Data: 2009-10-30 07:34:14 | |
Autor: kaszpir | |
Tylko pierd..... tych mechanikow !!! | |
Dzis pojechalem na wymiane oleju z filtrem + filter paliwa. Uprzednio Tak to jest z tymi mechanikami :( Sam jakiś czas temu pojechałem do mechanika który podobno zna się na "francuzach". Podobno dobry i tani ... Pojechałem z pytaniem czy podniesie mi lekko tył w Pikusiu. Zgodził się i za wymianę świec (świece moje) + "przejrzenie się" samochodowi czy coś trzeba by zrobić + podniesienie lekko tyło - 200zł. Zgodziłem się bo inny "serwis" chciał za to 1000zł !! Okazało się że samochód podniósł ale tak wysoko że wyglądało to wręcz śmiesznie ... Pojechałem aby lekko obniżył ... Obnizył , ale tak że tył samochodu był prawie na ziemii i nawet najmniejszy krawężnik był problemem ... Zaczął wymyślać , że tak ma być i itd , ale gdy zadzownił do innego posiadacza Pikusia mina mu zrzędła ... Wymyślił że napewno do wymiany mam łączniki belki czy coś takiego (nowe około 800zł sztuka a jest ich chyba 4 ...) Że abym sobie kupił to naprawi ... Pojechałem do droższego fachowca , który tylko się tym zajmuje ... Okazało sie że poprzedni mechanik zespół zupełnie jeden wahacz tylniej belki i trzeba było wahacz wymienić ... Fachowiec podniósł samochód tak jak powinno być i żadnych "łączników" nie trzeba było zmieniać ... Tyle że dodatkowo byłem w "plecy" 200zł za regenerowny wahacz belki + koszt regeneracji belki ... Czyli można powiedzieć że prawie 400zł kosztowała mnie "amatorszczyzna mechanika" ... Ostatnio też pech chciał że dzień przed wyjazdem do Chorwacji padło mi ... sprzęgło. Teściu zadzwonił do podobno dobrego serwisu (Hemar Toruń , który ma certyfikat Bosha) i tam samochód został oddany. Cena naprawy wzrosła od tej "ustalonej" i zakończyło się na 1600zł ... Ale to nie wszystko ... Serwisowi nie chciało się zadzownić do ASO Citroena aby sprawdzić jaki ma być olej w skrzyni biegów , ani załatwić plastiku mocującego linkę sprzegła w pedale sprzęgła. Zamiast tego wlali olej mineralny (powinien być pół-syntetyk) a zamist wymienić plastik mocujący - założyli plastikowe opaski ... Po powrocie do domu bez problemu kupiłem w ASO ten plastik i ... musiałem zamówić olej pasujący do mojego samochodu bo na tym wlanym skrzynia działała fatalnie ... I znów dodatkowe koszty , bo nowy olej jako wlali musiałem zlać i wlać nowy (około 100zł dodatkowe) , a i tak skrzynia nie działa tak idealnie jak kiedyś ... Więc niestety dobrego fachowca ze świecą szukać. Wszelkie autoryzacje , certyfikaty nic nie dają a jedynie zwiększają ceny usług a nijak mają się do jakości ... Niestety :( |
|