On 7 Kwi, 17:40, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

ktoś Jarosława Kaczyńskiego przemawiającego "z kartki"?) przemówienie

No i wyszedłeś jak zwykle na durnia . Bo Kaczyński akurat wielokrotnie
dawał wiele dowodów, ze lepiej by robił, gdyby przemawiał "z kartki".
Chyba nie musze ci tu przypominać o białym i czarnym, o wzywaniu do
głosowania na PO oraz chyba największej kompromitacji ze śpiewaniem
polskiego hymnu. Tusk wielokrotnie dawał dowody ,ze radzi sobie
doskonale z przemawianiem online, nawet po angielsku.

On 7 Kwi, 19:49, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

On 7 Kwi, 17:40, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

> ktoś Jarosława Kaczyńskiego przemawiającego "z kartki"?) przemówienie

No i wyszedłeś jak zwykle na durnia . Bo Kaczyński akurat wielokrotnie
dawał wiele dowodów, ze lepiej by robił, gdyby przemawiał "z kartki".

Sam zbysiu wyszedłeś na durnia, jak zwykle zresztą. Polityk ma
przemawiać własnym głosem nawet za cenę (nieuniknionych w takich
sytuacjach ) przejęzyczeń a nie czytać z kartki mądrości które mu na
kartce spisali ci którzy nim sterują.

 Tusk wielokrotnie dawał dowody ,ze radzi sobie
doskonale z przemawianiem online, nawet po angielsku.

Powyższe oczywiście wężykiem, wężykiem.. A po angielsku to tusek
"radzi sobie" gorzej niż mój 10-letni syn, jest jedynie zdolny
powtarzać jakieś wyuczone wcześniej jednozdaniowe mantry niezależnie
od sytuacji.
J-23

On 7 Kwi, 19:58, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 7 Kwi, 19:49, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Sam zbysiu wyszedłeś na durnia, jak zwykle zresztą. Polityk ma
przemawiać własnym głosem nawet za cenę (nieuniknionych w takich
sytuacjach ) przejęzyczeń a nie czytać z kartki mądrości które mu na
kartce spisali ci którzy nim sterują.

 Nie chcecie słuchać dobrych rad, wasza sprawa. ja tylk zacieram ręce..

Powyższe oczywiście wężykiem, wężykiem.. A po angielsku to tusek
"radzi sobie" gorzej niż mój 10-letni syn, jest jedynie zdolny
powtarzać jakieś wyuczone wcześniej jednozdaniowe mantry niezależnie
od sytuacji.

Tusk mówi po angielsku coraz lepiej czego dał dowód w czasie ceremonii
losowania euro 2012

On 7 Kwi, 20:21, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Tusk mówi po angielsku coraz lepiej czego dał dowód w czasie ceremonii
losowania euro 2012

Nie widziałem, a uwierzę dopiero jak jak usłyszę go prowadzącego nie
wyreżyserowany spontaniczny dialog na dowolny temat, niechby nawet
przy użyciu najprostszej angielszczyzny. Z tego co słyszałem w jego
wykonaniu wnioskuje że dzielą go od tego całe lata wytężonej pracy.
Btw. nie uważam wcale żeby była ona konieczna, wolę żeby przywódca
kraju nie mówił w językach  obcych ale za to miał coś istotnego do
powiedzenia w ojczystym. A z tym u tuska jest dużo gorzej niż z
angielszczyzną
J-23

zbig wrote:

On 7 Kwi, 19:58, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 7 Kwi, 19:49, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Sam zbysiu wyszedłeś na durnia, jak zwykle zresztą. Polityk ma
przemawiać własnym głosem nawet za cenę (nieuniknionych w takich
sytuacjach ) przejęzyczeń a nie czytać z kartki mądrości które mu na
kartce spisali ci którzy nim sterują.

 Nie chcecie słuchać dobrych rad, wasza sprawa. ja tylk zacieram ręce.

Zbigu, ale mówiąc ""Jeśli poprzecie Platformę Obywatelską pomożecie sobie i
Polsce" miał rację, bo dobrze się stało, że ona wygrała, gdyż Polacy
jeszcze raz dowiedzieli się, co sobiesiakowi potrafią i już więcej na nich
nie zagłosują. Scena polityczna się szybciej oczyści. :)

Powyższe oczywiście wężykiem, wężykiem.. A po angielsku to tusek
"radzi sobie" gorzej niż mój 10-letni syn, jest jedynie zdolny
powtarzać jakieś wyuczone wcześniej jednozdaniowe mantry niezależnie
od sytuacji.

Tusk mówi po angielsku coraz lepiej czego dał dowód w czasie ceremonii
losowania euro 2012

A wtedy to akurat powinien po polsku mówić. Dlaczego mówił po angielsku?
Po angielsku, to sobie mógł prywatnie z Platinim pogadać. Oficjalnym
językiem w Polsce jest j. polski i takiego języka powinien używać polski
Premier przemawiajacy na uroczystościach w Polsce.
Ja nie słyszałem nigdy, żeby pani Merkel przemawiała po angielsku, albo pan
Sarkozy, że o Putinie, który zna b. dobrze j. angielski nie wspomnę.
--
Pit

On 9 Kwi, 01:48, Pit Kowalski albo Nowak <p...@poczta.pit> wrote:

A wtedy to akurat powinien po polsku mówić. Dlaczego mówił po angielsku?
Po angielsku, to sobie mógł prywatnie z Platinim pogadać. Oficjalnym
językiem w Polsce jest j. polski i takiego języka powinien używać polski
Premier przemawiajacy na uroczystościach w Polsce.
Ja nie słyszałem nigdy, żeby pani Merkel przemawiała po angielsku, albo pan
Sarkozy, że o Putinie, który zna b. dobrze j. angielski nie wspomnę..

Nie oficjalnym a urzędowym. To duża różnica. Jeśli jej nie rozumiesz ,
poproś, to ci wyjaśnię. To po pierwsze.
Po drugie była to impreza międzynarodowa UEFA a na takich imprezach
mówi się językiem oficjalnym. Językami oficjalnymi są w tej federacji
francuski i angielski. To po drugie. Oprócz Tuska było tam wiele
oficjalnych osób, które występowały po angielsku, może też miały mówić
po polsku albo w swoich narodowych językach?

zbig wrote:

On 9 Kwi, 01:48, Pit Kowalski albo Nowak <p...@poczta.pit> wrote:

A wtedy to akurat powinien po polsku mówić. Dlaczego mówił po angielsku?
Po angielsku, to sobie mógł prywatnie z Platinim pogadać. Oficjalnym
językiem w Polsce jest j. polski i takiego języka powinien używać polski
Premier przemawiajacy na uroczystościach w Polsce.
Ja nie słyszałem nigdy, żeby pani Merkel przemawiała po angielsku, albo
pan Sarkozy, że o Putinie, który zna b. dobrze j. angielski nie wspomnę.

Nie oficjalnym a urzędowym. To duża różnica. Jeśli jej nie rozumiesz ,
poproś, to ci wyjaśnię. To po pierwsze.
Po drugie była to impreza międzynarodowa UEFA a na takich imprezach
mówi się językiem oficjalnym. Językami oficjalnymi są w tej federacji
francuski i angielski. To po drugie. Oprócz Tuska było tam wiele
oficjalnych osób, które występowały po angielsku, może też miały mówić
po polsku albo w swoich narodowych językach?

No dobrze mądralo. A Premier występował tam jako kto?
Jako Donald Tusk, szef koła piłkarskiego przy Radzie Ministrów,
czy jako urzędnik - Premier RP?
--
Pit

On 9 Kwi, 16:01, Pit Kowalski albo Nowak <p...@poczta.pit> wrote:

No dobrze mądralo. A Premier występował tam jako kto?
Jako Donald Tusk, szef koła piłkarskiego przy Radzie Ministrów,
czy jako urzędnik - Premier RP?

A co to ma do  rzeczy. występował na oficjalnej imprezie UEFA jako
gość i to, ze mówił po angielsku jest absolutnie normalne.

zbig wrote:

On 9 Kwi, 16:01, Pit Kowalski albo Nowak <p...@poczta.pit> wrote:

No dobrze mądralo. A Premier występował tam jako kto?
Jako Donald Tusk, szef koła piłkarskiego przy Radzie Ministrów,
czy jako urzędnik - Premier RP?

A co to ma do  rzeczy. występował na oficjalnej imprezie UEFA jako
gość i to, ze mówił po angielsku jest absolutnie normalne.

Ano ma, bo jak był tam zaproszony jako urzędujący Premier, to powinien nawijać po polsku.
--
Pit

W dniu 2010-04-09 01:48, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

A wtedy to akurat powinien po polsku mówić. Dlaczego mówił po angielsku?
Po angielsku, to sobie mógł prywatnie z Platinim pogadać. Oficjalnym
językiem w Polsce jest j. polski i takiego języka powinien używać polski
Premier przemawiajacy na uroczystościach w Polsce.
Ja nie słyszałem nigdy, żeby pani Merkel przemawiała po angielsku, albo pan
Sarkozy, że o Putinie, który zna b. dobrze j. angielski nie wspomnę.
  

No właśnie - zachowuje się jak chłopiec w piaskownicy.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Hans Kloss pisze:

A po angielsku to tusek
"radzi sobie" gorzej niż mój 10-letni syn, jest jedynie zdolny
powtarzać jakieś wyuczone wcześniej jednozdaniowe mantry niezależnie
od sytuacji.

Martw się Hans, że twoi idole potrafią jedynie po angielsku 'halo do słuchawki' powiedzieć. :> Dziwi mnie twoja postawa... Deprecjonujesz Kaczyńskich nie Tuska :>


--
Immortal silence gathers illusions inside...

On 7 Kwi, 21:47, Lorn <ateag...@gazeta.pl> wrote:

Martw si Hans,

O nic się nie muszę martwić, zacytuję jedynie fragment swojego
wcześniejszego postu:
"wolę żeby przywódca kraju nie mówił w językach  obcych ale za to miał
coś istotnego do
powiedzenia w ojczystym. A z tym u tuska jest dużo gorzej niż z
angielszczyzną"
J-23

On 7 Kwi, 21:56, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

O nic się nie muszę martwić, zacytuję jedynie fragment swojego
wcześniejszego postu:
"wolę żeby przywódca kraju nie mówił w językach  obcych

No tak, co wam innego pozostaje twierdzić? Bo Kaczyńscy w ingliszu to
anie be ani me

Dla mnie jest po prostu niepojęte jak ktoś taki jak Kaczyński, który
nie dokonał w życiu niczego sensownego, nie wyraził żadnej składnej
myśli, która można uznać by za oryginalną w dziedzinie państwowości,
nie wykazał się szczególną zdolnością na żadnym polu i którego jedynym
skutecznym działaniem jako premiera było sklecenie karkołomnej i
egzotycznej koalicji, która jeszcze na dodatek wysadziła go z siodła,
jest uznawany przez swoich wyznawców za bółboga i geniusza.

On 7 Kwi, 22:35, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

jest uznawany przez swoich wyznawców za bółboga i geniusza.

W ciekawym się towarzystwie obracasz skoro dane ci było poznać na
wyznawców kaczora. Ja w życiu nie spotkałem ani jednego.
Natomiast od fanatycznych  wyznawców boga Antypisa aż się roi, także
na tej szgrupie.
J-23

Hans Kloss pisze:

On 7 Kwi, 22:35, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

jest uznawany przez swoich wyznawców za bółboga i geniusza.

W ciekawym się towarzystwie obracasz skoro dane ci było poznać na
wyznawców kaczora.

Rotfl. :> Nikt nie jest w stanie ośmieszyć Kaczyńskich tak jak ty Hans.
Jeszcze mi tu jednego wyznawcę PiS`u brakuje... awe. Flip i flap usenetu :> Który z was jest grubasem? :>



--
Immortal silence gathers illusions inside...

On 7 Kwi, 23:07, Lorn <ateag...@gazeta.pl> wrote:

Rotfl. :> Nikt nie jest w stanie ośmieszyć Kaczyńskich

A ja zachodzę w głowę nad dziwną prawidłowością- jak się nawinie jakiś
antypisior on to koniecznie musi być idiotą. Jak się trafi jakiś
fanatyczny propełowiec- takoż. Przypadek?
J-23

Hans Kloss pisze:

On 7 Kwi, 23:07, Lorn <ateag...@gazeta.pl> wrote:

Rotfl. :> Nikt nie jest w stanie ośmieszyć Kaczyńskich

A ja zachodzę w głowę

Rzadki przypadek :> 'Nikt nie jest w stanie ośmieszyć Kaczyńskich tak jak ty Hans.'


--
Immortal silence gathers illusions inside...

Hans Kloss pisze:

On 7 Kwi, 21:47, Lorn <ateag...@gazeta.pl> wrote:

Martw si Hans,

O nic się nie muszę martwić

Powinieneś 'Martw się Hans, że twoi idole potrafią jedynie po angielsku 'halo do słuchawki' powiedzieć. :> Dziwi mnie twoja postawa... Deprecjonujesz Kaczyńskich nie Tuska :> '


--
Immortal silence gathers illusions inside...

On 7 Kwi, 17:40, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

> ktoś Jarosława Kaczyńskiego przemawiającego "z kartki"?) przemówienie

No i wyszedłeś jak zwykle na durnia . Bo Kaczyński akurat wielokrotnie
dawał wiele dowodów, ze lepiej by robił, gdyby przemawiał "z kartki".
Chyba nie musze ci tu przypominać o białym i czarnym, o wzywaniu do
głosowania na PO oraz chyba największej kompromitacji ze śpiewaniem
polskiego hymnu. Tusk wielokrotnie dawał dowody ,ze radzi sobie
doskonale z przemawianiem online, nawet po angielsku.

****************************************************************************

Ta wypowiedż zalicza sie do klasyki czarnego humoru. Dowod to dali chłopcy z PO niejakiemu Vincentwi-kamienicznikowi londyńskiemu. Poza tym kraj został utopiony w morzu kłamstwa, niekompetencji i podwórkowej głupoty zwolenników piłki kopanej. Typical bollocks!

--