Data: 2013-02-06 14:18:12 | |
Autor: jan kowalski | |
Tylko krowa nigdy nie zmienia poglądów | |
Precz z beznapletkowcami z GW. Niech wciskaja kit swoim.
https://www.youtube.com/watch?v=5D_IbSD2nUs Łysiak W. Gdy szesnastoletni A. Michnik w roku 1962 zakładał (dzięki inicjatywie J. J.Lipskiego i pod patronatem członka KC PZPR, A. Schaffa, czołowego ideologakomunizmu) młodzieżowy klub dyskusyjny mający związek z IV Międzynarodówką Komunistyczną -- J. Kuroń i K. Modzelewski byli już dawno pełnoletni i należeli dopartii. Kilka lat wcześniej tą partią targały rozgrywki międzyfrakcyjne, wzajemnaw rogość "Chamów" i "Żydów" (terminologię taką historiografia stosuje wedle tytułuoraz treści głośnego studium W. Jedlickiego "Chamy i Żydy "). Trockista Kuroń związany był wtedy z "Żydami" czyli "puławianami", którzy "Chamów" ergo "natolińczyków " uważali za biurokratyczną burżuazję partyjną skłonną do prawicowości. Wynikiem tej orientacji Kuronia (tudzież rozmów z Dobbelerem) stał się "List otwarty do partii", spłodzony przy udziale Modzelewskiego. Wynikiem "Listu" natomiast -- partyjne represje, które uderzyły obu autorów. Już bowiem Lenin głosił,że nie ma wroga gorszego niż wróg wewnątrzpartyjny. "Wierny uczeń Lenina", Stalin,bez reszty akceptował tę mądrość i wyrzucił Trockiego z bolszewickiej partii (oraz zkraju) na zbity pysk (dosłownie zbity trochę później, za pomocą czekana dziurawiącego czaszkę, w Meksyku). ............ ciach.......... Natomiast polska klasa wyższa -- elita inteligencka, elitka półinteligencka i subelitka ćwierćinteligencka -- będzie jak zawsze wodoszczelna, faktoodporna skafandrowo. Fakty do niej nie dotrą i spłyną bez żadnego śladu. Jeśli bowiem fakty przeczą dogmatom "Salonu" -- to tym gorzej dla faktów! Jeśli prawda przeczy tezom "Salonu" -- to na pohybel prawdzie! "Salon" solidnie trzyma polską warstwę inteligencką za jaja, czyli w okolicach, gdzie ona ma sumienie i rozum. Tresuje ją kosmopolitycznie, antypatriotycznie, antypolsko, "postępowo",używając niby spotów reklamowych dwóch zboczeń wielkich ikon: homoseksualnego "internacjonalizmu" W. Gombrowicza i filosemickiej "międzynarodowości " Cz. Miłosza. Komunizm,trockizm i wolnomularstwo były w PRL-u katapultą tej gry, a w III Rzeczypospolitej "globalizm", "antyklerykalizm", "polityczna poprawność" i "tolerancja" stanowią jejhasła zamydlające (maskujące) istotę. Lecz wpierw korowcy musieli zdobyć władzępolityczną i stworzyć III RP, o czym mówi następny rozdział. |
|