wolność zrozumiał świat, są też inne transparenty po angielsku i niemiecku.

To wszystko na mszy, duchowni wśród tych transparentów "dziękują za liczne przybycie". - Jest źle! - tłumaczy w kazaniu biskup Antoni Dydycz. - Woland ze swoim kotem Behemotem dobrze się czuje w niektórych mediach, dlatego potrzebujemy też innych mediów w Polsce. Niestety państwowe i publiczne media wolą dzielić nasz naród, zamiast opowiadać o prawdziwych problemach: bezrobociu, upadku szkolnictwa, korupcji. Na szczęście mamy telewizję TRWAM i Radio Maryja.

A mi chodzi po głowie pytanie: czy takie msze łączą ludzi? Dlaczego ksiądz nie zająknie się o ziejących nienawiścią do bliźniego transparentach? Przecież ksiądz je widzi! Dlaczego nie zaprotestuje przeciw stekowi irracjonalnych kłamstw tam wypisanych?

Jeśli taki jest kościół w biały dzień, w południe, w centrum Warszawy, na głównym placu, jeśli taki jest bez zmrużenia oka, to to nie jest mój kościół. Cóż z tego, ze kiedyś zostałam ochrzczona i poszłam nawet w pięknej pożyczonej sukni do komunii świętej? Co z tego, ze w ostatnie Święta Wielkanocne miałam potrzebę odszukania ich głębokiego religijnego sensu? Uciekam.

Boję się takich prawdziwych Polaków i boję się takiej miłości bliźniego. Takiej, która pozwala w środku tego rozmodlonego tłumu postawić stragan z książką "Co Żydzi winni Polakom". Autor we własnej osobie, Aleksander Graf Pruszyński, stoi ze sztabem pomocników z dwiema pełnymi torbami egzemplarzy. Pierwsze zdanie książki: "Nie ustaje szkalowanie Polaków przez Żydów i ich sługusów zwanych szabas-gojami"( ) Lata 1940-44 to lata polskich złotych serc, a lata 1944-68 to lata żydowskich złotych żniw.( ) Gdy Polak słusznie krytykuje Żyda, 'polscy intelektualiści' wrzeszczą o antysemityzmie. Gdy Żyd niesłusznie szkaluje Polaka milczą."

Na pozostałą część marszu nie poszłam, słów Jarosława Kaczyńskiego nie słuchałam. Wolałam iść z Mają na spacer.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,11586861,_Tusk_zabija_Boga___Dlaczego_biskup_nie_zaprotestowal_.html#ixzz1shiTCLAd


Przemek

--

"Istnieje przedsiębiorstwo produkujące kłamstwa - PiS jako partia i "Gazeta Polska", media o. Rydzyka jako narzędzie propagandy.
 I nie chodzi tu tylko o kłamstwo smoleńskie, ale o kłamstwa dotyczące wielu innych spraw:  domniemanego obecnego rozbioru Polski, mitycznego dorobku politycznego Lecha Kaczyńskiego,
krzywdy ludzkiej, która jest wszechobecna i celowo implementowana."

"Tusk zabija Boga". Dlaczego biskup nie zaprotestował?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona