|
Data: 2014-05-21 19:50:43 |
| Autor: Mark Woydak |
| Tusku, zobacz! |
|
Tusku, zobacz! Niemcy obniżają wiek emerytalny do 63 lat!
U nas rząd dopiero co podwyższył wiek emerytalny. I zdecydował, że będziemy pracować aż do 67. roku życia. Tymczasem w Niemczech właśnie zapadła decyzja, by go obniżyć do 63. roku życia! Można? Można! Ale ważne są chęci, których naszym rządzącym chyba brak. Oni pracę mają lekką, a emeryturą się nie martwią. Dorobią na wykładach. Nie będą musieli żyć za 831 zł miesięcznie!
Koalicja rządząca w Niemczech ustaliła założenia nowej reformy emerytalnej. Wynika z niej, że osoby, które przepracowały 45 lat, mają prawo przejść na emeryturę już w wieku 63 lat. A nie jak dotychczas, w wieku 65. Ale Niemcy, nawet mimo obniżki wieku emerytalnego, o swoje świadczenia się nie martwią.
Dziś dostają tam średnio po 1,2 tysiąca euro miesięcznie – czyli ok. 4,5 tys. zł. Za takie pieniądze można godnie żyć. Tam dziadkowie nie martwią się, czy im wystarczy na leki. Ich zmartwieniem jest wybór kraju, w jakim spędzą kolejne wakacje.
A my nie dość, że będziemy pracować nawet o kilka lat dłużej, to jeszcze na starość dostaniemy grosze. Emerytura będzie wynosić 30–40 proc. naszej pensji, czyli tyle co nic. Przy średnich polskich zarobkach oznacza to, że dostaniemy równowartość 1,2 tysiąca – ale nie euro tylko złotych! W Polsce, mimo zapewnień polityków, że jest coraz lepiej, jest niestety coraz gorzej. Wystarczy porównać wiek emerytalny i wysokość tej emerytury w Polsce z krajami Europy Zachodniej. Zamiast dorównywać naszym sąsiadom, coraz bardziej od nich odstajemy.
Niemcy nie są pierwszym krajem, który zmiany w prawie emerytalnym wprowadza z korzyścią dla mieszkańców. Prezydent Francji Francois Hollande (60 l.) również zapowiedział, że jego rząd dąży do obniżenia wieku emerytalnego z 62 do 60. roku życia. Mało tego. Wprowadzono tam przepisy chroniące pracowników przed natrętnymi szefami i zakazano przeglądania służbowej poczty elektronicznej po godzinach pracy. Władze państw zachodnich robią więc wszystko, by ułatwić ludziom życie. Dbają o pracowników. Zapewniają im godną starość. Szkoda tylko, że polski rząd nie bierze przykładu z tych reform. Bo nam jest coraz gorzej...
|
|
|
Data: 2014-05-22 16:10:12 |
| Autor: Mark'Woydak |
| Tusku, zobacz! |
Przygłup PODSZYWACZ!
MW
Użytkownik "Mark Woydak" <markwoydak@outlook.com> napisał w wiadomości news:lljsnr$j84$2dont-email.me...
Tusku, zobacz! Niemcy obniżają wiek emerytalny do 63 lat!
U nas rząd dopiero co podwyższył wiek emerytalny. I zdecydował, że będziemy pracować aż do 67. roku życia. Tymczasem w Niemczech właśnie zapadła decyzja, by go obniżyć do 63. roku życia! Można? Można! Ale ważne są chęci, których naszym rządzącym chyba brak. Oni pracę mają lekką, a emeryturą się nie martwią. Dorobią na wykładach. Nie będą musieli żyć za 831 zł miesięcznie!
Koalicja rządząca w Niemczech ustaliła założenia nowej reformy emerytalnej. Wynika z niej, że osoby, które przepracowały 45 lat, mają prawo przejść na emeryturę już w wieku 63 lat. A nie jak dotychczas, w wieku 65. Ale Niemcy, nawet mimo obniżki wieku emerytalnego, o swoje świadczenia się nie martwią.
Dziś dostają tam średnio po 1,2 tysiąca euro miesięcznie – czyli ok. 4,5 tys. zł. Za takie pieniądze można godnie żyć. Tam dziadkowie nie martwią się, czy im wystarczy na leki. Ich zmartwieniem jest wybór kraju, w jakim spędzą kolejne wakacje.
A my nie dość, że będziemy pracować nawet o kilka lat dłużej, to jeszcze na starość dostaniemy grosze. Emerytura będzie wynosić 30–40 proc. naszej pensji, czyli tyle co nic. Przy średnich polskich zarobkach oznacza to, że dostaniemy równowartość 1,2 tysiąca – ale nie euro tylko złotych! W Polsce, mimo zapewnień polityków, że jest coraz lepiej, jest niestety coraz gorzej. Wystarczy porównać wiek emerytalny i wysokość tej emerytury w Polsce z krajami Europy Zachodniej. Zamiast dorównywać naszym sąsiadom, coraz bardziej od nich odstajemy.
Niemcy nie są pierwszym krajem, który zmiany w prawie emerytalnym wprowadza z korzyścią dla mieszkańców. Prezydent Francji Francois Hollande (60 l.) również zapowiedział, że jego rząd dąży do obniżenia wieku emerytalnego z 62 do 60. roku życia. Mało tego. Wprowadzono tam przepisy chroniące pracowników przed natrętnymi szefami i zakazano przeglądania służbowej poczty elektronicznej po godzinach pracy. Władze państw zachodnich robią więc wszystko, by ułatwić ludziom życie. Dbają o pracowników. Zapewniają im godną starość. Szkoda tylko, że polski rząd nie bierze przykładu z tych reform. Bo nam jest coraz gorzej...
|
|
|
Data: 2014-05-23 02:37:52 |
| Autor: stevep |
| Tusku, zobacz! |
W dniu .05.2014 o 02:50 Mark Woydak <markwoydak@outlook.com> pisze:
Tusku, zobacz! Niemcy obniżają wiek emerytalny do 63 lat!
U nas rząd dopiero co podwyższył wiek emerytalny. I zdecydował, że będziemy pracować aż do 67. roku życia. Tymczasem w Niemczech właśnie zapadła decyzja, by go obniżyć do 63. roku życia! Można? Można! Ale ważne są chęci, których naszym rządzącym chyba brak. Oni pracę mają lekką, a emeryturą się nie martwią. Dorobią na wykładach. Nie będą musieli żyć za 831 zł miesięcznie!
Koalicja rządząca w Niemczech ustaliła założenia nowej reformy emerytalnej. Wynika z niej, że osoby, które przepracowały 45 lat, mają prawo przejść na emeryturę już w wieku 63 lat. A nie jak dotychczas, w wieku 65. Ale Niemcy, nawet mimo obniżki wieku emerytalnego, o swoje świadczenia się nie martwią.
Dziś dostają tam średnio po 1,2 tysiąca euro miesięcznie – czyli ok. 4,5 tys. zł. Za takie pieniądze można godnie żyć. Tam dziadkowie nie martwią się, czy im wystarczy na leki. Ich zmartwieniem jest wybór kraju, w jakim spędzą kolejne wakacje.
A my nie dość, że będziemy pracować nawet o kilka lat dłużej, to jeszcze na starość dostaniemy grosze. Emerytura będzie wynosić 30–40 proc. naszej pensji, czyli tyle co nic. Przy średnich polskich zarobkach oznacza to, że dostaniemy równowartość 1,2 tysiąca – ale nie euro tylko złotych! W Polsce, mimo zapewnień polityków, że jest coraz lepiej, jest niestety coraz gorzej. Wystarczy porównać wiek emerytalny i wysokość tej emerytury w Polsce z krajami Europy Zachodniej. Zamiast dorównywać naszym sąsiadom, coraz bardziej od nich odstajemy.
Niemcy nie są pierwszym krajem, który zmiany w prawie emerytalnym wprowadza z korzyścią dla mieszkańców. Prezydent Francji Francois Hollande (60 l.) również zapowiedział, że jego rząd dąży do obniżenia wieku emerytalnego z 62 do 60. roku życia. Mało tego. Wprowadzono tam przepisy chroniące pracowników przed natrętnymi szefami i zakazano przeglądania służbowej poczty elektronicznej po godzinach pracy. Władze państw zachodnich robią więc wszystko, by ułatwić ludziom życie. Dbają o pracowników. Zapewniają im godną starość. Szkoda tylko, że polski rząd nie bierze przykładu z tych reform. Bo nam jest coraz gorzej...
Do budy podszywajÄ…cy siÄ™ kundlu.
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|