Data: 2011-02-22 18:48:40 | |
Autor: Jan Szkudliński | |
Tygodnik Powszechny - interesuj?ce artyku?y | |
Szanowni Grupowicze,
polecam artykuł i wywiad z jednego z ostatnich "Tygodników Powszechnych" http://tygodnik.onet.pl/30,0,59223,narty_po_polsku,artykul.html http://tygodnik.onet.pl/30,0,59222,wyrywanie_gor,artykul.html Z pozdrowieniami, Jan Szkudliński |
|
Data: 2011-02-22 22:57:40 | |
Autor: J.F. | |
Tygodnik Powszechny - interesuj?ce artyku?y | |
On Tue, 22 Feb 2011 18:48:40 +0100, Jan SzkudliĹski wrote:
polecam artykuĹ i wywiad z jednego z ostatnich "TygodnikĂłw Powszechnych" "Polskiego narciarstwa nie blokujÄ ekolodzy. JeĹli coĹ mu przeszkadza, to brak jasnych reguĹ rozwoju, lokalne konflikty i nadmierny apetyt inwestorĂłw.[...] JadÄ c w Alpy, trafia Pan do zadbanych, schludnych miejscowoĹci. U nas trafia Pan do architektonicznego czyĹÄca. Czy za wysokie ceny, niechlujstwo i baĹagan rĂłwnieĹź odpowiadajÄ ekolodzy?â. Jako ze ja z zachodniej polski .. watpie zeby mi przeszkadzal architektoniczny balagan w Karpaczu czy Szklarskiej. Za to slysze jakie to trudnosci sa z dogadaniem z dyrektorem KPN w kwestii postawienia nowego wyciagu, i kto protestuje w tej sprawie. Ale moze to nieprawda. No a trzeci czynnik .. malo u nas sniegu, malo. http://tygodnik.onet.pl/30,0,59222,wyrywanie_gor,artykul.html A tu przyklad ze "ekolog" protestuje ? Bez wnikania czy slusznie .. J. |
|
Data: 2011-02-23 08:33:40 | |
Autor: Tomasz Sójka | |
Tygodnik Powszechny - interesuj?ce artyku?y | |
Dnia Tue, 22 Feb 2011 22:57:40 +0100, J.F. napisał(a):
Jako ze ja z zachodniej polski .. watpie zeby mi przeszkadzal Ja też z zachodniej. Jak mam podjeżdżać w pobliże wyciągu i szukać (drogiego!) parkingu to mnie cholera bierze. I tak jest w zdecydowanej chyba większości polskich "stacji" ;) narciarskich. Nie liczę tu darmowych poboczy :) To dla mnie dość jednoznaczny sygnał od włodarzy "stacji" ;) - mamy cię głęboko w... a interesują nas wyłącznie twoje pieniądze. Za które dostaniesz nędzną infrastrukturę i kolejki... W mojej firmie związki organizują wyjazdy autokarowe na narty - praktycznie same zalety, można wypić piwo, nie przejmować się parkingiem, tanio - a i tak są to w zasadzie tylko Czechy. Kwestia wyboru CZ/PL to jak to odwieczne pytanie: lepiej żyć długo i szczęśliwie czy krótko i nieszczęśliwie. Drażnią mnie ci wszyscy idioci którzy wyobrażają sobie że z kraju o wielokrotnie mniejszej ilości gór od Czech czy Słowacji zrobią Alpy! Żeby nie było - jeżdżę też w Wierchomli (ostatnio rzadziej i zaczynają przesadzać z tymi Dolinami) i w Kokuszce. Tam o dziwo pomyśleli o kliencie... Jak nie w tym kraju... Pozdrawiam Tomek |
|
Data: 2011-02-23 06:09:14 | |
Autor: Jacek G. | |
Tygodnik Powszechny - interesuj?ce artyku?y | |
On 23 Lut, 08:33, Tomasz Sójka <t_so...@02.pl> wrote:
Dnia Tue, 22 Feb 2011 22:57:40 +0100, J.F. napisa (a):Jeśli chodzi o same artykuły, to zgadzam się z ogólnymi tezami i wnioskami autorów choć może nie wszystkie argumenty są dobrze dobrane. Ja patrzę na problem głównie z pozycji turysty, który kiedyś, przy okazji nauczył się jeździć na nartach i nadal lubi sobie od czasu do czasu "zjechać", ale jednak nie za cenę zniszczenia krajobrazu przez kolejne inwestycje narciarskie. Czytając artykuły stojące po stronie lobby narciarskiego, a tym bardziej komentarze do tych artykułów można się na prawdę bać i zdołować. Jeśli ta opcja zwycięży, to ten nasz marny skrawek gór, który i tak jest coraz bardziej niszczony przez coraz gęstszą zabudowę, coraz wyżej doprowadzane drogi asfaltowe, chorujące i wycinane lasy, quady, motocykle i skutery śnieżne no i wreszcie infrastrukturę narciarską będzie stracony. Pocieszam się, że zdążyłem te górki schodzić, gdy były jeszcze wolne od tych problemów. A wracając do wniosków z artykułu - że to nie ekolodzy są winni tylko brak organizacji - ja to rozumiem tak, że dla narciarstwa zjazdowego w polskich górach dałoby się sporo zrobić wykorzystując te tereny, które od dawna są narciarsko wykorzystywane - przez modernizację ośrodków, i właśnie zmiany organizacyjne. Nie sądzę żeby ktoś oprotestował wprowadzenie wspólnego karnetu np. na rejon całego Ustronia i Wisły, a może nawet Szczyrku, co mogłoby znacząco uatrakcyjnić dłuższe pobyty narciarskie w tym rejonie. Ale to jest dla właścicieli za trudne, mimo, że gdzie indziej się da. Ceny wyciągów i noclegów też osiągnęły już absurdalne poziomy. Kliknąłem sobie przed chwilą jakiegoś linka reklamowego z Białki Tatrzańskiej - ponoć super oferta free ski: 1155zł/os/tydzień (ze śniadaniem co prawda) w terminie 27 marca - 3 kwietnia cena pakietu to tylko 777zł/os/ Tyle to ja płaciłem za free ski w Madonnie di Campiglio w Dolomitach mając do dyspozycji kilkadziesiąt tras w 3 połączonych ośrodkach. Teraz jadę na narty do wielokrotnie już odwiedzanego małego ośrodka w Austrii. Za nocleg będę płacił ok 7 EUR/os/noc. Jak się temu właścicielowi to opłaci ? Nie wiem, ale się opłaci. Naszym pewnie by się nie opłaciło. -- Jacek G. |
|
Data: 2011-02-23 07:06:29 | |
Autor: Jacek G. | |
Tygodnik Powszechny - interesuj?ce artyku?y | |
On 23 Lut, 15:09, "Jacek G." <jgin...@wp.pl> wrote:
już absurdalne poziomy. Kliknąłem sobie przed chwilą jakiegoś linkaA jeszcze taka ciekawostka z tekstu reklamy tego ośrodka w Białce: "42ha tras narciarskich" Pierwszy raz widzę, aby trasy narciarskie mierzono w hektarach :) No, ale tam podobno (bo nie byłem), aby się zorientować, w którą stronę należy zjeżdżać trzeba popatrzeć, w którą stronę jedzie wyciąg ;) -- Jacek G. |
|
Data: 2011-02-24 21:50:12 | |
Autor: J.F. | |
Tygodnik Powszechny - interesujšce artyku?y | |
On Wed, 23 Feb 2011 08:33:40 +0100, Tomasz Sójka wrote:
Dnia Tue, 22 Feb 2011 22:57:40 +0100, J.F. napisał(a): No nie - wez pod uwage zaszlosci historyczne. Na Czarnej gorze parking bezplatny (choc nie zawsze tak bylo), w Swieradowie bezplatny, w Zielencu bezplatny .. ale w Szklarskiej czy Karpaczu to gdzie maja zrobic ? No i powazne osrodki sie skonczyly :-) Jak stacja nie powstala od nowa, to parking albo maly, albo nie jej, a wtedy z kolei inni zarabiaja. W mojej firmie związki No i stacje popieraja bo mniejszy plac przynosi wiecej klientow i wplywow do kasy :-) I tak prawde mowiac nie upieram sie zeby parkingi i toalety byly bezplatne. Wyciagi moga byc tansze :-) Kwestia wyboru CZ/PL to jak to odwieczne pytanie: lepiej żyć Nie przesadzajmy - w Janskich parking platny i to sporo, w Spindlu juz nie wiem - ostatnio nie placilem, ale jezdzilem w koncu sezonu, kolejki tam duze a trasy takie sobie. Drażnią mnie ci wszyscy idioci którzy wyobrażają sobie że z kraju o Ale tu nie o Alpy chodzi, tylko najpierw pare drobnych modernizacji - lepszy wyciag, nowa trasa, parking. I to jak widac sie nawet dzieje, ale bardzo powoli. J. |
|
Data: 2011-02-25 09:32:22 | |
Autor: Jarek Kardasz | |
Tygodnik Powszechny - interesujšce artyku?y | |
Dnia Thu, 24 Feb 2011 21:50:12 +0100, J.F. napisał(a):
On Wed, 23 Feb 2011 08:33:40 +0100, Tomasz Sójka wrote:Niektóre parkingi przy wyciągach (te mniej pojemne w miastach) w Alpach są również płatne - np. w miejscowości Corvara w Dolomitach płaci się 4 euro za postój w godz. 8-17 -- Pozdrawiam Jarek Kardasz -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne -- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/ |
|