Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Tymczasem w POlsce

Tymczasem w POlsce

Data: 2012-06-19 13:45:47
Autor: Grzegorz Z.
Tymczasem w POlsce
Czy turyści spacerujący promenadą w strojach plażowych obniżają rangę
kurortu? Dyskusja na ten temat znów ożyła - za sprawą radnej PO (!)
Elżbiety Jabłońskiej ze Świnoujścia Radna Jabłońska, w imieniu mieszkańców, jak podkreśla, wystąpiła do
prezydenta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza (SLD), by informował
przyjezdnych, że niestosowne jest przebywanie na promenadzie w kusych
strojach (radnej chodzi o biustonosze czy też stroje kąpielowe, bikini).
Radna podkreśla, że to widok niestosowny i negatywnie wpływa na odbiór
miasta jako kurortu. W interpelacji radna postuluje: na promenadzie
zadbajmy o atmosferę europejskiego kurortu. Prezydent Janusz Żmurkiewicz
jej wniosek zbagatelizował. Jabłońska argumentuje, że zakaz kusych strojów
obowiązuje już u zachodnich sąsiadów czy też w kurortach Francji czy
Hiszpanii.

W sąsiadującymi ze Świnoujściem niemieckich carskich kurortach Ahlbeck,
Heringsdorf i Bansin takiego zakazu nie ma.

- Turyści z Polski i Niemiec czasami opalają się przy promenadzie w
biustonoszach, chodzą w strojach kąpielowych - nie było uwag, że komuś to
przeszkadza - mówi Mariusz Łokaj z urzędu gminy w Heringsdorfie. - Gdybyśmy
taki zwyczaj chcieli wprowadzić, tylko odstraszylibyśmy turystów. Poza tym
tego typu zakazy i nakazy byłyby niezgodne z prawem niemieckim.

Trzy carskie kurorty mają dodatkowo wydzielone dwie plaże dla nudystów.

- Są popularne. Przebywanie na nich to akt czucia się wolnym - mówi Łokaj.
- Przebywanie na nich, zwłaszcza w czasach NRD, było niezwykle ważne, to
był synonim wolności.

Z kusymi strojami nie będą walczyć samorządowcy w Kołobrzegu. Nikt nie
zamierza wczasowiczów instruować, jaki ubiór na promenadzie przystoi, a
jaki nie.

- Żaden z radnych nie wyszedł z taką propozycją - mówi Michał Kujaczyński,
rzecznik prasowy prezydenta Kołobrzegu. - Jesteśmy miejscowością
wypoczynkowa i turysta musi czuć się u nas swobodnie. To my jesteśmy dla
turystów, a nie turysta dla nas.

Kujaczyński zaznaczył, że podczas wakacyjnego sezonu wiele turystek opala
się na kołobrzeskich plażach w strojach topless i nikt w tej sprawie uwag
także nie zgłaszał.

O zakazie kusych strojów na promenadzie nie myślą też samorządowcy Sopotu.

- Chociaż własne regulacje zaczynają stosować niektórzy restauratorzy -
mówi Magdalena Jachim, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Sopocie. - Przed
restauracjami pojawiły się wywieszki, że nie powinni do nich wchodzić
panowie z gołym torsem, bez koszuli, czy też panie w strojach kąpielowych.

A jak jest w krajach śródziemnomorskich?

- Właśnie wróciłem z Chorwacji, gdzie po promenadzie swobodnie przechadzali
się turyści w strojach kąpielowych - opowiada Zbigniew Głąbiński, prezes
Zachodniopomorskiej Izby Turystyki.

Prezes Zachodniopomorskiej Izby Turystyki pomysłem radnej PO jest
zaskoczony.

- Nawet w tak słynnych miejscowościach Lazurowego Wybrzeża jak Cann czy
Nicea turyści przechodzą promenadą w strojach kąpielowych. Rangi kurortu to
nie obniża. Radna nie powinna się niepokoić - mówi Głąbiński. - Na przykład
w Nicei turystki w strojach na ławkach przy promenadzie zażywają
słonecznych kąpieli.

Głąbiński, który jest jednocześnie właścicielem biura turystycznego,
podkreśla: - Od 15 lat wysyłam naszych turystów do krajów
śródziemnomorskich i o zakazie poruszania się w strojach kąpielowych po
promenadzie nie słyszałem.

Jak zaznaczył Głąbiński, wiele ekskluzywnych hoteli czy też restauracji w
krajach śródziemnomorskich stara się wprowadzić taką organizację, by
turyści w strojach plażowych nie mieszali się z turystami, którzy akurat
plażowania w planach nie mają, by jedni i drudzy nie czuli się sobą
skrępowani.

- Na przykład w jednym z renomowanych hoteli na przedmieściu Aten było
oddzielne wejście i oddzielna winda, którą wjeżdżali swobodnie ubrani
plażowicze - mówi Głąbiński.

W nadmorskich restauracjach są natomiast wydzielone części dla plażowiczów.
Do knajpek i barów położonych w pierwszej nadmorskiej linii zabudowy śmiało
można wejść w skąpym odzieniu, a do tych położonych dalej - po prostu już
nie wypada.

http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34939,11964648,Purytanie_kontra_libertyni___spor_o_promenadowa_etykiete.html

--
"Na nich jest lekarstwo, ci którzy chcą aby był spokój niech piszą do
abuse. Im więcej takich donosów tym szybciej będzie spokój. Samo się nie
zrobi" - mkarwan

Data: 2012-06-19 14:34:33
Autor: Marek Czaplicki
Tymczasem w POlsce
Grzegorz Z. pisze na pl.soc.polityka w wtorek 19 czerwiec 2012 13:45:

Czy turyści spacerujący promenadą w strojach plażowych obniżają rangę
kurortu? Dyskusja na ten temat znów ożyła - za sprawą radnej PO (!)
Elżbiety Jabłońskiej ze Świnoujścia
 http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34939,11964648,Purytanie_kontra_libertyni___spor_o_promenadowa_etykiete.html


No tak. Ustawa jakaś by się przydała. Np taka że brzydkim wolno na ulicę wychodzić w dni parzyste(o tym kto brzydki, kto ładny decydowałaby spec-komisja radczana). Sam nie odwiedzę chyba inkryminowanego miasta. Swym myśleniem ponieważ "obniżałbym" rangę kurortu, czy jak się to zamieszanie nazywa? :-)

Tymczasem w POlsce

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona