Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Tylny stabilizator i wybite tuleje

Tylny stabilizator i wybite tuleje

Data: 2009-04-04 18:23:55
Autor: red
Tylny stabilizator i wybite tuleje
Witam,
mam taki problem, który wraca do mnie jak bumerang i nie rozumiem o co chodzi. Pacjent to Ford Cougar, więc zawieszenie bardzo podobne do Mondeo ST200 jakby co :)

Po zakupie auta miałem do wymiany gumowe tuleje na tylnym stabilizatorze, ponieważ klamotało na dziurach. Wymieniłem, na oryginały Forda żeby nie było. Przejechałem może z 2tys. km i znowu zaczęło walić - diagnoza to... wyrobione tuleje na stabilizatorze. Pomyślałem: WTF?

Na forum Cougara uświadomili mnie, że należy je wymieniać razem z metalowymi obejmami, ponieważ one również się wyrabiają. Kupiłem zatem jeszcze raz te tulejki i nowe obejmy (znowu części oryginalne). Faktycznie stare objemy były odkształcone, więc pomyślałem - bingo! Założone na auto i nastała cisza. Wczoraj od momentu wymiany stuknęło ok. 5tys km. i... znowu zaczęło dzwonić, z dnia na dzień! Dokładnie ten sam dźwięk i znowu to te tulejki!

Staram się omijąć dziury i nie zapier**lać po nierównościach żeby nie dobić zawieszenia (które w tym aucie jest dość sztywne jak na seryjne) a i tak co chwile mam ten problem! O co chodzi? Może coś nie tak podczas montażu, może potrzeba jakiś smar dać czy coś? A może tam jest jeszcze jakiś inny element, który się zużył i trzeba wymienić? Może ten drążek stabilizatora jest coś nie teges (choć niby co miało z nim być, jak to zwykła zagięta rura jest)?

Ostatnio też znalazłem w necie, że są również te tulejki wykonane z poliuretanu (2 firmy w Polsce je robią) - czy to jest coś warte? Czy to rozwiąże problem? Choć oryginalne części też powinny na dłużej starczać.

Może ktoś ma jakiś pomyśl, bo mnie już ręcę opadają :/

Pozdr,
r

Data: 2009-04-04 19:24:35
Autor: Tomasz Pyra
Tylny stabilizator i wybite tuleje
red pisze:

Na forum Cougara uświadomili mnie, że należy je wymieniać razem z metalowymi obejmami, ponieważ one również się wyrabiają. Kupiłem zatem jeszcze raz te tulejki i nowe obejmy (znowu części oryginalne). Faktycznie stare objemy były odkształcone, więc pomyślałem - bingo! Założone na auto i nastała cisza. Wczoraj od momentu wymiany stuknęło ok. 5tys km. i... znowu zaczęło dzwonić, z dnia na dzień! Dokładnie ten sam dźwięk i znowu to te tulejki!

No to jeszcze masz trzeci element - wahacz.
Być może już za pierwszym razem dziura w wahaczu w którą wkładasz metalową obejmę tulei straciła swój kształt, nowe obejmy które wkładasz nie pasują ściśle, siły się źle rozkładają się na powierzchni obejmy i nowe obejmy szybko się niszczą.

Nie wiem jak to dokładnie wygląda u Ciebie, ale generalnie wszystkie elementy powinny być ściśle spasowane bo inaczej będzie tłuc i szybko się zniszczy.

Data: 2009-04-04 23:41:05
Autor: TomiZS
Tylny stabilizator i wybite tuleje

No to jeszcze masz trzeci element - wahacz.
Byæ mo¿e ju¿ za pierwszym razem dziura w wahaczu w któr± wk³adasz metalow± obejmê tulei straci³a swój kszta³t, nowe obejmy które wk³adasz nie pasuj± ¶ci¶le, si³y siê ¼le rozk³adaj± siê na powierzchni obejmy i nowe obejmy szybko siê niszcz±.

Nie wiem jak to w Fordzie zrobione, ale chyba obejmy trzymaj± stabilizator w tulejkach do nadwozia i wahacz nie ma nic do tego.

Osobi¶cie nie mam koncepcji


--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6.

Data: 2009-04-04 23:45:01
Autor: Tomasz Pyra
Tylny stabilizator i wybite tuleje
TomiZS pisze:
No to jeszcze masz trzeci element - wahacz.
Byæ mo¿e ju¿ za pierwszym razem dziura w wahaczu w któr± wk³adasz metalow± obejmê tulei straci³a swój kszta³t, nowe obejmy które wk³adasz nie pasuj± ¶ci¶le, si³y siê ¼le rozk³adaj± siê na powierzchni obejmy i nowe obejmy szybko siê niszcz±.

Nie wiem jak to w Fordzie zrobione, ale chyba obejmy trzymaj± stabilizator w tulejkach do nadwozia i wahacz nie ma nic do tego.

Przepraszam za zamieszanie - nie doczyta³em my¶la³em ¿e chodzi o tuleje wahacza.

Data: 2009-04-04 23:54:18
Autor: red
Tylny stabilizator i wybite tuleje
On 2009-04-04 23:41:05 +0200, "TomiZS" <tomi@tomateam.pl> said:

No to jeszcze masz trzeci element - wahacz.

Nie wiem jak to w Fordzie zrobione, ale chyba obejmy trzymaj± stabilizator w
tulejkach do nadwozia i wahacz nie ma nic do tego.

Tak właśnie jest, oto schemat:
http://images38.fotosik.pl/94/95e8664d8e664cee.jpg

Gumowa tuleja to nr 3, a obejma to nr 4. I to jest przykręcane do tego dużego elementu czyli 1 (zapomniałem jak się nazywa, ale jest to część podwozia i na stałe).

Osobi¶cie nie mam koncepcji

Fuck :(

--
Pozdr,
r

Data: 2009-04-04 23:53:52
Autor: Tomasz Pyra
Tylny stabilizator i wybite tuleje
red pisze:

Może ktoś ma jakiś pomyśl, bo mnie już ręcę opadają :/

Przepraszam za zamieszanie z poprzednim postem gdzie pisałem o wahaczu - źle przeczytałem o co pytasz.

Problem o którym mówisz widziałem w Mondeo Mk2- drążek stabilizator się po prostu wytarł i w miejscu gdzie łapią go obejmy zrobił się minimalnie cieńszy.
Po wymianie, nowe obejmy miały za duży otwór i drążek szybko znowu zaczął klekotać.

Myślę że można jakoś zmodyfikować obejmy żeby były nieco ciaśniejsze, ale akurat do Mondeo można było kupić tuleje od jakiegoś innego samochodu (nie pamiętam, ale coś mi po głowie chodzi Fiesta, ale nie jestem na 100% pewny) które były minimalnie mniejsze i pasowały.

Sprawdź suwmiarką czy drążek Ci tam nie schudł o jakieś 0.5mm.

Swoją drogą to nie wiem z czego oni te drążki robią że o głupią gumę się wytarł - być może między gumę a drążek dostają się jakieś zanieczyszczenia i powoli ścierają drążek?
W każdym razie faktycznie w Fordach to chyba coś częściej stabilizatory klepią niż w innych autach.

Data: 2009-04-05 00:03:34
Autor: red
Tylny stabilizator i wybite tuleje
On 2009-04-04 23:53:52 +0200, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> said:

Sprawdź suwmiarką czy drążek Ci tam nie schudł o jakieś 0.5mm.

Nie mierzyłem tego suwmiarką, ale jest szansa, że schudł nawet nieco więcej (przynajmniej wizualnie takie wrażenie miałem). Musiałbym zmierzyć, bo tak na oko to wiadomo :) Nie sądziłem tylko, że to może mieć aż taki wpływ, bo ta guma mimo wszystko dość ciasno się na nim zaciskała i dosyć solidnie obejmy dociągały, więc tragedii tam nie było.

Myślę że można jakoś zmodyfikować obejmy żeby były nieco ciaśniejsze, ale akurat do Mondeo można było kupić tuleje od jakiegoś innego samochodu (nie pamiętam, ale coś mi po głowie chodzi Fiesta, ale nie jestem na 100% pewny) które były minimalnie mniejsze i pasowały.

No niestety prawie na pewno nie będą pasowały, bo tutaj jest zawieszenie jak w ST200 i drążek jest grubszy niż w standardowym Mondku Mk2.

Swoją drogą to nie wiem z czego oni te drążki robią że o głupią gumę się wytarł

Chyba z jakichś odpadów... :/

Data: 2009-04-05 00:32:55
Autor: Tomasz Pyra
Tylny stabilizator i wybite tuleje
red pisze:
On 2009-04-04 23:53:52 +0200, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> said:

Sprawdź suwmiarką czy drążek Ci tam nie schudł o jakieś 0.5mm.

Nie mierzyłem tego suwmiarką, ale jest szansa, że schudł nawet nieco więcej (przynajmniej wizualnie takie wrażenie miałem).

No to masz rozwiÄ…zanie swojego problemu.

Musiałbym zmierzyć, bo tak na oko to wiadomo :) Nie sądziłem tylko, że to może mieć aż taki wpływ, bo ta guma mimo wszystko dość ciasno się na nim zaciskała i dosyć solidnie obejmy dociągały, więc tragedii tam nie było.

Widać tej ciasności na zbyt długo nie wystarczyło.

Myślę że można jakoś zmodyfikować obejmy żeby były nieco ciaśniejsze, ale akurat do Mondeo można było kupić tuleje od jakiegoś innego samochodu (nie pamiętam, ale coś mi po głowie chodzi Fiesta, ale nie jestem na 100% pewny) które były minimalnie mniejsze i pasowały.

No niestety prawie na pewno nie będą pasowały, bo tutaj jest zawieszenie jak w ST200 i drążek jest grubszy niż w standardowym Mondku Mk2.

No to może teraz będzie pasować obejma od Mk2? ;)
Ewentualnie zawsze znacznie łatwiej w gumie otwór powiększyć niż zmniejszyć.

Data: 2009-04-05 08:18:29
Autor: Nex@pl
Tylny stabilizator i wybite tuleje
To problem nie tylko w takich autach. W C klasie też jak na stabilizatorze pojawia suię stukot to do wymiany obejmy, z tym, że tam pasują na "mniejszy rozmiar" inne dostępne u producenta.

Data: 2009-04-05 00:01:40
Autor: Alti
Tylny stabilizator i wybite tuleje

Użytkownik "red" <red@redplanet.com> napisał w wiadomości news:gr81ir$aen$1inews.gazeta.pl...
Witam,
. Przejechałem może z 2tys. km i znowu zaczęło walić - diagnoza to... wyrobione tuleje na stabilizatorze. . Wczoraj od momentu wymiany stuknęło ok. 5tys km. i... znowu zaczęło dzwonić, z dnia na dzień! Dokładnie ten sam dźwięk i znowu to te tulejki!

Może ktoś ma jakiś pomyśl, bo mnie już ręcę opadają :/

Zmień auto. Na pewno pomoże.

Wojtek

Data: 2009-04-05 00:04:50
Autor: red
Tylny stabilizator i wybite tuleje
On 2009-04-05 00:01:40 +0200, "Alti" <alti71@gazeta.pl> said:

Zmień auto. Na pewno pomoże.

Na pewno to każdy umrze, a w innym też może klamotać.

Data: 2009-04-05 08:28:49
Autor: MarcinJM
Tylny stabilizator i wybite tuleje
red pisze:
Może ktoś ma jakiś pomyśl, bo mnie już ręcę opadają :/

Wszelkie elementu gumowe koniecznie musza byc dokrecane, kiedy auto jest na kolach. Po dokreceniu na podnosniku tuleja po opuszczeniu na kola jest bardzo naprezona (a powinna byc w stanie spoczynkowym) co powoduje czesto jej rozrywanie (scinanie).

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-04-05 10:43:19
Autor: red
Tylny stabilizator i wybite tuleje
On 2009-04-05 08:28:49 +0200, MarcinJM <marcin@inetia.pl> said:

Wszelkie elementu gumowe koniecznie musza byc dokrecane, kiedy auto jest na kolach. Po dokreceniu na podnosniku tuleja po opuszczeniu na kola jest bardzo naprezona (a powinna byc w stanie spoczynkowym) co powoduje czesto jej rozrywanie (scinanie).

W moim aucie spokojnie można wymieniać te tuleje bez podnośnika i zawsze to było robione na kanale, więc stał cały czas na kołach. No nic, wydaje się, że Tomek ma rację i nawet różnica 1mm na drążku robi takie zamieszanie.

Data: 2009-04-06 11:05:37
Autor: bratPit[pr]
Tylny stabilizator i wybite tuleje

mam taki problem, który wraca do mnie jak bumerang i nie rozumiem o co
chodzi. Pacjent to Ford Cougar, więc zawieszenie bardzo podobne do Mondeo ST200 jakby co :)

Po zakupie auta miałem do wymiany gumowe tuleje na tylnym stabilizatorze, ponieważ klamotało na dziurach. Wymieniłem, na oryginały Forda żeby nie było. Przejechałem może z 2tys. km i znowu zaczęło walić - diagnoza to... wyrobione tuleje na stabilizatorze. Pomyślałem: WTF?

cały Ford, ja miałem ten problem w Fieście, diagnoza: wytarty stabilizator,
skuteczny sposób naprawy gdy mniejsza średnica gumek nie pomogła : podłożyć pod gumki paski gumy wyciętej z dętki rowerowej ;D
brat

Data: 2009-04-06 16:00:51
Autor: red
Tylny stabilizator i wybite tuleje
On 2009-04-06 11:05:37 +0200, "bratPit[pr]" <krakus28no_spam@op.pl> said:

cały Ford, ja miałem ten problem w Fieście, diagnoza: wytarty stabilizator,

Byłem dzisiaj w warsztacie i diagnoza właśnie taka jak piszesz - wytarty pręt (tak jak wcześniej Tomkowi udało się utrafić). Pytałem o tulejki 16mm, czy to rozwiąże problem, stwierdzili że tak, ale nie na bardzo długo, bo taka guma będzie miała inne warunki pracy i też się zużyje szybciej (zależalo mi na tym, żeby zrobić to raz a dobrze).

skuteczny sposób naprawy gdy mniejsza średnica gumek nie pomogła : podłożyć pod gumki paski gumy wyciętej z dętki rowerowej ;D

Miałem już tak zrobione i coś u mnie nie zdawało egzaminu (nadal pukało). Nowy drążek to koszt ok. 270zł, więc zamówiłem i będe miał na piątek (niestety musi przyjechać z Niemiec).

Co ciekawe macie racje, że to typowa usterka Forda - ani w warsztacie, ani w sklepie nie byly zaskoczeni tym, że pręt stabilizatora się wytarł... No comment :)

Data: 2009-04-07 08:41:19
Autor: bratPit[pr]
Tylny stabilizator i wybite tuleje

skuteczny sposób naprawy gdy mniejsza średnica gumek nie pomogła :
podłożyć pod gumki paski gumy wyciętej z dętki rowerowej ;D

Miałem już tak zrobione i coś u mnie nie zdawało egzaminu (nadal pukało). Nowy drążek to koszt ok. 270zł, więc zamówiłem i będe miał na piątek (niestety musi przyjechać z Niemiec).

dętka u mnie pomogła co nie zmienia kwestii że i tak gumki zmieniałem co 30kkm a dostęp do nich przynajmniej w Fieście z przodu jest dramatyczny,

Co ciekawe macie racje, że to typowa usterka Forda - ani w warsztacie, ani w sklepie nie byly zaskoczeni tym, że pręt stabilizatora się wytarł... No comment :)

zastanawiam się jeszcze nad jednym, czy czasem wpływu na wycieranie stabilizatora nie ma zawulkanizowana w gumie taka siatka z jakiegoś tworzywa? w oplu takiej siatki nie ma i jest spokój z gumami stabilizatora, ciekawe jak mają inne marki?
brat

Tylny stabilizator i wybite tuleje

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona