Witam!
Jestem na etapie decydowania o formie mojej interpretacji indywidualnej dotyczacej rozliczania PIT z sprzedanych licencji na program. Rozwazam pojscie albo w kierunku rozliczania Poza DG albo w ramach DG, zależnie co będzie mi się bardziej opłacać (interpretacja będzie oczywiście zwierać fragmenty wyroków sądów czy interpretacji nie dając tak naprawdę możliwości innego rozstrzygnięcia niż ja chce - tak najlepiej robić i tak zrobiłem z dobrym skutkiem z vat i tak tez polecam innym)

Właśnie dzwoniłem do Komisji do Spraw Zaopatrzenia Emerytalnego Twórców i qu mojemu radosnemu zaskoczeniu Pani stwierdziła, że osoba tworząca programy tudzież sprzedająca na jego uzytkowanie licencje nie może byc uznana przez nich za tworcę mimo iz ma to związek z prawem autorskim.
Generalnie rewelacja bo złodziejski ZUS odpada w takim przypadku.

Problem tutaj pojawił by sie jednak inny -przy wyborze rozliczania z praw majątkowych.

Jestem płatnikiem VAT więc za każda licencję wystawiam faktury VAT, jednak wyczytałem w sieci że jeżeli nie prowadził bym działalności gospodarczej to sprzedając licencje czyli zawierając z danym podmiotem
umowę - a 99,99% moich klientów to firmy - te firmy musiały by rozliczyć mnie z podatku dochodowego, co było by chyba każdy się zgodzi ze mną absurdem przy sprzedaży kilkudziesięciu do nawet ponad dwustu (bo tak sie także zdarzało) miesięcznie licencji. Zawieranie jakichkolwiek umów poza wystawieniem faktury także, choć tu mozna przyjac że faktura stanowi umowę.

Moje pytanie zatem brzmi, czy nie prowadząc DG, będąc płatnikiem VAT czynnym, wystawiając fakturę (lub paragon) za licencję na program, bez względu na to czy kupuje firma czy firma twierdząca ze firma nie jest lub będąca w trakcie zakładania czy osoba prywatna, CZY JA MOGĘ samodzielnie rozliczyć ten podatek. Jezeli tak to czy mogę go wpłacać/rozliczać miesięcznie czy rocznie ? Prosze z podaniem podstawy prawnej.

Pozdrawiam
P.

halo halo Golfryd pomóż. Czy istnieje możliwość 'samopłacenia' podatku w takim przypadku? Jak to ugryźć bo bez sensu bym dla samej mozliwosci samodzielnego rozliczania sie z podatku prowadzil DG placac zus podczas gdy dochod w całości bedzie z niej wylaczony.

On Tue, 16 Aug 2011, Pendrive wrote:

halo halo Golfryd pomóż. Czy istnieje możliwość 'samopłacenia' podatku
w takim przypadku?

  Nie mam pomysłu.

  Art.41 wygląda dość bezwzględnie:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,13,13,700,,,ustawa-z-dnia-26071991-r-o-podatku-dochodowym-od-osob.html
++++
Art. 41.
1. [...] które dokonujš œwiadczeń z tytułu działalnoœci, o której mowa
  w art. 13 pkt 2 i 4-9
  oraz art. 18,
  ^^^^^^^^^^^^
  osobom okreœlonym w art. 3 ust. 1, sš obowišzane jako płatnicy pobierać,
  z zastrzeżeniem ust. 4, zaliczki na podatek dochodowy [...]
-- -

Jak to ugryźć

  Znaleźć "zaprzyjaźnioną DG" z VATem która za procent od obrotu obróci
papierami jako pośrednik :], nie widzę nic lepszego.
  Niestety przy próbie sprzedaży "ludziom" poskutkuje to wyższą
stawką VAT.

pzdr, Gotfryd

Znaleźć "zaprzyjaźnioną DG" z VATem która za procent od obrotu obróci
papierami jako pośrednik :], nie widzę nic lepszego.
Niestety przy próbie sprzedaży "ludziom" poskutkuje to wyższą
stawką VAT.

pogadałem troche z urzednikiem w US ktory sie dokladnie zorientował jak sprawa wyglada. Powiedzial ze rzeczywiscie nie przewidziano tutaj mozliwosci samoplacenia zaliczki (ale mozna z armaty wystrzelic do wszystkich ktorzy sprzedaja licencje :-) ), ale powiedzial tez ze nie widzialby naduzycia gdyby sprzedawac w ramach dzialalnosci gospodarczej jezely spelniona byla by definicja z ustawy o swobodzie prowadzenia DG, bo nikt tak naprawde na tym nie traci ( nawet przy 19% podatku , bo przeciez przy przychodzie z praw majatkowych sa koszty 50% wiec przy duzym dochodzie straty by nie bylo po stronie US).
Nie spotkal sie w naszym US z takim przypadkiem i nie sadzi by byly z tego powodu problemy.


P.

On Wed, 17 Aug 2011, Pendrive wrote:

pogadałem troche z urzednikiem w US ktory sie dokladnie zorientował jak sprawa wyglada. Powiedzial ze rzeczywiscie nie przewidziano tutaj mozliwosci samoplacenia zaliczki (ale mozna z armaty wystrzelic do wszystkich ktorzy sprzedaja licencje :-)

  No, nie do końca - i być może byłaby to jakaś metoda i dla Ciebie.
  Otóż przychodem osobistym z PA wyłączonym z DG (i łapiącym się
na obnizony VAT) jest jedynie sprzedaż *własnych* wartości
intelektualnych.
  A jak są "czyjeś"? Znaczy "pośrednictwo"?
  Być może "wymieszane"? ;)

ale powiedzial tez ze nie widzialby naduzycia gdyby

  Na zdrowy rozum tak powinno być.
  Pytanie, jakie jest prawdopodobieństwo że ktoś zastosuje
inną koncepcję, czyli dajmy na to przy mało prawdopodobnej
kontroli UKS.
  Jak urzędnik ujrzy wpis który mu się "nie kojarzy", to
może wpaść na podobny pomysł jak ten kontroler "od freeware" :]

Nie spotkal sie w naszym US z takim przypadkiem

  :)

pzdr, Gtofryd

On 17.08.2011 11:12, Pendrive wrote:

Nie spotkal sie w naszym US z takim przypadkiem i nie sadzi by byly z
tego powodu problemy.

Tylko oprócz "naszego US" jest jeszcze nie nasz UKS..
A i ten "nasz US" ma jakąś rotację kontrolerów i naczelników.

Oczywiście - zdaję sobie sprawę że 80%+ podatników rozlicza się na zasadzie tego co Pani Basia z US powie i nie mają z tego tytułu problemów.

Tomek