Okazało się, że w OK mam tylne haki przystosowane do osi 9 mm. Jakieś
pomysły co z tym zrobić, aby użyć jakiejś normalnej piasty? Szlifować
hak? Kombinować z wymianą lub obróbką osi w piaście?

Dzięki za jakiś rady ;)

Fabian.

Fabian wrote:

Okazało się, że w OK mam tylne haki przystosowane do osi 9 mm. Jakieś
pomysły co z tym zrobić, aby użyć jakiejś normalnej piasty? Szlifować
hak? Kombinować z wymianą lub obróbką osi w piaście?

 rozpiłować pilnikiem.

--
Adrian S. the Lajt Rider

Adrian S. pisze:

Fabian wrote:

Okazało się, że w OK mam tylne haki przystosowane do osi 9 mm. Jakieś
pomysły co z tym zrobić, aby użyć jakiejś normalnej piasty? Szlifować
hak? Kombinować z wymianą lub obróbką osi w piaście?

 rozpiłować pilnikiem.

Ok, teraz haki są chromowane, a rama stalowa. Jak zabezpieczyć ją przed
rdzą po spiłowaniu?

Fabian.

Fabian wrote:

Adrian S. pisze:

Fabian wrote:

Okazało się, że w OK mam tylne haki przystosowane do osi 9 mm. Jakieś
pomysły co z tym zrobić, aby użyć jakiejś normalnej piasty? Szlifować
hak? Kombinować z wymianą lub obróbką osi w piaście?

 rozpiłować pilnikiem.

Ok, teraz haki są chromowane, a rama stalowa. Jak zabezpieczyć ją przed
rdzą po spiłowaniu?

  Już widzę że się problem rozwiązał, ale faktycznie zagadnienie zdzewienia
nie byłoby takie proste do rozwiązania....


--
Adrian S. the Lajt Rider

Dnia Fri, 25 Dec 2009 19:24:03 +0100, Fabian napisał(a):

Jakieś
pomysły co z tym zrobić, aby użyć jakiejś normalnej piasty?

Ja bym rozważył wyszlifowanie (czy wypiłowanie pilnikiem) bruzd w gwincie
osi na tyle głębokich i szerokich by oś weszła gładko w hak. Osłabienie osi
w tym miejscu na skutek zmiany przekroju nie liczy się bo osie i tak pekają
zmęczeniowo tam gdzie gwint się kończy w środkowej części osi a nie przy
hakach (co wskazuje gdzie są krytyczne naprężenia). A osłabienia gwintu i
tak nie ma bo tam gdzie spiłujesz nakrętka już nie sięga.
--
Jacek

Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Fri, 25 Dec 2009 19:24:03 +0100, Fabian napisał(a):

Jakieś
pomysły co z tym zrobić, aby użyć jakiejś normalnej piasty?

Ja bym rozważył wyszlifowanie (czy wypiłowanie pilnikiem) bruzd w gwincie
osi na tyle głębokich i szerokich by oś weszła gładko w hak. Osłabienie osi
w tym miejscu na skutek zmiany przekroju nie liczy się bo osie i tak pekają
zmęczeniowo tam gdzie gwint się kończy w środkowej części osi a nie przy
hakach (co wskazuje gdzie są krytyczne naprężenia). A osłabienia gwintu i
tak nie ma bo tam gdzie spiłujesz nakrętka już nie sięga.

Ku takiej opcji się skłaniam, za raz będę testował na jakiejś
nieużywanej już piaście.

Fabian.

Fabian pisze:

Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Fri, 25 Dec 2009 19:24:03 +0100, Fabian napisał(a):

Jakieś
pomysły co z tym zrobić, aby użyć jakiejś normalnej piasty?

Ja bym rozważył wyszlifowanie (czy wypiłowanie pilnikiem) bruzd w gwincie
osi na tyle głębokich i szerokich by oś weszła gładko w hak. Osłabienie osi
w tym miejscu na skutek zmiany przekroju nie liczy się bo osie i tak pekają
zmęczeniowo tam gdzie gwint się kończy w środkowej części osi a nie przy
hakach (co wskazuje gdzie są krytyczne naprężenia). A osłabienia gwintu i
tak nie ma bo tam gdzie spiłujesz nakrętka już nie sięga.

Ku takiej opcji się skłaniam, za raz będę testował na jakiejś
nieużywanej już piaście.

No i okazało się, że nie 9 mm, a 9 z hakiem mają te haki i to
ciaśniejsze są przy początku niż przy końcu. Lekko spiłowałem, łącznie
pewnie z 0,5 mm i wchodzi piasta na wcisk :)

Fabian.

Dnia Sat, 26 Dec 2009 12:38:30 +0100, Fabian napisał(a):

 i wchodzi piasta na wcisk :)

I po problemie :) --
Jacek

Fabian wrote:

No i okazało się, że nie 9 mm, a 9 z hakiem mają te haki i to
ciaśniejsze są przy początku niż przy końcu.

jeśli są ciaśniejsze przy otwartym końcu to znaczy, że się haki zgięły
(wgięły) na skutek przechowywania albo przewożenia samej ramy.

--
Adrian S. the Lajt Rider

Adrian S. wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

jeśli są ciaśniejsze przy otwartym końcu to znaczy, że się haki zgięły
(wgięły) na skutek przechowywania albo przewożenia samej ramy.

Głowy nei dam, ale wydaje mi się, że taki patent już widziałem u któregoś z renomowanuych producentów. I nie była to wada fabryczna, ani uszkodzenie mechaniczne.

szman